Stal Caelum Gorzów - Falubaz Zielona Góra
awizowane składy:
Falubaz Zielona Góra:
1.Piotr Protasiewicz
2. Niels Kristian Iversen
3. Rafał Dobrucki
4. Fredrik Lindgren
5. Grzegorz Walasek
6. Patryk Dudek
Caelum Stal Gorzów:
9. Tomasz Gollob
10. David Ruud
11. Matej Zagar
12. Peter Karlsson
13. Rune Holta
14. Thomas Jonasson
Już dzisiaj rozpoczynamy ściganie na 100 %. 16 sierpnia - tego dnia 6 drużyn rozpoczyna rywalizację o Drużynowę Mistrzostwo Polski. Wśród nich dwie drużyny z województwa lubuskiego. O godzinie 20.00 na stadionie im. Edwarda Jancarza gorzowską Stal podejmie rywala z Zielonej Góry. Już za niespełna 8 godzin rozegrane zostaną po raz trzeci w tym sezonie derby ziemii lubuskiej.
W poprzednich derbowych meczach w tym sezonie wygrywali gospodarze. Na początku sezonu Faluaz u siebie pokonał stal 63:27. Stal natomiast na własnym torze pokonała rywali zza miedzy 49:41. Zarówno dla jednej jak i drugiej drużyny to chyba najważniejszy mecz (dwómecz) w tym sezonie. W przypadku wygranej sytuacja klubu zwycięskiego diametralnie się poprawi. Kto wygra ten awansuje do czołowej 4, a więc będzie walczyć o medale DMP.
Faworytem pierwszego spotkania jest Stal Gorzów. Przede wszystkim atut własnego toru stawia ich w takim świetle. Do tej pory na torze w Gorzowie Wielkopolskim Falubaz wygrał tylko 5 z dotychczasowych 33 spotkań. 2 razy zanotowaliśmy remis, natomiast miejscowa Stal wygrywała aż 26 spotkań. W ogólnym bilansie lepsi okazują się także Stalowcy, którzy na 66 starć górą okazywali się byc aż 40 razy, przy 24 wygranych pojedynkach zawodników z spod znaku myszki miki, dwa razy zanotowano remis.
Teraz kilka słów o samych zawodnikach. Jeśli chodzi o Stal Gorzów to wiadomo, że liderem tej drużyny jest
Tomasz Gollob. Kiedy kapitan Caelum a także reprezentacji Polski jest w formie to cała drużyna jeździ dobrze. A to, że formę Tomek ma kapitalną udowodnił podczas wczorajszego
GP. W zawodach o
GP Skandynawii Tomasz Gollob nie dał szans rywalom. Wygrał więkoszść swoich biegów, także ten finałowy. Drugim mocnym ogniwem jest
Rune Holta. Norweg z polskim paszportem co prawda w Szwecji już tak dobrze się nie spisał, to jednak mimo wszystko powinien swoje punkty dorzucić. Według informacji jakie do nas do płynęły Rysiek miał źle przygotowane motory na te zawody, warunki jakie panowały na torze zupełnie go zaskoczyły. Trzecim mocnym punktem powinien być
T.H Jonasson. Młodzieżowiec Stali Gorzów jest w świetnej formie. Ostatnio potrafi w lidze zdobyć nawet po 10-11 punktów. A to że jest w formie pokazał także podczas indywidualych mistrzostw Szwecji juniorów gdzie wygrał. Co więcej dzień później został drugim wicemistrzem Szwecji. Myślę, że na parę
Karlsson - Zagar także można liczyć. I chodź Szwed ostatnio jest w gorszej dyspozycji to na swoim torze potrafi walczyć i zdobywać punkty. O Mateja Zagara się nie martwie bo to klasowy zawodnik i mam nadzieję, że w Stali zostanie jak najdłużej. Ostatnim zawodnikiem pozostaje
David Ruud, który nie jeździł od początku sezonu, jednak
po słabych występach Rafała Okoniewskiego zajął jego miejsce i z powodzeniem jeździ w barwach Stali. Ruud występował także podczas Drużynowego Pucharu Świata a to też o czymś świadczy. Na koniec warto dodać, że zarówno Gollob, Holta, Zagar jak i Karlsson na swoim torze mają średnią biegową przekraczającą 2,000. Odpowiednio Gollob 2,206, Holta 2,286, Karlsson 2,000 oraz Zagar 2,071. Ale i Jonasson z Ruudem zbytnio nie odstają. Szwedzi mają średnie biegowe 1,414 oraz 1,556.
Drużyna Falubazu swoją siłe opiera na polskich zawodnikach a także młodzieżowcach.
Walasek to stały uczestnik
GP w sezonie 2009. Jednak nie spisuje się w nim zbyt dobrze. Do tej pory udało mu się w klasyfikacji generalnej wyprzedzić jedynie fatalnie jeźdzącego S. Nichollsa.
Piotr Protasiewicz to drugi z krajowych liderów. Zastrzezeń do Pepe me nie można bo w tym sezonie to mocny punkt, zarówno dla drużyny z Zielonej Góry jak również dla Indianerny, bo Pepe także świetnie spisuje się w lidze szwedzkiej.
Rafał Dobrucki jeździe w kratkę. U siebie jest bardzo mocny, świadczy o tym jego średnia biegowa 2,371. Na wyjazdach jednak już tak dobrze nie jest (1,848 ) ale źle też nie. I jeśli chodzi o tych 3 zawodników
to chyba obaw mieć nie można, ale za to można mieć do pary obcokrajowców.
Lindgren i
Iversen bo o nich mowa mają za sobą występy w tegorocznym cyklu
GP. Iversen wystartował dwa razy z dziką kartą, natomiast Lindgren to stały uczestnik. Wczoraj udało mu się awansować do półfinału ale na tym etapie już rywale okazali się być silniejsi. Średnia biegowa Lindgrena na wyjazdach to 1,414, Iversen ma jeszcze gorszą i wynosi ona jedynie 1,000. W zespole z Zielonej Góry wiele zależy od pary młodzieżowców.
Patryk Dudek oraz
Grzegorz Zengota spisują się w tym sezonie wyśmienicie. Sam fakt, że
młody Dudek ma lepszą wyjazdową średnią biegową (1,059) od Iversena już o czymś świadczy (chyba, że to poprostu Iversen ma tak fatalną średnią). Zengota od paru sezonów jeździ bardzo dobrze. Warto w tym momencie powiedzieć, że nie dawno Grzegorz został rekordzistą toru w Gorzowie.
A jeśli jesteśmy już przy torze... to może to być decydujący czynnik w dzisiejszym spotkaniu. Tor będzie tak przygotowany, żeby jak najtrudniej było zawodnikom z Zielonej Góry na nim się ścigać i to jest oczywiste. Prawdopodobnie będzie to tzw. beton. Pogoda jaka ma panować w Gorzowie przez cały dzień (ponad 30 C) sprzyja na przygotowanie właśnie takiej nawierzchni, która może spowodować poważnej kłopoty dla Lindgrena i Iversena. Także Grzegorz Walasek może mieć sporo problemów na takim torze. Pepe i Dobrucki powinni sobie poradzić. Taki tor pasuje ostatnio gospodarzom, którzy właśnie na takiej nawierzchni jeźdzą coraz lepiej.
Podsumowując,
Według mnie Stal wygra to spotkanie, ale to jest dwómecz i nie wystarczy tylko wygrac. Jeszcze będzie mecz w Zielonej Górze. Dlatego aby realnie myśleć o awansie Stal musi wygrac ten mecz wysoko. Ale jest to możliwe. W ostatnich 8 wygranych spotkaniach Stal pokonywała swoich rywali przekraczając granicę 10 punktów różnicy aż 6-krotnie:
Gorzów - Zielona Góra 51:39
Gorzów - Zielona Góra 51:39
Gorzów - Zielona Góra 59:31
Gorzów - Zielona Góra 58:32
Gorzów - Zielona Góra 58:32
Gorzów - Zielona Góra 57:33
(wyniki od roku 1990 do roku 2009)
Jak widac ekipie z winnego grodu zawsze w Gorzowie jeździ się cięźko, a kiedy Stal rozwinie swoje skrzydła potrafi wygrywac dość wysoko. Zwycięstwo właśnie takiego pokroju jest jutro zawodnikom Komarnickiego potrzebne. Ciąży na nich także ogromna presja kibiców. Wszystkie bilety na to spotkanie zostały sprzedane już do czwartku, więc na meczu można spodziewać się kompletu publiczności, co jeszcze bardziej powinno zmobilizować żużlowców.