Ricky Hatton (45-2, 32 KO) - Wiaczesław Senczenko (32-1, 21 KO) + Guererro-Berto

[konrad140]

Ricky Hatton po ponad 3 latach zdecydował się odwiesić rękawice z kołków i powrócić do zawodowego boksu. Wszystkich ciekawi jak wypadnie ten powrót bowiem znane są/były kłopoty Hattona z narkotykami alkoholem czy z prawem. Ze zdjęć można było wywnioskować, że powróci ale w wadze ciężkiej. Nic bardziej mylnego. Hitman na zdjęciach wygląda jak za najlepszych czasów. Widać zrobił formę. Hatton nie zamierza tracić czasu i od razu za rywala wziął sobie Sanczenkę. Rywal bardzo wymagający, który w kwietniu oddał swój pas mistrzowski Malignaggiemu.

Dla Hattona jest to powrót po brutalnym nokaucie z rąk Pacquiao, dla Senczenki pierwsza walka po porażce z Malignaggim. Przegrany w tej walce może sporo stracić ale to dobrze bo to tylko podniesie poziom widowiska. Bukmacherzy nie mają problemów z faworyzowaniem Hitmena, ale czy aby na pewno ? Jednak 3 lata przerwy w boksowaniu to sporo. Zobaczymy w sobotę.


sportingbet

Tej samej nocy arcyciekawa walka w półśredniej Robert Guererro - Andre Berto. Jutro podepnę temat z kursami, ale ten będzie służył do dyskusji

Zachęcam do dyskusji ​

 

[bebad]

Hitman na zdjęciach wygląda jak za najlepszych czasów.

To ja jestem wtedy ślepy.
Grzechem byłoby nie skorzystać z takiego kursu na ukraińca, 3 lata przerwy podczas której bawił się narkotykami, chlał musiały odbić się na jego organizmie. Jeszcze jakiś czas temu był to zapuszczony facet który spokojnie mógł występować w okolicach lhw. Jak wypadnie ? nie wiem ale podejrzewam że słabo. Ryzykować po 1,2 nie zamierzam i byłbym głupi. nie tacy wracali i przegrywali z kretesem, Hattona boks polegał na ciągłym ataku, na presji itp... wątpie aby po takich przygodach znowu byłoby to jego atutem. Senczenko swoimi warunkami powinien to wykorzystać. 4 zł to prezent

 

[konrad140]

To ja jestem wtedy ślepy.

lekko może i przekoloryzowałem, ale to pewnie przez to, że do trochę innych zdjęć przywykłem przez te 3 lata gdzie Hatton był off ????
Z resztą się zgadzam. 1,20 na kogoś po takich przejściach i po takim czasie to nieporozumienie. Sanczenko też młokosoem nie jest ale jednak cały czas był "w rytmie". Tak jak kiedyś pisałem, mam nadzieję że powrót Hattona jest ukierunkowany chęcią boksowania na wysokim poziomie a nie problemami z funtami. Walka będzie transmitowana na Orange Sport
Ciekawie również powinno być w walce Berto-Guerrero. Kursy bardzo wyrównane, swojego faworyta mam ale coś napiszę później

 

[anzelmo]

znając Hattona to pewnie cos tam robił oprócz zabawy w dragi i alkohol wiec pewnych rzeczy sie nie zapomina. Zapowiada sie ciekawa walka, bo tak jak koledzy juz pisali Anglik idzie cały czas do przodu(bedzie ko). kursy słabe ja osobiście za drobne do tasiemki na week Hattona wrzuciłem

 

[konrad140]

Andre Berto by KO, TKO or DQ 2.62 Sportingbet
Sprawa wygląda tak. Guerrerro jeszcze nie dawno walczył w limicie 135 funtów czyli wadze lekkiej, przeskok o 2 kategorię do półśredniej to spora różnica już co niejednokrotnie podkreślał Marcin Najman (joke ???? ) Duch w lekkiej ciosem nie straszył tak tym bardziej nie powinien robić wrażenia na Berto, który właśnie bazuje głównie na kończeniu walk przed czasem. Guerrero techniką, sprytem czy taktyką przewyższa Berto, ale ten jak poczuje że ciosy Ducha nie robią na nim wrażenia to będzie szedł jak czołg. Na punkty raczej nie ma szans więc KO to szansa dla niego. Reasumując. Guererro jest jeszcze zielony jeśli chodzi o półśrednią, Aydina może i pokonał ale IMO Turek to nie ten poziom. Berto wraca po oskarżeniach o doping, ma co udowadniać, Duch będzie duchem ale sądzę, że Berto gdzieś go tam trafi i skończy tą walkę przed czasem.

 

[konrad140]

Niestety w walce Hattona tego można było się spodziewać. Prawie 4 lata rozbratu to zbyt duża przerwa co gołym okiem było widać. Nie ten tajming, nie ta celność. Ricky chciał przypominać dawnego Hitmena, presja na przeciwniku i parcie do przodu ale zbytnio to nie wychodziło. Dużo ciosów w powietrze, które bardzo go wykańczały, przy okazji dziurawa obrona przez co sam dużo zbierał. Po dwóch rundach było pewne, że ta walka nie skończy się werdyktem. Jednak po cichu liczyłem, że to Hitman jakoś skończy. Z wielkiej sympatii do niego nie postawiłem na Ukraińca, gdzie kurs na niego to było ogromne valueee. Publiczność nie walczy, a Senczenko który na pkt przegrywał wiedział, że w końcu trafi Hattona i trafił tak że było po walce. Ricky po porażce miał definitywnie skończyć z boksem ale jeszcze tego nie potwierdził. Ba, powiedział że nie chce w taki sposób kończyć kariery więc być może nie była to ostatnia jego walka.
Co do drugiej walki. W grę wchodziło Berto przed czasem albo Guererro decyzją. Przyznam szczerze, że nie wierzyłem w ducha że wciągnie w swoją gierkę w półdystansie Berto i tak skutecznie go załatwi. Być może mocno podpite oczy Berto utrudniały mu walkę i dał się obijać jak worek ale wyraźnie był słabszy jednak. Mimo iż Berto leżał na deskach to dalej uważam, że Guererro z takim ciosem w półsredniej nie nawojuje. Berto w końcowych rundach ledwo stał na nogach, Guererro ewidentnie chciał skończyć przed czasem jednak się nie udało. Do połowy walka mogła się podobać gdzie Berto jeszcze nie podporządkował się taktyce ducha. Potem ciągły półdystans i klincz.
Za tydzień ciekawie znowu będzie w HW. David Price - Matt Skelton, Tyson Fury - Kevin Johnoson czy na dokładkę Miguel Cotto - Austin Trout