W poniedziałek poszedłem do toto-mixa mając w ręce 10zł... pod wieczór w niedzielę, zrobiłem podliczenie tygodnia, wygrywałem przez cały tydzień, każdego dnia... z 10zł zrobiłem 300zł... to były moje początki z bukmacherką ????
Kiedyś miałem kupon za 10zł a do wygrania było 650zł i mi nie wszedł jeden mecz na 10 ????
ja jeszcze mialem kiedys tydzien, ze z 25 zł zrobilem ok. 300, ale co najlepsze, po tym tygodniu ze mi weszlo 7/8 kuponow, potem 7 z rzedu mi nie weszlo i -250 w nastepny tydzien ^^
Miałem taki okres w grze na pod koniec kwietnia i w maju. Normalnie wszystko wchodziło. A dodam że w GB zaczynałem od 60 złoty a w bwin od 25.
A to nie dawno w unibet zaczynałem ponownie od 20 złotych wygranych we freerolu a w bwin to nie pamiętam nawet. Ale fajna passa była. Ale jak wiadomo są lepsze i gorsze dni. Też zdarzało mi się wygrac jednego dnia ponad 200 a w drugim połowe stracic. Ale cóż zrobic nikt nie ma typów 100% ????
1. postawiłem kiedyś taki tasiemiec za 5 zł, bodajże 11 spotkań ???? wszystkie weszły i pamiętam, że wygrałem wtedy jakieś 475 zł. Byłoby więcej, ale była wtedy rozruba na meczu Ruchu Ch. (bodajże z ŁKS) i policzyli mi po kursie 1.0 to spotkanie ????
2. puściłem kiedyś za najmniejszą stawkę (2 zł) kupon na którym miałem 21 zdarzeń. Wszystkie weszły ???? nie pamiętam wygranej.
Mój największy sukces to za 2zł postawione wyjąłem 400 z groszami :mrgreen:
W necie, tak jak poprzednicy z małej kwoty 25zł w ciągu bodajże miesiąca niecałego do 480zł :smile:
wikowlkp, chyba zartujesz heeh ,wiesz ja tez moge sobie wejść w Photoshopa i zamazać i zmienic stawke hehe .Widać jest to nieprofesjnalnie zrobione bo zamazałeś nr konta i nr kuponu ,po tym widać że to podrobiony screenhehhe,żałosne.
Mój największy sukces to trafienie 4 remisów w Expekcie.Kurs był wtedy 111 a zresztą sami zobaczcie tego fuksa
hehe... stare czasy... łebek, 14lat, wchodze z tatą do profa, obstawiam 3 mecze w tym Tampa Bay - Calgary 2 (3,60), reszta po 1,50 za 3 zeta i 16zł wygrałem... ???? Tata myślał,że już talent a tu potem zonk, nie zawsze wchodziło... ????