Premier League 34 Kolejka 23.04-25.04 2011

[konrad140]

Przed nami 34 kolejka Premier League , która rozgrywana będzie w sobotę , niedzielę i poniedziałek. Tradycyjnie emocji nie zabraknie Po ostatniej (zaległej) kolejce do walki włączyła się jeszcze Chelsea. Razem z Arsenalem tracą do Manchesteru 6 pkt i podobnie jak Arsenal grają z Diabłami bezpośredni mecz. Więc nic jeszcze nie jest rozstrzygnięte.

Manchester zagra na swojej twierdzy z Evertonem Jest szansa co najmniej utrzymać przewagę nad CFC i AFC. Jak grają Diabły u siebie każdy wie.

Przed Chelsea teoretycznie łatwe zadanie. Otóż , czeka ich mecz z West Ham United które walczy o utrzymanie , które słabo spisuje się na wyjazdach. Podobnie jak MU 3 pkt to jasno postawiony cel na mecz.

I w niedzielę znowu ciężkie zadanie Kanonierów. Wyjazd na ciężki teren i mecz z Boltonem. Arsenal ostatnio serie remisów , jak będzie teraz ?

Kursy prezentują się tak:



by: Unibet

Zachęcam wszystkich do dyskusji ​

 

[bo86bo]

34. kolejka EPL:
Manchester United - Everton - 1 - głównie patrząc na statyystyki z gry Evertonu na OT i konieczność wygrania United, jednak najbardziej rozsądnym będzie zagranie na ilość bramek albo na to,że obie drużyny strzelą.
Aston Villa - Stoke City - 1 - Aston Villa gra bardzo dobrze a Stoke na wyjazdach tragicznie, każdy inny wynik jak zwycięstwo Aston Villi będzie zaskoczeniem. Warty uwagi jest też zagranie na liczbę bramek powyżej 2.5
Blackpool-NU - X - bardzo równy mecz, patrząc na kontuzje i formę najbardziej prawdopodobny wydaje się remis. Ja jednak to zdarzenie pomijam.
Liverpool-Birmingham - 1 - zwycięstwo pewne, nie wiem czy nie warto pokusić się o handicap -1 Liverpool.
Sunderland-Wigan - X - remis dlatego bo lubię obie ekipy i taki wynik jest prawdopodobny, chociaż nie zdziwi mnie przebudzenie się Kotów czy zwycięstwo Wigan. Jedynie zagrać na bramki można.
Tottenham-WBA - 1 - kiedyś zacząć wygrywać muszą jeżeli myślą o pucharach.
Wolves-Fulham - 2 - strata Doyla i Zubara tak jak przypuszczałem to za dużo jak dla Wolves, Fulham to doświadczona ekipa i pewnie wykorzysta braki przeciwnika
Chelsea-WHU - 1 - najpewniejszy typ z całej kolejki. Warto pomyśleć o hc -1 CFC
Bolton-Arsenal - 2 - Kanonierzy powinni wygrać aczkolwiek to jest Arsenal mogą wszystko he he, zdeklasować rywala lub remisować. Kurs nie powala więc najlepiej ominąć
Rovers-City - 2 - każdy inny wynik będzie sensacją, wysoki kurs zachęca do postawienia na City, tymbardziej,że będą wiedzieli co i jak się po kończyło a to może ich tylko dodatkowo zmobilizować
To moje takie typy na luźno, bez większej analizy... na pewno odradzam spotkania: Sunderlandu, Blackpool, Boltonu.

 

[rrthc]

Witam
Badzo ciekawie zapowiada sie sobotnia konfrontacja pomiedzy druzynami Sunderlandu ,ktory przezywa ostatnio znaczaca obnizke formy a druzyna walczaca o zachowanie ligowego bytu,druzyna Wigan.Czarne koty nie rozpieszczaja ostatnio swoich kibicow znacznie obnizajac swoj dotychczasowy poziom,gdzie we wczesniejszej fazie rozgrywek mogli smialo walczyc o europejskie puchary.Niestety slabszy okres gry zepchnal ta druzyne w dol tabeli, niebezpiecznie blisko strefy spadkowej czym napewno nie ucieszyl swoich kibicow i sympatykow,ktorzy maja prawo czuc niezadowolenie.Druzyna gosci jak co sezon walczy o pozostanie w elicie ale w obecnych rozgrywkach bedzie im o to bardzo ciezko,ale wiadomo jak to w angli nie ma odpuszczani i beda walczyc do konca,majac noz na gardle.
W bezposrednich pojedynkach o dziwo goscie maja lepszy bilans.Na cztery gry w Sunderlandzie raz przegrali,raz byl remis,a dwa razy odniesli zwyciestwo.Bilans bramkowy nie jest imponujacy w tych pojedynkach.Cztery strzelone i tyle samo stracone.Takze popisy strzeleckie obu druzyn w tych meczach mozna okreslic slowem:kiepskie. Jednak moim zdaniem w sobotnie popoludnie zobaczymy przekonujace zwyciestwo gospodarzy,ktorzy przerwa fatalna passe bez wygranego meczu.Beda faworytami jako gospodarze i wygraja ten pojedynek odskakujac na w miare bezpieczna odleglosc punktowa od strefy spadkowej,co da im troche spokoju przed nastepnymi pojedynkami.
Stawiam na zwyciestwo Sunderlandu
Troche bardziej ryzykowny wydaje sie typ ze Wigan nie strzeli bramki,ale sadze ze nie pozbawiony szans na wejscie.
Pozdro...
Typ trafny.Czarne koty odniosly zwyciestwo.
Szkoda ze dali sobie strzelic bramki bo by siadl kolejny typ.No ale i tak PLUS.
Pozdro...

 

[robson-united]

VS
MANCHESTER UNITED - EVERTON
Typ : MU @ 1,45 Unibet 1:0​

Porażka z City w FA Cup 0:1, potem bezbramkowy remis 0:0 z Newcastle. Czyżby kryzys Diabłów? Raczej nic z tych rzeczy. Z City mogło być całkiem inaczej, dwa mega pudła Berbatowa, potem "asysta" Carricka i cz.kartka dla Scholes'a i mecz już tak się skończył.
Do rozstrzygnięc coraz bliżej. Na Old Trafford trzeba przełamac mini kryzys i wygrac mecz z Evertonem. Rywal co prawda ostatnio dobrze sobie radzi i wywindował się już na 7msc, ale wygrywał mecze raczej ze średniakami jak Wolves, Fulham, Blackburn czy Sunderland. Żadna z tych wygranych nie robi więc wrażenia. Jeżeli idzie o ich skład to mieli ostatnio problemy. Teraz mają nie zagrac Fellaini i Saha. Pod znakiem zapytania Cahill, Arteta i Heitinga.
Ferguson zawsze może zaskoczyc składem, ale kto by nie zagrał da z siebie maxa. Wkońcu kadra jest bardzo wyrównana. Berba może będzie chciał się zrehabilitowac za mecz na Wembley ? A jak nie to Rooney i Chicharito załatwią sprawe. W pomocy spory wybór : Giggs, Nani, Park, Valencia, Anderson, Carrick. Jest komu grac naprawde.
Na Old Trafford w 17 starciach Everton ugrał raptem 3 remisy, a że w tym sezonie Old Trafford to twierdza to gram na Czerwone Diabły pewnie maszerujące po Mistrzostwo bo potem trzeba będzie skupic się też na LM.

VS
TOTTENHAM - WEST BROM
Typ : Tottenham @ 1,60 Unibet 2:2​

Niesamowity mecz Tottenhamu z Arsenalem zakończony 3:3. Zresztą to pomału staje się tradycją, że oba zespoły stwarzają fenomenalne widowisko. Koguty już 1-3 przegrywały, ale doprowadziły do remisu, a gdyby nie dobre interwencje Szczęsnego przy strzałach Croucha, Van der Vaarta czy Sandro mogli nawet wygrac. Widac było agresje i zaangażowanie. Jezeli tak zagrają przeciwko WBA to 3pkt zostaną na White Hart Line. Tottenham bije się o 4msc dające prawo gry w el Champions League. Tracą 2pkt do City, u siebie z WBA trzeba wygrywac. Licze, że powalczą jak z Kanonierami, a o wynik jestem wtedy spokojny

 

[kanonier0392]

Aston Villa - Stoke City / Villa Park
Mecz drużyn środka tabeli. Zarówno Aston Villa jak i Stoke City mogą być spokojne o utrzymanie w Premier League. W nieco gorszej sytuacji znajdują się jednak podopieczni Tony'ego Pulisa, którzy zgromadzili jak do tej pory 38 punktów, dwa mniej aniżeli ich rywale. Trzeba podkreślić, że "The Potters" mają do rozegrania mecz zaległy. Gracze z Birmingham jakiś czas temu czuli z pewnością obawy dotyczące ich przyszłości w najwyższej lidze rozgrywek piłkarskich w Anglii. Strefa spadkowa była bardzo blisko, a wyniki wciąż kiepskie. Na ich szczęście nadeszły lepsze dni, a w efekcie siedem punktów wywalczonych w ostatnich trzech meczach. Remis z Evertonem, a następnie wygrane z Newcastle i West Hamem. Zwłaszcza w Londynie dopisało im sporo szczęścia, bramkę na wagę zwycięstwa strzelili już w doliczonym czasie gry. Co słychać u Stoke? Fantastyczny występ na Wembley w ramach półfinału FA Cup. 5:0 z dobrze dysponowanym ostatnimi czasy Boltonem to nie może być przypadek. Wcześniej minimalna porażka na White Hart Lane z Tottenhamem 2:3, remis z Chelsea i następna deklasacja, tym razem Newcastle. W sobotnie popołudnie goście mogą poszukać punktów na Villa Park, nie zdziwię się jeśli wywiozą stamtąd jakąś zdobycz. Aston Villa nie jest zdecydowanym faworytem, nawet wobec słabej postawy "The Potters" w meczach wyjazdowych.
Moja propozycja: Stoke City lub remis - 1,90 Expekt

 

[spinache]

Wolves - Fulham
Chyba ostatnia szansa Wilków na zachowanie cienia szans pozostania w najwyzszej klasie rozgrywkowej. Gospodarze jutrzejszego spotkania po serii 4 meczow bez porazki w ostatnich 2. kolejkach poniesli sromotne porazki z Everonem 0-3 i Newcastle 1-4. Mogło to podlamac zespol Micka MacCarthiego i troche obawiam sie o jutrzejsze spotkanie, ale jesli nie jutro to kiedy ? Do konca rozgrywek pozostalo 7. kolejek a Wilki jak na zlosc okupuja ostatnie miejsce w tabeli.
Fulham rowniez nie moze czuc sie bezpiecznie, jedynie 5. pkt nad strefa spadkowa i kilka ciezkich spotkan w perspektywie koncowki sezonu. W ostatniej kolejce porazka z MU 0-2, zreszta tak patrzac na statystyki Fulham na wyjazdach radzi sobie slabo. Do tej pory wygrali tylko jedno spotkanie z 16 rozegranych poza Craven Cottage.
Do tego jutro prawdopodobnie nie zagra chyba ich najlepszy pomocnik Damien Duff, do tego wystep Clinta Dempseya jest rowniez watpliwy.
Wilki maja na pewno zawodnikow slabszych, jednak w tym sezonie pokazali szczegolnie na Moulinoux ze sa w stanie wygrac z kazdym i poprzez swoja walecznosc sa w stanie wygrywac ciezkie spotkania. W zeszlym roku wygrali u siebie 2-1 i sadze ze tym razem po zacietym boju bedzie podobny wynik.
Moj typ : Wolves @ 2.40 expekt

 

[doberman]

Aston Villa - Stoke
Na Villa Park przyjedzie Stoke, Tabela w premier league jest strasznie uplasowana ponieważ zostało pięć kolejek do zakończenia sezonu a nadal nie wiadomo kto spadnie do Championship a kto zostanie mistrzem. Jednak ostatnia wygrana z West Hamem pozwoliła podopiecznym Gerarda Houllier wierzyć że w lidze pozostaną. W tej chwili lokują się na dziesiątej pozycji z 7pkt. przewagą nad trzecim od końca Blackpool, Stoke to rywal właśnie ze strefy która jest zagrożona spadkiem lokują się na pozycji numer trzynaście z 38 pkt na koncie. Warto wspomnieć że w pierwszym meczu wygrało Stoke teraz czas na rewanż na Villa Park. Piłkarze Tony'ego Pulisa wierzą po fantastycznych spotkaniach w FA Cupie że pozostaną również w Premier League. W dodatku nie skorzysta z dwóch kontuzjowanych piłkarzy Higginbotham i Sidibe.Aston natomiast wystąpi podstawowym składem. Aston Villa ma w składzie Benta który w pojedynkę potrafi wygrać każde spotkanie pokazywał to w tym sezonie nie raz. Dzisiaj myślę że na Villa Park znów przypomni się kibicom.

Win Aston Villa @@ 1.96 Pinnacle

 

[kuba86]

vs

Manchester United - Everton FC​

Już dziś w ramach 34 kolejki Premier League Czerwone Diabły podejmą na Old Trafford podopiecznych Davida Moyesa. Piłkarze The Toffees spisują się ostatnio nadspodziewanie dobrze. Ostatnią porażkę zanotowali w pucharowym starciu z Reading (01.03). Dzięki tak dobrej postawie ekipa z Liverpoolu awansowała na siódme miejsce w tabeli ze stratą tylko dwóch oczek do swojego rywala zza miedzy. Natomiast podopieczni Sir Alexa Fergusona plasują się na pierwszej pozycji w lidze, lecz już nie przed Arsenalem a przed The Blues. Piłkarze Ancelottiego niespodziewanie szybko odrobili kilkunasto punktową stratę do United. Piłkarze z Manchesteru więc czują presję ze strony The Blues. Mają już tylko sześć oczek przewagi, a czeka ich jeszcze pięć spotkań, w tym bezpośrednie starcie z Chelsea i Arsenalem, więc zadanie nie będzie proste. Wiele zależy od dzisiejszego meczu przeciwko The Toffees. Gwoli przypomnienia Czerwone Diabły wygrali ostatnie siedemnaście z osiemnastu ligowych spotkań na Old Trafford. Ostatnie mecze z udziałem byłych mistrzów Anglii to lekki zawód. W dwóch ostatnich pojedynkach nie zdobyli nawet bramki. W półfinale Pucharu Anglii ulegli Obywatelom 0:1, a trzy dni później bezbramkowo zremisowali z Newcastle na St. James Park. W pierwszym meczu na Goodison Park padł remis 3:3, kiedy to wszyscy włącznie z kibicami The Toffees dopisywali Diabłom trzy punkty stało się coś niewiarygodnego. W doliczonym czasie gry piłkarze z Liverpoolu dwukrotnie pokonali bramkarza United doprowadzając do remisu i wywalczenia jednego oczka. Rok temu na Old Trafford gospodarze wygrali dość przekonująco (3:0). W tym sezonie stracili tylko dziewięć bramek na własnym boisku. Warto przypomnieć, że w piętnastu spotkaniach wygrywali pierwsze połowy. Ta sztuka nie udała się jedynie w spotkaniu przeciwko Kłusakom. Sir Alex Ferguson w tym spotkaniu nie będzie mógł skorzystać z usług Paula Scholesa zawieszonego za czerwoną kartkę w spotkaniu z Manchesterem City. Do gry po swojej banicji wrócił Wayne Rooney, ale w meczu z Newcastle United nie zachwycił. Być może zobaczymy Dymitra Berbatowa, którego ponoć zmogła choroba. David Moyes będzie musiał obejść się bez takich zawodników jak Mikel Arteta, Louis Saha, Marouane Fellaini czy Jose Baxter. Niepewny jest udział Tima Cahilla oraz Johna Heitingi. Uważam, że Everton tak łatwo nie odpuści i będzie walczył do końca, ostatnia forma pokazuje nam, że The Toffees są na najlepszej drodze do wywalczenia udziału w przyszłorocznej edycji Ligi Europejskiej. Wątpię jednak, że będzie świadkami powtórki z pierwszego spotkania i Czerwone Diabły powinny zdobyć trzy oczka...
Składy:
Manchester United (Possible, 4-4-2): Van der Sar; O’Shea, Ferdinand, Vidic, Evra; Valencia, Carrick, Park, Nani; Rooney, Hernandez.
Everton (Possible, 4-4-1-1): Howard; Hibbert, Jagielka, Distin, Baines; Bilyaletdinov, Neville, Heitinga, Gueye; Osman; Beckford.
Moja propozycja:
United wygra @ 1.52

Tak Wazza celebrował zdobycie gola w starciu z The Blues...​

 

[leon92mielonka]

Chelsea Londyn - West Ham United

Chelsea przeszła już strasznie długą drogę w kierunku włączenia się do walki o mistrzowski tytuł, a przynajmniej Ligę Mistrzów. Tylko najwięksi optymiści mogli sądzić, że The Blues na kilka kolejek przed końcem będą w stanie myśleć o mistrzostwie. 6 punktów na 5 kolejek przed końcem to dużo i mało. Dużo, bo Manchester United musi się potknąć co najmniej dwa razy, a Chelsea musi wygrywać mecz za meczem. Mało, bo Czerwone Diabły mają przed sobą mecze właśnie z Chelsea, Arsenalem i do tego wciąż grają w LM, która także absorbuje siły. Jedno jest pewne: chcąc jeszcze myśleć o najwyższych celach dzisiaj Chelsea po prostu musi wygrać. Wiedzą o tym piłkarze i Carlo Ancelotti, więc na pewno można spodziewać się ogromnego naporu gospodarzy od początku tego meczu. Chelsea skupia się tylko na lidze i rzuci dziś przeciwko WHU wszystkie siły. Ostatnie wyniki ligowych spotkań pokazują, że piłkarze ze Stamford Bridge są w wysokiej formie. U siebie notują bardzo dobry bilans 12-2-2. Przed dzisiejszym meczem sytuacja w obozie gospodarzy wygląda bardzo dobrze.
Słówko o przeciwniku. West Ham United próbuje powalczyć o utrzymanie. W dole tabeli jest bardzo ciasno i zapewne degradacji uniknie zespół, który w ostatnich kolejkach wygra szczęśliwie 2-3 mecze. Fatalna postawa w ostatnim czasie walnie przyczyniła się do tak niekorzystnej pozycji w tabeli. Młoty przegrały swoje 3 ostatnie mecze, tracąc przy tym aż 9 goli. Ciężko wierzyć w to, że dzisiaj goście będą w stanie powalczyć z wiceliderem. WHU potrafiło tylko dwukrotnie przywieźć komplet punktów z delegacji. Ostatnie zwycięstwo na Stamford Bridge udało się wywalczyć w 2002 roku.

Osłabienia w obu drużynach:
Chelsea - Alex (O, 12/1), Ramires (P, 26/2), Cole (O, 33/0) [?]
West Ham - Parker (P, 30/5)*, O'Neil (P, 8/0), Dyer (P, 11/0)

*Parker został uznany piłkarzem sezonu według dziennikarzy angielskich

Wszystkie znaki na niebie i Ziemi wskazują na to, że dziś na Stamford Bridge nie zdarzy się nic zaskakującego. Każdy wynik inny niż zwycięstwo The Blues będzie ogromną niespodzianką. Myślę, że podrażniona odpadnięciem z LM Chelsea dzisiaj pokaże charakter i rozgromi rywala.

Typ: 1, 1[-1]
Chelsea Londyn 3-0 West Ham United

(3-0)
​

 

[konrad140]

Zasadniczo o meczu Manchesteru zostało już wszystko napisane , mecz rozłożony na czynniki pierwsze , gdzie nie wejśc w temat z typami to każdy gra na MU. Zobaczymy jak będzie.
Man Utd: Van der Sar - O'Shea, Ferdinand, Evans, Fabio - Valencia, Gibson, Anderson, Nani - Rooney, Hernandez.
Rezerwowi: Kuszczak, Brown, Rafael, Evra, Carrick, Giggs, Owen.
Everton: Howard - Hibbert, Baines, Distin, Jagielka - Osman, Neville, Rodwell, Bilaletdinow, Coleman - Beckford.
Rezerwowi: Mucha, Vellios, Anichebe, Cahill, Mustafi, Duffy, Gueye.

Dziś jednak mam trochę inny typ Tottenham ostro walczy z Man City o Ligę Mistrzów. Do końca 5 kolejek , i to The Citiznes są lepsi o 2 pkt. Koguty nie mogą się już mylić jeśli planuję powtórzyć tą piękną przygodę z LM jak w tym roku. WBA raczej w lidze się utrzyma , na wyjazdach nic specjalnego nie grają więc dziś na WHL gospodarzom zagrozić nie powinni. Koguty bez Bale'a ale już nie raz dawali bez niego radę. Sądzę , że Koguty u siebie pewnie ograją WBA i przynajmniej do jutra wskoczą na 4 miejsce w tabeli. Jutro City ma ciężki wyjazd do Blackburn więc wcale nie jest powiedziane , że muszą wygrać. Póki co
Tottenham (-1.5gola) - West Brom 1 2.65 BetGun
Manchester Utd (-1.5 gola) - Everton 1 2.35 Bet365

Co do meczu MU. Jak pisali wyżej. Finisz na całego. Remis z Newcastle w ostatniej kolejce pozwolił zbliżyć się CFC na 6 pkt i Arsenal utrzymał dystans 6 pkt. Dziś mecz z Evertonem który kompletnie nei radzi sobie z Diabłami. Dziś Diabły powinny zrobić pierwszy z 5 dużych kroków po mistrzostwo. Skład dobry , 2 napastników , świetne skrzydła , będzie dobrze ????
e/normalnie najs :|

 

[krzysztofix]

Bolton - Arsenal

O ile Bolton u siebie gra dobrze, zdobywa sporo punktów, to zespół Wengera wybitnie im nie leży. Ostatni raz wygrali z Arsenalem pod koniec 2006 roku, od tego czasu przegrywając 4 mecze, w których stracili łącznie aż 11 bramek. Kanonierzy mają małe szanse na mistrzostwo, ale chęć na miejsce niżej na pewno jest. Trzeba więc gonić Chelsea, a to daje tylko jutrzejsza wygrana. Początkowo miałem grać over 1,5 bramki gości, ale kurs na win nieco wyższy. Obie drużyny jutro bez większych osłabień, co już promuje Arsenal, bo kadrowo trochę jednak lepsi. Idąc dalej - The Gunners w ostatnich spotkaniach pozostawili po sobie (w ofensywie) bardzo dobre wrażenie. Więc jeśli Kłusaki dostają piątkę od Stoke, no to na co mogą liczyć ze strony drużyny grającej dużo ładniejszy futbol? Poza tym, dla gospodarzy sezon raczej się skonczył, nawet mimo zaległych spotkań nie widzę możliwości zajęcia premiowanego grą w pucharach miejsca. Nikt nie mówi o odpuszczaniu, ale gdzieś tam w podświadomości piłkarzy może siedzieć, że swoją szansę w tym sezonie mieli i jej nie wykorzystali. Myślę więc, że kurs mógł być wyższy, ale chyba i tak warto pograć. Pozdrawiam

 

[desol]

Co do meczu Boltonu z Arsenalem to w obu przypadkach w meczach tych drużyn często padają gole więc myślę że dość prawdopodobny tu jest over 2,5

 

[miki9971]

Dyscyplina: Piłka Nożna - Premier League
Spotkanie: Bolton - Arsenal
Typ: Arsenal strzeli powyżej 2.5 gola
Kurs: 3.00
Bukmacher: Bet365
Analiza: Arsenal, który w ostatnich tygodniach nie gra najlepiej i coraz dalej drużynie Wengera do Mistrzostwa, po remisie w środę w Tottenhamem w Derbach Londynu (3:3) i remisie z Liverpoolem w zeszłą niedzielę (1:1) jedzie do Boltonu, by wygrać i zachować jakiekolwiek szanse na Mistrzostwo Anglii. Wczoraj ich rywale, którzy nadal liczą się w walce o Mistrzostwo czyli Chelsea i Manchester United wygrały swoje spotkania kolejno 3:0 i 1:0, dziś ekipie Wengera także przydałoby się to uczynić. Obie ekipy praktycznie bez żadnych braków, w ekipie z Londynu braknie tylko Abou Diabiego, natomiast w Boltonie tylko powroty takich piłkarzy jak Sturridge, Taylor i Davies. Ekipa Wengera w spotkaniu z Tottenhamem była o wiele lepszą ekipą (przynajmniej w pierwszej połowie) a mimo to zremisowali, w spotkaniu z Liverpoolem także byli lepsi ale mimo to także zremisowali... Myślę, że spotkanie z Bolton to czas na przełamanie podopiecznych Wengera, jeśli chcą się nadal liczyć w walce o Mistrzostwo to niestety albo i stety musza wygrać to spotkanie, stawiam na 1:3!


Składy:
Arsenal (4-2-3-1): Szczęsny, Sagna, Koscielny, Djourou, Clichy, Song, Wilshere, Walcott, Fabregas, Nasri, Van Persie

Ławka rezerwowych: Lehmann, Ramsey, Squillaci, Arszawin, Eboue, Gibbs, Chamakh

Bolton: Jaaskelainen, Steinsson, Cahill, Knight, Robinson, Chung-Yong, Muamba, Elmander, Taylor, Sturridge, K Davies

Ławka rezerwowych: Bogdan, Petrov, M Davies, Klasnic, Rodrigo, Cohen, Wheater

 

[konrad140]

Mało trochę o dzisiejszym meczu więc co nie co przedstawię sytuację. Obejdzie się bez typów bo ostatnio to fatalnie wyglądało :|
A więc tak. Kolejny mecz z serii Arsenal musi. Już nie raz , nie dwa o tym pisałem , że pod taką presją Arsenal stracił kupę punktów które mogą być fatalne w skutkach. Manchester wczoraj wymęczył wygraną z Evertonem, Chelsea rozbiła WHU i aktualnie sytuacja wygląda tak że Manchester lideruje z przewagą 9 pkt nad Arsenalem i 6 nad Chelsea. Kanonierzy będą zapewne walczyć do końca i się nie poddadzą ale jeżeli zakończą sezon an 3 miejscu to niewątpliwie będzie to porażka , bo szansa na tytuł była i jest , ale vicemistrzostwo było prawie pewne.
Bolton natomiast na ligę już ma luzik. Nic nie ugra wiecej , nie spadną nigdzie nie awansują , więc sezon jak co rok ???? Miejsce w 8 mają raczej pewne. Wiec tak źle to jeszcze nie jest , świetna pierwsza część sezonu Długi czas dryfowali koło 5 miejsca.
Jeśli chodzi o sytuacje kadrową i składy to wygląda to tak:
Arsenal : Szczęsny, Sagna, Koscielny, Djourou, Clichy, Song, Wilshere, Walcott, Fabregas, Nasri, Van Persie
Ławka rezerwowych: Lehmann, Ramsey, Squillaci, Arszawin, Eboue, Gibbs, Chamakh
Bolton: Jaaskelainen, Steinsson, Cahill, Knight, Robinson, Chung-Yong, Muamba, Elmander, Taylor, Sturridge, K Davies
Ławka rezerwowych: Bogdan, Petrov, M Davies, Klasnic, Rodrigo, Cohen, Wheater
Absencje. Bolton bez: Seana Davisa , Holdena i Ricketsa: Davis to żadne osłabienie bo nie gra od początku sezonu , większe osłabienia to Holden i Rickets.
Arsenal zagra bez Fabianskiego, Frimponga, Vermaelena, Diaby'ego. Też chyba kontuzja aby Diaby'ego będzie odczuwalna.
Reasumując. Reebok Stadium ciężki teren dla każdego , w tym sezonie Bolton aby 2x u siebie poległ. Jednak Kanonierzy lubią grać na tym stadionie , 4 razy ostatnio wygrywali i zapewne dziś też nie będą kalkulować.
Ciekawy mecz. Strata punktów chyba już zminimalizuje szanse Kanonierów do zera , Kłusaki zapewne też nie oleją meczu więc zapowiada się ciekawe widowisko
edit// miki mnie uprzedził ze składami ale już nie będę zmieniał u siebie

 

[uzytkownik-23347]

Do przerwy na Reebok Stadium mamy pewnego rodzaju niespodziankę. Bolton u siebie jest drużyną bardzo groźną, która może walczyć z każdym jak równy z równym, jednak to Arsenal przyjechał tutaj w roli faworyta. Drużyna gospodarzy w 37 min objęła prowadzenie i nie oddała go do końca pierwszej połowy. Od pierwszego gwizdka mecz był rozgrywany w szybkim tempie, akcje były bardzo szybko rozgrywane z obydwu stron. Wydawało się, że to Arsenal będzie dyktował warunki w tym meczu i może na samym początku tak było. Z minuty na minutę to drużyna "Kłusaków" rozpędzała się coraz bardziej, co zaowocowało strzeleniem bramki. Po raz kolejny, po 45 minutach, na wyróżnienie zasługuje Jack Wilshere, Cesc Fabregas gra również na przyzwoitym poziomie, trochę zabrakło mu jedynie szczęścia przy strzale w samej końcówce pierwszej połowy, gdy trafił w słupek. Wojciech Szczęsny nie popełnił wielu, co ważniejsze znaczących błędów. Przy utracie bramki nie miał praktycznie nic do powiedzenia, więc obwinianie go w jakikolwiek sposób byłoby bezsensowne. Zdobywca bramki - Sturridge - pokazuje się z jak najlepszej strony, pokazuje, że wypożyczenie do Boltonu było dobrym krokiem. Być może niedługo to on będzie jednym z kluczowych graczy w Premier League. Za kwadrans druga część spotkania, która z pewnością będzie równie ciekawa jak pierwsza, a nawet ciekawsza. Arsenal nie ma nic do stracenia, wciąż liczy się w walce o mistrzostwo, także Wenger z pewnością postawi na ofensywę. Czeka nas bardzo ciekawe 45 min.

 

[konrad140]

Arsenal gra piłką , Bolton groźnie kontratakuje , tak chyba można zobrazować pierwszą połowę.Jak Arsenal się otworzy bardziej , a musi to może to się skończyć klęską. Ale jednak mają przewagę i to znaczącą. M.in strzał Fabregasa w słupek. Ładną piłkę wciągnął też Szczęsny , po tej interwencji był rożny i gol dla Kłusaków.
Ogólnie mecz może się podobać. Jak pisał rzepek , dobry w szybkim tempie , nudzić się nie można. Może over 2.5 w II połowie ?

 

[uzytkownik-23347]

Może over 2.5 w II połowie ?

Wydaje się to bardzo prawdopodobne, tym bardziej, jak zostało napisane Arsenal musi się otworzyć i znacznie ruszyć do ataku. Z pewnością powalczą o zwycięstwo, bo w tej sytuacji remis nic im nie daje, strata do Manchesteru będzie znaczna, więc Wenger zrobi wszystko, aby do samego końca walczyć o zwycięstwo. Czy to się uda? To już się okaże, równie dobrze może skończyć się jeszcze większą porażką, lecz mi wydaje się, że typ over 2.5 jest prawdopodobny.

 

[konrad140]

Over 2.5 na zdecydowanie mogło być więcej goli. Świetny szybki mecz, sporo akcji , mógł się podobać. Arsenal niemiłosiernie cisną Bolton ale nie udało im się wygrać. W II połowie szybki karny dla Kłusaków obroniony przez Szczęsnego , za 2 minuty ładna akcja i gol Van Persiego. Od tego czasu Arsneal robił wszystko aby wygrać , Bolton groźnie kontratakował , Szczęsny wyjął ze 2-3 setki ale przy golu nie miał szans.
Arsenal wypada z walki o mistrzostwo , kolejny stracony sezon , kolejny bez żadnego trofeum. Teraz nawet walka o 2 miejsce będzie ciężka. Szkoda tych piłkarzy bo po takim sezonie , gdzie byli w finale CC , szli łeb w łeb z Manchesterem , sezon kończy się dla nich jak poprzednie.
W walce o tytuł Manchester vs Chelsea. Jak przed rokiem. Diabły są w bdb sytuacji. 2 zwycięstwa praktycznie gwarantują mistrzostwo. Mecz u siebie z CFC , u siebie z Blackpool i wyjazdy do Blackburn i na Emirates. The Blues dużo cięższy terminarz. Za tydzien derby Londynu z Tottenhamem , później u siebie z Newcastle , i dwa trudne wyjazdy jak pisałem wyżej na Old Trafford i na Goodison Park z Evertonem.
Szykuje nam się kaptialny finisz ligi tak jak było przed rokiem

 

[konrad140]

Dziś zakończenie 34 kolejki. Również będzie ciekawie. Obie ekipy grają , a właściwie powinny grać o całą pulę. Blackburn jest tuż tuż nad strefą spadkowa natomiast The Citiznes ciągle nie mogą być pewni gry w kwalifikacjach Ligi Mistrzów. A nie ma co ukrywać , że to cel numer jeden na chwilę obecną.
Obie ekipy do meczu przystąpią z problemami kadrowymi.
Grella, Nelsen, oraz zawieszony Nzonzi to lista nieobecnych na jutrzejsze zawody.
Nie zagra również Roque Santa Cruz bo wiadomo , że przeciwko swojemu macierzystemu klubowi na wypożyczeniu grac nie można. Mancini natomiast nie będzie mógł skorzystać z Boatenga, Givena, Richardsa, Teveza oraz bez zawieszonego Toure.
Wszyscy już kawałek czasu nie grają więc to nie nowość.
Wczoraj był dobry przykład meczu , gdzie ktoś musiał wygrać. Znaczy Arsenal , bo remis ich nie satysfakcjonował. Mecz był dobry szybki i dramatyczny.
Dziś obie ekipy muszą zagrać o pełną stawkę więc trzeba mieć nadzieje , że również nie bedzie kalkulacji i widowisko będzie przednie.
Więcej o meczu zapewne za kilkanaście godzin , mecz o 21 tak więc jest czas ????

 

[l0k0]

Blackburn - Manchester City
Brak Teveza w zespole gości jest widoczny od kiedy nie gra. Skuteczność spadła i to bardzo. Najlepiej obrazował to mecz z Liverpoolem, gdzie po opuszczeniu przez Teveza boiska w 16' City przestało grać. Tak, jakby straciło ducha walki. Pool totalnie ich zdominował i zasłużenie wygrał 3-0.
Przełamanie nastąpiło w meczu półfinału FA Cup, gdzie City pokonało MU 1-0 ale... City w tym meczu oddało tylko 2 celne strzały, strzelając jednego gola, więc taka skuteczność może się nie powtórzyć. Dodatkowo ostatnio 20 minut MU grało w 10-tkę (wiadomo, kiedy MU strzela najwięcej goli).
W Blackburn tylko absencje Nzonziego i Nelsena są ważne, Roque i Grella grali po pare razy w tym sezonie i ogólnie się nie liczyli.
Co ciekawe obrońca Nelsen jest jednym z najlepszych strzelców drużyny z trzema golami na koncie Prawda jest taka, że najwięcej -5- ma Kalinic. Brak więc Nelsena to uszczerbek w obronie ale i ataku (przy stałych fragmentach gry).
Reasumując ja widzę tutaj under. Pytanie jaki? Under 2.5 jest po 1.80, ja sobie wezmę do doubelka under 3.5 po 1.30, dubel z Norwich łączny kurs w granicach 1.90. I na dziś wystarczy
Pozdrawiam!