Skoro jest turniej w tysiaka, to proponuję również turniej w kanastę, może akurat ktoś na forum ogarnia tą grę i znajdzie się pare chętnych osób do zagrania.
No umiem grać. Chociaż tak myślę, że pewnie z 10 lat nie grałem. Kwestia przypomnienia. Poza tym za długo idzie jedna gra. W tysiąca szybciej się gra.
Jak się siadało do gry to cały wieczór i połowa nocy z głowy...