>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - 3 PROMOCJE NA START! ODBIERZ 1060 ZŁ<<<

Pytanie o system od źółtodzioba

P 0

paramita

Użytkownik
Cześć Wam, nowy jestem, nie znam się, więc pytam ????
Czy ktoś próbował systemu, gdzie stawia nie wg wiedzy o drużynach i zawodnikach tylko wg typów dostępnych?
Wersja mega ostrożna - &#39;system ciułanie&#39;
Stawiamy minimalne stawki na kursy od 1.01 do 1.10. Najlepiej pojedyncze zakłady, ewentulnie do powiedzmy 4 zakładów na kupon.
Da się na dłuższą metę z tego pomnażać kasę, myślicie?
Ktoś próbował tak grać?
Chcę spróbować i pytam o opinie.
 
edi8 9,1K

edi8

Forum VIP
W działach KUPONY oraz KUPONY ze STATYSTYKĄ , były podejmowane nawet próby gry wyłącznie na kurs 1.01 - poszukaj, pomyśl ile czasu zajmuje odrabianie wpadek ( bo tzw. pewniaków nie ma ) .
 
P 0

paramita

Użytkownik
Same 1.01 to już skrajność. W praktyce trudno znaleźć takie typy tak naprawdę, bo są rzadkie i w typowaniu na żywo często znikają.
Ja po około 40 zakładach wychodzę w okolicach zera przy tej strategii, ale szczerze mówiąc nie byłem konsekwenty i straciłem przy paru zakładach na 1.15, 1.22.
Gdybym nie ryzykował powyżej 1.10 byłbym na około 20% do przodu względem zainwestowanej kwoty. Popróbuję dalej ????
 
S 440

straszaksam

Użytkownik
Był/jest na forum taki użytkownik jak brylant i jakiś drugi, którego nicku niestety nie pamiętam. Zakładali oni tematy nt. gry na niskich kursach właśnie. Ten drugi, z 10j zdołał zrobić chyba ponad 1000 z tego co kojarzę, ale w końcu poległ, także takie granie all in całej kwoty na kolejne zaklady mija się z celem, bo przegraną trzeba wpisać w straty, bo prędzej czy później, każdy przegra. Grunt to uwzględnić to w swoim planie.
 
A 226

adiqq

Użytkownik
dla mnie granie takich kursów jest nieporozumieniem...
chociaż jak chyba wszyscy też kiedyś od takich kursów zaczynałem...i pamiętam doskonale, jak dałem na doczepkę @1,02 z tenisa (nie wiem po co, bo to był dubel) - na którąś z sióstr Williams i ona przegrała ????
wolę grać wysokie kursy i trafiać średnio 1 raz na 5-6 typów raz niż grać niskie kursy...ewentualnie AH na faworyta
 
S 440

straszaksam

Użytkownik
Tenis to swoją drogą, że granie niskich kursów nie ma sensu.
Aczkolwiek ja nawiążę do kopanej - granie tak niskich kursów to tylko i wyłącznie live, no i jakieś założenia + plan stawkowania, jak wyżej napisałem.
Wiadomo, że ZAWSZE w końcu się przegra, ale np. stawianie o0,5 gola prelive, a stawianie u5,5 live, przy stanie 1:1 w powiedzmy ~65&#39;, to trochę co innego. Oczywiście, jeśli oglądamy spotkanie i widzimy, że są ku temu podstawy.
Z tym, że ja i tak jeste przeciwny takiemu graniu ;)
 
A 356

arminvanbuuren

Użytkownik
dla mnie granie takich kursów jest nieporozumieniem...
chociaż jak chyba wszyscy też kiedyś od takich kursów zaczynałem...i pamiętam doskonale, jak dałem na doczepkę @1,02 z tenisa (nie wiem po co, bo to był dubel) - na którąś z sióstr Williams i ona przegrała ????
wolę grać wysokie kursy i trafiać średnio 1 raz na 5-6 typów raz niż grać niskie kursy...ewentualnie AH na faworyta
Info potwierdzone. Ogólnie kursy poniżej 2.00 są za niskie. Dlaczego ? Matematyka kolego ;)
 
A 226

adiqq

Użytkownik
StraszakSam - 1,02 to jest 1,02 czyli nieopłacalny kurs, bez znaczenia czy to jest live, czy to jest piłka czy tenis.
Zawsze w takim momencie przypominają mi się spotkania tego rodzaju
http://www.livesports.pl/mecz/zTeLfg3h/#szczegoly-meczu :]
A specjalnie o tym napisałem - bo to było bardzo dawno temu, ale pewnie byłem na podobnym etapie wtedy jak kolega Paramita zadający teraz to pytanie - teraz.
Fakt, to były inne czasy,inne realia (moim zdaniem dzisiaj jest sporo łatwiej niż wtedy) - ale pewne zasady (np. wspomniana przez arminvanbuurena matematyka) się nie zmieniły i zawsze będą uniwersalne.
Jedynie nie zgodzę się z tym, że wszystkie kursy k&lt;2 są nieopłacalne (bo rozumiem że o to chodziło) Nie zawsze tak jest, ale to temat trochę bardziej skomplikowany, znacznie wybiegający poza tematykę tego wątkuu :razz:
 
Do góry Bottom