1. dostałeś za nią numerek?
2. czytałeś regulamin szatni? pewnie jest tam napisane, ze za wartościowe rzeczy pozostawione w ubraniach szatnia nie odpowiada, ciekawi mnie jedynie, czy za same ubrania ponosi pełną odpowiedzialność?
na dobrą sprawę płacąc te kilka złotych i odbierając numerek zawiera się niepisaną umowę o przechowanie, więc myślę, że nie stoisz na straconej pozycji. otrzymałeś numerek - więc na tym wieszaku powinna być Twoja kurtka - to, że szatniarz ją wydał komuś innemu, to już jest wyłącznie jego wina i powinien za to beknąć.
Ja na Twoim miejscu poszedłbym do kierownika/managera klubu i powiedział na czym sprawa stoi. Jak Cię zignoruje, możesz go postraszyć odpowiednimi paragrafami z kodeksu cywilnego (ale musisz sobie poszukać ???? ). Powiedz, ze chcesz regulamin szatni, czepiaj się wszystkich szczegółów. Może zmięknie i zapyta o rekompensatę za tę kurtkę, żeby mieć Cię z głowy. Jednak jeśli to nie zadziała - to już jedyna droga wytoczenia mu sprawy.
podsunę Ci jakieś przykłady, może akurat Ci się przydadzą:
http://forumprawne.org/prawo-cywilne/235181-kradziez-rzeczy-w-szatni.html
http://forumprawne.org/prawo-cywilne/269805-czyj-obowiazek.html
Good luck!