Des Green - Vincent Eazelle
Desmond Green def. Vincent Eazelle by knockout (punches). Round 1, 0:32
Typ: 1 @ 1.26
SportBet
Des to dzikus w klatce z piekielnie dobrą kondycją. W Bellatorze radził sobie dobrze teraz jest byłym mistrzem TITAN FC. Ostatnio stoczył 5 rund o mistrzowski pas. Przegrał przez split.... Teraz musi się zadowolić ziomkiem który to rekord nabił na kelnerach lub zawodnikach z równi pochyłej. Wystarczy spojrzeć na te gif'y:
Nie przewiduje tutaj niespodzianki były mistrz Titan FC bez problemu powinien rozbić takiego ziomeczka. Nie zapominajmy że Desmond Green ma tytuły z amatorskich zapasów.
Kurt Holobaugh - Andre Harrison
Andre Harrison def. Kurt Holobaugh by unanimous decision (49-46, 49-46, 48-47)
Typ: 1 @ 1.60
SportBet
Kurt Holobaugh czyli ten co pokonał Des'a opisanego wyżej. Kurt dobrze radził sobie w stójce mimo że to była domena Grenn'a, nie daje się też trafić, nigdy nie przegrał przez KO. Po wylocie z Strikeforce i
UFC, rywali których pokonywał na Titan można określić mianem zawodników, gdyż nie były to jakieś ogórki. Kondycyjnie też nie padnie bo 5 rund już walczył i było ok. Andre Harrison nastawia się na obijanie rywala stójce, w parterze nie odnajduje się za dobrze, nie jest tam ciapą, ale jednak dobry też nie jest. W ostatnim czasie pokonywał również w miarę solidnych zawodników, ale teraz musi przebić się przez 5 rund, dostaje naprawdę mocnego rywala który też umie się bić a co gorsza jest na pewno lepszy w parterze, rywal ma większe doświadczenie i co ważne rywal jest większy i ma większy zasięg. Moim zdaniem Kurt Holobaugh to wygra, gdyż dla Harrisona walka o pas to jeszcze za wysokie progi.
Brett Johns - Anthony Gutierrez
Brett Johns def. Anthony Gutierrez by split decision (48-47, 47-48, 49-46)
Typ: 1 @ 1.35
SportBet
Mistrz Cage Warrios i mistrz Titan. Na rozkładzie pojedynki mistrzowskie po 5 rund, przeciwnicy również byli na dobrym poziomie, Anglik jest zawodnikiem wielopłaszczyznowym potrafi i uderzyć a potrafić też i poddać. Teraz dostaje zawodnika, który nie wątpliwie jest bardzo dobry w parterze, ale ziomeczki którzy pokonywał nie byli najwyższych lotów. Był uczestnikiem TUF-a 18, jedną walkę wygrał, ale dalej nie walczył z rożnych przyczyn. To wrócił do Titan i dwa razy wygrał a raz przegrał w parterze. Co najważniejsze najdłużej walczył tylko niepełne 3 rundy! Ja tutaj nie widzę szans dla zawodnika który jest nastawiony na jedną płaszczyznę, po prostu kompletny zawodnik jakim jest Brett Johns mistrz dwóch organizacji rozbije konkretnie rywala.