Recopa Sudamericana 2012

[kapszti]

Universidad de Chile - Santos
2,00 3,25 3,40 Bwin​

VS

To już najbliższej nocy rozpoczyna się rywalizacja o Recopa Sudamericana 2012. Jeśli by przekładać, to na europejską rywalizację, to tutaj mamy superpuchar. Jednak w Ameryce Południowej mamy trochę inaczej to rozgrywane, gdyż w tym roku rozgrywamy superpuchar dla zwycięzców Copa Libertadores - Santos oraz Copa Sudamericana - Universidad de Chile ale z roku 2011. Do tej pory obie ekipy nie brały ani razu udziału w Recopa Sudamericana, tak więc dla obu jest to szansa na pierwsze takie trofeum. La U mogą zostać po Colo Colo drugą drużyną z Chile, która wygrała Recope, natomiast Santos jeśli by wygrał byłby piątą ekipą z Brazylii. Co ciekawe pierwszy mecz w Chile zostanie rozegrany dzisiaj ale rewanż dopiero 26 września, więc tak szybko zwycięzcy nie poznamy, a to przez napięty kalendarz w lidze czy w Copa Sudamericana, gdzie La U także będą grać i bronić tytułu zdobytego przed rokiem.
Faworytem tego dwumeczu oczywiście jest Santos, jednak w pierwszym spotkaniu nie powinno im być łatwo, bo w Chile mało kto jest w stanie wygrywać z La U. Dzisiaj liczę na szybki mecz i atak od pierwszej minuty ze strony gospodarzy, bo co tu dużo ukrywać, jeżeli dzisiaj nie wygrają, to raczej na wygraną w tym dwumeczu nie mają co liczyć. Fakt, że w lecie już kilku zawodników stracili, bo odeszli Marcelo Diaz(FC Basel), Junior Fernandes(Bayer Leverkusen) czy Angelo Henriquez(Manchester United), do tego jeszcze z klubu odszedł na wolny transfer Raul Ruidiaz. Póki co trener Jorge Sampaoli powoli zbiera tą drużynę, po takich stratach, jednak dalej jest tam kilku dobrych grajków. Co prawda dzisiaj nie zagrają stoper Osvaldo Gonzalez, pomocnik Luciano Civelli oraz napastnik Sebastian Ubilla, to jednak tacy zawodnicy jak Charles Aranguiz, Matias Rodriguez czy Enzo Gutierrez z Gustavo Lorenzettim dalej powinni tej ekipie wiele dać w ofensywie. W obronie mamy młodego Sebastiana Martineza(19 lat), a jeśli zajdzie taka potrzeba, to zagra rok od niego młodszy Igor Lichnovsky. Trzeba przyznać, że są to dwaj naprawdę utalentowani obrońcy, którzy już niedługo powinni stanowić o sile obrony La U, jak również reprezentacji Chile, która jak wiemy obrony mocnej nie ma... Jeśli chodzi o Santos, to ten zespół wyraźnie odżył, po tym jak Ganso z Neymarem wrócili z IO. Nie wiadomo też ile dadzą radę pociągnąć ten zespół, gdyż zmęczenie niedługo może dać o sobie znać ale to młode organizmy, także im nie trzeba, jakiegoś długiego czasu na regenerację. Do tego w ataku strzela Andre, a swoje powinien też robić drybler Patito Rodriguez. Obrona nie wygląda najmocniej ale skoro ma się taką ofensywę, to aż tak nie powinni tego odczuwać. Dzisiaj jeżeli Santos pojedzie się bronić, to z pewnością coś straci, a wtedy mecz nam się zrobi lepszy, bo nie sądzę, by ich jakakolwiek porażka w Chile zadowoliła, tak więc liczę na gole z ich strony.
Podsumowując zapowiada nam się wspaniała rywalizacja o kolejne trofeum w Ameryce Południowej, w którym jak pisałem faworytem jest Santos ale La U również nie są bez szans, zatem dzisiaj oczekuję kilku goli z obu stron.
Universidad de Chile: Johnny Herrera; Albert Acevedo, Sebastián Martínez, José Rojas e Eugenio Mena; Charles Aránguiz, Guillermo Marino e Gustavo Lorenzetti; Matías Rodríguez, Enzo Gutiérrez e Roberto Cereceda
Santos: Rafael; Bruno Peres, Bruno Rodrigo, Durval e Juan; Adriano, Arouca e Paulo Henrique Ganso; Patito, Neymar e André
BTS @ 1,62 Bwin
Over 2,5 @ 1,75

 

[kapszti]

VS

Santos dzisiaj stoi przed szansą wywalczenia po raz pierwszy, podobnie jak La U, Recopa Sudamericana. Jednak to właśnie gospodarze rewanżu są tutaj faworytami i nie ukrywam, że dość zdecydowanymi. Dlaczego? Santos z Neymarem w składzie, to ekipa mocna, o czym przekonało się wiele drużyn, a bez niego znaczy niewiele, co pokazał nam ten sezon czy też ostatni weekend(klęska 1:3 z Portuguesą u siebie). Teraz Neymar zagra i to po odpoczynku tygodniowym, co w jego przypadku można uznać za mini wakacje, gdyż od długiego czasu grał praktycznie, co 3 dni. Najpierw sparingi przed IO, potem liga i Libertadores, potem już same IO, liga i reprezentacja i tak w kółko. Obok niego najważniejszą postacią jest Andre i na niego nie ukrywam, że też liczę. Ogólnie, to i reszta zawodników spisuję się lepiej, gdy mają obok siebie Neymara, a to pewnie dzięki temu, że mają więcej miejsca. Jeśli chodzi o La U, to oni jak chcieli wygrać ten puchar, to wygrać u siebie, a tego nie zrobili, więc dla mnie szanse mają niewielkie. To już inna drużyna niż ta, która zdobywała Sudamericane 2011 czy walczyła w Libertadores tegorocznym. Przede wszystkim strata takich zawodników jak Marcelo Diaz, Junior Fernandes czy Angelo Henriquez odbija się na tym zespole, bo widać, że już tak nie dominują w lidze i inni są w stanie z nimi nawiązać walkę, a nawet wygrywać. Na wyjazdach w pucharach nie spisywali się w tym sezonie najlepiej więc uważam, że Estadio Pacaembu, po raz kolejny będzie świadkiem wygranego pucharu przez klub z Brazylii. Poprzednie dwa razy, to wygrane Santosu i Corinthians w Libertadores i które miały miejsce właśnie na tym stadionie.
Santos @ 1,82 Tobet2:0