>>>BETFAN - BONUS 3X 100% DO 200 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - 3 PROMOCJE NA START! ODBIERZ 1060 ZŁ<<<

samodyscyplina

lialh4 25

lialh4

Użytkownik
Witam wszystkich serdecznie.
Chciałbym poruszyć bardzo ważny temat mianowicie jak nie ulegać pokusom, które ciągle oferują nam bukmacherzy online. Ostatnio dużo obstawiałem, zmieniłem taktykę stawiając głównie single oraz pewniejsze kursy w dublach i treblach i zdublowałem swój startowały kapitał w niecałe kilka dni. Potem gdy nie było żadnych ciekawych meczów do obstawiania potrafiłem przegrać sporą część mojego kapitału grająć kupony live progresją po każdym niepowodzeniu a czasami obstawiałem nawet dyscypliny o których nie miałem kompletnie pojęcia.
Zauważyłem, że jest to mój poważny problem zarówno teraz gdy obstawiam mecze jak i kiedyś gdy grywałem dużo w pokera. Pomimo, iż nie uważam się za kompletnego imbecyla i uważam, że potrafię analizować statystyki meczów, zarządzać bankrollem itd, a mimo wszystko przychodzą takie dni, kiedy mój mózg jest totalnie wyłączony i będąć świadomym tego, że to co robię jest niepoważne nie potrafię zatrzymać tej machiny.
Z góry przepraszam, jeżeli była już o tym dyskusja na forum, ale myślę, że mimo wszystko warto odświeżyć temat, tym bardziej, że spotkałem się z kilkoma tematami, w których użytkownicy otwarcie wspominali, że przegrali sporą ilość pieniędzy w kasynie lub po prostu ciągnąc progresję, aż do pozycji all in.
Mam głęboką nadzieję, że doświadczeni graczę doradzą mi/nam jak uporać się z tym przykrym problemem.
Pozdrawiam serdecznie z Korei
 
lialh4 25

lialh4

Użytkownik
Dzięki za odpowiedzi ????
Dzisiaj postanowiłem, że muszę znaleźć kogoś kto będzie czuwał nad moimi zakładami i pilnował, żebym nie robił głupot. Założyłem z moim dobrym kolegą wspólny arkusz excelowy na google do którego obaj mamy dostęp i który możemy edytować. Będe dodatkowo wklejać tam obecne wyciągi z konta u buka, żeby było jasne, że wszystko zgadza się z arkuszem.
Jeżeli okaże się, że zrobiłem jakąś głupotę wtedy muszę zapłacić koledze 200zł ????
Metoda dosyć drastyczna, ale mam nadzieję, że podziała. Jeżeli macie jakieś ciekawsze pomysły to dajcie znać.
Pozdrawiam ????
 
D 3,2K

dawczan

Użytkownik
Jeżeli okaże się, że zrobiłem jakąś głupotę wtedy muszę zapłacić koledze 200zł
Kto bedzie oceniał co sklasyfikujecie jako &quot;głupotę&quot; ? Bo dla kolegi cos może byc drastyczna głupota a dla Ciebie mała pierdółką bądź próba ryzyka, ale nie głupią.
 
lialh4 25

lialh4

Użytkownik
Nie ma jakiejś konkretnej definicji głupoty. Generalnie tabelka wygląda następująco:
Data | TeamA | TeamB | Typ | AKO | Stawka | Zysk/Strata | Komentarz(Mój) | Komentarz (Kolega)
Generalnie nie stawiamy więcej niż 5% stacka/bet. Jeżeli będzie tam jakiś niestandardowy bet to będzie on odpowiednio skomentowany i kolega zawsze może się do tego komentarza odnieść i stwierdzić czy powinienem tak robić czy może powinienem odpuścić ????
Dodam jeszcze, że wpadki, które zaliczałem w przeszłości poważnie uszczuplały mój bankroll i to jest jedna z rzeczy, które chcę uniknąć. Wiem, że może to co piszę wydaje się głupie, ale każdy kto kiedykolwiek przegrał wszystko pod wpływem impulsu, chęci szybkiego zysku itp. doskonale zrozumie mój problem.
 
D 3,2K

dawczan

Użytkownik
Nie no kazda metoda pilnowania się i swoich zasad jest dobra, tylko ja tu ewidentnie widzę problem w dogadaniu sie co głupota jest a co nie...Każdy inaczej pojmuje bukmacherska głupote i podobnie może byc z Wami. Twoj kolega uzna coś za głupote a ty nie no i co wtedy ?
 
forin 450

forin

Użytkownik
grales wczesniej w pokera i Twoj mozg jest teraz uzalezniony i domaga sie emocji i bedzie Cie ciagnac zeby cos koniecznie zagrac jak masz postawiony kupon jest ok, ale tak jak napisales nie ma meczow dzisiaj, nie ma co zagrac i wtedy po glowie chodzi, zeby cokolwiek zagrac bo mozg sie domaga. mysle, ze jest to tak jak z papierosami poczatki bez tego beda trudne, ale jak nie ma dzisiaj zadnych meczy do zagrania, to zajmij sie wtedy czyms innym i nie siadaj do komputera np wyjdz wtedy na basen albo gdziekolwiek.
 
ryba_gangsta12 665

ryba_gangsta12

Użytkownik
Samodyscyplina to podstawa jeśli na dłuższą metę chce się powiększać swój kapitał i jeszcze z tego wypłacać część. Ogólnie ta tak ważna samodyscyplina jest jest kluczowa w większości aspektów życia.

Jeśli kolega jest Ci potrzebny żeby pilnować twoją grę to nie masz predyspozycji do tej zabawy. Musisz sam do tego dojść, że jeśli nie określisz sobie pewnych zasad i reguł które będą świętością to nie graj.

Sam trzymając się swoich zasad potrafiłem od poniedziałku do piątku z 30 zł zrobić 300! Co jest niesamowicie trudne. I co? Przychodził weekend, wiele zdarzeń i odpuszczałem racjonalnej grze. Potrafiłem to stracić. I potem znów trzymanie się zasad, pomnożenie kapitału, dwa dni szaleństwa i po kasie.

Teraz na to sobie nie pozwalam. Staram się każdy zysk wypłacać na skrill, gdzie potem to wypłacam. Już jakiś czas temu zrobiłem jeden depozyt i moim głównym celem jest aby to był ostatni depozyt. Co z niego wychodzę na plus, to ląduje do kieszeni.
 
przemek-sic 374

przemek-sic

Użytkownik
Nie masz tak, że jak postawisz sobie cel to chcesz do niego dążyć? Postaw sobie, że np. na dzień będziesz wygrywał 20-50 złotych, gdy Ci się to uda (w żaden sposób po przegranej, nie próbuj na &quot;byle czym&quot; się odkuć!) to wypłacaj sobie na skrilla i zostaw sobie tam kasę, albo zlecaj wypłatę na konto automatycznie - nawet takiej durnej kwoty.

Mogę wiedzieć na jakim bukmacherze grasz? Mimo wszystko to ma wpływ. Kiedyś jak byłem jeszcze nowicjuszem na bet365 to grałem co popadnie i przegrywałem, a gdy grałem na betclic&#39;u to wygrywałem, a wiesz dlaczego? Betclic miał mniejszą ofertę live i były tylko te ważniejsze zakłady, na których się skupiałem. Polecam Ci też taką opcję - uboższa oferta, ale jakoś trzymała mnie w granicy.
 
K 43

krak

Użytkownik
Dobrze ryba napisał, jak nie umiecie nad sobą zapanować to się nie nadajecie do zarabiania na zakładach (kwestie umiejętności typowania zostawiam na bok). Możecie sobie pograć, czasem coś wygrać, nawet dużo wygrać, ale bez dobrej psychy złamiecie zasady prowadzące do sukcesu i utopicie.
Przemek - moim zdaniem masz błędne podejście. To co napisałeś widzę odwrotnie. Mała oferta -&gt; nie ma z czego wybierać - gram na siłę. Nie zmieniaj bukmachera z lepszego na gorszego tylko pracuj nad swoją psychiką.
 
przemek-sic 374

przemek-sic

Użytkownik
Może u mnie tak to działa, nie wiem. Ale moim zdaniem im mniejsza oferta live tym lepiej dla kogoś kto &quot;musi grać&quot;. Co do jednego się zgodzę, mocna psychika to jest to. Na pewno też odpuść sobie jakieś wirtualne zakłady jeśli grasz, bo to tylko Cię może pogrążyć.
krak, więc jak ma popracować nad swoją psychiką? Co mu polecasz? Może granie kwotą 1 zł? Potem gdy będzie widział poprawę 10 zł? Może takie coś mu pomoże.
 
lialh4 25

lialh4

Użytkownik
Dzięki za odpowiedzi.
Ryba sam przyznał, że zdarzały mu się takie wpadki. Pewnie nie tylko jemu, a może nawet i każdemu z nas zdarzyło się stiltować przynajmniej raz w życiu. Wnioski wyciągnąłem i mimo, iż zdaję sobie sprawę, że powinienem nad tym pracować sam to na chwilę obecną nie widzę nic przeciwko temu, żeby kolega, który interesuję się sportem i chętnie lubi o tym dyskutować rzucił od czasu do czasu okiem jak idzie gra.
Mam nadzieję, że z czasem już mi to wszystko wejdzie tak w krew, że nawet przez myśl mi nie przejdzie złamanie postawionych sobie zasad i nie będe trwonił ani jednej złotówki na dziwnych zakładach.
Wasze odpowiedzi, mimo iż bardzo krytyczne dają mi dużo do myślenia. Tak więc z góry dzięki, no i oczywiście życze wam zarówno dużych wygranych jak i mocnych nerwów ????
Edit: Gram na bet365. Oferta live bywa spora i myślę, że to o czym piszesz może mieć tu znaczenie. Nie mam jakiejś wielkiej potrzeby grania live, chyba, że zabezpieczam kupony, które już są w grze, ale zdarzyło mi się ze dwa razy przegrać coś na dziwnych wydarzeniach na żywo, więc będe mieć to na uwadze. Dzięki
 
D 3,2K

dawczan

Użytkownik
To ja ponawiam pytanie odnośnie &quot;głupoty&quot;, bo widze, że nie bardzo jesteś w stanie na to odpowiedzieć ????
 
lialh4 25

lialh4

Użytkownik
Przepraszam ???? jakoś mi to umknęło.

Wygląda to tak, że mam zasadę, że nie stawiam więcej niż 5% całkowitego stacka wpłaconego u buka. Jeżeli trafi się wydarzenie, na które warto postawić więcej, to limit ten na to jedno zdarzenie może wynieść 10% puli.

Głupota w tym wypadku polegałaby na przetrwonieniu większej ilości pieniędzy, czyli po prostu złamaniu postawionych sobie wcześniej reguł, czy systemu gry. Jakiekolwiek granie na odkucie, dziwnych wydarzeń live, lub czegokolwiek za większe kwoty będzie wtedy uważane za niepotrzebne ryzyko i tak zwaną głupotę ????

Kwestia jest taka, że nie widzę powodu niestandardowego czy ryzykownego grania podczas gdy stosowany system przynosi niewielkie, ale za to regularne zyski.
 
ogarnijsie 279

ogarnijsie

Użytkownik
Przepraszam ???? jakoś mi to umknęło.
Wygląda to tak, że mam zasadę, że nie stawiam więcej niż 5% całkowitego stacka wpłaconego u buka. Jeżeli trafi się wydarzenie, na które warto postawić więcej, to limit ten na to jedno zdarzenie może wynieść 10% puli.
Głupota w tym wypadku polegałaby na przetrwonieniu większej ilości pieniędzy, czyli po prostu złamaniu postawionych sobie wcześniej reguł, czy systemu gry. Jakiekolwiek granie na odkucie, dziwnych wydarzeń live, lub czegokolwiek za większe kwoty będzie wtedy uważane za niepotrzebne ryzyko i tak zwaną głupotę ????
Kwestia jest taka, że nie widzę powodu niestandardowego czy ryzykownego grania podczas gdy stosowany system przynosi niewielkie, ale za to regularne zyski.
W mojej opinii dobrze robisz, że ustalasz sobie max 10% budżetu jako stawkę zakładu. Nawet jak typ wydaje Ci się pewny w 99,99% to trzymaj się tej zasady, to podstawa. W miarę jak budżet Ci urośnie to stawki i tak będą się zwiększać, a unikniesz przez to dużej wtopy.
Sam mam podobną zasadę, choć czasem naprawdę widzę świetny typ i korci żeby go zagrać nawet za 25% budżetu to wytrzymuję to, staram się nie myśleć o tym, zajmuję się wtedy czymś innym (co również Tobie polecam). Nawet jak się okaże, że typ był świetny to zostaje satysfakcja z trzymania się własnych zasad (i nawet tych pieniędzy wtedy nie żal! ???? )
Czasem lepiej zarobić mniej lecz trzymając się założonych wcześniej ustaleń. Z czasem to sam docenisz i takie &quot;głupoty&quot; nie będą Ci zbyt często zawracać głowy ;)
W bukmacherce jak w życiu - trzeba mieć zasady. Nawet przy finansowej porażce zostaje nam moralna satysfakcja :grin:
 
Otrzymane punkty reputacji: +7
logicus 139

logicus

Użytkownik
Mam pewien sposób, który może Ci pomóc. W każdym supermarkecie sztab ludzi układa towary na półkach i manipuluje obrazkami, czcionkami, napisami, zapachami żeby zwabić klienta i go wydoić. Sposobem na walkę z własną psychiką w tym przypadku jest zrobienie listy zakupów i konsekwentne kupowanie produktów tylko na tej liście.
Ja swego czasu stosowałem podobną metodę w kontekście bukmacherki. Mianowicie drukowałem sobie dzienną ofertę interesujących mnie zakładów i siadałem z tymi kartkami przy stole, daleko od komputera i zawężałem krąg interesujących mnie zakładów. Następnie w oparciu o strony ze statystykami formułowałem sensowne kupony, ostatnie szlify kładłem sprawdzając na klubowych stronach jak mają wyglądać składy i wtedy dopiero wchodziłem na stronę bukmachera żeby tylko wklepać przygotowane wcześniej typy i zaakceptować kupon.
Uwaga! Listy zakupów raczej nie robi się w oparciu o firmową gazetkę dlatego ja osobiście na początku kopiowałem typy z innych stron aniżeli strona bukmachera, u którego miałem obstawiać.
Ważnym czynnikiem jest też fakt wydrukowania tego wszystkiego. Na ekranie komputera to nie jest to samo. Zresztą psychologowie to potwierdzają twierdząc, że w przypadku np. uczenia się komputer jest czynnikiem rozpraszającym i idealne warunki to pokój bez elektroniki.
Jeszcze jednym z dobrych sposobów jest posiadanie fizycznej gotówki pod ręką. Dużo łatwiej obstawić 1000zł przez internet niż w realu, bo się tych pieniędzy nie widzi. W momencie kiedy je masz pod ręką, dotykasz i powąchasz to automatycznie chcesz obniżyć stawkę.
Z czasem człowiek się przyzwyczaja do tej całej sytuacji i w grę wchodzi rutyna i opanowanie, a podane metody przestają być potrzebne. Przynajmniej tak było w moim przypadku. Napisz czy skorzystasz, a jeśli tak to podziel się wrażeniami. Ja oferty drukowałem czasem u buka naziemnego i czując ten zapach tuszu oraz mając przed sobą ten plik kartek spiętych spinaczem, zeszyt oraz długopis, można wręcz wyczuć w sobie profesjonalizm. Ten prosty trik naprawdę zmienia samopoczucie i emocje jak jakieś tabletki. Jestem ciekaw czy ktoś inny miałby podobne odczucia.
 
Otrzymane punkty reputacji: +3
vde 119

vde

Użytkownik
@Logicus

Bardzo dobre rady, potwierdzam w 100%. Gdy robiłem podobnie było OK. Wszystkie spostrzeżenia trafne ????
 
muntar 506

muntar

Użytkownik
Sam również prowadzę zeszyt z typami, taki zwykły papierowy (format A4). Co do analiz to używam często i gęsto komputera gdyż łatwiej ocenić wynik mając statystyki sprowadzone do wykresów słupkowych. Co do kursów to sprawdzam na WilliamHill, BaH a gram na Bet365.
A tu jest mój zeszycik:
 
lialh4 25

lialh4

Użytkownik
Moi drodzy,

Bardzo dziękuje za rady. Jak na razie idzie całkiem nieźle. Mimo wszystko uważam pomysł z używaniem strony bukmachera tylko w celu wklepywania kuponów za bardzo trafny i napewno tak będę w przyszłości robić.

Pomyślę również o założeniu zeszytu. Jak na razie excel spisuje się doskonale ????
 
Do góry Bottom