TABELA wiele mówi

[incubus7]

Witam po dłuższym czasie nieobecności. Obecnie jestem w fazie oceny swoich wyników na podstawie obserwacji tabli ligowych i własnych przekonań - rezultaty są bardzo obiecujące. Niestety, nie podam szczegółów, bo wolę tym razem nie zapeszać, a kontynuować swoje granie, może kiedyś je "opatentuję". Niemniej jak sądzę, Wasze umiejętności też są duże. Moja wskazówka, przeglądajcie pary kolejki, odnoście to do tabeli ligowej, bez patrzenia na kursy. Dotąd wiem, że moim błędem było sugerowanie się kursem na zasadzie "tylko 1,40? - nie warto! aż 6,50? - czyli pewnie nie wygrają!". Guzik prawda... Nie mówię, że mamy się pozbyć statystyki, ona właśnie wypływa z tabeli, ale granie przez pryzmat kursu zwykle zawodzi... Załuję, ze większość lig kończy zmagania, bo można tu było nieźle uciułać, ale mam nadzieję, że trochę azji, skandynawii, a niebawem ameryki południowej pozwoli znów rozwinąć skrzydła!
Pewnie i Wy jesteście szczęśliwsi biorąc mecz bez patrzenia na kurs!?

 

[bsk]

Stosuję taką metodę, że najpierw sam sobie szacuję szanse na przebieg spotkania, na podstawie tabeli, statystyk, osłabień itp. a następnie sam wystawiam kurs. Jak u bukmachera jest ZUPEŁNIE inny niż ten co wystawiłem - to gram.

 

[shagrath]

dla mnie "kurs" to jest nic innego jak tylko sugestia bukmachera..
Ameryki nie odkryłeś tym wątkiem by sie sugerować statystkami a nie kursem -,-

 

[incubus7]

Dziś Zawisza, Cracovia i Olimpia pozwoliły zarobić. Jutro przyjrzyjcie się meczom: Śląsk - Lech, Ruch - Legia [!], GKS - Jagiellonia
Ciekawa dziś noc w Argentynie: Newells - Boca nie przegapcie okazji ????

 

[lazzarov]

Nie wiem czy trafie dokładnie w to o co Ci chodzi, ale wydaje mi się że pomijasz trochę pewne niuanse. Owszem, nie raz nie warto sugerować się kursem jaki jest na dane zdarzenie, ale całkowite ignorowanie czynnika jakim są oddsy przy obstawianiu mija się z celem kompletnie. Uważam że czasem analiza samego kursu jest ważniejsza niż samo zdarzenie. To nic innego jak procentowa szansa na powodzenie zakładu, z tym że tutaj mamy o tyle ciekawie, że jest ona zależna między innymi od trendów z jakim pójdzie rynek. Np. buk wystawił mecz tenisa po kursie zawodnik A @ 1.90 i zawodnik B @ 1.90 , w tym wypadku buk szacuje szanse 50/50 na którym na dzień dobry jesteśmy w plecy 10% marży - takich zakładów radze unikać bo w longrunie jesteśmy -EV i buk zawsze wygrywa. Coś jak ruleta w kasynie na czarne i czerwone. Tutaj pojawią się owa tendencja rynku, gdzie po paru godzinach od wystawienia oferty, kursy zmieniają się w stosunku 1.72 do 2.25 i teraz warto zagrać na zawodnika B bez szczególnej analizy spotkania. (oczywiście jeżeli w grę nie wchodzą jakieś inne czynniki jak wiadomość o kontuzji/osłabieniu itp.)
A co do samych kursów , nie raz 1.40 na jakieś zdarzenie to AŻ, a czasem TYLKO, kwestia analizy konkretnego przypadku.

pzdr!

 

[incubus7]

Każdy z tych meczów zagrany oczywiście 1X, a wszystkie cztery zakończone remisem... ach, mogło być kilka razy lepiej!
Waszą uwagę skupiłbym dziś na meczu Kalju - Flora w lidze estońskiej!

 

[shagrath]

- nie wydziwiaj, bo już nie wiadomo do czego zmierzasz -,-

z resztą ten temat jest do usunięcia moim zdaniem bo nie wnosisz tu nic nowego oprócz zbędnych sugestii.. podaj z góry zwycięzce spotkania, twoje założenia i temat twój nabierze sensu, bo póki co to żal to czytać -,- .

500 100 900

 

[incubus7]

idź do satana...
ciekawa sytuacja, gwałtownie rośnie kurs na gospodarzy, spada na Florę

 

[jozef230]

I kajlu wygrało. Kiepsko analize robisz. W tenisa to moze bym się skusił na spadek kursu i zrobil greena ????

 

[egreg]

Temat spokojnie do usunięcia. @incubus7 jak już będziesz mógł cokolwiek konkretnego napisać o tym swoim systemie, to dopiero wtedy zaczynaj temat.