Dyscyplina: Piłka Nożna - Estonia, Premium Liiga
Godzina: 18:30
Spotkanie: Tallinna Kalev - JK Trans Narva
Typ: Kalev over 0,5 gola
Kurs: 1,80
Bukmacher: Totalbet
Analiza:
Punktem wyjścia mojej analizy był mecz Kaleva z Paide zakończony klęską 1:8 na swoim boisku. Dzisiaj również oczekuje się nokautu tej drużyny, tym razem ze strony jednego z potentatów tej ligi, czyli Narvy, zdobywcy ubiegłorocznego pucharu Estonii.
Kalev to klub założony w 1911 r., ale początek jego obecnej historii to 2002 r. - jego reaktywacja. Od 2006 r. występuje w elicie, ale dotąd za każdym razem przebywał na tym szczeblu dokładnie 3 sezony i spadał, by po 2 lub 3 sezonach wrócić.
Obecny sezon jest znowu 3 kolejnym pobytu w ekstraklasie. Klub tylko raz zajął 6. miejsce, a w pozostałych sezonach mniej lub bardziej rozpaczliwie bił się o utrzymanie. W poprzednim sezonie zajął 8. miejsce, z 1-punktową przewagą nad skazanym ostatecznie na baraże Kuressaare. Tabela ligowa z sezonu 2019 pokazuje ich żałosny dorobek bramkowy: 24:87 (w domu 11:24).
Po lutowo-marcowej serii porażek i wspomnianej wyżej klęsce stracił posadę trener Dmitrijev. Na pocieszenie, w ostatnim przez niego prowadzonym meczu marcowym, w pucharze, jego zawodnicy pokonali na wyjeździe drużynę z 3 szczebla rozgrywek - 6:0. Tydzień później posadę objął obecny trener,
Liivo Leetma, wielokrotny reprezentant kraju, mający 43 lata, do tej pory jeszcze grający amatorsko w niższej lidze, od lat związany z klubem, ostatnio jako asystent trenera, wcześniej prowadził młodzież, również młodzieżową reprezentację kraju. Grał na pozycji defensywnego pomocnika. Przed tym pucharowym zwycięstwem i porażką w lidze,
Kalev przegrał wysoko 4 kolejne mecze przedsezonowe (2:4, 1:5, 1:3, 0:2) chociaż początek przygotowań był udany, bo było zwycięstwo 3:0 i 2 remisy 1:1, między innymi z dzisiejszym rywalem -
Transem Narva.
Trans Narva to klub założony w 1979 r., pod obecną nazwą występuje od 1992 r.
Zaliczany jest do czołówki ligi, ale wyniki pokazują, że ostatnio jest ledwie mocnym średniakiem. W ostatnich 7 sezonach aż 3 razy był 7 na koniec sezonu, 2 razy 6, raz 5 i raz, 2 lata temu, 4. W zeszłym roku, po raz drugi w historii zdobył puchar Estonii. Klub ten występuje w elicie od samego początku, czyli od 1992 r., nieprzerwanie, ale nigdy nie zdobył mistrzostwa kraju. W poprzednim sezonie zajął miejsce 6. wygrywając 13 z 36 meczy, na wyjeździe 7 z 18, a bilans bramkowy wyniósł 57:49 (wyjazd 28:22).
Przed sezonem, zimą pokazali, że mają problem ze zdobywaniem bramek. Znalazłem informację o 7 ich meczach w okresie przygotowawczym. Bilans: 0-4-3 br. 3:12. A grali m. in z Kuressaare, Tulevikiem, Tamneką, czyli zespołami tyłowymi. W tym sezonie, w marcu zagrali 3 mecze: Superpuchar - przegrali 0:2 z Florą, w lidze -
z Nomme Kalju 0:1, ale zrewanżowali się Nomme Kalju w pucharze Estonii, na wyjeździe wygrywając 1:2.
Statystyki H2H z lat 2007-2020: 37 3-8-26 br. 27:81, w Tallinie 18 2-1-15 br. 11:42. Od 2014 roku Kalev przegrał 6 kolejnych meczy domowych z Narwą i zdobył raptem 1 gola ( 0:3, 0:4, 0:1, 1:2, 0:4, 0:3)
Kadra Kaleva liczy 19 graczy w średnim wieku 21,8 lat (najmłodsza w lidze!), ma wartość 1,30 mln. euro (średnio 68 tys.): odeszli dwaj podstawowi defensywni pomocnicy, także podstawowy lewy i podstawowy prawy obrońca, z których Sheviakov był przy tym drugim najlepszym strzelcem drużyny. Odszedł najlepszy snajper, napastnik Alli. Pozostałych odchodzących nie wymieniam, wydają się być mniej istotni. Poza nowym trenerem pojawiło się kilka ciekawych postaci wśród 9 pozyskanych zawodników: to na pewno środkowy napastnik Gołovjov (z Trans Narva!) regularnie zdobywający bramki, stoper T. Tamberg (też z Narwy), defensywny pomocnik Kaldma i środkowy pomocnik Kaljumae (odpowiednio z Paide i z Levadii). Wszyscy byli podstawowymi wyborami na swoich pozycjach w poprzednich klubach. Pojawił się też tajemniczy Marokańczyk El Aabchi (lat 27), któryawansował do pierwszego zespołu z rezerw Kaleva, środkowy napastnik. Po przejrzeniu statytsyk i obejrzeniu filmiku z meczu z Paide (1:8), dziwię się, że nie pomyślano o zmianie w bramce (podstawowy bramkarz Vallner to w moim odczuciu gość bez talentu i niemożliwe jest, żeby pokazał to po raz pierwszy, co widziałem) i całkowitej wymianie stoperów. To są newralgiczne i słabe punkty tego zespołu obecnie, gdy linia pomocy i linia napadu wydają się dobrze rokować na przyszłość.
Kadra Narvy liczy 23 graczy, w średnim wieku 24,3 lat, ma wartość 1,95 mln. euro (średnio 85 tys.): od początku roku mają nowego trenera, Turka Ozcana, lat 46, który już od ponad 20 lat pracuje w zawodzie, był trenerem w tym klubie 2 lata temu. Jako pierwszy trener pracował też w Turcji. Odszedł najlepszy snajper McWoods, napastnik Golovjov, dwóch podstawowych pomocników: Kasparovicius i Saliste, prawy obrońca Beneta i stoper Tamberg. Wszyscy to zawodnicy podstawowi w 2019 r. Odeszło jeszcze 3 innych graczy. Przyszli: fiński bramkarz Vaikla, który od 3 sezonów prawie nie grał oficjalnych meczów, a jest pierwszym wyborem trenera sądząc po pierwszym meczu, doświadczony stoper Appiah, podobnie prawy obrońca Ivanjusin, poza tym zaangażowano 5 napastników i ofensywnego pomocnika. Mam jednak wrażenie, że tych ofensywnych graczy ściągnięto z rynku bardziej licząc na to, że któryś z nich po prostu będzie "strzałem w dziesiątkę" niż kierując się ich statystykami. Saar i Stepanov to nastolatkowie, ofensywny pomocnik Sabtsenko zdobywa po kilka bramek w sezonie, ale trudno widzieć w nim lidera strzelców, napastnik Novruzov, lat 27, w karierze miał tylko 1 sezon z kilkunastoma golami, w Azerbejdżanie, a poza tym słabo. Podobnie można rzec o Chinedu, a Tounkarę zestawić z Novruzovem.
Podsumowanie: prawda jest taka, że
gospodarze mieli poważne problemy w defensywie i nie wiem, czy sobie w międzyczasie z nimi jakoś poradzili.
Goście mają słabą, zdezelowaną albo nie przetestowaną jeszcze artylerię. Ona może wystrzelić, ale może też nie zrobić tego. Do tego pokazali zimą, ze bronią się raz gorzej raz lepiej, ale na pewno bez gwarantowanego spokoju z tyłu. Nie stawiałbym pieniędzy na ich wysokie zwycięstwo.
Hazard to zbyt poważna sprawa, by robić tak głupio, nawet jeśli może się to udać. Różnica wartośći rynkowej między tymi zespołami jest nieduża, to raptem 600 tys. euro. Ponieważ nie zaproszono mnie do szatni
Kaleva i nie wiem więcej niż przedstawiłem, uważam, że w tym meczu najlepiej postawić na rynku
goli gospodarzy, a wybór linii należy do typera, zależy od jego charakteru i strategii gry. Dla siebie wybieram delikatnie, czyli najniższą linię. S
tawiam stawkę średnią - 6/10 jednostek.
80