Popieram w całej rozciągłości typ Leonidasafcb z ligi szwedzkiej (Molin - An Shu), sam go chciałem wrzucić, ale że mnie kolega ubiegł, to nie będę powielał:grin:
Wydaje mi się, że jest wskazane. aby podobnie jak w innych działach tego forum również i tutaj powielać swoje typy, jeżeli mamy podobny tok myślenia. Może to upewniać czytelników w podejmowaniu określonych decyzji. Po to jest forum, aby wymieniać swoje poglądy, upewniać się w swoim toku myślenia, bądź też nie zgadzać. Wiadomo że
tenis stołowy to nie jest
piłka nożna, gdzie istnieje niemalże nieograniczona możliwość jeżeli chodzi o ofertę. Tutaj niestety nie ma zbyt wielkiego pola manewru, jako że oferta jest dość wąska, zatem czymś normalnym jest że nasze typy mogą się powtarzać. Popieram w całej pełni typ Tomassi – Li Kewei. Też nawet chciałem to wystawić. Znają się obaj dobrze już od ładnych paru lat i wydaje się, że Stefan rozpracował styl przyszywanego Maltańczyka. Jedyne co mnie niepokoi to obawy o nastawienie mentalne Włocha do tego meczu. Nie jestem pewien czy mając awans w kieszeni będzie chciał się jeszcze podejmować kolejnego wysiłku, a wiadomo że gra z obrońcą może być męcząca i psychicznie i fizycznie. Powinien jednak wygrać, bo jest w dobrej formie co pokazały ostatnie dni i nie ma żadnego kompleksu grając przeciwko obronie.
Kolejny typ to J. Vrablik – Lei Yang. Spotkali się oni w chalandżerze jednokrotnie. Jiri pewnie pokonał chińskiego Niemca 3-0. Jeżeli chodzi o umiejętności, to chyba nawet nie ma sensu się tutaj rozpisywac. Sam fakt że Czech gra w obecnym sezonie na poziomie Ligi Mistrzów, potykając się z takimi graczami jak Maze czy Matttenet, świadczy o różnicy pomiędzy nim a Leiem, który jest czołowym zawodnikiem ale tylko 2 bundesligi. Vrablik powinien mieć motywacje aby ograć Leia, bowiem walczy o awans do czwórki. Aktualna dyspozycja Czecha troche martwi. Ze Schreyerem w ogóle się nie starał, a mimo to pokonał go na kompletnym luzie 3-0. Mam jednak nadzieje, że na Leia niepewna forma Czecha wystarczy. Reasumując:
21.12.2011 godz. 10:30
Lei Yang –
Jiri Vrablik @ 1,55 bwin
(2-3)
Godz. 11:10
Kewei Li –
Stefano Tomasi @ 2,83 pinnacle
(3-1)
edit 1: W pierwszych dwóch setach Jiri grał tę samą padake co wczoraj ze Schreyerem - to nie wystarczało na Leia. Na szczęście potem wzniósł sie na swoje wyżyny i rozprawił się z nim. Co do drugiego spektaklu - w meczu o nic lepszy okazał sie tym razem Maltańczyk.
edit 2: W finale Tomasiemu się juz udało - jak to często bywa ???? - byl kurs 2.85 do zgarnięcia (bwin
live)