B
0
bocianek1977
Użytkownik
Witam
Od niedługiego czasu bawie się czymś co nie było chyba jeszcze tutaj opisywane. Progresja z ubezpieczeniem. Metoda pozwala na typowanie wyników trzech zdarzeń na jednym kuponie. Kursy powinny być powyzej 1,5 na jedno zdarzenie. Cały dinks polega na tym, że w standardowej progresji jeżeli gramy taki kupon i nam jedno spotkanie nie wejdzie to tracimy kase i trzeba zaczynać od nowa w zalezności od systemu albo większymi pieniędzmi albo mniejszymi. W przypadku mojego sposobu przy jednym nietrafionym spotkaniu dostajemy z powrotem pieniądze które zainwestowaliśmy. Pecha mamy wtedy gdy dwa spotkania nam nie wejdą - tylko, że możemy sie od tego w jakiś sposób ubezpieczyć.
Problemy - trzeba kombinowac z rozpiskami przy obstawianiu, trzeba straszliwie umiejętnie dobierać stawki na zakłady podstawowe i ubezpieczeniowe.
Musze się przyznać że nie znam się na sporcie i nie potrafie typować. Jest to technika puszczona na żywioł. Kosz, Hokej, Piłka nożna. Jak na razie jestem na poziomie pieniędzy startowym. Podejrzewam, że przy pomocy dobrego typera mozna z tego zrobić maszynkę do zarabiania
Z moich obliczeń wynika, że postawiłem 298 zł a dostalem z powrotem 286. Calkiem niezły wynik jak na tak niską jak moja skuteczność i kompletną nieznajomość tematyki sportowej.
Chciałbym usłyszec Wasze opinie, czy ktoś już probował podpierać zwykły trzyelementowy zakład podpórkami, ubezpieczeniami i podstawial to do progresji.
Od niedługiego czasu bawie się czymś co nie było chyba jeszcze tutaj opisywane. Progresja z ubezpieczeniem. Metoda pozwala na typowanie wyników trzech zdarzeń na jednym kuponie. Kursy powinny być powyzej 1,5 na jedno zdarzenie. Cały dinks polega na tym, że w standardowej progresji jeżeli gramy taki kupon i nam jedno spotkanie nie wejdzie to tracimy kase i trzeba zaczynać od nowa w zalezności od systemu albo większymi pieniędzmi albo mniejszymi. W przypadku mojego sposobu przy jednym nietrafionym spotkaniu dostajemy z powrotem pieniądze które zainwestowaliśmy. Pecha mamy wtedy gdy dwa spotkania nam nie wejdą - tylko, że możemy sie od tego w jakiś sposób ubezpieczyć.
Problemy - trzeba kombinowac z rozpiskami przy obstawianiu, trzeba straszliwie umiejętnie dobierać stawki na zakłady podstawowe i ubezpieczeniowe.
Musze się przyznać że nie znam się na sporcie i nie potrafie typować. Jest to technika puszczona na żywioł. Kosz, Hokej, Piłka nożna. Jak na razie jestem na poziomie pieniędzy startowym. Podejrzewam, że przy pomocy dobrego typera mozna z tego zrobić maszynkę do zarabiania
Z moich obliczeń wynika, że postawiłem 298 zł a dostalem z powrotem 286. Calkiem niezły wynik jak na tak niską jak moja skuteczność i kompletną nieznajomość tematyki sportowej.
Chciałbym usłyszec Wasze opinie, czy ktoś już probował podpierać zwykły trzyelementowy zakład podpórkami, ubezpieczeniami i podstawial to do progresji.