a co do tego podatku, to trochę dziwne, że bukmacherzy naziemni nie chcą wyjść z inicjatywą do polskich graczy by do każdego kuponu dodawali "bonus wirtualny" kurs rekompensujący ten współczynnik 0,88, przecie wszystko było by zgodnie z prawem gracz zapłacił by podatek ale miałby kupon taki jak oferują tzw nielegalne
Już to kiedyś pisałem, że też nie mogę wyjść z podziwu, że nikt na to nie wpadł, jedyne co to na Euro 2012
Fortuna miała zakłady z 6% podatku, Milenium ma co jakiś czas akcję z Happy Hour, gdzie gra jest przez godzinę bez podatku. Przecież to nawet by nie musiało być bez podatku, ale wystarczy, że jakakolwiek firma działająca w Polsce zrobiłaby akcję a'la
Fortuna z tą połową podatku, dała jakieś hasło "Załóż się u nas, a podatek zapłacimy po połowie" czy cokolwiek chwytliwego i ma w perspektywie czasu największe obroty w Polsce. Np. na tym Euro 2012 bukmacher, w którym przeciętny Kowalski grał nie był ciężki do wybrania (jeśli chodzi o naszych bukmacherów), bo nawet na np. Polskę po kursie 2,0 bardziej się opłacało zagrać przy podatku 6%, niż za 2,1 przy podatku 12% u konkurencji. Narzekają bukmacherzy, że Polacy nie chcą u nich grać i niby narzekają, że podatki wysokie i nie mają szans z zagranicznymi, ale nie robią żadnych akcji, żeby zmusić ministerstwo do obniżenia podatku albo po prostu wyjść przed szereg i samemu płacić podatek obrotowy, a przynajmniej część. Najlepiej właśnie narzekać na podatek, obwiniać graczy, że wybierają zagranicznych, a samemu obarczać tych, którzy mimo wszystko ich wybrali tym drakońskim podatkiem :jezora: