witam! mam starego opla corse b 1.4 benzyniak... od momentu kupienia, czyli jakis 5 lat temu, mialem zawsze zastrzezenia co do pracy rozrusznika, auto odpalalo, ale rozrusznik krecil sie zawsze podejrzanie bardzo szybko... wczoraj o maly wlos nie zostawilem auta pod marketem, gdyz rozrusznik krecil sie szybko, a auto nie odpalilo, a za drugim razem po przekreceniu kluczyka zero reakcji, na szczescie parenascie sekund pozniej przy trzeciej probie ruszylem... dzis to samo, kreci szybko, kolejna proba i zero reakcji rozrusznika, probowalem kilka razy i nic... akumulator jest naladowany, wszystkie dmuchawy i swiatla dzialaja, a za ch...e nie ma reakcji rozrusznika, nie kreci sie i tyle... przekrecam kluczykiem i wszystkie kontrolki gasna... czy to objaw zuzycia rozrusznika i musze kupic nowy, czy moze jakas czesc bentrix czy jak to sie zwie jest do wymiany, kostka w stacyjce do wymiany???? ratujcie!!!!!!!!