Thomas Morgenstern vs. Anders Bardal (Kursy: 1.60 - 2.50)
Zdecydowanym faworytem bukmacherów w tym pojedynku jest Thomas Morgenstern, czego tak naprawdę do końca nie rozumiem.
Popularny 'Morgi' w tym sezonie zajmował 2, 3 ale również 33 lokatę. Jest mocny, co udowodnił już w Lillehammer - ale czy aż tak?
Jeśli spojrzeć na skoki jednego i drugiego, to są one podobne, w treningu Thomas: 95, 98.5 zaś Anders Bardal 97.5 i 94.5
W kwalifikacjach zawodnik reprezentujący SV Villach był zdecydowanie lepszy, jednak wpływ na to miał również warunki.
Spojrzałem również na skoki na małej skoczni podczas inauguracje. Tam Bardal skakał wyśmienicie, zarówno w drużynie jak i indywidualnie. W konkursie indywidualnym zajął 3 miejsce, przegrywając z drugim 'Morgim' zaledwie o 0.2 pkt, czyli tak naprawdę o 10 cm. Jeśli chodzi o noty sędziowskie, to tu również zarówno jeden jak i drugi punktują wyśmienicie.
Reasumując uważam że kursy powinny być bardziej zbliżone, osobiście
lekko zaryzykuje w tej parze na Bardala.
Mój Typ: Anders Bardal [Kurs: 2.50 @ Pinnacle].
Wolfgang Loitzl vs. Tom Hilde (Kursy: 1.65 - 2.35)
Po nie udanym poprzednim sezonie i odległym 30 miejscu w klasyfikacji Pucharu Świata do dobrego skakania wraca Wolfgang Loitzl. Już w lecie podczas Pucharu Kontynentalnego udowadniał swoja wysoką dyspozycje, teraz przekłada to podczas zimy.
Wróciła dawna idealna sylwetka w locie, dobre skoki, jak również powtarzalność. Co ważne, Loitzl nie psuje skoków.
Ciągle od początku sezonu skacze na miarę swoich umiejętności czyli na miarę 10-15 miejsca w Pucharze Świata.
Tego samego nie można powiedzieć o zawodniku z Norwegi, jego forma w tym sezonie to sinusoida.
W treningach dwukrotnie lepszy Loitzl, w kwalifikacjach lepszy Hilde (również dzięki lepszym warunkom).
Co ważne - Wolfgang nawet przy wietrze z tyłu nie zepsuje skoku, zaś Tom może sobie nie poradzić.
Jedyne co martwi mnie, to czas między skokiem jednego Pana, a drugiego - stąd również jeśli chodzi o stawkę nie szaleje.
Mój Typ: Wolfgang Loitzl [Kurs: 1.65 @ Pinnacle].
Andreas Kofler vs. Lukas Hlava (Kursy: 1.50 - 2.42)
Chyba jak dotąd najlepszy typ - Kofler, po falstarcie na początku sezonu wraca do dobrego skakania.
Miejsca 15, 23, 8 oraz dyskwalifikacja podczas konkursu drużynowego (mix) - za pewne wywołały sportową złość u Andiego.
Skacze on tutaj wyśmienicie, pomimo lekkiego wiatru w plecy (lub ciszy na skoczni) skakał daleko: 100.5; 98.5; 101 metrów.
Co ważne - wszystko przy doskonałym lądowaniu, oraz locie. Gwarantuje mu to wysokie oceny od sędziów.
Hlava po raz kolejny zaskoczył w kwalifikacjach - jednak uważam że w konkursie już tak nie będzie.
Podobnie było w Lillehammer gdzie wygrał kwalifikacje, zaś w konkursie zajął 14 miejsce - przy korzystnych warunkach.
Jest to typowy zawodnik który przy wietrze pod narty potrafi odlecieć, jednakże gdy pojawia się wiatr w plecy, robi się problem.
Jeśli komuś warto zaufać w tej parze, to tylko utytułowanemu zawodnikowi z Innsbrucku.
Kofler to inna półka jeśli chodzi o światowe
skoki narciarskie. Dzisiaj może powalczyć nawet o zwycięstwo.
Pewnie stawiam na Andiego, który widać wszystko złe, ma już chyba za sobą. A może w Soczi czas na pierwsze podium?
Mój Typ: Andreas Kofler [Kurs: 1.50 @ Expekt].
Jeśli w sobotę nie wydarzy się nic zaskakującego, to w bezpośredniej potyczce Lukas Hlava pokona Toma Hilde. Czech w tym sezonie skacze poniżej oczekiwań. W trzech turniejach punktował tylko raz (w Lillehammer podczas inauguracji był 14). W pozostałych konkursach nie potrafił przebić się do drugiej serii.
Więc jakie były wobec niego oczekiwania? Lukas Hlava, zawodnik 28 letni, z jednym przyzwoitym sezonem na koncie.
Poniżej oczekiwań skacze Jakub Janda i to zdecydowanie, nie zaś Hlava.
Jednak w Soczi skacze dobrze i to do niego w tym momencie należy rekord nowej skoczni (108 m w kwalifikacjach). Na treningach było też dobrze (100,5 i 96,5 m).
W poprzednich konkursach również skakał dobrze w treningach, czy to kwalifikacjach, zaś w zawodach co najwyżej przeciętnie. Każdy z jego skoków był w warunkach korzystnych, wystarczy lekki podmuch i Hlava spada. Nie ufałbym tym treningom.