Tenis - wkrótce.

[macmur]

Wkrótce będzie mam nadzieję, trochę więcej czasu na jakieś dokładniejsze przedstawienie się, ale na pewno lato, nie jestem okresem w którym mogę pokazać pełnię możliwości. Nie mniej, tenis i niektóre rozgrywki piłkarskie są dla mnie dość dochodowym obszarem.

Zaczynamy od kwalifikacji w Newport. Trawa, więc przyda się trochę umiejętności, by osiągnąć coś więcej niż tylko 1 runda Qual.

King - Hernych
Pavić - Nielsen
1.73
2u
expekt

Krótko i treściwie, bo czasu nie jest za dużo. Obaj zawodnicy na których postawiłem w tym spotkaniu mają za sobą naprawdę udane gry na trawie w tym roku. Zarówno Hernych jak i Lopez awansowali do turnieju głównego podczas Wimbledonu. Pavić przegrał w drugiej rundzie z Lopezem, natomiast Hernych także w drugiej rundzie, ale z Bautistą. Z dzisiejszymi rywalami na pewno sobie poradzą i najprawdopodobniej w dwóch szybkich setach.​

 

[macmur]

King - Hernych
Pavić - Nielsen
1.73
2u

Dziadek chyba nie wytrzymał tej zmiany i wycieczki do Stanów w tak szybkim czasie. Dość łatwe przegrane, nawet przy swoim serwisie nie wiele zdziałał. Natomiast Pavić myślę, że spokojnie przebrnie Qual. Round i awansuje do turnieju głównego w Newport.​

 

[binio77]

jeśli "dziadek" to po co grasz na niego? nie ma sensu grać kwalifikacji bo można w nich nawet przegrać, a i tak wystąpić później turnieju głównym

 

[macmur]

A dlaczego się gra na kogoś ? Sam sobie odpowiedziałeś, swoim pytaniem.

 

[binio77]

odpowiedziałem, że nie gram na "dziadków" dla których to może być ostatni sezon i parę meczów przed końcem kariery można sobie "ustawić"...

 

[macmur]

Hernych już w dwóch wywiadach powiedział, że dalej kręci go to co robi i jeśli w takim nastroju zakończy ten sezon to na pewno spróbuje swoich sił w przyszłych roku, ale na pewno nie będzie brał udziału w turniejach w których ma zdecydowanie mniejsze szanse, a i jego obecne warunki fizyczne/przygotowanie nie pozwolą mu na rywalizowanie. Na trawie gra bardzo poprawnie i w takich spotkaniach jak z Kingiem w normalnych warunkach wygra 4/5 spotkań.
Kontynuujemy Newport, ponieważ wczoraj ze wszystkich spotkań tylko Hernych zawiódł i tylko w jego przypadku pomyliłem się przy obstawianiu. Dzisiaj jedno spotkanie i raczej większe ryzyko, ale gram na zawodnika, który jest w naprawdę dobrej dyspozycji.
Pavić - McGee
CS: 2-0
2.00
2u
Expekt
Pavić jak już pisałem wczoraj jest w naprawdę dobrej dyspozycji. Dwa szybkie sety we wczorajszym spotkaniu, ale grając ze zdecydowanie słabszym od siebie rywalem. Teraz zarówno przeciwnik lepszy jak i kursy na wygraną Ante. Kurs na wygraną w dwóch setach naprawdę zadowalający, a jeśli ktoś lubi mniejsze kursy to na czystą wygraną według mnie naprawdę dobre spotkanie do obstawienia. McGee na trawie nie czuje się tak dobrze jak np. na hardzie. Tutaj nie powinno być niespodzianki jak u Hernycha i Ante chce zagrać w głównym.​

 

[binio77]

z kolei nasza "najlepsza rakieta" mówiła, że trenuje po szopach ???? )) więc nie biorę pod uwagę to co mówią zawodnicy ????
tenis to jest według mnie na 1 miejscu jako sport nieczysty! tylko dany zawodnik wie, że mecz sobie odpuszcza...stąd później są niespodzianki ????
zwrócę Tobie uwagę na pewien szczegół. Pavić jest rozstawiony w kwalifikacjach z nr 1, więc jeśli jakiś zawodnik z turnieju głównego nieoczekiwanie "wyskoczy" z drabinki to on mimo porażki automatycznie wskakuje na jego miejsce więc po co ma grać na maxa to spotkanie??? masz takie informacje???

 

[macmur]

A masz takie informacje, że tylko z Isnerem ma ujemny bilans w starciach pomiędzy i wygrywając Qual. trafia na kogoś z czwórki : Isner, Copil, Smyczek i Polansky. Jeśli będzie chciał sobie odpuścił spotkanie, będzie musiał liczyć na szczęście, że którykolwiek z rywali sobie będzie odpoczywał w czasie turnieju i nie będzie w nim uczestniczył. Na 20h przed głównym, żaden z rywali się nie wycofał, więc nie sądzę by zawodnik będący w formie po prostu myślał o wystawieniu się na takie ryzyko.
Widać, że nigdy nie uprawiałeś żadnego sportu i po prostu szukasz jakiegoś kruczku, czegoś takiego jak precedens i możliwość do ułatwienia sobie życia. Gdy jesteś dobry i jesteś w formie po prostu grasz i wygrywasz, nie kalkulując i nie patrząc po kątach na jakieś inne możliwości, które są po prostu zbyt ryzykowne by uznawać je za pewniki.
Pozdrawiam i możesz dalej wierzyć w te swoje "drugie" dna w każdym ze spotkań w którym lepszy zawodnik nie wygrywa w konkretnym spotkaniu. Jeśli dzisiaj nie wygra Ante i odpadnie to wiadomo będzie, że tak się stało. Jeśli awansuje bo ktoś się wycofa dzisiaj w nocy ? Tak samo, życie.

 

[binio77]

takie informacje, że ktoś sobie odpuścił dowiaduje się niekiedy na minuty przed spotkaniem...
gdy mam takie info to taki mecz traktuję jako trening bo wiem, że gram dalej...grając na maxa jest większa szansa złapania kontuzji bo przecież gram o każdą piłkę, a wtedy nie mógłbym wystąpić w turnieju głównym...trzeba widzieć kiedy należy odpuścić, a kiedy nie ????
gdybym nie wiedział o takich kruczkach to też bym grał kwalifikacje które przy obecnej mojej wiedzy sobie odpuszczam ????
każdy z nas gra tak, żeby wygrać, a przy tym zwraca na co innego uwagę ????
jedyny sport jaki uprawiam to biegi do autobusu i też nie zawsze zdążę