Dyscyplina: Piłka nożna - 1.
Białoruś
Godzina: 17:00
Spotkanie: FK Gorodeya - Szachcior Soligorsk
Typ: under 1.5 gola
Kurs: 3.20
Bukmacher:
Fortuna
Analiza:
Spotkanie w ramach drugiej rundy białoruskiej Wyszejszaja liha.
Białoruś to jeden z niewielu krajów, który
nie wstrzymał rozgrywek z powodu panującej epidemii i rozpoczął sezon regularnych z regularnymi rozgrywkami. Prezes ABBF Władimir Bazanow studził emocje związane z kontrowersyjną decyzją o nie zaprzestaniu rozgrywek tłumacząc się tym, że sytuacja nie jest krytyczna i nie ma co siać paniki. Poza tym w kraju nie ogłoszono stanu wyjątkowego.
FK Haradzieja podejmuje na własnym
Gorodeya Stadium gości z
Soligorska. Rywal to nieprzypadkowy, a trzecia drużyna poprzedniego sezonu, zaraz za Dynamo Brześć i BATE. A skoro o Brześciu mowa, warto nadmienić, że ubiegły sezon był przełomem w białoruskiej piłce nożnej. Oto po raz pierwszy od czternastu sezonów mistrzem nie zostali piłkarze BATE Borysów. O pięć punktów wyprzedzili ich rywale właśnie z Brześcia. Soligorsk zaś zakończył sezon również z pięciopunktową stratą nad wicemistrzami z Borysowa.
Szachcior Soligorsk niefortunnie rozpoczął sezon,
przegrywając u siebie jedną bramką z Żodzino. Co ciekawe, takim samym wynikiem zakończyło się inauguracyjne spotkanie z udziałem FK Gorodeya, z tą różnicą, że ci ostatni
przegrali na wyjeździe. Bukmacherzy faworyzują gości i nietrudno im się dziwić - porównując dokonania obydwu zespołów w minionym sezonie można odnieść wrażenie, że FK Gorodeya była typowym ligowym przeciętniakiem, zaś Szachcior - bardzo poważnym pretendentem nawet do tytułu. Gdyby wziąć pod uwagę tylko i wyłącznie spotkania rozgrywane u siebie, Szachcior byłby mistrzem - przegrali bowiem tylko jedno spotkanie. Takimi świetnych statystykami nie mogli jednak się pochwalić w kontekście spotkań wyjazdowych, i w efekcie to sprawiło, że muszą poczekać przynajmniej kolejny sezon aby dać sobie szansę cieszyć się tytułem mistrzowskim. Warto tutaj nadmienić, że tuż przed rozpoczęciem potężnej dominacji BATE, to właśnie Soligorsk zdobył tytuł, a było to w 2005 roku.
Przez cały miniony sezon z udziałem FK Haradzieja
nie padało zbyt wiele bramek. Dość powiedzieć, że bilans na własnym stadionie osiągnęli 17:17, co daje 2,27 bramki na mecz. Na wyjeździe ten bilans był niższy - 14:12, zaś średnia goli na mecz
(1,73) okazała się być
najniższym współczynnikiem w całej lidze pod kątem spotkań rozgrywanych w delegacjach.
Przyjrzyjmy się zatem bezpośrednim spotkaniom obu dzisiejszych rywali. Na przestrzeni ostatnich dwóch lat obaj rywale spotkali się czterokrotnie - dwukrotnie w Horodzieju i raz w Soligorsku. Łącznie we wszystkich czterech meczach padły...
trzy bramki. Soligorsk trzykrotnie wygrał rezultatem 1:0, a raz padł bezbramkowy remis. Skoro zatem goście są dzisiaj faworytami, to jak duże szanse są na powtórzenie wyniku? Wydaje się, że całkiem spore. Gdyby mecz rozgrywany był w Soligorsku, można by przypuszczać, że faworyzowani wówczas gospodarze strzelą więcej niż jedną bramkę (choć dwukrotnie strzelili po jednej). Jednak jako że mecz rozgrywany będzie na gruncie słabszego rywala, szanse na underowy wynik wzrastają.
Prześledźmy pokrótce ostatnią rywalizację na Gorodeya Stadium pomiędzy dzisiejszymi rywalami. Dwudziestego piątego września minionego roku rywalizacja zakończyła się
bezbramkowym remisem. Co warte podkreślenia, wbrew pozorom bramkarze mieli całkiem sporo do powiedzenia w tym meczu, bowiem w sumie na światło bramki padło jedenaście strzałów. Każdy z nich jednak został obroniony. Jeśli chodzi o ilość sytuacji bramkowych, współczynnika posiadania piłki czy ilości rzutów rożnych, Soligorsk przeważał pod każdym względem. Zabrakło jednak skuteczności.
Wszystkie wspomniane wyżej aspekty powodują, że będę spodziewał się tutaj zgoła underowego scenariusza. Przewidywany wynik: 0:0 lub 0:1.
100