Amur Khabarovsk - Lokomotiv Yarosław
Nie wiem czemu, ale wydaje mi się że to może być bet sezonu... Cieżko mi zrozumieć dlaczego tak wysoki kurs jeszcze stoi na gości, ale to już nie jest mój problem. No nic sytuacja w Khabarovsku wygląda tak: odszedł Mursak, odszedł Petruzalek i odszedł Salcido. Z tej trójki Salcido ma najmniejsze znaczenie, ale pozostała dwójka, a już Petruzalek to przecież "płuca" tej drużyny, on do spółki z Mursakiem pozwalał kibicom Amura wierzyć że ich drużyna jest w stanie wygrać z każdym i tak też było, piękne zwycięstwo z Kazaniem, czy nawet ostatnie zwycięstwa z Zagrzebiem i Spartakiem. Tego już nie będzie... Do tego dochodzi sporo kontuzji, bodajże 4 graczy z rosteru jest kontuzjowanych, może nie są to znaczące postacie, ale na tę chwilę każdy jest chyba potrzebny.
Jeśli chodzi o Loko to przed przerwą noworoczną wykonali kawał dobrej roboty, najpierw ograli Traktor, a później nie dali szans Magnitce i właśnie to 3:1 z Magnitogorskiem wywarło na mnie spore wrażenie i zdumienie, owszem od pewnego momentu Loko gra bardzo dobrze i porównując ich osiągnięcia z poczatku sezonu a teraz to niebo a ziemia, ale drużyna z Magnitogorska wydawała mi się być w "momentum" a tu nagle zimny przysznic o Yarosławia. Największa siła Loko to oczywiście defensywa, tu się nic nie zmienia i nawet jeśli ktoś będzie patrzył na te dwie porażki ze Slovanem i Nieznekmaskiem to nie powinno kształtować ogólnego obrazu gry gości. Teraz dodajemy do siebie odpowiednie cześci układanki i mamy taki oto obraz: Lokomotiv świetna defensywa, zawsze 1-2 bramki strzelone + pozyskanie Geoffa Platt'a, w mojej ocenie to świetny ruch ponieważ jest to bardzo dobry zawodnik ofensywny, uważam że to może być taki brakujący element układanki i Platt będzie tu pełnił rolę killera. Platt w tym sezonie w 40 występach w ekipie z Mińska zdobył 15 bramek i zanotował 13 asyst
Natomiast Amur, Amur bez swoich gwiazd w ofensywie traci przynajmniej 60-70% co więcej defensywa drużyny z Khabarovska na pewno gwarancją sukcesu nie jest i jeśli mieli wygrywać jakieś mecze to tylko dzięki temu że potrafili zdobyć więcej bramek niż rywal. Oczywiście mam na uwadze fakt miejsce gdzie zostanie rozegrany ten mecz i wszystkie inne niesprzyjające czynniki, ale nie oszukujmy się jeśli Loko nie wygra tego meczu z "takim" Amurem, to będę w ciężkim szoku...
Lokomotiv Yaroslav 60' / 2.00 Bet365
Lokomotiv (-1) / 2.37 Pinnacle
Lokomotiv (-1,5) / 2.75 Marathonbet
Lokomotiv (-2) / 3.90 Marathonbet
Kuba, wszystko byłoby ok, ale Admirał gra bardzo przeciętnie co by nie powiedzieć słabo... w trzech spotkaniach wyjazdowych stracili 15 bramek, co tylko i wyłącznie świadczy o tym, że w tej drużynie nie jest dobrze, poza tym odszedł Lisin, nie twierdzę że to człowiek "klucz", ale 17 punktów dołożył od siebie, ja osobiście się cieszę bo Lisin to nie jest gracz, który powinien grać na prowincji, teraz poszedł do CSKA i wydaje mi się że tam jego produktywność wzrośnie i to znacznie. Wracając do Admirała no to jak już gdzieś niedawno pisałem tam gra tylko Bergfors i Schutz, reszta robi za słabe tło i jutro to tu SKA zrobi "rzeź". Przede wszystkim Salak w bramce to nie jakiś tam pierwszy lepszy goalie, ten gość nie puszcza więcej niż 1-2 bramki na mecz, a jak Admirał zdobywa 1 maks 2 bramki na mecz w ostatnim czasie to tu mogą zapomnieć o czymkolwiek. W mojej ocenie SKA teraz miało czas aby dopracować pewne elementy swojej gry i pora aby wrzucić wyższy bieg i spokojnie ugrać trochę punktów, co pozwoli na zajęcie dobrej pozycji przed PO.
SKA Petersburg 60' / 1.62 Expekt
SKA (-1) / 1.80 Pinnacle
huh... ciężki poranek :roll: