>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - 3 PROMOCJE NA START! ODBIERZ 1060 ZŁ<<<

Progresja "psychologiczna".

K 53

kinkyy

Użytkownik
Witam.
Nie jestem stałym obserwatorem forum ale widzę, że tematów o progresji było mnóstwo. Wszystkie prawdopodobnie zawierały jeden podstawowy błąd - były zbyt uproszczone i koncentrowały się tylko na matematyce przypadku przerwania serii, pomijając aspekt psychologiczny, który moim zdaniem może mieć duże znaczenie w szukaniu value. Mam tutaj na myśli serie porażek jakiejś drużyny i poszukiwania szans na &quot;przełamanie&quot;. Są progresje na remis ok - być może jakies prawa rządzą takimi przypadkami, ale czy na pewno? Czy drużyna będzie nam grała na remis w kolejnych meczach tylko dlatego, że dawno nie zremisowała i w ten sposób da nam value dla opłacalności progresji? Wątpię. Moim zdaniem jedyną skuteczną progresją może być ta &quot;psychologiczna&quot;.
Popatrzmy na konkretny przykład. Philadelphia 76ers w NBA. Rozpoczęli sezon fatalnie, przegrali 11 spotkań i już pewnie mają ciśnienie na to, by uniknąć bicia niechlubnych rekordów ligi. Wszyscy fani nba czekają na przełamanie, ale nie wiedzą kiedy ono nastąpi i kiedy przyjdzie ten dzien, gdy będzie można na najsłabszej drużynie zarobić. Być może znam na to sposób. Tu progresja! Ok, ale jak grać na nich progresją skoro kursy w każdym kolejnym meczu są różne? Odpowiedzią jest wspólczynnik jaki należy obliczyć, by po pomnożeniu stawki wyjściowej (na konkretnym etapie progresji) uzyskać kwotę, jaką należy zainwestować w dany zakład. Oto przykład.
Wyjściowy kurs u naszego buka na zakład 50%-50% wynosi 1,9
W trzech kolejnych meczach na nasza drużynę dąząca do przełamania wystawiono kursy 2,5 4,7 1,7. Gramy standardową progresję 1,2,4. Jak obliczyć stawki?
Najpierw obliczmy wspólczynnik dla pierwszego meczu 15:9 = 1,67 1:1,67=0.60 - tyle obstawiamy
drugi mecz 37:9= 4,11 - to nasz wspólczynnik, przez który dzielimy stawkę drugiego etapu 2:4,11=0.49 - tyle obstawiamy
na trzecim etapie dostajemy kurs zaledwie 1,70, co z nim robimy? bierzemy podstawę 90 i dzielimy przez 70 to daje nam 1,29
Jako że kurs mamy niższy od 1,9 musimy pomnożyć naszą podstawę progresji na 3 etapie czyli 4x1,29=5,16 i za tyle gramy!
Jak widać za podstawę obliczania wpółczynnika stawkowania wziąłem stosunek potencjalnych wygranych netto z jednostkowego zakładu. Ktos ma inne sugestie?
Mam nadzieję, że udało mi się w miarę zrozumiale przekazać samą ideę i pomysł. Niestety niczego nie testowałem, koncepcja wpadła do głowy dzisiejszej bezsennej nocy ???? Jak widać jest to trochę bardziej skomplikowana progresja, wymagająca większej ostrożności stawkowania i dopasowania do kursów jakie wystawiane są na daną drużynę. Ale jej zaletą jest to, że gramy na konkretną drużynę gdy coś nam podpowiada, że w końcu się przełamie! Mam wrażenie, że może służyć ona do grania również na faworytów! Kluczem jest przetestowanie jej na większej próbce, Mam nadzieję że ktoś to zrobi i wklei tutaj wyniki, chętnie przeczytam. Również uwagi odnośnie wspólczynników stawkowania są mile widziane. Jest możliwość, ze wymyśliłem coś, co dawno jest wymyślone i negatywnie zweryfikowane, wtedy chętnie dowiem się jakie były rezultaty testów ???? Może ktoś będzie tu wklejał progresję na &quot;szóstki&quot;? Zapraszam do symulacji!
 
Otrzymane punkty reputacji: +26
edi8 9,1K

edi8

Forum VIP
jak grać na nich progresją skoro kursy w każdym kolejnym meczu są różne?
Przy grze progresją na zmienne kursy A,B,C itd. w tych kolejnych meczach drużyny dążącej tu do przełamania - do tego dopasowywania kolejnych stawek, można zastosować znany wzór na stały zysk, jeśli oczywiście taki stały zysk jest naszym celem:
stawka1 = (oczekiwany zysk) / kurs A -1

stawka2 = (oczekiwany zysk+poprzedni koszt gry) / kurs B -1
 
K 53

kinkyy

Użytkownik
Przy grze progresją na zmienne kursy A,B,C itd. w tych kolejnych meczach drużyny dążącej tu do przełamania - do tego dopasowywania kolejnych stawek, można zastosować znany wzór na stały zysk, jeśli oczywiście taki stały zysk jest naszym celem:
stawka1 = (oczekiwany zysk) / kurs A -1

stawka2 = (oczekiwany zysk+poprzedni koszt gry) / kurs B -1
Brawo. Właściwie to samo ujęte w pięknej i przejrzystej formie. Ktoś się stosuje do tych wzorów i gra nimi na &quot;przełamanie&quot; progresją? Proste wzory a ile dają możliwości elastycznego stosowania.
 
szczeniak76 0

szczeniak76

Użytkownik
Nijak nie zrozumiałem o co w tym konkretnym systemie progresji ma chodzić. Z jednym się jednak zgodzę. Aspekt psychologiczny jest ważny. Może nie tyle u zawodników co u obstawiającego. W progresji łatwo obstawić jej początkowe progi. Gdy jednak dochodzi się do progu X gdzie stawka robi się wysoka już tak fajnie nie jest.
 
K 53

kinkyy

Użytkownik
Nijak nie zrozumiałem o co w tym konkretnym systemie progresji ma chodzić. Z jednym się jednak zgodzę. Aspekt psychologiczny jest ważny. Może nie tyle u zawodników co u obstawiającego. W progresji łatwo obstawić jej początkowe progi. Gdy jednak dochodzi się do progu X gdzie stawka robi się wysoka już tak fajnie nie jest.
Sam trochę spekuluję i dopiero zaczynam to testować w nba. Uważam że przy tak intensywnym graniu tego typu system mógłby zadziałać. Nie można non stop wygrywać lub przegrywać grając co 2 dni, dlatego tutaj szukałbym value w takiej koncepcji. NBA można dokładnie śledzić i wychwytywać niuanse związane z kondycją psychofizyczną drużyny (kontuzje, nastroje, cele) i stąd wnioskować o tym jaka może być tendencja drużyny w następnych meczach. Poza tym jeśli gramy np. na opcję PHI wygra, lub GST przegra tym tańsza jest nasza progresja bo gramy non stop na dużego doga.
Btw. Moze ktoś potrafi sprawdzić ile w ostatnich 10 latach w NBA było serii zwycięstw lub porażek trwajacych wiecej niż 15, 20 spotkań?
 
lax 1,2K

lax

Użytkownik
Proszę bardzo ;)
Przez ostatnie 10 lat:
wygrane - tylko dwie serie ponad 19, 14 które ma teraz GSW to już robi się sporo
przegrane - tu już bardziej wyrównane wyniki :razz: 20 z rzędu całkiem osiągalne, zauważ że dwa z trzech największych wyników to jakby nie patrzeć ta sama Philadelphia która już (dopiero?) ma 14
Moim zdaniem jak chcesz grać na przełamanie to poczekaj jeszcze trochę, przeanalizuj jeszcze kalendarz obu teamów. GSW zdaje się mają teraz łatwych przeciwników. Chociaż może już jutro moje rady będą nieaktualne, to NBA ;)
 
K 53

kinkyy

Użytkownik
Proszę bardzo ;)
Przez ostatnie 10 lat:
wygrane - tylko dwie serie ponad 19, 14 które ma teraz GSW to już robi się sporo
przegrane - tu już bardziej wyrównane wyniki :razz: 20 z rzędu całkiem osiągalne, zauważ że dwa z trzech największych wyników to jakby nie patrzeć ta sama Philadelphia która już (dopiero?) ma 14
Moim zdaniem jak chcesz grać na przełamanie to poczekaj jeszcze trochę, przeanalizuj jeszcze kalendarz obu teamów. GSW zdaje się mają teraz łatwych przeciwników. Chociaż może już jutro moje rady będą nieaktualne, to NBA ;)
Ta PHiladelphia kontynuuje serię z 3 miejca! Czyli to już 24 porażki z rzędu!:grin: Moim zdaniem warto teraz np. grać na Houston i Clippers na wygrane orz Dallas na porażki wg tych wzorów lub lekko modyfikowanych. Te drużyny mają bilanse nieadekwatne do swoich potencjałów.
 
lax 1,2K

lax

Użytkownik
No masz rację nie zauważyłem tego że ta seria trwa od poprzedniego sezonu. Ja się kiedyś przejechałem właśnie na 76ers, próbowałem jakiejś progresji na nich wtedy jak mieli 17 z rzędu, odpuściłem chyba na 15 ????
Warto spróbować tak jak mówisz, na drużynach ze środka stawki, one na pewno nie zaliczą W20 czy L15. Myślę że trzeba by się przygotować w takim wariancie na max 10 stopni progresji. Warte przemyślenia.
 
cock 756

cock

Użytkownik
Czy chcecie powiedzieć, że dla np 18 zł będziecie czekać np 7 dni???
Oj nie widzę tego w praktyce, zwłaszcza przez &quot;aspekt psychologiczny&quot;. Po to wpłacasz kasę by nią grać, a nie żeby leżało, bo tak wygląda to w praktyce. Wymyśl coś by ewentualny dzienny zysk oscylował w okolicach 10-20% stanu posiadania. Określ zasady, częstotliwość wypłat, cel... Tu po za celem &quot;wygrać&quot; i wirtualnym posiadaniem nie ma nic.
Bez ofensywy, pomysł dobry, lubię łamanie serii, ale nie tak... Mieć na koncie 10000, czyli 1/4 jakiegoś samochodu by po miesiącu ewentualnie raz wypłacić z 600. Śmieszne.
Ale dobra... Gramy... Życie pisze scenariusze: niech na np 15 progu kurs na twoją drużynę mającą łamać serię wyniesie 1,15... Good luck.
 
lax 1,2K

lax

Użytkownik
To są tylko rozważania, ja absolutnie nie upatruję w progresji sposobu na stały zysk. I jeśli już grać to dużym kapitałem, chyba nie myślisz że ktoś będzie grał stawkami po 10 zł. O to chodzi żeby w odpowiednim momencie mieć dodatkowe narzędzie do dyspozycji. Nieraz zdarza się że patrząc w kalendarz jesteś w 100% pewien że w ciągu powiedzmy 4 spotkań dana drużyna wygra jakiś mecz. Wtedy można spróbować takiej progresji na stały zysk przy zmiennych kursach.
 
cock 756

cock

Użytkownik
Ja też rozważam, ale sceptyczniej, bo rwać się na progresję nie znając kursu jaki można grać w następnym n-tym spotkaniu, odkładać inne gry, czekać tydzień na następny próg i mieć na to jakąś kasę, pewnie jeszcze u buka, a nie na swoim koncie by ew. wpłacić to niewypał.
Przecież tu nie wiadomo ile jesteście w stanie zagrać progów... ;)
Proszę łamcie serie ale nie w ten sposób, popieram takie założenia, ale skok z wysokiej trampoliny do basenu z nieokreślonym dnem jest - wiecie jaki - jak te nieznane kursy.
Jeżeli ktoś chce wygrywać, powinien grać kursy, nie drużyny. Jeżeli chce coś sobie kupić za wygrane, powinien wypłacać, a nie obracać. Wpłatami grać, bo już wstępnie zadeklarował faktem wpłaty, że tyle jest w stanie stracić, a nie trzymać Bóg wie gdzie... Pomijam już ustalenie sobie dyscypliny gry no i celu, bo bez nich należy raczej zapomnieć loginy i hasła. ;)
 
Do góry Bottom