Witam
Jako, że dopiero zaczynam z bukmacherką to idą taśmy. Chyba każdy od tego zaczynał i tracił. Jak każdy początkujący jestem podniecony zarobieniem dużej kasy poprzez mały wkład. Gram u naziemnego STS-a. Przeznaczam 100zł na taśmy, gdy te pieniądze zostaną przegrane przerzucę się na buka internetowego i granie małymi kwotami pojedyńczych spotkań. Ale puki co gramy taśmy.
Jak na razie postawione 3 taśmy po 5zł.
Będę obstawiał trzy taśmy w jednym tygodniu.
Warunki:
4 zdarzenia ( przewidywana wygrana +- 100zł)
6 zdarzeń (przewidywana wygrana +- 200zł)
8 zdarzeń (przewidywana wygrana +- 300zł)
4 zdarzenia to piłka nożna
6,8 to zazwyczaj mieszane piłka +skoki narciarskie
Puki co:
Pierwszy kupon: piłka nożna -weszło 2/4 wygrana 0 (90,95)
Drugi kupon: piłka nożna - weszło 5/8 wygrana 0 (348,57)
Trzeci kupon: piłka nożna i skoki TRWA
Jeśli zły dział, to proszę o przeniesienie.
Ps. Proszę nie pisać, że pieniądze wyrzucam w błoto, bo dobrze o tym wiem, ale aby grac powaznie, to muszę sam zrozumieć (obstawiając), że to do niczego nie prowadzi.
Jako, że dopiero zaczynam z bukmacherką to idą taśmy. Chyba każdy od tego zaczynał i tracił. Jak każdy początkujący jestem podniecony zarobieniem dużej kasy poprzez mały wkład. Gram u naziemnego STS-a. Przeznaczam 100zł na taśmy, gdy te pieniądze zostaną przegrane przerzucę się na buka internetowego i granie małymi kwotami pojedyńczych spotkań. Ale puki co gramy taśmy.
Jak na razie postawione 3 taśmy po 5zł.
Będę obstawiał trzy taśmy w jednym tygodniu.
Warunki:
4 zdarzenia ( przewidywana wygrana +- 100zł)
6 zdarzeń (przewidywana wygrana +- 200zł)
8 zdarzeń (przewidywana wygrana +- 300zł)
4 zdarzenia to piłka nożna
6,8 to zazwyczaj mieszane piłka +skoki narciarskie
Puki co:
Pierwszy kupon: piłka nożna -weszło 2/4 wygrana 0 (90,95)

Drugi kupon: piłka nożna - weszło 5/8 wygrana 0 (348,57)

Trzeci kupon: piłka nożna i skoki TRWA
Jeśli zły dział, to proszę o przeniesienie.
Ps. Proszę nie pisać, że pieniądze wyrzucam w błoto, bo dobrze o tym wiem, ale aby grac powaznie, to muszę sam zrozumieć (obstawiając), że to do niczego nie prowadzi.