Premier League 30 Kolejka 13.03. - 15.03.2010

[kanonier0392]

13 III Sobota

[13:45] Tottenham - Blackburn 1,46 4,00 7,20
[16:00] Birmingham - Everton 2,80 3,20 2,45
[16:00] Bolton - Wigan 2,05 3,25 3,55
[16:00] Burnley - Wolverhampton 2,20 3,25 3,15
[16:00] Chelsea - West Ham 1,25 5,20 12,00
[16:00] Stoke - Aston Villa 3,05 3,25 2,25
[18:30] Hull City - Arsenal 7,10 4,00 1,46

14 III Niedziela

[14:30] Manchester Utd - Fulham 1,26 5,00 12,00
[17:00] Sunderland - Manchester City 3,40 3,25 2,10

15 III Poniedziałek

[14:30] Liverpool - Portsmouth 1,25 5,20 12,00

Spotkania zaległe:

9 III Wtorek

[20:45] Portsmouth - Birmingham City 2,40 3,20 2,85
[20:45] Sunderland - Bolton 1,91 3,30 4,00

10 III Środa

[20:45] Burnley - Stoke 2,50 3,25 2,70

kursy - Betsson​

Zachęcam do dyskusji na temat zbliżających się spotkań oraz do pisania analiz. Ostrzegam, że posty nie wnoszące nic do tematu będą usuwane.​

 

[groven]

Sunderland - Bolton

OSŁABIENIA:
Gospodarze zagrają bez zawieszonego Davida Meylera oraz kontuzjowanych Jordana Hendersona i Andy'ego Reida. Pod znakiem zapytania stoi z kolei występ Lee Cattermole'a, Alana Huttona i Kierana Richardsona. Wanderers będą natomiast osłabieni brakiem zawieszonego Tamira Cohena oraz leczących urazy Chrisa Bashama, Seana Davisa, Joey'a O'Briena, Gary'ego Cahilla, Stuarta Holdena i Gavina McCanna.

źródło: http://anglia.goal.pl/index.php?dzial=aktualnosci&artykul=166346

Portsmouth - Birmingham City

OSŁABIENIA:
Gospodarze będą w tym spotkaniu osłabieni brakiem kontuzjowanych Tommy'ego Smitha, Kevin-Prince'a Boatenga i Aarona Mokoeny, a pod znakiem zapytania stoi występ Anthony'ego Vanden Borre. W kadrze City zabrakło natomiast Lee Carsley'a oraz Garry'ego O'Connora.

źródło: http://anglia.goal.pl/index.php?dzial=aktualnosci&artykul=166343

sugerując się osłabieniami to wypadałoby zagrać:
Portsmouth - Birmingham City X2 (1.52) wynik 1:2
Sunderland - Bolton 1X (1.23) wynik 4:0

 

[leon92mielonka]

Portsmouth - Birmingham | Typ: 1 - Kurs: 2,25

Na Fratton Park dojdzie do ciekawego spotkania. Portsmouth, które pomimo naprawdę ciężkiej sytuacji wciąż walczy o utrzymanie podejmie dobrze spisujący się w tym sezonie zespół Birmingham. Matematycznym faworytem powinni być goście, którzy mają zdecydowanie więcej punktów na koncie, lepszy bilans bramkowy i aktualną formę. Jednak akurat w tym przypadku stwierdzenie, że liczby nie grają jest jak najbardziej na miejscu.

Portsmouth, które jest aktualnie na ostatniej pozycji ma na koncie 19 pkt. Nie jest to jeszcze tak fatalny wynik. Jednak należy wziąć poprawkę: klubowi zostanie odjęte 9 punktów za przejście pod rządy administracji. W takiej sytuacji zespół może być już praktycznie pewny degradacji, ale...
Wszyscy zapewniają, że wciąż będą walczyć o utrzymanie. Najważniejszym celem powinien być krajowy puchar, jednak piłkarze zapewniają, że nie złożyli jeszcze broni w rozgrywkach Premier League.
Zacytuję tutaj wypowiedzi dwóch piłkarzy:

Angelos Basinas:
"Nadal będziemy ciężko walczyć i zrobić więcej niż można.
Zawsze staramy się z całych sił i chcemy wygrywać.
Fani są bardzo ważni. Portsmouth ma najlepszych kibiców, bo oni kochają klub i wspierają go w każdej sytuacji."

Hermann Hreidarsson:
"To co zrobiliśmy w kilku ostatnich meczach było znakomite. Jestem realistą. Ciężko będzie się utrzymać, ale ciągle jest to możliwe.
Naprawdę byłoby świetnie, gdyby nie odjęto nam tych 9 punktów"
www.PortsmouthFC.pl
Szczególnie zaciekawiła mnie wypowiedź Islandczyka. Czy odjęcie 9 punktów nie jest jeszcze pewne? Szczerze mówiąc nie wiem, ale na pewno piłkarze Portsmouth będą walczyć o każdy metr boiska. Niedawne spotkanie właśnie z Birmingham w środku tygodnia (FA Cup) pokazało, że determinacja i umiejętności są ogromne. Pompey wygrali 2-0 (dwa gole Piquionne)

Co do gości, jest to poukładany klub, grający równo i nieźle. W tej chwili z dorobkiem 40 punktów Birmingham plasuje się na 9. pozycji. O miejsce w EP będzie ciężko, spadek niemożliwy. Taka sytuacja skłoniła Alexa McLeish'a do wystawienia w tym meczu kilku rezerwowych zawodników. Będzie to dodatkowy bodziec do wysiłku i ułatwienie dla gospodarzy. Trener Birmingham stwierdził, że da szansę zmiennikom, ponieważ wszyscy zawodnicy z podstawy czują już ten sezon w nogach, a niektórzy mają już swoje lata.
Ciężko powiedzieć, kto zagra, a kto nie; jedno jest pewne: Niezłomna dotąd defensywa gości może tym razem zawieść.

Liczę na ogromne zaangażowanie ze strony gospodarzy i zdobycie 3 punktów, które dadzą wiarę w to, że być może coś jeszcze uda się zrobić w tym sezonie.

 

[matesarninho]

Spotkanie: Sunderland (-1) - Bolton
Typ: 1(AH)
Kurs: 3,27
Bukmacher: Pinnacle
Środowe spotkanie w Premiership w którym to Sunderland który nie odniósł zwycięstwa od 21.11 2009 ma szanse na przełamanie i oddalenie się od strefy spadkowej. Mają na to dużą szanse ponieważ w drużynie gości zabraknie kilku czołowych zawodników: G. Cahill (Defender), J. O'Brien (Defender), C. Basham (Defender), M. Davies ( Midfielder),G. McCann ( Midfielder), S. Davis ( Midfielder), S. Holden ( Midfielder). Bolton wygrał dwa ostatnie mecze ale wydaje się że bez tych zawodników bardzo ciężko będzie powalczyć w tym meczu a Sunderland za wszelką cenę będzie chciał się przełamać.

 

[kanonier0392]

Burnley - Stoke City
Na Turf Moor dojdzie do spotkania pomiędzy Burnley, a Stoke City. Jak wiemy obie drużyny awansowały w poprzednim roku do Premiership i przynajmniej jedna z nich może być już prawie pewna utrzymania się w najwyższej lidze rozgrywek piłkarskich w Anglii na kolejny sezon. Mam na myśli oczywiście Stoke City, piłkarze Tony'ego Pulisa wykonują kawał bardzo dobrej roboty, są pewni siebie, potrafią napsuć krwi najlepszym zespołom. Momentami niezwykle ciężko jest się przebić przez ich obronę, ten fakt jak najbardziej oddaje nieduża liczba straconych bramek, bo zaledwie 32. Dla porównania, bramkarze Burnley musieli wyciągać piłkę z bramki aż 60 razy. Niestety słabiej prezentują się formacje ofensywne Stoke, być może trener zbyt rzadko daje szanse gry od pierwszej minuty takim napastnikom jak James Beattie czy Tuncay Sanli. Tak czy inaczej właśnie tutaj upatruję szanse gospodarzy na zdobycie punktu w dzisiejszym spotkaniu, bo trzeba przyznać, że zdecydowanie większą ilość bramek tracą na wyjazdach, u siebie nie jest aż tak źle. O ile sytuacja The Potters wydaje się być opanowana i całkiem korzystna, tak Burnley musi w dalszym ciągu bić się o miejsce gwarantujące utrzymanie w Premiership. Dzisiejsze zwycięstwo na Turf Moor dałoby im awans na 17 lokatę, ale myślę, że na 3 punkty nie będzie ich stać. W ostatnich sześciu ligowych meczach wygrali zaledwie raz, pięciokrotnie schodzili z boiska pokonani. Z kolei dla Stoke porażka z Arsenalem była pierwszą od 28 grudnia. Gołym okiem widać jak spory dystans dzieli obie drużyny, gra Stoke może imponować, gra Burnley - niekoniecznie. Kilku znaczących zawodników gości nie jest pewnych występu dzisiejszego wieczoru, nie wiadomo czy zagrają James Beattie, Matthew Etherington, Danny Higginbotham i Glenn Whelan. Na pewno nie ujrzymy zawieszonego Ryana Shawcrossa oraz kontuzjowanego Salifa Diao. Osłabienia mogą negatywnie wpłynąć na grę The Potters, czy wykorzystają to gospodarze? Ja osobiście stawiam na podział punktów.
Moja propozycja: Remis - 3,25 Betsafe

 

[szczurek]

Spotkanie: Hull City - Arsenal Londyn
Typ: 2
Kurs: 1,40
Buk: Bwin
Analiza: W meczu 30. kolejki Angielskiej Premier League na KC Stadium Hull podejmie Arsenal. W tym meczu mój typ jest oczywisty - wygrana Arsenalu. Kanonierzy w tabeli są na trzecim miejscu, ale cały czas mają szansę na zdobycie mistrzostwa Anglii. Ich największym atutem jest terminarz. Wszystkie najtrudniejsze mecze są za nimi. Jeśli jednak chcą sięgnąć po prymat w kraju, to z Hull muszą wygrać. Obecnie tracą dwa punkty do Manchesteru United, i mają tyle samo punktów co Chelsea, która jednak ma jeden mecz zaległy. W tej kolejce Chelsea gra z West Hamem u siebie, i prawdopodobnie zwycięży, natomiast na Old Trafford przyjeżdża Fulham, i też United nie powinni mieć problemów. W tej sytuacji zwycięstwo nad Hull to konieczność. Zresztą wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują na zwycięstwo gości. Miałem przyjemność oglądać ich wtorkowy mecz w Lidze Mistrzów, gdzie bez trzech najważniejszych zawodników (Fabregas, Van Persie i Gallas) roznieśli FC Porto aż 5:0. Nie tylko wynik robi wrażenie, ale i styl gry. Portugalczycy nie istnieli. Skutecznie akcje kolegów wykańczał Bendtner, który zdobył hat-tricka. W środku pola brylował Nasri, a Arshavin sam był w stanie przejść czterech obrońców rywala. Jeśli nie stał się żaden kataklizm z formą, to o wynik jestem spokojny. Zajrzyjmy do obozu Tygrysów. W ostatnich kolejkach sezonu czeka ich rozpaczliwa walka o utrzymanie. Walki w której będzie uczestniczyć aż 8 zespołów, bo nawet będący na 13 miejscu Sunderland ma tylko 6 punktów przewagi nad strefą spadkową. Nie należy zapominać że robią co mogą zawodnicy Portsmouth, którzy z całych sił próbują się utrzymać. Atutem Hull będzie własny stadion, i fakt że walczą o utrzymanie, i będą starali się wyrwać chociaż punkt. Mimo wszystko umiejętności piłkarskie Arsenalu, ich forma i zgranie którego nie powstydziła się Barcelona to wystarczające powody aby typować zwycięstwo Arsenalu. Transmisja meczu o 18:30 w Canal+Sport2.
Pozdrawiam.

 

[nastyboy1990]

Spotkanie: Stoke City- Aston Villa
Typ: 2
Kurs: 2,25
Bukmacher: Bwin
Analiza:
W sobotę o godzinie 16 na Britannia Stadium dojdzie do spotkania 30. kolejki Premiership pomiędzy Stoke i Aston Villa. Pierwszy mecz między tymi drużynami w obecnym sezonie zakończył się wygraną The Villans na Villa Park 1:0. Gospodarze na tą chwile zajmują 11. lokatę w lidze z dorobkiem 35 oczek,zaś goście są na 7. pozycji i na koncie mają 10 punktów więcej z tym, że mają jeszcze zaległe 3 mecze. Stoke w ostatnim meczu u siebie poległo z Arsenalem, jednak jednak przed tym faktem mieli serie 4 nieprzegranych potyczek( 2 Zwycięstwa-2 Remisy). Aston Villa w pięciu poprzednich meczach na wyjeździe zgromadziła 10 punktów(3 Zwycięstwa-1 Remis-1 Porażka) Mimo wszystko jeśli już porównywać oba zespoły to uważam, że ...suche statystyki są tu na nic. Oglądając The Villans w akcji widać zacięcie i dużo serca do gry. Jeżeli nie nawali skuteczność jak to czasem zdarza im się w tym sezonie to zwycięstwo nie powinno ulegać dyskusji. A Stoke to średniak(oczywiście jak na Premiership to dużo), uważam, że miejsca 11-14 są adekwatne do tego co pokazują. Jeśli Agbonlahor, Carew i Milner zagrają na swoim dobrym poziomie to można spodziewać się sporej ilości bramek.

 

[zilzil]

PREMIERSHIP​

Spotkanie: Chelsea Londyn (-1)- West Ham United
Typ: 1
Kurs: 1.72
Bukmacher: Bet365
Analiza:
Witam!!!
Jutro na Stamford Bridge miejscowa Chelsea (vicelider rozgrywek) podejmie 16 w tabeli WHU. Faworyt tego meczu jest tylko jeden chyba nie musze pisac kto…
Choc zdarzaly się już w tym roku niespodzianki na SB (porazka z ManCity 2-4) to mysle ze jutro zadnej takiej nie zobaczymy. W pierwszym meczu padl remis 1-1 ale nawet o remisie można tutaj zapomniec. Gospodarze traca do Czerwonych Diablow 2 punkty i maja jeden mecz mniej. Nadarza się swietna okazja na ponowne objecie tronu lidera Premisrship.
Ostatnie 5 meczy Chelsea u siebie:
Chelsea Londyn 3 - 0 Birmingham City
Chelsea Londyn 2 - 0 Arsenal Londyn
Chelsea Londyn 4 - 1 Cardiff City FC
Chelsea Londyn 2 - 4 Manchester City
Chelsea Londyn 2 - 0 Stoke City

Ostatnie 5 meczy WHU na wyjezdzie:
Tottenham Hotspur 2 - 0 West Ham United
Aston Villa 0 - 0 West Ham United
Portsmouth 1 - 1 West Ham United
Burnley FC 2 - 1 West Ham United
Manchester United 3 - 0 West Ham United

Za pomoca plusow zaznaczylem, w ktorych meczach moj typ wszedl.

Jeszcze cos o kontuzjach, zawieszeniach itp…
Chelsea gra bez: Ashleya Cole’a, Petra Cecha i Jose Bosingwy, Deco, Essiena, Carvalho
WHU bez: Boa Morte, Ilunga, McCarthy’ego, Davenporta, Hinesa.​

 

[mozi]

-

Tottenham Hotspur - Blackburn Rovers 1 @ 1.45 Betsafe ​

Bardzo ciekawa kolejka Premier League przed nami i na pewno warto jej się przyjrzeć. Świetny typ widzę już w pierwszym spotkaniu tego weekendu w Anglii. Tottenham, który walczy o utrzymanie miejsca w Top4 zagra z okupującym bezpieczną dwunastą pozycję w tabeli Blackburn. Londyńczycy ostatnio w bardzo dobrej formie. W lidze wygrali trzy mecze z rzędu (w tym ten z Evertonem), a przed tygodniem w FA Cup zremisowali na Craven Cottage z Fulham 0:0. Koguty nie powinny sobie pozwolić na stratę jakichkolwiek punktów na własnym stadionie, gdzie punkty traci rzadko i choć to się zdarza (w grudniu przegrali na WHL z Wolves, w styczniu zremisowali z Hull) to teraz wydaje się że są zdecydowanie w gazie. Jeśli chodzi o absencje to u gości już "standardowo" zabraknie kontuzjowanych od dłuższego czasu defensorów Jacobsena i Nelsena. Natomiast Harry Redknapp będzie musiał sobie radzić bez Cudiciniego (choć bramka i tak nieźle obsadzona), Woodgate'a i Kinga (w sumie ich też ma kto zastąpić), Lennona, Jenasa, Bentley'a i Huddlestone'a, który był wielką podporą drużyny w ostatnich meczach, a urazu doznał w meczu z Evertonem. Koguty dysponują naprawdę szeroką kadrą i przede wszystkim wieloma ofensywnymi asami, którzy jutro powinni coś strzelić Blackburn.

 

[wincent]

Problemy Chelsea z bramkarzami...
http://wiadomosci.onet.pl/3191170,chelsea_na_west_ham_z_trzecim_bramkarzem,sport_item.html

 

[macius]

Bolton - Wigan
Zakład: Powyżej/Poniżej 2,5 goli
Typ: Poniżej (2,5)
Kurs: 1,7
Bukmacher: sportingbet
Analiza:

Do ciekawego spotkania dojdzie dziś w Angielskiej Premier League. Na Reebok Stadium drużyna Boltonu Wanderers podejmie Wigan Athletic. Obydwa zespoły w tabeli dzieli jedynie 1 punkt (14 miejsce - Bolton, 15 - Wigan). Zresztą o podobnym poziomie tych drużyn świadczą również ich bezpośrednie konfrontacje z ostatnich sezonów:
17.02.2010 | Wigan - Bolton - 0:0
02.05.2009 | Wigan - Bolton - 0:0
28.12.2008 | Bolton - Wigan - 0:1
16.03.2008 | Wigan - Bolton - 1:0
Mecze były zawsze wyrównane i nie obfitowały nigdy w dużą ilość bramek. Ale trudno się dziwić, jeśli w ciągu całego spotkania kibice oglądają jeden celny strzał na bramkę (tak było w tym roku, 17.02). Podobnego spotkania spodziewam się dzisiaj. Bolton po ostatniej porażce 0:4 z Boltonem będzie na pewno bardzo uważał na obronę. Wigan w lepszych nastrojach, bo udało im się pokonać parę dni temu Liverpool, ale na otwartą grę z ich strony w tym spotkaniu również nie ma co liczyć. Szykuje się typowy mecz ligowych średniaków, w którym dominować będzie walka w środku pola. Wielu bramek raczej nie zobaczymy.

 

[kuba86]

vs

Tottenham Hotspur - Blackburn Rovers​

Przed nami 30 kolejka angielskiej Premiership. W pierwszym meczu kolejki Tottenham zmierzy się na White Hart Lane z Blackburn. Zdecydowanym faworytem tego meczu są gospodarze. Jeżeli chcą zająć 4 miejsce w lidze nie mogą dzisiaj stracić punktów. Goście mają już raczej zapewnione utrzymanie w lidze. Spursi zajmują 4 lokatę w tabeli i mają tyle samo oczek co The Citzens i o jeden więcej niż L'pool. Goście plasują się na dwunastej lokacie z przewagą dziesięciu oczek nad strefą spadkową oraz stratą ponad dziesięciu punktów do miejsca gwarantowanego grą w europejskich pucharach. W pierwszym pojedynku tego sezonu triumfował Tottenham (2:0). Goście odnieśli zwycięstwo na White Hart Lane prawie dwa i pół roku temu. Sytuacja kadrowa w obu zespołach nie wygląda za różowo. W ostatnim czasie kontuzje są sporym problemem Tottenhamu. W tej chwili na liście nieobecnych znajdują się: Jonathan Woodgate, Aaron Lennon, Jermaine Jenas, David Bentley (wszyscy pachwina), Tom Huddlestone (kolano). Do składu wraca King i Defoe. Zajmuje on z dorobkiem 16 goli 4 miejsce w klasyfikacji strzelców sezonu 2009/2010. Goście również mają swoje kłopoty. Sam Allardyce nie będzie mógł najprawdopodobniej skorzystać z usług takich piłkarzy jak: David Dunn, Brett Emerton, Franco Di Santo, Junior Hoilett, Yildiray Basturk oraz Ryan Nelsen. Spotkanie zapowiada się naprawdę ciekawie. Tottenham jest zdecydowanym faworytem i wszyscy liczymy na to, że pewnie wygra to spotkanie i dopisze do swojego dorobku 3 punkty. Plany może nieco pokrzyżować brak kilku podstawowych piłkarzy. Pomimo tego determinacja i wola walki na pewno będą po stronie gospodarzy. Dodatkowym plusem jest atut własnego boiska. Poza tym nasi piłkarze są w dobrej formie i jeżeli tylko zagrają na 100% ucieszą nasze serca kompletem punktów. Blackburn to dość solidny zespół, jednak patrząc na jego grę na wyjeździe oraz kilka istotnych osłabień można wysnuć jeden rozsądny wniosek: Tottenham powinien wygrać.
Tottenham @ 1.45 Betsafe

--------------------------------------------------------------------------

vs

Hull City - Arsenal Londyn​

O godzinie 18:30 odbędzie się ostatnie sobotnie spotkanie w ramach 30 kolejki Premiership. Hull City podejmie u siebie londyński Arsenal. Faworytem w tym spotkaniu są goście. To oni zajmują 3 miejsce w tabeli tracać 2 pkt do lidera, Manchesteru. Gospodarze plasują się na przedostatniej pozycji z dorobkiem 24 punktów. Kontuzja Aarona Ramseya zmotywowała Kanonierów na tyle, że od chwili gdy młody Walijczyk doznał poważnego złamania nogi drużyna Arsenalu zdobyła sześć bardzo ważny punktów w Premier League i awansowała do ćwierćfinału Ligi Mistrzów po wysokim zwycięstwie nad FC Porto we wtorkowy wieczór. Zwycięstwo 5:0 nad nie byle jakim rywalem na pewno jeszcze bardziej zmotywowało podopiecznych Arsene Wengera do dalszej walki w lidze i zapewne jeszcze bardziej umocniła pewność gry całej drużyny. W porównaniu do ostatnich spotkań w składzie drużyny Arsene Wengera moją pojawić się pewne zmiany. Powodem tego ponownie są kontuzje. Na konferencji prasowej francuski szkoleniowiec powiedział, że na murawie KC Stadium na pewno nie pojawi się kapitan drużyny - Cesc Fabregas, który w spotkaniu z Burnley doznał urazu uda. Po wtorkowym meczu z Porto problemy zdrowotne pojawiły się u Tomasa Rosickiego, Sola Campbella i Bacary'ego Sagny, którzy odpowiednio skarżą się na pachwinę, zmęczenie oraz kostkę. Takie wiadomości poznaliśmy wczoraj i może się wydawać, że jeśli dzisiaj Arsene Wenger nie potwierdził absencji żadnego z tych trzech zawodników, to możemy być dobrej myśli. Ponadto do Hull nie pojedzie Alex Song, który pauzuje za przekroczenie dozwolonej ilości posiadanych żółtych kartek. Wcześniej wspomniałem problemach niemocy strzeleckiej jutrzejszych gospodarzy. Problem ten może zostać jutro pogłębiony, ponieważ niepewny jest występ najlepszego strzelca drużyny - Stephena Hunta, który narzeka na ból stopy. Ponadto kontuzjowany jest kapitan drużyny - Ian Ashbee oraz Steve Gardner. Arsenal chcąc włączyć się do walki o tytuł muszą pokonać Hull i wyjść na tymczasowe prowadzenie w Premiership. Liczę na handicapowe zwycięstwo. PS. Niektóre info ze strony Arsenalu.
Arsenal @ 1.40 Betsafe

 

[kanonier0392]

Birmingham City - Everton Liverpool
Sąsiadujące ze sobą drużyny w ligowej tabeli zmierzą swoje siły już dzisiaj na St Andrew's. Zapowiada się niezwykle zacięte widowisko, zadecydować o zwycięstwie może jedna bramka dla którejś z drużyn. Myślę, że to goście będą się cieszyć po ostatnim gwizdku Pana Lee Proberta. Obie drużyny mają za sobą ubiegłotygodniowe ligowe zwycięstwa, Everton po świetnym meczu pokonał Hull City 5:1, niektóre akcje Liverpoolczyków mogły zachwycić najbardziej wymagających kibiców. Zawodnicy Birmingham z kolei wywieźli 3 punkty z Fratton Park gdzie pokonali Portsmouth 2:1. Podopieczni Davida Moyesa wygrali zaledwie trzykrotnie na obcych obiektach, blisko zwycięstw byli jednak na Stamford Bridge czy Emirates Stadium. Wydaje mi się, że dzisiaj powalczą o pełną pulę, stać ich na to, a osiągnięcie celu może pozwolić im realnie patrzeć na szanse zajęcia miejsca gwarantującego grę w europejskich pucharach. Jeżeli któraś z tych drużyn będzie w stanie namieszać pod koniec sezonu, to stawiam na Everton. Do składu "The Toffees" powraca Tim Cahill oraz najprawdopodobniej Louis Saha, obecność tych graczy na pewno wniesie sporo świeżości do gry Evertonu. Trener gospodarzy - Alex McLeish ma już do dyspozycji Lee Bowyera i Kevina Phillipsa. Kontuzjowani są natomiast: Parnaby, O'Connor, Vignal i Carsley. Jeżeli Birmingham wygrywa przed własną publicznością, za każdym razem czyni to po najmniejszej linii oporu, zwycięża jedną bramką. Udało się im w ostatnich tygodniach skromnie pokonać Wigan i Wolverhampton, Everton bez wątpienia wyżej postawi poprzeczkę. Remis w tym meczu to całkiem prawdopodobny rezultat, ale ja skłaniam się ku zwycięstwu gości wywalczonym po ciężkiej walce przez pełne 90 minut.
Moja propozycja:
Everton Liverpool - 2,40 Expekt

Stoke City - Aston Villa
Kolejne, ciekawie zapowiadające się widowisko w angielskiej Premiership. Na Britannia Stadium zjawi się Aston Villa. Zagrają ze sobą dwie drużyny tracące stosunkowo mało bramek, zwłaszcza "The Villans", którzy są pod tym względem najlepsi w lidze. Mało tracą, ale również niewiele strzelają, zaledwie 37 goli to dorobek Aston Villi, porównując do tego wyniki pozostałych klubów z czołówki zawodnicy Martina O'Neilla wypadają bardzo słabiutko. Nie spodziewam się gradu bramek na Britannia, tutaj podobnie jak w wyżej opisywanym przeze mnie spotkaniu może zadecydować jedna bramka, tak czy inaczej wynik będzie oscylował około remisu. Jak doskonale wiemy pojedynki ze Stoke City do łatwych nie należą, stałe fragmenty gry, a przede wszystkim wrzuty z autu Delapa są prawdziwą zmorą rywali "The Potters". Do składu Stoke powinien powrócić najlepszy strzelec - Ricardo Fuller, a pod znakiem zapytania stoi występ Whelana, Higginbothama i Beattie’ego. Aston Villa może już liczyć na Gabby'ego Agbonlahora, ale kto wie czy od pierwszej minuty nie zagra John Carew znajdujący się ostatnimi czasy w dobrej formie. Historia spotkań obu drużyn również wskazuje na wyrównany bój, w grudniu ubiegłego roku na Villa Park gospodarze wygrali 1:0, w poprzednim sezonie górą Stoke zwyciężając u siebie 3:2 i remisując w Birmingham 2:2. Bukmacherzy faworyzują "The Villans", ja jednak w tej roli postawiłbym Stoke City. Jeżeli gospodarze zagrają od początku tak jak zwykle, twardo, zdecydowanie, uważnie w defensywie to mogą szybko zniechęcić do gry Aston Villę, a dać sporo radości swoim fanom, najgłośniejszym w całej Premiership jak udowodniły pomiary decybeli na angielskich boiskach. Początek spotkania o godzinie 16:00 czasu polskiego, zawody poprowadzi sędzia Kevin Friend.

Moje propozycje:
Stoke City lub remis - 1,60 Expekt
poniżej 2,5 goli - 1,72 Expekt

 

[loginjanek]

Spotkanie: Chelsea Londyn - West Ham United
Bukmacher: Bwin
Typ: X2
Kurs: 4.0
Wczoraj jak w każdy wieczór położyłem się spać. I miałem SEN. Był tam młody kibic WHU! Za wiele nie pamiętam, ale jak się obudziłem byłem bardzo zdziwiony. Po obfitym śniadaniu wchodzę na Bwin i .. widzę kurs na WHU równy 12 !!! Może wkońcu ktoś chce abym zarobił? To nie był przypadek! Ja daje bezpieczne X2. TO NIE ŻART. Zobaczycie po meczu.
Teraz napiszę poważniej (aby mój typ nie był usunięty) czemu sądze że będzie X2:
bardzo dobry bilans WHU z Chelsea
-NA 15 meczy - 6 razy X2.
-Na ostatnie 6 meczy Chelsea tylko 3 wygrane
-WHU 2 ostatnie mecze przegrała, w tej drużynie nikt nie odpuszcza, więc nie wierze że będzie 3 porażka z rzędu
POLECAM 2 lub dla bezpiecznych X2.

 

[travism]

Spotkanie: Manchester United - Fulham
Typ: Manchester United (-1)
Kurs: 1,66
Buk: Unibet

Już dziś o godzinie 14:30 na Old Trafford dojdzie do pojedynku Manchesteru United z zajmującym dziesiątą lokatę zespołem z zachodniego Londynu Fulham. Gospodarze dzisiejszego spotkania po sobotnich meczach Chelsea i Arsenalu spadli na trzecią lokatę mają punkt straty do obecnie liderującej Chelsea. Jeżeli zawodnicy Alexa Fergusona chcą walczyć o tytuł to nie mogą tracić punktów na własnym obiekcie. Ostatnie mecze "Czerwonych Diabłów" z drużyną "the Cottagers" nie wypadają zbyt dobrze, dwa ostatnie pojedynki to dwie porażki MU, stracone pięć bramek i niestrzelona żadna! Ale jest też druga, ta lepsza strona statystyczna dla Manchesteru. Na własnym obiekcie rozegrali z Fulham dotychczas dwadzieścia spotkań, wszystkie w ramach Premiership, Wygrali aż siedemnaście, zremisowali jedno a przegrali zaledwie dwa strzelając rywalowi aż 54 bramki tracąc przy tym tylko 19. Z tych dwudziestu spotkań aż dwanaście pojedynków konczyło sie wygraną dwoma lub więcej bramkami. Myślę że Manchester bedzie chciał wygrać ten pojedynek i znów zasiąść na fotelu lidera, a mając w składzie takiego piłkarza jakim jest Rooney powinno to przyjść z łatwością. W ekipie Fulham zabraknie Kagisho Evidence Dikgacoi, Andrew Johnson, John Pantsil, a występn Danny Murphy stoi pod znakiem zapytania. W drużynie MU znaczących osłabień nie ma, także myslę ze MU dziś zemści się za ostatnie dwie porażki na wyjeździe.​

 

[pingwin]

Zgodnie z nowym punktem regulaminu ????

Spotkanie : Liverpool - Portsmouth
Typ : Portsmouth strzeli gola
Kurs: 2,00
Buk: Gamebookers
Analiza:

Jutro drużyna Rafaela Beniteza podejmie ostatnią drużynę w tabeli Portsmouth. Gospodarze są pogrążeni w głębokim kryzysie. Zespołowi z takim potencjałem i taką marką jak Liverpool nie przystoi grać tak słabo. The Reds już dawno odpadli z Ligi Mistrzów i wszystko wskazuje na to, że w przyszłym sezonie także mogą w niej nie zagrać patrząc na obecną sytuację w tabeli i styl gry Liverpoolu. Portsmouth napewno będzie chcialo wykorzystać słabą formę Liverpoolu. Drużyna gości ma całkiem niezłych graczy i sam nie wiem dlaczego w lidze spisują się tak słabo. W FA Cup Portsmouth potrafiło przecież wygrać 2:0 z rewelacją Premier League - Birmingham. Myślę, że typ X2 w tym meczu byłby zbyt optymistyczny, lecz drużynę gości napewno stać na pokonanie Jose Reiny.

 

[santoro86]

Spotkanie: Liverpool - Portsmouth (suma goli)
Typ: powyżej 2.5
Kurs: 1.70
Bukmacher: Bet365
Analiza:
Dziś odwiedziłem ofertę angielskiej Premier League. Liverpool podejmuje na zakończenie kolejki u siebie ostatnią ekipę w lidze tj Portsmouth. Faworytem są piłkarze Rafy Beniteza jednak obecny sezon nie jest potwierdzeniem ich potencjału. Typuję w tym spotkaniu over 2.5 gola. Sądzę, że po ostatniej porażce z Wigan a także Lille w Lidze Europejskiej (oba mecze przegrane przez Liverpool 0:1) dziś na Anfield Road zobaczymy popis strzelecki ekipy gospodarzy stąd typ na over.
Analizując formę Liverpoolu:
11/03/2010 Liga Europejska UEFA Lille vs. Liverpool P - 1:0
08/03/2010 Premier League Wigan vs. Liverpool P - 1:0
28/02/2010 Premier League Liverpool vs. Blackburn Z - 2:1
25/02/2010 Liga Europejska UEFA Unirea Urziceni vs. Liverpool Z - 1:3
Z ich czterech ostatnich meczy widać bilans 2-0-2 a pojedynek over/under 2-2 więc ja tutaj trochę sugeruję się prawem serii...uważam jednak, że dziś Liverpool wygra ten mecz a bramki będą padać.
Zerknijmy na moment na postawę ekipy gości - Portsmouth:
09/03/2010 Premier League Portsmouth vs. Birmingham P - 1:2
06/03/2010 FA Cup Portsmouth vs. Birmingham Z - 2:0
27/02/2010 Premier League Burnley vs. Portsmouth Z - 1:2
20/02/2010 Premier League Portsmouth vs. Stoke City P - 1:2
Jak widzimy cztery ostatnie mecze i bilans 2-0-2 a over/under 3-1. Jak widzimy spotkają się ekipy overowe takie jest moje zdanie, dodając do tego słabą defensywę Portsmouth + chęć postrzelania na własnym boisku bramek outsiderowi ligowej tabeli uważam, że typowanie na więcej niż 2.5 gola w ym meczu jest racjonalne.
Uważam także, że i ekipa gości może dziś ustrzelić gola. Na koniec zerknijmy w historię pojedynków tych ekip:
29/10/2008 Premier League Liverpool vs. Portsmouth 1:0
22/12/2007 Premier League Liverpool vs. Portsmouth 4:1
29/11/2006 Premier League Liverpool vs. Portsmouth 0:0
19/11/2005 Premier League Liverpool vs. Portsmouth 3:0
14/12/2004 Premier League Liverpool vs. Portsmouth 1:1
17/03/2004 Premier League Liverpool vs. Portsmouth 3:0
15/02/2004 FA Cup Liverpool vs. Portsmouth 1:1
jak widzimy przewaga underów ale znowu patrząc na prawo serii to dziś będzie over i tak też typuję.
Edit//
4:1 ????

 

[szczurek]

Spotkanie: Liverpool FC - Portsmouth FC
Typ: Under 3,5
Kurs: 1,45
Bukmacher: Bwin
Analiza: Dzisiaj na Anfield Road w ostatnim meczu 30 kolejki Premier League Liverpool zmierzy się z Portsmouth. Obie drużyny podchodzą do meczu w grobowych nastrojach. Do końca rozgrywek zaledwie 8 kolejek, a Porsmouth nadal okupuje ostatnie miejsce w tabeli, i musiałby zdarzyć się cud żeby "The Pompeys" utrzymali się w Premiership. Liverpool który miał walczyć o tytuł mistrza Anglii, prowadzi heroiczną walkę o zajęcie czwartego miejsca, premiowanego startem w Lidze Mistrzów. Dokładnie tydzień temu, Liverpool przegrał 0:1 z Wigan czym bardzo utrudnił sobie sprawe awansu. Jednak rywale The Reds byli litościwi, i solidarnie gubili punkty. Manchester City w ostatniej minucie uratował punkt na Stadium of Light, Aston Villa zremisowała bezbramkowo ze Stoke, jedynie Tottenham zwyciężył na White Hart Lane z Blackburn 3:1. Jeżeli Liverpool wygra ten mecz, to wyprzedzi Manchester City, i zbliży się na punkt do Tottenhamu. Wagi tego meczu dla Liverpoolu nie trzeba więc tłumaczyć. Zwycięstwo Liverpoolu jest bardzo prawdopodobne, ale stawiam w tym meczu wysoki under, z granicą 3,5 gola. Obie drużyny słabo grają w ataku. Portsmouth w tym sezonie zdobyło zaledwie 24 gole, co jest drugim od końca wynikiem w lidze (mniej bramek strzelił tylko Wolverhampton - 23). Liverpool niby nastrzelał 45 goli, ale spójrzmy na obecną sytuacje kadrową. Dopiero co po kontuzji wrócił Fernando Torres, i nie jest jeszcze w optymalnej dyspozycji. Formy cały czas nie może znaleźć Steven Gerrard, Dirk Kuyt już nie prezentuje takiej skuteczności jak jeszcze miesiąc temu, do tego Maxi Rodriguez jeszcze nie zaaklimatyzował się na wyspach. Natomiast plecy na Anfield Road wyglądają świetnie. Najlepszy sezon w karierze notuje Pepe Reina, po kontuzji wrócił, i od razu zaczął grać pierwsze skrzypce Glen Johnson, dzięki czemu Jamie Carragher wróci na swoją ulubioną pozycje, czyli środek obrony gdzie zagra najprawdopodobniej w parze z Danielem Aggerem. Jedyną wyrwą jest brak Fabio Aurelio, którego zastąpi Emiliano Insua. Portsmouth nie ma wystarczająco mocnej ofensywy by przebić się przez ten blok Liverpoolu, natomiast Liverpool nie ma formy strzeleckiej i na pewno nie nastrzela zbyt dużo goli. Typuje skromne zwycięstwo gospodarzy. Transmisja meczu o 21:00 w Canal+Sport.
Pozdrawiam.

 

[vis]

A ja gram L'pool (-1) po kursie 1.65 Wyszło na moje
Dlaczego ?
- Grają na Anfield
- Torres i Gerard w składzie
- Całkiem przyzwoicie prezentująca się obrona
- Gra z najsłabszą drużyną z ligi
- Aspiracje do 4 miejsca i kwalifikacji do LM
Dodatkowo ciekawostka : L'pool obchodzi dziś 118 urodziny ????
Myślę że czerwoni się wreszcie przebudzą i przetoczą po stworku zwanym Portsmouth tak z x:0 przy czym x > 2
Pozdrawiam

 

[karoluhu]

Na dziś mam fajne typy w meczu Liverpool-Portsmouth, otóż obie ekipy borykają się z różnymi przeciwnościami losu,a to kontuzje podstawowych graczy,a to długi i masowa wyprzedaż piłkarzy, a to coś tam a to coś tam. Generalnie rzecz biorąc faworytem tego pojedynku jest Liverpool, powrót Gerarda,Torresa, to spore atuty gospodarzy, ekipa gości okupuje ostatnie miejsce w lidze , i ciężko szukać punktów w tym meczu, większość z nas, po przeczytaniu artykułu o minusowych punktach i sporej karze finansowej stwierdziło , że Portsmouth opadnie z sił, i żyłka pęknie jeszcze w trakcie sezonu, Nie! Ci piłkarze grają z pełną mobilizacją do każdego starcia podchodzą na 100%, Liverpool gra w kratkę, przykra przegrana z Lille, i wiele głupi straconych punktów powoli skreśla ich z gry o LM w przyszłym sezonie , w czwartek ciężki mecz z wcześniej wspomnianym zespołem Luda Obraniaka, ale co z tego? Tak wielki klub jak Liverpool musi wygrywać na kilku frontach, każda kolejna wpadka ograniczy ich do 5/6 miejsca i ponownie walka w Lidze Europejskiej. Goście nie odpuszczą tego meczu, będą chcieli pokazać się z jak najlepszej strony, moim zdaniem w tym spotkaniu nie padnie wiele goli, będzie to zacięty pojedynek , rzeczywiście raczej do 1 bramki, ale nudny, bezbramkowy Zobaczymy, co w tym tygodniu pokażą nam oba zespoły. Moje Typy są następujące.​

Liverpool-Portsmouth 1 1,25
Under 2,5 2,05
Under 3,5 1,45
Gol +28 2,00

Transmisję z meczu przeprowadzi Canal+Sport, początek już o 20.55.​

Słabo poszło 1/4 to dla mnie tragedia, szczególnie te under/over... :;/:
Trudno, odbije się na LM i LE :]