Moja siostra trenowała trochę akrobatykę kiedyś i pamiętam, że na początek to przed każdym treningiem oczywiście podstawa, czyli porządna rozgrzewka wszystkich mięśni i potem mocowanie stóp na specjalnych linach i rozchylanie nóg aż do granic wytrzymałości i tak stoponiowo co trening więcej aż szpagat po kilku tygodniach spokojnie robiła,