Brawo Bladiwolf za konkretna wypowiedzbez urazy, dajcie sobie Panowie spokój ze snookerem, bo kompletnie się na nim nie znacie. Wiedzieć kto to O'Sullivan to nie znaczy znać się na snookerze. Na forum wchodzi tylu ludzi nie znających się na sporcie i grają wasze typy, odpuśćcie im niepowodzeń.
Panowie na bilardzie sie troche znam co prawda na pool bilardzie ale w snookera tez czasem grywam pare pol turow zaliczylem wiec majac delikatne doswiadczenie w tej dziedzinie sportu odwaze sie wypowiedziec na temat snookera w ostatnim czasie. To co ostatnio ogladam to podchodzi pod zniewage snookera. Za pszeproszeniem kazdy idiota zauwazyl ze Murphy podlozyl sie Coupowi w przed chwila zakonczonym meczu takich bil jak murpchy spudlowal w ostatniej partii (treningowa do naroznika potem pudlo do srodka i podwojne zbicie przy odstawnej grajac prawa rotacje a kiedy trzeba bylo grac lewa) chyba ja bym nie spodlowal a zaryzykuje sie stwierdzic ze wbijam takie 9 na 10 to samo sie tyczy Osullivana tez ewidentnie podlozyl sie Allenowi a wczesniej Binghamowi (nie wiem jak dokladnie pisze sie jego nazwisko) nie widzialem w sumie jak wygladaly porazki innych faworytow. Nie rozumiem tylko jednego przeciez to jest turniej masters. Powoli przestaje wierzyc w czystosc w sporcie. Czolowi gracze podkladaja sie, Higgins sprzedaje frejmy ... Jedno jest pewne, na Robertsona mozna do konca stawiac. Chlopak jest honorowy jak startuje w zawodach to po to zeby je wygrac. Jak nie chce mu sie grac to poprostu nie startuje. reszte proponuje omijac szerokim lukiem a kase przeznaczyc na postawienie np Barcelony z handicapem lub Real.