Dyscyplina:
Koszykówka - NBA
Spotkanie:
Boston Celtics -4.5 @ Denver Nuggets
Typ: 1
Kurs: 2.02
Bukmacher: Pinnacle Sports
Analiza: Który z tych dwóch zespołów jest lepszy jest sprawą oczywistą i na tym praktycznie można by skończyć analizę, ale niestety to wszystko nie jest takie oczywiste. Patrząc na bilanse 41-14 w stosunku do 33-25, DEN 8 zwycięstw mniej, 11 porażek więcej... co daje różnice około 10 spotkań na korzyć BOS. W toku moich analiz na potrzeby NBA przyjmuję, że oznacza, to różnicę "1 klasy sportowej". Jakby tego nie interpretować dla każdego to stwierdzenie jest dość oczywiste. Skupiając się dalej na bilansach, to BOS jest jedną z lepiej grających na wyjazdach drużyn, co prawda ostatnio trochę poprzegrywali niepotrzebnych spotkań i identyfikują się wynikiem 16-9, ale i tak jest to jeden z najlepszych wyników w lidze (dokładnie 5). Z kolei DEN jest drużyną typowo domową z bilansem 23-7 (4 wynik w lidze) i niespodziewanie słabą na wyjazdach (wynik w dolnej połówce 12/13 miejsce od końca). Dom to ich mekka do wyciągania bilansu. Jak pokazał mecz z MEM po odejściu dwóch najlepszych strzelców, pozostali gracze wcale nie byli zapchaj dziurami i potrafili spokojnie kontrolować cały mecz z stosunkowo groźnym rywalem. Wtedy jeszcze bez nowych nabytków.
Przechodząc do nowych nabytków, którzy w spotkaniu z BOS zameldują się już na parkiecie, to:
Wilson Chandler - 16.4PPG
Timofey Mozgov - 4.0PPG
Raymond Felton - 17.1PPG + 9AST
Danilo Gallinari - 15.9PPG
Wspomniana 4 (a szczególnie 3 z pominięciem Mozgova), to na prawdę duże wzmocnienie dla Nuggets i ok 53pkt do podniesienia z parkietu i przyznam szczerze, że NYK które tak cisnęło na ten trade, doło się wyssać do cna robiąc sobie niepotrzebne i jak się może okazać bolesne dziury i drastycznie skracając ławkę. Wróćmy jednak do DEN, które nagle z zespołu 1 wielkiego gwiazdora, powinno przeistoczyć się z drużynę, która ma 7 zawodników zapewniających 2 cyfrowe PPG, z których tak na prawdę każdy może aspirować do wyniku ok 20 oczek. To powoduje, że DEN przy odpowiednim pokierowaniu przez trenera może się stać bardzo trudne do obrony i czytania przez przeciwników, a jeśli jeszcze pojawi się 1-2 liderów, którzy wezmą na siebie grę w trudnych momentach, to może powstać z tego na prawdę fajna mieszanka.
Mimo wszystko w tym momencie skupiłbym się na "może się stać" i "może powstać". Felton musi się nauczyć czytać nowych kolegów i cała 4 będzie potrzebować chwili, żeby wkomponować się w nowy zespół. Memphis nie potrafiło wywrzeć presji na zawodnikach Denver, którzy swobodnie sobie nawrzucali... Celtowie to w głównej mierze defensywa, dopiero potem myślą o ataku i tej presji będzie dużo, bez wykrystalizowanego lidera, do którego piłka wędruje w trudnych momentach, Denver stoi na straconej pozycji. Mam nadzieję, że jednak nie zabraknie Perkinsa, wtedy będę w miarę spokojny o wynik.
![No entry :no_entry: ⛔](https://cdn.jsdelivr.net/gh/joypixels/emoji-assets@5.0/png/64/26d4.png)
100