Przyznam się szczerze , że gdy dowiedziałem się o tej walce to pierwsze co przeszło mi przez myśl to fakt iż Martinez znowu myśli zafundować efektowne KO , takie jak Wiliamsowi. Dzinziruk w bokserskim świecie jest dość mocno niedoceniany , takie jest przynajmniej moje zdanie. Patrząc na kursy bukmacherów tylko się w tym utwierdzam , że Sergiej skazywany jest na sromotną porażkę. Ale ja jednak pójdę trochę inną drogą.
Sergio Martinez - Sergiej Dzinziruk Walka Cały dystans 1.40 Sportingbet
Sergio Martinez - Sergiej Dzinziruk Martinez na Punkty Sportingbet
Sergio Martinez. W wielu rankingach bokser plasujący się tuż za Pacquiao i Maywetherem , walka ta ma niby dowieść tego iż miejsce na podium jest miejscem zasłużonym. Ja osobiście lubie Martineza , ale jak tak na spokojnie przeanalizować ostatnie lata kariery Argentyńczyka wcale rak owocnie nie wyglądają. Bilans wg mnie lekko ubity , rywale ze średniej półki , zresztą podobnie jak Dzinziruk. 4 ostatnie walki to remis z Cintronem , fakt faktem , że walka zostawiła po sobie głośne echo , wszyscy zgonie widzieli wygraną Martineza. Następnie przyszła porażka z Paulem Wiliamsem po dość równej walce. Następnie Martinez poszedł na tzw łatwiznę. Rok temu wypunktował głośne nazwisko - Kelly Pavlik ale należy tutaj dodać , że Pavlik był na dużym zakręcie życiowym , miał problemy z alkoholem i dopiero nie dawno udało mu się wygrać tą walkę. No i w ostatnia walka która również nam zbyt wiele nie mówi , czyli 2 rundowa walka , i kapitalne KO na Paulu Wiliamsie. Tak więc bardzo mieszane odczucia zostawiają te ostatnie walki Martineza. Martinez jest to bardzo nieprzewidywalny bokser , walczący bardzo specyficznie który nie lubi zbytnio nudnych walk. Jak ostatnio pokazał , ma z czego przyładować , ale to już musi mieć czystą sytuacje bo jakimś wybitnym panczerem to nie jest. Jutro przyjdzie mu walczyć z bardzo dobrze poukładanym technicznie i twardym Ukraińcem i nie spodziewam się aby dał radę go wyłożyć , ale po kolei.
Sergiej Dzinziruk - bokser również mocno zaawansowany wiekowo 35 lat ,
Pudzian wyżej o tym nie wspomniał ale 36 lat ma również Martinez. Jak przyznałem wyżej , Dzinziruk w pewnym stopniu dla mnie to anonimowy bokser. Poszukałem trochę o nim informacji i każdy zgodnie pisze , że jest to dobry , mocny twardy bokser którego ce****ą wysokie umiejętności oraz dostosowywanie się do walki. Tzn potrafi sensownie myśleć.
Jutro spotkają się dwie przeciwności. Martinez , ostatnio dużo o nim było słychać , medialna kariera nabrała tempa oraz Dzinziruk , cichy i solidny bokser ze wschodu ( czyli twardy musi być ???? ) Co za tym idzie. Obaj bokserzy rzemiosło mają opanowane w bdb stopniu , obaj są bardzo doświadczeni , obaj wiedzą , że stawka jest duża. Mi walka widzi się w trochę szachowym stylu. Żaden nie ruszy do zdecydowanego ataku , na konferencjach spokój , dużym szacunkiem się obaj darzą więc napompowanego balonika nie ma. I jeden i drugi potrafi punktować i sądzę , że to będzie klucz do wygranej , wygranej Martineza. Co prawda walczy Argentyńczyk i Ukrainiec i walczą w Ameryce więc jakimś o jakimś stronniczym sędziowaniu nie powinno być mowy. Ale ja jednak sądzę , że porażka Martineza z "nieznanym szerze" Dzinzirukiem nie była by na rękę wielu osobom. To jeden z tych mniejszych argumentów. Te większe to po prostu lepsza klasa sportowa Martineza , szalony , lubi atakować , myślę że to może być kluczowe do podkreślenia swojej nieznacznej przewagi w ringu i w wypunktowaniu mocnego rywala.
Martinez na punkty :!: