chestnoot
Użytkownik
Witam.
Ten temat ma mi pomóc w metodycznym odkładaniu pieniędzy, na pewno dzielenie się moimi typami na forum podniesie ich jakość, bo zastanowię sie 2x zanim postawię coś pochopnie.
W bukmacherce siedzę od 2-3 lat. Bywały wzloty i upadki, teraz juz wiem czego mi brakowało - spokoju i rozwagi. Mam nadzieje że nie tylko ja skorzystam na moich typach...wszyscy którzy zaryzykują zagrac nimi, będą mieli wielką szanse sie wzbogacić ????
Nazwa tematu nie jest przypadkowa. Może to zabrzmi śmiesznie, ale do maja 2012 roku chce odłożyć ok 3500 zł na podróż do Chin. Trasę pokonam koleją transsyberyjską, koszt takiego przejazdu w jedną stronę to około 1300 zł.
Żeby było ciekawiej, w tym temacie jednostką nie będzie waluta, lecz...kilometry. Cała trasa liczy sobie ok 9300 kilometrów, więc koszt jednego kilometra to w grubym zaokrągleniu 15 groszy. Choć to trochę zawiłe, to wierze ze ten system zda rezultat.
Przykładowo:
Stawka: 100 km
Kurs: 2,5
Wygrana: 250 km
Kapitał zakładowy: 20 zł <=> 130 km
Więc....zaczynajmy!
Ten temat ma mi pomóc w metodycznym odkładaniu pieniędzy, na pewno dzielenie się moimi typami na forum podniesie ich jakość, bo zastanowię sie 2x zanim postawię coś pochopnie.
W bukmacherce siedzę od 2-3 lat. Bywały wzloty i upadki, teraz juz wiem czego mi brakowało - spokoju i rozwagi. Mam nadzieje że nie tylko ja skorzystam na moich typach...wszyscy którzy zaryzykują zagrac nimi, będą mieli wielką szanse sie wzbogacić ????
Nazwa tematu nie jest przypadkowa. Może to zabrzmi śmiesznie, ale do maja 2012 roku chce odłożyć ok 3500 zł na podróż do Chin. Trasę pokonam koleją transsyberyjską, koszt takiego przejazdu w jedną stronę to około 1300 zł.
Żeby było ciekawiej, w tym temacie jednostką nie będzie waluta, lecz...kilometry. Cała trasa liczy sobie ok 9300 kilometrów, więc koszt jednego kilometra to w grubym zaokrągleniu 15 groszy. Choć to trochę zawiłe, to wierze ze ten system zda rezultat.
Przykładowo:
Stawka: 100 km
Kurs: 2,5
Wygrana: 250 km
Kapitał zakładowy: 20 zł <=> 130 km
Więc....zaczynajmy!