Prośba o pomoc w przetestowaniu "systemu"

[dejtrejder]

Witam, jestem nowy na forum. Czy gdzieś w necie mogę znaleźć jakiś generator ruletki do przetestowania własnych strategii?
Chciałbym przetestować coś podobnego do rozpryskanego martingale.
Gramy np zwykła progresją lub progresją 1,3,9,18,32,64,128
a sposób obstawiania mamy np taki:
czerwone czerwone, czarne czarne - i tak w kółko co jakiś czas wplatając na chwilę naprzemiennie czerwone czarne lub po trzy razy czerwone i czarne. Właściwie gramy intuicyjnie bez trzymania się schematu.
Jak każdy zauważyłem, że ten sam kolor może wypaść pod rząd wiele razy. Natomiast grając opisanym wyżej sposobem dla zabawy za każdym razem jestem do przodu. Sprawia to wrażenie, że długie, niekorzystne serie są krótsze i jakby mniej prawdopodobne.
Ale chciałbym przetestować to na milionie spinów lub dłuższym ciągu zanim postawię kasę.
Pomoże ktoś? Programować nie potrafię.

 

[bandeodubin]

Powiem ci tak. Bawie sie w kasynie juz dlugo. Jak i wiekszosc ludzi na takich forach ???? Widze, ze grasz od niedawna, wiec zanim cie Cajtodoro zjedzie wytlumacze ci definicje czarnej serii\niekorzystnej serii ???? Otóż czarna, dluga seria to niekoniecznie ciag jednego koloru pod rzad. Czarna seria to taka ktora nie pasuje twojemu systemowi. W twoim przypadku czarna seria bedza 2 czarne kiedy ty stawiasz na czerwone i 2 czerwone kiedy obstawiasz czarne, nastepnie znowu wrocisz na 3 razy do czarnego a tu 3 razy czerwone. Po tym zmienisz JEDEN RAZ na czerwone i akurat wypadnie czarny. Brzmi nieprawdopodobnie? Owszem, ale tak samo nieprawdopodobnie wyglada 15 razy z rzedu jeden kolor ???? Taki urok ruletki, zazwyczaj kolory sie mieszaja, ale czasem wypada taki uklad, jakiego w zyciu bysmy sie nie spodziewali. Mimo wszystko powodzenia życzę, bo wierze, ze kiedys uda ci sie zarobic i godnie odejsc z portwelem kasy ????

 

[reward]

Szybko doprowadzisz się do ruiny grając tym "systemem"
Taki system to amatorszczyzna... szybko możesz przegrać dużą kasę. Pomyśl nad systemem, który daje Ci chociaż matematyczną przewagę nad kasynem, bardziej skup się na opracowaniu własnej strategii. Pokombinuj, idź np. do prawdziwego kasyna i zobacz jak tam ludzie grają... ja wczoraj byłem świadkiem w kasynie hotelu Mariott jak jeden gość przegrał około 40 tys. zł... mówię sobie nieźle... a wieczorem do kasyna przybyło takich dwóch gości, grali ciekawym systemem, ale też trochę ryzykownym, bo szybko mogli stracić dużą kasę... po około 3 godzinach gry, jeden był na plusie 6500zł - bo mi powiedział, a drugi tak na moje oko około 3-4 tys. zł, więc myślę, że ładną kaskę zarobili przez wieczór... wiadomo to są przepadki 1-2 na 100... w myśl zasad:
jeden wygra, a 9 musi przegrać oraz
ten co wygra to się cieszy, ale zasada jest taka: "wilk syty (gracz) i owca cała (kasyno).
Ja mam zasadę, jeśli chodzi o finanse w kasynie: "lepiej małą łyżeczką, ale wciąż"

 

[pawelz]

Jakim systemem grali ? Kwoty spore ale zależy też jakim nominałem grali tzn. ile stawek początkowych to dla nich było.

 

[bandeodubin]

ten co wygra to się cieszy, ale zasada jest taka: "wilk syty (gracz) i owca cała (kasyno).
Ja mam zasadę, jeśli chodzi o finanse w kasynie: "lepiej małą łyżeczką, ale wciąż"

Popieram. Po pierwsze, lepiej 20 zl wygrac na godzine (taka godzinowka wychodzi np. astystentowi adwokata, z ta ruznica ze on pracuje najwyzej 6 godzin dziennie, wiec zadna wielka kasa z tego nie jest), no ale dniowke ma. Wiec licz bardziej w ten sposob, 100 zl w 6-10 godzin, a nie po 1000 zl w 2 godziny i grac caly dzien.

 

[bandeodubin]

No wlasnie, jakim systemem grali? Tez jestem ciekawy. I ile mieli kasy na wstepie?

 

[reward]

To nie byli amatorzy...
Jeden gość wiem na 100% zaczynał z paczką 20 tys. zł, bo tyle mu krupierka zamieniła na żetony, a drugi to nie wiem... widziałem ich razem już drugi raz w kasynie hotelu Mariott, ale za pierwszym razem nie miałem śmiałości zapytać o grę, ponieważ sam nie lubię jak ktoś jest natrętny i mówi mi teksty typu "Witam, jak tam dzisiaj, do przodu ?..." - a wiadomo nie zawsze wygrywa się kasę... ale teraz porozmawiałem sobie z tym jednym gościem (drugi był jakiś taki mruk :/...) i mówił, że w kasynie gra średnio raz w tygodniu i przeważnie w hotelu Mariott, ponieważ tu jest dobry stół z wysokimi limitami i nie trzeba rozdrabniać kasy na drobne przy stawianiu na określone pola... co do systemu-strategii to jak wiadomo... gracze naziemni z kasyn, mówią o tym niechętnie... można jedynie zaobserwować przyglądając się komuś jak trochę dłużej gra... wiadomo, z taką kasą nie przychodzą do kasyna amatorzy...

 

[bandeodubin]

Jeden gość wiem na 100% zaczynał z paczką 20 tys. zł, bo tyle mu krupierka zamieniła na żetony, a drugi to nie wiem... widziałem ich razem już drugi raz w kasynie hotelu Mariott, ale za pierwszym razem nie miałem śmiałości zapytać o grę, ponieważ sam nie lubię jak ktoś jest natrętny i mówi mi teksty typu "Witam, jak tam dzisiaj, do przodu ?..." - a wiadomo nie zawsze wygrywa się kasę... ale teraz porozmawiałem sobie z tym jednym gościem (drugi był jakiś taki mruk :/...) i mówił, że w kasynie gra średnio raz w tygodniu i przeważnie w hotelu Mariott, ponieważ tu jest dobry stół z wysokimi limitami i nie trzeba rozdrabniać kasy na drobne przy stawianiu na określone pola... co do systemu-strategii to jak wiadomo... gracze naziemni z kasyn, mówią o tym niechętnie... można jedynie zaobserwować przyglądając się komuś jak trochę dłużej gra... wiadomo, z taką kasą nie przychodzą do kasyna amatorzy...

I pewnie nawet nie zuwazyles czy graja progresja, w ktorym momecie stawiaja wiecej, a w ktorym mniej, czy byl jakikolwiek sens w tym co robili czy wygladalo na przypadkowe stawianie? ???? Sory ze mecze, ale ja tez jak jestem w kasynie to odrazu podgladuje i staram sie zrozumiec, zawsze jakies wnioski wynosze ???? A jeden wniosek wymnioslem juz dawno, o czym wspomniales... 20 000 zl ???? To takie niewielkie minimum, zeby troszke zarobic, ale miec zaplecze na czarna serie ????

 

[reward]

To zależy...
Nie chodzę codziennie do kasyna, ale co jakiś czas... spotykam różnych ludzi:
leszcze, emeryci - chcą ugrać np. 50zł i są szczęśliwi - dawcy kapitału, gracze rekreacyjni - grają dla zabawy, hazardziści - opętani ruletką ???? oraz rekiny - ludzi ze strategią i dużymi pieniędzmi, może kilku na dzień... sam wiem jedno: strategie już mam, gdybym do tego miał np. 100 tys. zł wolnej gotówki to spokojnie na miesiąc te 3-5 tys. zł w ruletkę mogę wygrać... problemem jest tutaj gotówka. Ci faceci co grali mieli pewną strategię-system, a ten jeden mi trochę powiedział jak gra... ale wiadomo jak to jest w środowisku graczy... "co w rodzinie to w rodzinie"...

 

[przezorny]

Napisz chociaż jakie stosowali stawkowanie - czyżby martingale ?

 

[reward]

...
Martingale to system dla początkowych amatorów - setki ludzi albo tysiące przekonało się, że grając tym systemem można nieźle "popłynąć"... albo nie mając wystarczająco kapitału, albo poprzez limity na stawkowanie...
D`Alembert - odpowiednio dopracowany zapewnia możliwe zyski.

 

[bandeodubin]

Informujesz z tym D'alembertem czy twierdzisz ze tak grali?

 

[reward]

Nie twierdzę, tylko piszę jaki jest dobry system do gry. Nikt kto wie jak robić żeby wygrywać (jeśli rzeczywiście sam wygrywa) nie będzie się tym chwalił na forum.

 

[bandeodubin]

A na co stawiali chociarz powiedz? Streety, kolory, sixline? ????

 

[pawelz]

dejtrejder a co do testowania systemów to roulette xtreme. Program płatny ale ma triala. Ma mnóstwo systemów i można zakodować własny ale trzeba przebrnąć przez kilkadziesiąt stron instrukcji.

 

[reward]

A na co stawiali chociarz powiedz? Streety, kolory, sixline? ????

Tuziny oraz Six-Line - ale wszystko oddzielnie i w zależności do sytuacji, czyli do aktualnego rozkładu liczb...