Falkirk FC - Dundee United 1:4
Dundee United jedynie raz w tym sezonie poza własnym stadionem musiało godzić się z porażką, a świetnym bilansem spotkań wyjazdowych (
4-5-1; 13:13)
The Terrors ustępują jedynie
Glasgow Rangers!
Kolejne ligowe zwycięstwo (byłoby to już czwarte z rzędu wliczając
Puchar Szkocji) pozwoli drużynie gości ponownie awansować na
3. pozycję w tabeli
SPL, o którą przyszło jej walczyć z
Hibernianem.
Ostatnie trzy bezpośrednie pojedynki pomiędzy obiema drużynami kończyły się zwycięstwami
Dundee Utd. I na kolejne zwycięstwo
The Terrors liczę również tym razem. Co prawda piłkarze
Eddie’go May’a sprawili w ostatniej kolejce sporą niespodziankę, zdobywając cenny punkt na
Parkhead, to dziś jednak spodziewam się ich kolejnej porażki (tak jak w rozegranycm w środku tygodnia pucharowym meczu z
Kilmarnock), do których swoich kibiców zdążyli już przyzwyczaić. Wytarczy spojrzeć na bilans spotkań
The Bairns przed własną publicznością w tym sezonie:
1-3-4; 8:13, by stwierdzić, iż o jakiekolwiek punkty z
Dundee będzie im bardzo ciężko. Aczkolwiek nie wykluczam ewentualnej bramki zdobytej przez - bądź, co bądź - ambitnych gospodarzy.
Moje typy:
Dundee United - 2.20 (expekt)
obie strzelą - 1.92 (expekt)
over 2.5 - 2.25 (expekt)
FC St. Johnstone - Celtic Glasgow 1:4
Po wczorajszej wpadce
Glasgow Rangers w meczu z
Hearts (bo inaczej chyba nie można nazwać uratowanego w ostatnich sekundach remisu przed własną publicznością, mimo gry przez ponad kwadrans w liczebnej przewadze),
The Bhoys stają dzisiejszego popołudnia przed szansą na odrobienie dwóch oczek do liderujących
The Light Blues. Ewentualna wygrana w wyjazdowym pojedynku z beniaminkiem z
St. Johnstone pozwoli podpiecznym
Tony’ego Mowbray’a zbliżyć się do rywala zza miedzy na odległość
7 punktów, mając w zanadrzu jedno zaległe spotkanie do rozegrania. Ewentualna kolejna wpadka
Celtiku (tak, jak ta przed tygodniem na
Parkhead z
Falkirk) raczej już definitywnie przekreśli ich szanse na wywalczenie tytułu mistrzowskiego w tym sezonie. Mimo, iż różnica punktowa, jaka dzieli drużyny z
Glasgow nie jest znowu taka duża, to jednak w przypadku
SPL i tych własnie drużyn, naprawdę trudno będzie
The Bhoys ją zniwelować.
Gracze
Celtiku nie zanotowali jeszcze ligowego zwycięstwa w tym roku (dwukrotnie remisowali), a na wyjazdowe zwycięstwa czekają od
12 grudnia! Natomiast gospodarze, mimo iż w tym roku nie mieli jeszcze okazji do zaprezentowania się w lidze (fatalna aura uniemożliwiała im rozegranie meczu, począwszy od wyjazdowej potyczki z
Motherwell z
26 grudnia (!) i z pewnością, po tak długiej przerwie, piłkarze beniaminka są bardzo „głodni gry”), notują serię
2 ligowych (
3 łącznie z
Pucharem Szkocji) zwycięstw.
Święci nie są w stanie pokonać
Celtów przed własną publicznością już od prawie
11 lat! Czy zmieni się to właśnie dziś? Niewykluczone. Podopieczni
Dereka McInnesa nie raz już sprawili niespodziankę w tym sezonie. Bilans spotkań przed własną publicznością mają nienajgorszy, jak na beniaminka (
2-3-3; 12:12) i - biorąc pod uwagę, jak poważnie osłabiony przyjeżdża dziś na
McDiarmid Park zespół z
Glasgow - mogą go dzisiejszego popłudnia poprawić.
Derek McInnes nie będzie mógł dziś skorzystać z wypożyczonego niedawno z
Celtiku napastnika
Cilliana Sheridana, a także
Collina Samuela (najskuteczniejszy napastnik
Świętych -
4 bramki),
Kevina Rutkiewicza (obrońca) oraz
Martina Hardi’ego (pomocnik). Ale
Tony Mowbray’a jest zmuszony radzić sobie aż bez
9 piłkarzy, których z gry wyeliminowały urazy. Nie zobaczymy dziś na boisku m.in.: autora
10 goli w tym sezonie
SPL i najlepszego strzelca
The Bhoys, Scotta Mc Donalda oraz
5 obrońców:
Stephena McManusa,
Marka Wilsona,
Lee Naylora,
Daniela Foxa i
Paula Caddisa, a także trójki pomocników:
Ki Sung-Yuenga,
Scotta Browna i
Shauna Maloney’ego.
Poważne osłabienia po stronie gości, mimo fatalnego bilansu bezpośrednich konfrontacji pomiędzy obiema drużynami, skłaniają mnie do zatypowania niespodzianki w tym meczu.
Moje typy:
under 2.5 - 2.20 (
unibet)
i trochę ryzykownie w poszukiwaniu niespodzianki:
St. Johnstone „z podpórką" (1X) - 2.80 (expekt)
goście nie strzelą - 8.25 (expekt)
BB: Gdyby nie czerwona kartka dla piłkarza St. Johnstone już na samym początku drugiej połowy, być może byłoby Świętych stać na utrzymanie prowadzenia do końca. Na pewno nie przegraliby tak wysoko, zwłaszcza iż do 64. minuty prowadzili, a do 77. utrzymywał się remis...