Chelsea - Aston Villa @ Chelsea - 1,25
Chelsea będzie chciała udowodnić, że rzeczywiście wychodzi na prostą i zrobi wszystko, by pokonać w niedzielę Aston Villę. The Blues przystąpią do tego meczu podbudowani ostatnim zwycięstwem nad Boltonem.
Niedzielne starcie z Aston Villą może rzeczywiście dać odpowiedź na pytanie, czy klub ze Stamford Bridge zacznie w końcu gonić czołówkę, na czele z uciekającym Manchesterem United. Patrząc na ligową tabelę, The Villans powinni być dużo mniej wymagającym rywalem niż Kłusaki Owena Coyle’a. Zespół prowadzony przez Gerarda Houllier plasuje się dopiero na 15. miejscu w tabeli.
Drużyna z Birmingham przegrała ponadto pięć z sześciu ostatnich meczów w
Premier League. Aston Villa nie zdobyła punktów w żadnym z trzech ostatnich spotkań na wyjeździe. Trudno tym samym przypuszczać, by przełamanie nastąpiło na obiekcie mistrza Anglii.
Nowym zmartwieniem gospodarzy może być jednak brak zawieszonego za kartki Branislava Ivanovica. Z powodu nieobecności Serba na środku defensywy wystąpi z konieczności Paulo Ferreira. Gdy Portugalczyk po raz ostatni grał na tej pozycji, The Blues przegrali z Sunderlandem 3:0.
Glasgow Rangers - Celtic @ Glasgow 1x - 1,22
The Gers znacznie lepiej radzą sobie na krajowym podwórku niż odwieczny rywal. Celtic stracił w tym sezonie punkty w pięciu spotkaniach natomiast Rangersi w trzech. Dorobek aktualnych mistrzów kraju mógłby być bardziej okazały, ale zespół z Ibrox rozegrał tylko szesnaście spotkań, dokładnie dwa mniej niż klub Neila Lennona.
Właśnie dzięki temu The Bhoys przystępują do starcia z Light Blues z pozycji lidera. Gospodarze niedzielnego boju z siedmiu meczów przed własną widownią wygrali pięć, jeden zremisowali i jeden przegrali. Celtic poniósł tylko jedną porażkę w delegacjach notując również sześć wygranych. Team ze wschodniej dzielnicy Glasgow boryka się jednak z kryzysem.
Biało-zieloni wygrali co prawda dwa mecze z rzędu, z St. Johnstone (2:0) oraz z Motherwell (1:0), ale po bardzo dużych problemach. Fanów gości nie napawa to optymizmem przed konfrontacją z rywalem zwłaszcza, że drużyna z protestanckiej części miasta gładko wygrała w niedzielę z Motherwell (4:1) zaś we środę, w przeciwieństwie do dziesięciu innych drużyn, odpoczywała.
W obozie Waltera Smitha wszyscy mają nadzieję, że Steven Naismith zdąży wykurować się do niedzielnego popołudnia. Do gry gotowy jest Kyle Lafferty.
Kapitan Celticu, Scott Brown, opuści derby z powodu kartkowego zawieszenia. W kadrze nie znalazło się także miejsce dla kontuzjowanych Oliviera Kapo oraz Daryla Murphy'ego. Wiele wskazuje na to, iż w składzie Celtów ujrzymy byłego skrzydłowego Arsenalu, Freddiego Ljungberga.
Barcelona - Levante @ [handicap 0:2] Barcelona - 1,55
Zakontraktowany jeszcze w grudniu Ibrahim Afellay nie wystąpi w pierwszym noworocznym spotkaniu katalońskiego klubu, bowiem nie zostanie drugiego dnia stycznia jeszcze zatwierdzony, a poza tym, znając politykę Josepa Guardioli, najprawdopodobniej nie znalazłby się nawet na ławce rezerwowych po kilku treningach z zespołem.
Niestety dla trenera mistrzów kraju zabraknie również pary środkowych obrońców. Gerard Pique musi pauzować za nadmiar żółtych kartek, zaś Carles Puyol nabawił się urazu w spotkaniu Reprezentacji Katalonii z Hondurasem. W tej sytuacji Guardiola może skorzystać z zawodników zespołu rezerw, mianowicie Fontasa czy Bartry.
"Zielone światło" od klubowych lekarzy dostaną za to Gabriel Milito i Jeffren. Wenezuelczyka można się spodziewać na boisku w drugiej połowie, zaś Argentyńczyk najprawdopodobniej przesiedzi cały mecz na ławce rezerwowych, a na pierwszy występ w 2011 roku poczeka do spotkania w Pucharze Króla.
O wynik kibice katalońskiego klubu nie muszą się obawiać, bowiem jak pokazały ostatnie mecze ligowe, Barca dla hiszpańskich ekip jest zespołem nieosiągalnym. Levante ostatni mecz w Pucharze Hiszpanii przegrało aż 0:8 z Realem Madryt i wiele wskazuje na to, że pogrom będzie również na Nou Camp.
Falkirk - Stirling @ Falkir - 1,29
Analiza Belfast Boy przekonała mnie do tego spotkania
"Analiza: Drużyna Stirling Albion podejdzie do meczu z Falkirk zdziesiątkowana wirusem grypy, który "dopadł" aż 9 podstawowych graczy (ogółem 11 - czyli połowę całej kadry!). Zdolnych do gry jest raptem 6 zawodników z pola i dwóch bramkarzy (!). Drużyna wobec tego, iż SFL nie zgodziło się na przełożenie meczu, zmuszona jest do ostateczności - znalezienia w zastępstwie zawodników (młodzików, ale także piłkarzy z poza klubu, będących bez kontraktów, jak i tych, którzy zdążyli już "zawiesić piłkarskie buty na kołku" na ten jeden mecz (!), ponieważ z pozostałych przy zdrowiu piłkarzy menedżer Stirling, którego choroba również nie oszczędziła, nie jest w stanie skompletować wyjściowej jedenastki (!).
Nawet bez całej tej sytuacji nie dawałem im w meczu z Falkirk żadnych szans. Nie prędko "wygrzebią" się z dna tabeli... "
Betis - Gimnastic Tarragona @ Betis - 1,3
Analiza tytka
"Dzisiaj o godzinie 16:00 Real Betis na własnym stadionie zagra z Tarragoną . Betis po 17 rozegranych do tej pory kolejkach jest liderem ( 12 wygranych , 3 remisy , 2 porażki ) co daje im 39 punktów ich bilans bramkowy tez jest nie najgorszy 41 strzelonych bramek przy 16 straconych a to robi wrażenie . Goście w lidze spisują sie słabo po 17 rozegranych kolejkach zajmują przed ostatnie 21 miejsce w tabeli ( 2 wygrane , 7 remisów , 8 porażek ) co daje im 13 punktów ich bilans bramkowy 13 strzelonych i 22 stracone bramki . Niżej zobaczmy jaką formę prezentują obie drużyny.
Betis to druzyna która potrafi grać w piłkę strzelaja sporo bramek ta druzyna poważnie myśli o awansie a gdy chce sie awansować to mecze z tak mało wymagającym rywalem trzeba wygrywać strzelili 41 bramek w 17 spotkaniach czyli srednio 2.4 gola na spotkanie wynik 2-0 jest naprawde realnym wynikiem."
Styczeń kupon # 3 Betclick
Chelsea - Aston Villa | 1 - 1,25
Glasgow Rangers - Celtic | 1x - 1,22
Barcelona - Levante | [handicap 0:2] 1 - 1,55
Falkirk - Stirling | 1 - 1,29
Betis - Tarragona | 1 - 1,3
AKO: 3,96
Stawka: 10zł