>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - 3 PROMOCJE NA START! ODBIERZ 1060 ZŁ<<<

Progresja, a matematyka

O 0

olokzn

Użytkownik
Cześć.
Jestem tu nowy, stąd na początek dwa słowa o mnie. Jestem z Łodzi i w bukmacherkę bawię się od jakiegoś roku. Przynajmniej od roku na poważniej, bo jako młodzienień jak większość zawierałem zakłady w punktach stacjonarnych na tasiemce nie mające racji bytu. Teraz gram przez internet. Głównie pinnacle sports i bet365.
Ostatnimi czasy udaje mi się wychodzić na niewielki plus, ale nie bez znaczenia jest tu słowo &quot;udaje&quot;. Nie wynika to z niezwykle przemyślalnych typów, a raczej z niezłego lub bardzo szczęśliwego wyczucia (gram głównie na live&#39;ie).
Przechodząc do tematu ostatnimi czasy myślałem odnośnie progresji. Kiedyś już jej próbowałem i tak jak to na ogół bywa na początku były zyski, a później czarna seria. Nie chce w tym temacie się kłócić czy progresja to zbawienie czy katastrofa dla gracza. Dwie rzeczy są jednak pewne. Progresja pozwala generować dochód i niesie ryzyko czarnej serii, która ma możliwość wygenerowania bankrutctwa.
W tym temacie chciałbym podejść do sprawy z punktu widzenia matematyki. Trochę udało mi się policzyć samemu i chciałem Wam to przedstawić
Załóżmy, że gramy progresją. Dla uproszczenia przyjmijmy, że obstawiamy zawsze zdażenie o kursie 2,5. Gramy zaczynając od 2 złotych stawkując kolejnymi potęgami do momentu gry za 256zł. Jeśli kurs ten nie wejdzie godzimy się ze stratą i zaczynamy ponownie budować swoje zyski.
To co udało mi się policzyć:
Jeśli kurs wynosi 2,5 i bukmacher się nie machnął (przyjmijmy dla uproszenia, że nie, bo to częstsza sytuacja) to prawdopodieństwo wejścia takiego zdarzenia wynosi 1/2,5*100%=40%. Mamy zatem 60% szansy na porażkę.
Nasze progi wyglądają kolejno:
1. stawka 2zł, możłiwa wygrana 3zł, prawdopodobieństwo porażki 60%
2. stawka 4zł, m.w. 4zł, p.p. 36%
3. stawka 8zł, m.w. 6zł, p.p. 21,6%
4. stawka 16zł, m.w. 10, p.p. 12,96%
4. stawka 32zł, m.w. 18zł, p.p. 7,776%
5. stawka 64zł, m.w. 34zł, p.p. 4,6656%
6. stawka 128zł, m.w. 66zł, p.p. 2,77936%
7. stawka 256zł, m.w. 130zł, p.p. 1,679616%
Jeśli się nie mylę to z tego wynika, że na 100 000 000 rozpoczętych progresji 1 679 616 zakończy się porażką. Na każdej stracimy sumę wszystkich stawek czyli 510zł. Co daje całkowitą stratę 856 604 160zł. Oczywiście jest to tylko matematyka i nie musi wszystko się zgadzać, ale przy odpowiednio dużej próbie wynik powinien być zbliżony.
Skoro przegramy 1 679 616 progrsji na 100 000 000 to wynika z tego, że 98 320 384 progresje zakończą się naszą wygraną. Zatem aby taka gra miała w długim okresie sens to nasz zysk z progresji musi być większy od 856 604 160zł. Z tego wynika, że nasza średnia wygrana musi być wyższa od 856604160zł/98320384= 8,71zł
To co może pomóc przy tych rozważaniach to prawdopodobieństwo zakończenia progresji na poszczególnych progach
Również je policzyłem i wynosi kolejno:
1. 40%
2. 24%
3. 14,4%
4. 8,64%
5. 5,184%
6. 3,1104%
7. 1,86624%
8. 1,119774%
z tego wynika, że na 40 000 000 progresji zarobimy 3zł
na 24 000 000 zarobimy 4zł
na 14 400 000 zarobimy 6zł
na 8 640 000 zarobimy 10zł
na 5 184 000 zarobimy 18zł
na 3 110 400 zarobimy 34zł
na 1 866 240 zarobimy 66zł
na 1 119 774 zarobimy 130zł
Daje to tam w sumie na progach:
120 000 000zł
96 000 000zł
84 400 000zł
86 400 000zł
93 312 000zł
105 753 600zł
123 171 840zł
145 570 620zł
W sumie w 98 320 384 progresjach zarobimy 854 608 060zł
czyli średnio 8,69zł.
Z tego wynika, że na wskazanej progresji w długim okresie będziemy stratni.
Jako ciekawostkę sprawdziłem różne progi konczące przy różnych stawkach i wychodzi, że taka progresja w długim okresie na ogół przynosi straty nieco większe od zysków.
Pytanie do Was drodzy forumowicze czy wszystkie obliczenia waszym zdaniem są poprawne i czy nie widzicie tu gdzieś jakiś błędów logicznych?
 
B 30

banglard00

Użytkownik
Jeśli kurs wynosi 2,5 i bukmacher się nie machnął (przyjmijmy dla uproszenia, że nie, bo to częstsza sytuacja) to prawdopodieństwo wejścia takiego zdarzenia wynosi 1/2,5*100%=40%. Mamy zatem 60% szansy na porażkę.
Nie. Musisz jeszcze doliczyc marze, wiec prawdopodobienstwo bedzie trochu mniejsze w zaleznosci od marzy.
 
Otrzymane punkty reputacji: +1
_hank_ 1,1K

_hank_

Użytkownik
Pytanie do Was drodzy forumowicze czy wszystkie obliczenia waszym zdaniem są poprawne i czy nie widzicie tu gdzieś jakiś błędów logicznych?
To żeby nie być zbyt krytyczny to docenie pomysł poważnego podejścia do tematu i prób wdrożenia matematyki by mieć lepsze rozeznanie co tak na prawdę dzieję sie z pieniędzmi i szansami przy danym systemie gry.
Niestety część merytoryczna już bardzo mocno kuleje.
Pierwszy spory błąd to jak wspomniał już banglard00 to marża. Nie można o tym zapomnieć bo to na tym buk zarabia a w Twoich obliczeniach to dziesiątki mln zl różnicy ????
Drugi błąd już jest matemtyczny. Trochę sobie sam skomplikowałeś i pewnie stąd błąd.
Zdarzenia są niezależne a Twoje założenia takie że trafiasz 2.5 kurs z 40% skutecznością, więc mimo tego że oczywiście mniej zdarzeń będzie im wyższy próg to na każdym masz te 40% z kursem 2.5 czyli na każdym progu wychodzisz na 0 ergo cała progresja byłaby na 0. Przyznam że nie chciało mi się dochodzić czy Twój bład wynikał z błędu zaokrągleń, błędu rachunkowego czy ilości zdarzeń niebędących wielkorotnością zdarzeń na pełną progresje :p
Tak czy owak błąd był, który i tak nic nie zmienia w perspektywie zapomnianej kluczowej marży. Pozdrawiam
 
Otrzymane punkty reputacji: +1
O 0

olokzn

Użytkownik
Sprawdziłem na szybko i faktycznie bet365 oferuje na zdarzenia przeciwne kursy 1,5 i 2,5. Stąd wynikałoby 66,(6)% i 40% czyli o 6,(6)% za dużo. Można zatem dla uproszczenia pewnie przyjąć, że prawdopodieństwa na takie zdarzenia wynoszą 63,(3)% oraz 36,(6)%.
Czy jeszcze nie tak?
PS. Faktycznie przy tak dużych liczbach mogłem się gdzieś machnąć przy zaookroglęniach. Widać jednak, że wychodziło to mniej więcej na 0.
Uwzględniając jednak marżę mój excel pokazuje że długoterminowo grając progresją zawsze będziemy stratni. Przynajmniej z matematycznego punktu widzenia.
 
S 440

straszaksam

Użytkownik
Przede wszystkim, to dużo uproszczeń zastosowałeś. Hank już wspomniał o zdarzeniach niezależnych, także powtarzał się nie będę. Druga sprawa, to uprościłeś sobie coś, czego uprościć nie powinieneś, albo po prostu nie, bo to niepoprawne rozumowanie, a mianowicie - że bukmacher zawsze dobrze wystawia kursy i idealnie oblicza szansy procentowe na dane zdarzenie - gdyby tak było, wszędzie mielibyśmy takie same &#39;słuszne&#39; kursy, a jednak tak nie jest ;)
Co do marży to jest to tak oczywiste, że koledzy wyżej też już wytknęli.
Teraz co do pary kursów 1,5 - 2,5. Nie wiem jak wyliczyłeś sobie te swoje 63,3% oraz 36,7% ale to jest policzone źle :razz:
Prawidłowe prawdopodobieństwo w tym przypadku to 0,375% i 0,625%

Teraz co do meritum - tak, grając progresją, zawsze wyjdziemy na minus, ze względu na marżę właśnie (ujmując zagadnienie czysto matematycznie). Więcej - przy Twoich założeniach, że bukmacher wystawia idealnie kursy, jakkolwiek nie grając, w dłuższej perspektywie będziemy stratni.
Także założenia, o które się opierasz, są błędne, głównie z dwóch powodów - bukmacher nie wystawia kursów &#39;idealnie&#39;, a poza tym zakłady bukmacherskie to nie gry liczbowe i czynnik ludzki ma ogromny wpływ na efekt końcowy i właśnie to jest &#39;szansa&#39; na osiągnięcie zysku długoterminowego, poprzez odpowiednio dokonywane wybory.
 
_hank_ 1,1K

_hank_

Użytkownik
Sprawdziłem na szybko i faktycznie bet365 oferuje na zdarzenia przeciwne kursy 1,5 i 2,5. Stąd wynikałoby 66,(6)% i 40% czyli o 6,(6)% za dużo. Można zatem dla uproszczenia pewnie przyjąć, że prawdopodieństwa na takie zdarzenia wynoszą 63,(3)% oraz 36,(6)%.

Czy jeszcze nie tak?

PS. Faktycznie przy tak dużych liczbach mogłem się gdzieś machnąć przy zaookroglęniach. Widać jednak, że wychodziło to mniej więcej na 0.

Uwzględniając jednak marżę wychodzi, mój excel pokazuje że długoterminowo grając progresją zawsze będziemy stratni. Przynajmniej z matematycznego punktu widzenia.
????
Oczywiście że nie możesz sobie tego podzielić zwyczajnie na pół robiąc 63 i 36 ????
Ale to faktycznie nie zmienia sedna sprawa. Musisz zauważyć przede wszystkim że przy dowolnej metodzie gry trafiając taki % zdarzeń jaki zakłada bukmacher uwzględniając marże to zawsze będziesz do tyłu. Progresja tu nie ma nic do tego. W bukmacherce chodzi o to by uzyskiwać lepszy odsetek trafień niż zakłada buk. Progresja to nie jest Twój wróg ani przyjaciel. Wygrywasz płaską stawką, raczej będziesz wygrywał progresją. Przegrywasz płaską stawką, raczej przegrasz progresją. Tutaj chodzi tylko o wahania przy częstotliwości trafiania. Trafiasz dosyć regularnie- spróbuj progresje. Masz serie 8 trafień żeby potem 6 spudłować- odpuść progresje.
 
O 0

olokzn

Użytkownik
Właśnie o to mi chodziło, żeby udowodnić z matematycznego punktu, że progresja sama w sobie nic nie da jeśli będziemy stawiać &quot;na wszystko jak leci&quot; byle po odpowiednim kursie.
 
Do góry Bottom