P
0
pawel250593
Użytkownik
Sytuacja, która mi się przytrafiła dotyczy w prawdzie konta bukmacherskiego, ale zapewne może się przydarzyć każdemu. Kiedy wygrałem u nich trochę pieniędzy poprosili mnie o weryfikację. Wysłałem im sporo dokumentów(dowód tożsamości, rachunek, skan od notariusza) i mimo, że wszystkie zostały zatwierdzone poprosili mnie o listowne wysłanie kopii dowodu potwierdzonej przez notariusza. No to tak robię, aż w końcu jakiś 3 miesiącach od złożenie prośby wypłaty dostaję takie coś:
Witam!
Z tej strony Bartek z Obsługi Klienta William Hill. Piszę w celu poinformowania, że w związku z tym, że dwukrotnie otrzymaliśmy dokumenty które nie mogły zostać zweryfikowane pomyślnie przez nasz odpowiedni dział, co jest naruszeniem punktów 11 i 12 naszego regulaminu. W wyniku tego konto zostało zablokowane, a wygrane i bonusy usunięte z bilansu.
W razie dodatkowych niejasności zapraszamy ponownie do kontaktu.
Z poważaniem
Bartek
Kiedy próbuję z nimi rozmawiać wciąż wysyłają mi to samo. Nie mam pojęcia o co im chodzi. Jeżeli jakiś dokument był zły to mogę przesłać inną dokładniejszą kopię. Nie mają w ogóle żadnych argumentów, które by mówiły, że zrobiłem coś źle.
Może tutaj mi ktoś pomoże jak mógłbym wyciągnąć od nich te środki, bo samo konto mam już gdzieś.
Witam!
Z tej strony Bartek z Obsługi Klienta William Hill. Piszę w celu poinformowania, że w związku z tym, że dwukrotnie otrzymaliśmy dokumenty które nie mogły zostać zweryfikowane pomyślnie przez nasz odpowiedni dział, co jest naruszeniem punktów 11 i 12 naszego regulaminu. W wyniku tego konto zostało zablokowane, a wygrane i bonusy usunięte z bilansu.
W razie dodatkowych niejasności zapraszamy ponownie do kontaktu.
Z poważaniem
Bartek
Kiedy próbuję z nimi rozmawiać wciąż wysyłają mi to samo. Nie mam pojęcia o co im chodzi. Jeżeli jakiś dokument był zły to mogę przesłać inną dokładniejszą kopię. Nie mają w ogóle żadnych argumentów, które by mówiły, że zrobiłem coś źle.
Może tutaj mi ktoś pomoże jak mógłbym wyciągnąć od nich te środki, bo samo konto mam już gdzieś.