Dyscyplina :
Tenis,
ATP Beijing
Spotkanie : Benneteau - Seppi
Typ : Benneteau +2,5 gema
Kurs : 1,93
Bukmacher : Pinnaclesports
Analiza :
Początek turnieju w chińskim Beijing.
Sezon powoli się kończy, ale zawodnicy spoza czołowej 10-tki na pewno powalczą od dodatkowe punkty.
Jeśli chodzi o Benneteau, podczas turnieju w Malezji typowałem na jego wygraną, ale też przeciw niemu, już w samym finale, wtedy zmęczenie odegrało znaczącą rolę. Po finale Kuala Lumpur popularny "Benek" miał prawie 2 dni na regenerację organizmu, myślę, że przy dzisiejszej technice masaży, niezliczonej ilości odżywek jest to mnóstwo czasu.
Zatem wracamy do momentu, gdzie Francuz jest wypoczęty, a o to fragment mojej poprzedniej analizy :
"Benneteau prezentuje typowy francuski styl gry, tak samo jak Simon czy Chardy, niewiele psuje, konsekwentnie przebija piłkę na drugą stronę i tak jak typowy drapieżnik - czeka na okazję do ataku, który często kończy się sukcesem.
Francuz jest też bardzo dobrym deblistą, w grze podwójnej osiągnął więcej niż w singlu. W tym roku zdobył brązowy medal Olimpijski w parze z Gasquet."
Co więcej mogę dodać, nie doceniłem go wystarczająco, a może też przeceniłem szanse Monaco, bo Benneteau potrafił urwać seta Argentyńczykowi i pokazał kawał dobrego tenisa.
Z racji, że jest to początek turnieju, a jak już pisałem wcześniej, Francuz miał okazję odpocząć, może mu to tylko i wyłącznie pomóc w lepszym serwowaniu, co daje dodatkowe szanse na wygraną.
Seppi to dla mnie człowiek niespodzianka. Nieregularny gracz, który jednego dnia potrafi podnieść się po porażce w pierwszym secie i wygrać 2:1 z Monfilsem, by na drugi dzień ugrać 3 gemy z innym Francuzem - Tsongą.
Jest to zawodnik, który posiada podobne umiejętności deblowe, co Benneteau, podobnie serwuje i może odrobinę lepiej biega, ale ma zdecydowanie słabszą psychikę.
Francuz, który pokazywał w tym sezonie dosyć niekonwencjonalne zagrania, niezliczoną ilość uderzeń "przeciw nogom", moim zdaniem jest faworytem tego spotkania, ale bezpieczniej będzie zagrać handi cap gemowy. Zobaczymy co z tego wyjdzie.
0