>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - 3 PROMOCJE NA START! ODBIERZ 1060 ZŁ<<<

Premier League 20 Kolejka 28.12. - 30.12.2009

Status
Zamknięty.
kanonier0392 239

kanonier0392

Forum VIP


28 XII Poniedziałek
[13:45] Tottenham - West Ham 1,45 4,00 7,75
[16:00] Chelsea - Fulham 1,40 4,10 8,75
[16:00] Blackburn - Sunderland 2,10 3,20 3,55
[16:00] Everton - Burnley 1,55 3,70 6,50
[16:00] Stoke - Birmingham 2,40 3,15 2,95
[20:45] Wolverhampton - Manchester City 4,80 3,45 1,75

29 XII Wtorek

[20:45] Aston Villa - Liverpool 2,65 3,15 2,65
[21:00] Bolton - Hull 1,80 3,50 4,35

30 XII Środa

[20:45] Portsmouth - Arsenal 6,00 3,85 1,65
[21:00] Manchester United - Wigan 1,22 5,50 15,00

kursy - Expekt

Dopiero zakończyła się 19 kolejka Premiership, a już jutro zaczynamy kolejną serię spotkań. Na pierwszy plan wysuwają się derby Londynu, Tottenham zmierzy się z West Hamem, a Chelsea podejmie Fulham. Czy kolejny powód do radości będzie miał Roberto Mancini? jego Manchester czeka wcale nie łatwe zadanie, Wolverhampton to drużyna, która jest w stanie sprawić niespodziankę. Ciekawie zapowiada się wtorkowy mecz pomiędzy Aston Villą, a Liverpoolem, myślę, że warto skorzystać z atrakcyjnego kursu na tych pierwszych. W środę dokończenie 20 kolejki, nieco lepiej spisujące się ostatnim czasie Portsmouth zagra z Arsenalem Londyn, a mistrz Anglii na Old Trafford gościć będzie Wigan. Zachęcam do pisania analiz.​
 
anarky 0

anarky

Użytkownik
Everton vs Burnley =&gt; 1 (1.65)
Bezapelacyjnie najpewniejszy mecz jutrzejszej kolejki.
Drużyna Evertonu od 7 meczów nie zdołała wygrać żadnego spotkania a teraz nadchodzi okazja ku przełamaniu gdyż rywal fatalnie radzi sobie na wyjazdach gdyż zdołał wywalczyć zaledwie 1 pkt. MOim zdaniem jest to idealny typ na przełamanie i pewność tego typu jest naprawde duża dlatego bez skrupułów postawie tutaj Typ na gospodarzy tym bardziej, że ostatnio w cale ich gra nie wyglądała najgorzej.

-------------------

Dodatkowo proponuję na ryzyko dwa remisy... ;)

Blackburn vs Sunderland =&gt; X (3.20)

oraz

Stoke vs Birmingham =&gt; X (3.20)


Pozdrawiam:cool:
 
leon92mielonka 355

leon92mielonka

Użytkownik
28 grudnia 2009r
godzina 13:45​

⚽ Anglia, Premier League

Spotkanie: Tottenham Hotspur - West Ham United
Typ: Tottenham
Kurs: 1,45
Bukmacher: Expekt
Stawka: 10/10

Analiza:
Nie odkryję Ameryki twierdząc, że faworytem tego pojedynku są gospodarze. Zresztą przecież kurs jest adekwatny do sytuacji.

Tottenham to zespół, o którym wiele razy miałem już przyjemność pisać. W tym sezonie świetna forma, bardzo dobry całokształt - obecnie 5. pozycja. Jedyne, co mnie boli to głupie wpadki jak ta pamiętna z Wolves czy wcześniej Stoke. Mimo to zawodnicy Harry&#39;ego Redknappa &quot;ogarnęli&quot; się po hańbiącej porażce na swoim obiekcie ze słabiutkim Wolverhamptonem. Od tego czasu wygrali pewnie 2 mecze: 3-0 z Manchesterem City u siebie i 2-0 z Blackburn na wyjeździe. W ostatnim spotkaniu zremisowali bezbramkowo na Craven Cottage z Fulham. Nie można powiedzieć, by był to zły wynik. Tak więc ostatnie osiągnięcia Tottenhamu są podstawą do twierdzenia, że są oni w dobrej formie.

Goście w zasadzie ostatnio nieco zadziwili. Kiepski zespół, który nie potrafił z powodzeniem walczyć w rozgrywkach Premier League w ostatnich dwóch meczach zdobył 4 punkty. I to z nie byle kim. Szczególnie chodzi mi o mecz z Chelsea zremisowany 1-1. WHU sprawiało tam naprawdę dobre wrażenie. W ostatnim spotkaniu na Boleyn Ground Londyńczycy ograli Portsmouth 2-0. Gianfranco Zola może być dumny ze swoich podopiecznych, ale tak jak wspomniałem na początku, tylko z ostatnich rezultatów. Ogólna sytuacja West Hamu wciąż jest zła. Drużyna zajmuje 17. pozycję i ma tylko punkcik przewagi nad strefą spadkową. Poza tym nie można zapominać o fakcie, że WHU bardzo słabo radzi sobie na wyjazdach. W 9 meczach zdobyli oni zaledwie 6 punktów. Klub po prostu jest jednym ze słabszych w lidze i ciężko to zmienić. W tej chwili raczej nie ma startu z bardzo dobrze grającym Tottenhamem.

Ważna jest również kadra obu zespołów. Tottenham oczywiście posiada o wiele lepszych zawodników. WHU może pomarzyć o takich gwiazdach jak Jermaine Defoe, Peter Crouch, Robbie Keane, Niko Kranjcar czy Aaron Lennon. Wymieniłem tylko niektóre, najbardziej znane &quot;nazwiska&quot;. Ekipa Spurs posiada znacznie więcej zawodników, którzy w połączeniu ze sobą dają bardzo silną, zgraną, skuteczną zarówno w obronie jak i ataku drużynę. Co ważne do składu gospodarzy po kontuzji wrócił Ledley King i być może wystąpi od pierwszej minuty. Jest to podpora obrony Tottenhamu. Poza składem są natomiast: Alan Hutton, Jonathan Woodgate, David Bentley, Carlo Cudicini. Nie są to jednak poważne osłabienia, gospodarze radzą sobie bez nich od dłuższego czasu. Harry Redknapp może być zatem spokojny o swój skład.

Gianfranco Zola ma za to spore problemy. W spotkaniu z Tottenhamem nie będzie mógł skorzystać z wielu piłkarzy. Listę otwiera Mark Noble - podstawowy pomocnik i zawodnik kreujący grę w WHU. W meczu z Portsmouth doznał on kontuzji ścięgna udowego. Kolejny wielki nieobecny to Carlton Cole - najlepszy strzelec zespołu. Poza nim nie zagrają również Danny Gabbidon, Kieron Dyer, Zavon Hines, Calum Davenport oraz Luis Boa Morte. Lista jest naprawdę długa, a wielu z w/w piłkarzy znalazło by swoje miejsce w wyjściowej jedenastce. Gospodarzy może postraszyć Alessandro Diamanti czy Guillermo Franco. Wydaje się jednak, że wobec bardzo dobrej formy obrony Spurs (1 gol stracony w 4 ostatnich meczach) nie będą oni w stanie przechylić szali zwycięstwa na stronę gości.

Obie drużyny spotkały się już oczywiście w tym sezonie i Tottenham wygrał na wyjeździe 2-1 po golach Defoe i Lennona. Generalnie WHU wygrało ostatnio na White Heart Lane w 1999 roku, a ostatnie 7 bezpośrednich spotkań to 6 zwycięstw Spurs i 1 remis. Są to małe derby Londynu, jednak wątpię czy będzie to miało większe znaczenie dla przebiegu gry.

Wobec wszystkich tych faktów nie pozostaje mi nic innego jak zagranie na zwycięstwo gospodarzy. Pomimo, że kurs nie jest specjalnie zachęcający to może stanowić dość cenny i niezły dodatek do jakiegoś AKO. Ja gram za maksymalną stawkę, bowiem typ wydaje się być bardzo pewny.
 
leon92mielonka 355

leon92mielonka

Użytkownik
28 grudnia 2009r
godzina 16:00​
⚽ Anglia, Premier League
Spotkanie: Everton Liverpool - Burnley FC
Typ: Everton
Kurs: 1,60
Bukmacher: Interwetten
Stawka: 9/10
Analiza:
Pojedynek na Goodison Park będzie bardzo ważny dla obu drużyn. Zwycięzca bowiem oddali się na nieco większą odległość od strefy spadkowej, co na pewno wpłynie na lepszą atmosferę w klubie.
Gdyby oba zespoły spotkały się w zeszłym sezonie na przykład w FA Cup kurs na gospodarzy pewnie oscylowałby w granicach 1,20. Nie dlatego, że Burnley grało gorzej, ale dlatego, że Everton grał znacznie lepiej.
Ale do rzeczy. Gospodarze w tej chwili sąsiadują ze swoim dzisiejszym rywalem. Znajdują się na 14. pozycji z dorobkiem 19 punktów. Jest to spory zawód dla kibiców, którzy liczyli przynajmniej na walkę o europejskie puchary. Jednak w zasadzie nic straconego, bowiem do końca sezonu zostało przecież jeszcze dużo spotkań. Everton jest zespołem, który bardzo często remisuje, co przekłada się na ilości punktów. Ostatnie 4 spotkania to również 4 remisy... Ja jednak jestem zdania, że na dobrą sprawę gospodarze zawalili początek sezonu, kiedy nie potrafili zdobyć 3 punktów na własnym teranie z takimi przeciwnikami jak Stoke czy Wolverhampton. Z czasem było jednak coraz lepiej. Wspomniane 4 remisy były osiągane z naprawdę wymagającymi przeciwnikami:
2-2 Tottenham (dom) jak by nie patrzeć strzelić dwa gole Spurs to i tak spore osiągnięcie
3-3 Chelsea (wyjazd) naprawdę dobry mecz Evertonu, punkt na Stamford Bridge nie trafia się każdemu
1-1 Birmingham (dom) mogło być lepiej, jednak Birmingham jak wiemy jest ostatnio w gazie
1-1 Sunderland (wyjazd) Czarne Koty są u siebie groźne, na ich terenie przegrał m.in. Arsenal i Liverpool
Jak widzimy przeciwnicy byli więc dość wymagający mimo to Everton nie przegrał żadnego z ostatnich 4 potyczek. Teraz pora na zwycięstwo. Wszyscy w klubie na to czekają i piłkarze również są bardzo zdeterminowani, aby w końcu zgarnąć 3 punkty.
Co można powiedzieć o zespole gości... Masakra. 9 spotkań wyjazdowych bilans 0-1-8. Jest to typowy zespół własnego boiska. Nawet takie ekipy jak Wolves czy Portsmouth bez problemu ogrywały tą drużynę zatem tym bardziej powinna sobie poradzić ekipa Evertonu. Statystyki są dla Burnley katastrofalne - bramki 8-29 - ostatni punkt na wyjeździe końcówka października... Nie ma co się za bardzo rozwodzić nad tą drużyną. Pełna mobilizacja przychodzi na spotkania na własnym terytorium.
Szybko jeszcze coś na temat absencji. W Evertonie nie zagrają, jak w wielu wcześniejszych spotkaniach, Joseph Yobo, Sylvain Distin, Phil Jagielka, Mikel Arteta i Victor Anichebe. Sporo tego, jednak i tak cieszy powrót Leona Osmana, który również nie mógł przez jakiś czas występować. Everton i tak ma czym straszyć: Z przodu Saha, a za nim Cahill, Fellaini i Bilyaletdinov. Może nazwiska mało znane (szczególnie te ostatnie) jednak są to naprawdę wartościowi zawodnicy.
Burnley zagra bez takich piłkarzy jak Clarke Carlisle i Steven Caldwell. Do gry powraca za to David Nugent.
Absencje nie powinny mieć większego wpływu na wynik. Everton dysponuje lepszą kadrą, co udowadnia choćby w Lidze Europejskiej, gdzie awansował do dalszych gier. Teraz czas wygrać pierwsze spotkanie od dawna na krajowym podwórku. Myślę, że szanse są spore, a kurs niezły.
 
roy. 187

roy.

Forum VIP
Mysle, ze jutro w koncu Chelsea sie przelamie choc nie chce tego, bo Arsenal goni w pieknym stylu. I wlasnie mam typ w zwiazku z tym meczem. Jako, ze zbliza sie PNA a Drogba ma na swoim koncie 4 zolte kartki chce postawic, ze jutro dostanie 5 co wyzeruje jego &quot;licznik&quot; kartek i po powrocie bedzie mogl grac z czystym kontem, wie ktos gdzie mozna postawic taki zaklad? Sprawdzalem betfair, expekt, unibet, b365. Zaraz szukam dalej ale moze ktos wie wiec niech da znac.
 
kudlaty089 250

kudlaty089

Forum VIP
Everton - Burnley
Już jutro na Goodison Park na mecz z tamtejszym Evertonem zawita beniaminek z Burnley. Ktoś kto od początku sezonu nie miałby pojęcia o wynikach w angielskiej lidze i dostał zadanie odnalezienia podopiecznych Dawida Moyesa w ligowej tabeli na samym początku swój wzrok zawiesiłby w okolicach szóstego miejsca. Srodze zawiódłby się odnajdując Everton aż na czternastym miejscu. The Toffies jak na swoje możliwości mają fatalny sezon. Klub, który przyzwyczaił nas, że walczy o europejskie puchary jak dotąd gra bardzo słabo. Po części taki stan rzeczy można tłumaczyć licznymi kontuzjami w ekipie gospodarzy. Jednak liczby są dla gospodarzy bezlitosne, w 18 meczach uzbierali zaledwie 19 punktów. W lidze nie wygrali już 7 kolejnych spotkań, 3 przegrywając i 4 kolejne remisując. Goście po bardzo dobrym początku sezonu, kiedy potrafili się rozprawić między innymi z Manchesterem United, ostatnio grają zdecydowanie słabiej. Są oczko wyżej od dzisiejszych rywali w tabeli, zdobyli punkcik więcej w dotychczasowych meczach. Jednak w ich przypadku należ wspomnieć o jednej dość istot nej prawidłowości. Burnley to typowa ekipa własnego podwórka. Na swoim stadionie zdobyli aż 19 z ogółu 20 punktów!!! Jedyna zdobycz punktowa poza własnym stadionem to sensacyjny remis z Manchesterem City 3-3. Jak już wcześniej wspomniałem The Toffies w tym sezonie zawodzą, zresztą Ameryki nie odkryłem, wystarczy spojrzeć na ligową tabelę. W Evertonie wciąż niezdolni do gry są: Arteta, Jagielka, Anichebe, Neville, Yobo, Distin, Gosling, Rodwell. Osłabienia są znaczne, ale nawet mimo tych absencji to gospodarze dysponują zdecydowanie większym potencjałem od gości. Podopieczni Moyesa zaczną w końcu marsz w górę tabeli, bo nie zasługują na tak odległe miejsce. Mam nadzieję, że stanie się to już dzisiaj. Wciąż mają skład zdolny walczyć o europejskie puchary, jednak chyba już nie w tym sezonie bo straty do 6 czy też 7 miejsca są duże. Nawet w tym osłabionym składzie The Toffies potrafią zagrać dobry mecz, co pokazali chociażby na Stamford Bridge. Goście jak już wspomniałem na wyjazdach są niezwykle gościnni. Jest to zupełnie inna drużyna niż na własnym obiekcie. Jeśli nie zaczną zdobywać punktów na obcych boiskach będzie im trudno się utrzymać. Nie wygrali już meczu od 8 spotkań w lidze. Dużo zależy jutro od postawy duńskiego bramkarza Briana Jensena, który jak dotąd ma bardzo dobry sezon. Z powodu kontuzji nie zagrają: Carlisle, Caldwell . Biorąc pod uwagę obecną formę oraz grę Burnley na wyjazdach stawiam na Everton po nie najgorszym w sumie kursie.
Mój typ:
Everton 1,55 ✅
 
malin157 72,4K

malin157

Znawca - Sporty zimowe
Everton - Burnley
Typ: Everton -1.5
Kurs: 2.51
Bet365
Od poniedziałku do środy rozgrywane będą spotkania 20 kolejki Angielskiej Premiership. Na dzisiaj wybrałem spotkanie sąsiadów w ligowej tabeli - zajmującego 14 miejsce Evertonu i będącego pozycję wyżej Burnley. Gospodarze zgromadzili do tej pory 19 punktów (w 18 meczach), rywale mają punkt więcej (rozegrali 19 spotkań). Everton 4 ostatnie spotkania ligowe zremisował, m.in. potrafili na Stamford Bridge strzelić 3 bramki Chelsea, ostatni mecz przegrali miesiąc temu w derbach z Liverpoolem. Burnley w 4 ostatnich spotkaniach 3-krotnie remisowali 1:1, oraz przegrali 0:2 z Wolverhampton. W ostatniej kolejce Everton zremisował na wyjeździe z Sunderlandem 1:1, już w 9 minucie The Toffees powinni prowadzić, jednak Osman trafił w słupek, potem stracili bramkę (17min.) i wydawało się że mogą przegrać to spotkanie, jednak z czasem to Everton zaczął stwarzać sobie sytuacje by w końcu w 85min. wyrównać na 1:1. Byli w tym spotkaniu zdecydowanie częściej przy piłce, Sunderland z czasem ograniczał się tylko do kontr, mieli 3-krotnie więcej kornerów, oraz oddali więcej strzałów. Burnley byli faworytem w spotkaniu z Boltonem, lecz to spotkanie również zakończyło się remisem 1:1, choć w drugiej połowie Burnley miało kilka okazji by sięgnąć po 3 punkty. Everton w meczach u siebie ma bilans 2 zwycięstwa, 5 remisów oraz 2 porażki, bilans bramkowy: 12:15. Burnley w meczach wyjazdowych zdobył tylko jeden punkt w 9 meczach, bilans bramkowy 8:29. Gospodarze dzisiejszego meczu to drużyna, której miejsce w tabeli nie odzwierciedla faktycznej siły, zdecydowanie powinni znajdować się w górnej połówce tabeli, jednak m.in. liczne kontuzje nie pozwoliły na to. W dzisiejszym spotkaniu nie zagrają: Rodwell, Yobo, Distin, Jagielka, Arteta oraz Anichebe. Natomiast szansę na występ po dłuższej nieobecności będzie miał Phil Neville, niedługo tez trener gospodarzy będzie mógł też skorzystać z kolejnych powracających graczy - Distina i Yobo. Goście zagrają bez McCanna, Patersona i Rodrigueza, natomiast niepewny jest występ Caldwella i Carlisle&#39;a, obaj mają w ostatnim czasie problemy z pachwiną. Everton musi w końcu zacząć piąć się w górę tabeli, jest to zbyt klasowa drużyna, by zajmować tak niskie, słabe miejsce w tabeli, z kim mają to zrobić jak nie z typową drużyną własnego boiska, która na wyjazdach zdobyła zaledwie jeden punkt, a której jedynym celem jest utrzymanie się w najwyższej klasie rozgrywkowej.
 
J 0

jelen

Użytkownik
Mysle, ze jutro w koncu Chelsea sie przelamie choc nie chce tego, bo Arsenal goni w pieknym stylu. I wlasnie mam typ w zwiazku z tym meczem. Jako, ze zbliza sie PNA a Drogba ma na swoim koncie 4 zolte kartki chce postawic, ze jutro dostanie 5 co wyzeruje jego &quot;licznik&quot; kartek i po powrocie bedzie mogl grac z czystym kontem, wie ktos gdzie mozna postawic taki zaklad? Sprawdzalem betfair, expekt, unibet, b365. Zaraz szukam dalej ale moze ktos wie wiec niech da znac.
Betsafe - kurs 2.75.
Pozdrawiam
 
robson-united 7,8K

robson-united

Użytkownik
VS

⚽Chelsea Londyn - Fulham
Typ : Chelsea @ 1,37
Unibet ✅2:1​

Jeżeli mam typowac dzisiejsze derby Londynu to wole wybrac te na Stamford Bridge niż na White Hart Line. W sumie troche to wydaje się nie logiczne biorąc pod uwage dyspozycje Chelsea i Fulham. Ci pierwsi w ostatnich 5 meczach odnieśli raptem jedno zwycięstwo, a Fulham jest niepokonane od 8 gier! Piłkarze Ancelottiego pudłują fatalnie, jak w meczu z Birmingham kiedy stworzyli sobie mnóstwo okazji a i tak żadnej z nich nie wykorzystali. Przeciwko Fulham nie gra im sie najgorzej, są to jedne z tych derbów Londynu które są w ostatnich latach jednostronne. Odwzorowuje to idealnie statystyka że pokonali oni The Blues jeden jedyny raz w 26 ligowych starciach w ostatnich 30 latach! U siebie Chelsea nie zwykła przegrywac, a dodatkowo dogadali się ze sztabem WKS i na dzisiejszy mecz w klubie zostają jeszcze Salomon Kalou i Didier Drogba. Zatem nie trzeba się zbytnio martwic o obsade w ataku. Bo do niedawna wydawało się że z przodu zagrają Sturridge z Borinim. Anelka nadal jest kontuzjowany.Urazy także wyeliminowały z tego meczu Essiena i Bosingwe.Dobrze że udało się również Mikela zatrzymac na ten mecz. Florent Malouda pauzuje za cz.kartke z meczu z Birmingham. Jak zatem może wyglądac jedenastka która wyjdzie na ten mezc ? Moim zdaniem i niektórych mediów angielskich tak :
............................Cech.......................
Ivanovic........Terry.... Carvalho......A.Cole.
...........Mikel.............Ballack...................
........................Lampard.......................
......Kalou................................JoeCole...
........................Drogba.........................​

Zapewne The Blues już odczuwają na plecach oddech rywali tj ManU i Arsenalu które zbliżyły się na dystans 2pkt w przypadku Diabłów, a Arsenal mając jeden mecz zalegly ma strate 4pkt. Według mojej opinii pora na zwycięstwo bo w kolejnych meczach może byc jeszcze trudniej kiedy będzie brakowac graczy będących na PNA.
Fulham obecny sezon spisuje się znakomicie. O serii meczow bez porażki wspominalem już wczesniej. Dzisiaj w ich szeregach nie zobaczymy Brede Hangelanda. W Fulham również dogadali się z kadrą Pantsila i ten przed wyjazdem na PNA zagra jeszcze dzisiaj. Nie zobaczymy natomiast Johnsona z powodu kontuzji. Sądze że Chelsea ruszy na rywali od samego początku, a potem z biegiem czasu będą kontrolowac to co się będzie działo na boisku. Chociaż serce mowi żeby Chelsea przegrali to jednak rozum podpowiada że tym razem nic z tych rzeczy i Fulham przegra swój mecz w dniu dzisiejszym ;)
 
arzoo 63

arzoo

Użytkownik
VS

⚽ Tottenham - West Ham United
Typ: Tottenham @ 1.45 expekt​


✅✅✅
WYNIK: 2:0

Wczoraj zakończyła się 19. kolejka Premier League, a dzisiaj startuje 20. Nikomu chyba nie trzeba mówić, że jest to naprawdę gorący okres, przez wielu trenerów uważany za ten, który ma duże znaczenie jeśli chodzi o końcową tabelę. W pierwszym dzisiejszym meczu Tottenham podejmować na White Hart Lane będzie inny zespół z Londynu - West Ham United. Faworytem spotkania są Koguty i ja zupełnie się z tym zgadzam.

Tottenham znajduje się obecnie na 5. pozycji w tabeli z 34 pktami i są tuż za plecami Aston Villi, która ma tylko jeden punkcik więcej. Podoopieczni Marina O&#39;Neilla grają jutro z Liverpoolem więc czeka ich nie wątpliwie trudna przeprawa. Jest to doskonała okazja żeby zagarnąć 3 pkty i liczyć na podtknięcie AV oraz awansować w górę tabeli. Koguty na własnym stadionie radzą sobie dobrze. 6-0-3 oraz 24:8 w bramkach jest to bilans, którego pozazdrościłoby wiele klubów Premiership. Zespół Harry&#39;ego Redknappa bez większych osłabień, a menadżer Tottenhamu może się martwić co najwyżej o to, którego z napastników czy pomocników wystawić, gdyż pole manewru ma naprawdę duże.

Przejdźmy do gości dzisiejszego spotkania... Młoty pod wodzą Gianfranco Zoli ostatnie mecze zagrały przyzwoicie. Najpierw remis w meczu z Chelsea, w którym stracili bramkę po niesłusznie podyktowanym rzucie karnym, a następnie wygrana z czerwoną latarnią ligi - Portsmouth. Jednak wcześniejsze ich występy to seria niepowodzeń. Porażka z Boltonem, Birmingham oraz pogrom z Manchester United i na dzień dzisiejszy ciężko stwierdzić jednoznacznie na co stać drużynę West Hamu. Ja bym się skłaniał jednak ku temu, że zespół obecnie nie jest w najwyższej formie, a ostatnie wyniki to kwestia tego, że trafiali na zespoły, które grają słabo.

Historia spotkań jest zdecydowanie za drużyną Tottenhamu. Ostatnie 15 lat zmagań na WHL to 9 zwycięstw gospodarzy, 3 remisy i 3 zwycięstwa gości, a i na stadionie Młotów bilans dla Kogutów nie jest zły, bo 6-3-6.

Zbierając to wszystko do kupy sądze, że po zaciętym spotkaniu z boiska z trzema punktami schodzić będą gospodarze, gdyż obecnie znajdują się w lepszej formie oraz dysponują lepszą kadrą :cool:
.
 
kudlaty089 250

kudlaty089

Forum VIP
Stoke - Birmingham
Na Britannia Stadium szykuje nam się dzisiaj dość ciekawe widowisko. Zespół Stoke podejmie świetnie spisującego się w tym sezonie beniaminka z Birmingham. Tradycyjnie na początek liczby. Gospodarz na 11 miejscu z 21 punktami na koncie. Nie wygrali ostatnich 5 spotkań, jednak należy pamiętać, że aż 4 z nich rozgrywali an obcych boiskach. Aż 2/3 ze swoich wszystkich punktów zdobyli właśnie na własnym obiekcie. Goście to jedna z rewelacji obecnego sezonu. Po niemrawym początku sezonu nikt nie spodziewał się, że będą tak wysoko. Jednak ustabilizowali swoją formę na naprawde wysokim poziomi i temu zawdzięczają obecną pozycję w tabeli. Na chwilę obecną jest to 8 pozycja w tabeli, z dorobkiem aż 29 punktów. Nie przegrali już kolejnych 10 meczów, notując w nich aż 6 zwycięstw. Jak wiadomo każda seria kiedyś musi się skończyć, podobnie jak było to wczoraj w przypadku The Villans. W zespole gospodarzy nie zobaczymy dzisiaj pauzujących za kartki Salifa Diao i Glenna Whelana. Zabraknie też kontuzjowanych: Roberta Hutha i Andyego Wilkinsona. Wydaje się, że gospodarze w obecnym sezonie raczej nie będą mieli problemów z utrzymaniem się w lidze. Grają naprawdę ładny dla oka futbol i jednocześnie konsekwentnie zdobywają kolejne punkty. Dobry sezon ma Tuncay, jednak w jego przypadku brakuje jedynie bramek. Widziałem urywki z kilku meczów gospodarzy i Turek zazwyczaj był wiodącą postacią w zespole Stoke. W zespole gości nie zagrają: Garry O&#39;Connor, David Murphy i Teemu Tainio. Jednak najbardziej szkoleniowca gości może martwić stan zdrowia Sebastiana Larssona, który na chwilę obecną jest chyba najlepszym zawodnikiem w ekipie gości. Pomocnik ma problemy z kolanem i do końca nie wiadomo czy dzisiaj wybiegnie na boisko. Birmingham jest w świetnej formie o czym już wcześniej wspomniałem, jednak w Stoke nikomu nie gra się łatwo. Podopieczni McLeisha rozegrali bardzo dobre zawody z liderem w poprzedniej kolejce. Należy pamiętać o nieuznanej, prawidłowej bramce w starciu z Chelsea autorstwa Beniteza. Jednak nie ma co gdybać ;) Faktem jest jednak, że drużyna jest w gazie. Bukmacherzy wystawili na to spotkanie takie, a nie inne kursy więc trzeba to wykorzystać.
Mój typ:
Birmingham lub remis 1,55 ✅
 
buzero 59

buzero

Użytkownik
Mysle, ze jutro w koncu Chelsea sie przelamie choc nie chce tego, bo Arsenal goni w pieknym stylu. I wlasnie mam typ w zwiazku z tym meczem. Jako, ze zbliza sie PNA a Drogba ma na swoim koncie 4 zolte kartki chce postawic, ze jutro dostanie 5 co wyzeruje jego &quot;licznik&quot; kartek i po powrocie bedzie mogl grac z czystym kontem, wie ktos gdzie mozna postawic taki zaklad? Sprawdzalem betfair, expekt, unibet, b365. Zaraz szukam dalej ale moze ktos wie wiec niech da znac.

juz tylko 1,80 w expekt
 
malin157 72,4K

malin157

Znawca - Sporty zimowe
Tottenham - West Ham
1 1.42 betsson
over 2.5 1.87 12bet
Spotkanie rozpoczynające ostatnią tegoroczną kolejkę Angielskiej Premiership. Tottenham zajmuje w lidze 5 miejsce z 34 punktami na koncie, odnieśli 10 zwycięstw, 4 remisy oraz 5 porażek, natomiast West Ham z 18 punktami zajmuje 17 miejsce, mają na kocie 4 zwycięstwa, 6 remisów i 9 porażek. Jeśli zaś chodzi o mecze u siebie gospodarzy to grają oni w sposób bezkompromisowy, odnieśli 6 zwycięstw oraz 3 razy przegrali, bilans bramkowy 24:8. Goście na wyjazdach mają na koncie tylko jedno zwycięstwo, 3 razy remisowali oraz 5 meczy przegrali, bilans bramkowy 10:15. Na White Hart Lane Tottenham wygrał kolejne 4 derbowe pojedynki z Młotami. Statystyki zdecydowanie przemawiają za gospodarzami którzy powinni spokojnie wygrać to spotkanie, osobiście liczę na wynik 3:0 lub 3:1, over bramkowy tez jak najbardziej możliwy, ponieważ obie drużyny w tym sezonie należą do drużyn overowych (obie mają bilans 13-6) a w ostatnich 4 meczach tylko raz w ich meczach padło więcej niż 2.5 bramki. Dodatkowym czynnikiem przemawiającym za Tottenhamem jest fakt że w ekipie gości nie zagrają kontuzjowani Cole, Dyer, Gabbidon, oraz Noble.
 
J 0

johny-walker

Użytkownik
Chelsea v Fulham
typ: 1/1
kurs: 1,85
bukmacher: Bet365
Przeglądając ofertę ten typ rzucił mi się w oczy jako jeden z ciekawszych.
W ostatnich pięciu ligowych meczach Chelsea zdołała wygrać tylko raz. Spowodowane to było kontuzjami etc. Dziś też paru piłkarzy będzie niedostępnych, ale Chelsea czuje oddech Czerwonych Diabłów na plecach i nie może stracić punktów po raz kolejny z rzędu.
Piłkarze są ogromnie zmotywowani przed tym meczem. Grają u siebie, jest to mecz derbowy. Trzeba pokazać się z jak najlepszej strony. Szczególnie wobec tak słabych ostatnich wyników.
Co prawda Fulham w ostatnim czasie pokonał m.in. Manchester United, ale jak spojrzeć na ich wyjazdowe statystyki to na Stamford Bridge nie wróżę im nic dobrego. Zaledwie 7 punktów zdobytych na terenie rywala to bardzo mało.
Chelsea wie o co gra. W ostatnim czasie zawodzili. Dziś powinni przerwać tę fatalną passę. Myślę, że od początku narzucą rywalowi swój styl gry i w pierwszej połowie już coś ukłują.
 
buzero 59

buzero

Użytkownik
no i drogba osiagnal swoj cel choc osobiscie myslalem ze zrobi to gdy strzelil gola na 1-1 i sciagnie koszulke po strzale....ale tego nie zrobil wiec sobie pomyslalem ze nie zalezy mu na tej kartce ale prosze jak zaczeli juz wygrywac te emocje troche opadly drogba przypomnial sobie ze przy okazji moze sobie wyczyscic konto i zrobil nie potrzebny wslizg...
BRAWO ROY....
 
6 1

666marcin

Użytkownik
Piłka Nożna, Premier League, 28.12.2009r 20:45
Zdarzenie: Wolverhampton - Manchesterem City
Typ: 2/2
Kurs: 3,00
Buk: Bet365

Dzisiaj o godzinie 20:45 w ramach 20 kolejki Angielskiej Premier League zmierzą się Manchester City z Wolverhamptonem. Będzie to niezmiernie ciekawe spotkanie, na które z niecierpliwością czekaj kibice Manchesteru, gdyż liczą oni na zdobycie punktów w tabeli przez ta drużynę. Gracze Manchesteru muszą wygrać to spotkanie ze słabszymi rywalami, jeżeli chcą walczyć o najwyzsze cele w tym sezonie.

Manchester City to druzyna, ktora zajmuje 6 miejsce w tabeli z dorobkiem 32 punktow.Manchester City to druzyna, ktora duzo razy remisuje, gdyz zremisowali az 8 meczy na 18 spotkan. Uwazam, ze dzisiaj jednak odniosa zwyciestwo, gdyz graja z druzyna o wiele slabsza. Manchester City nie zachwycal w ostatnich 6 spotkaniach, ale radzil sobie lepiej od swoich dzisiejszych rywali. W 6 meczach wygrali 3 mecze, 2 zremisowali i 1 przegrali. W ostatniej kolejce wygrali 2:0 z Stoke City. Kolejke wczesniej takze wygrali 4:3 z Sunderland, a wczesniej przegrali 3:0 z Tottenhamem.

Wolverhampton to druzyna z dolu tabeli. Zajmuja 15 miejsce w tabeli z dorobkiem 19 punktow. Mysle, ze w dzisiejszym meczu maja male szanse na zdobycie chociazby 1 punkta, gdyz uwazam ta druzyna za bardzo slaba jak na angielska lige o czym swiadczy miejsce zajmowane w tabeli 15. W ostatnich 6 spotkaniach poradzili sobie nie najgorzej jak na swoja klase. Na 6 meczy wygrali 3 spotkania i 3 przegrali. W ostatniej kolejce przegrali 2:0 z Liverpool. We wczesniejszych kolejkach wygrali 2:0 z Burnley i przegrali 3:0 z Manchester Utd.

Podsomowujac uwazam, ze Manchester City ma o wiele lepszych pilkarzy i w dzisiejszym spotkaniu to potwierdza zdobywajac 3 punkty dla swojego zespolu. Stawiam na wysokie zwyciestwo gosci, ktorzy obejma prowadzenie juz w 1 polowie meczu.
 
franekdolas 0

franekdolas

Użytkownik
Witam jestem nowy na tym forum i chciałbym zacząć typować na tym forum. Moje pierwsze typowanie zacznę od mocnego uderzenia mam nadzieję że szczęśliwego.
Zdarzenie:Aston Villa - Liverpool
Typ:1
Kurs:2.70
Bukmacher:BetClick http://pl.betclic.com/home.aspx

AstonVilla ostatnio prezentuje całkiem ciekawą formę 0-3-3-3-3-3 przegrana tylko z arsenalem na wyjeździe ale w tym wygrana z ManUtd na Old Trafford ????
Na pewno są teraz na fali jednak zespół przez kartki opuści Ashley Young. Strata tego kluczowego gracza może okazać się piętą achillesową w tym meczu jednak z drugiej strony również zabraknie jednego z kluczowych graczy - Javiera Mascherano. Villans nie pozostaną bez szans u siebie tym bardziej że Liverpool ostatnio prezentuje marną piłkę a także ma problemy wewnętrzne , obniżenie premii i funduszu transferowego, z zespołu chcą odejść takie gwiazdy jak Fernando Torres czy legenda Steven Gerard &lt;wow&gt;. Także sam Rafa Benitez ma problemy -wszystko spowodowane słabą grą a te problemy przełożą się także na boisko w Villa Park.
Aston Villa wykorzysta słabą predyspozycję Liverpool&#39;u i wygra jedną bramką przewiduję wynik 2:1
 
kudlaty089 250

kudlaty089

Forum VIP
Bolton - Hull
Na Reebok Stadium dojdzie do niezwykle ważnej konfrontacji w kontekście walki o utrzymanie. Obydwa zespoły na chwilę obecną znajdują się w strefie spadkowej. Dlatego też ten mecz będzie tak istotny, bo pozwoli jednej z drużyn odskoczyć od rywala i zwiększyć swoje szanse w walce o utrzymanie, która czeka obydwa zespoły do końca rozgrywek. Gospodarze znajdują się na pozycji w tabeli z dorobkiem 17 punktów. Ostatnie 5 meczy to dorobek 6 punktów. Co ciekawe Kłusaki to najsłabiej grająca ekipa na własnym stadionie w całej lidze. Goście zajmują w tabeli przedostatnie miejsce, jak dotąd zgromadzili 17 punktów, podobnie jak Bolton. Ostatnio są w fatalnej dyspozycji, zaledwie 2 punkty w 5 meczach. Szczególnie słabo idzie im na wyjazdach, gdzie zgromadzili zaledwie 2 punkty w 9 meczach. W jedynym meczu rozegranym na Reebok Stadium pomiędzy tymi ekipami w Premier League w poprzednim sezonie padł remis 1-1. W zespole gospodarzy nie zagra kontuzjowany Gavin McCann. Zdaje się, że Kłusaki ostatnio grają coraz lepszą piłkę, na co wskazują wyniki. Wygrali u siebie z West Ham 3-1, remisowali z City, Burnley i Fulham. Miałem przyjemność oglądać zremisowany mecz z Citizens 3-3 i Bolton zagrał naprawdę dobre spotkanie. W dobrej formie jest Klasnic, który w ostatnich trzech meczach trzykrotnie trafiał do siatki rywali. Wśród gości zabraknie Olofinjany, który przebywa już na Pucharze Narodów Afryki. Mecz jest z gatunku o &quot;sześć punktów&quot; i żadna ze stron z pewnością nie podda się łatwo. Kadrowo obydwie ekipy są wyrównane. Jednak zaważy chyba własny obiekt po stronie Kłusaków. Goście słabo grają na wyjazdach i w tym meczu to się potwierdzi.
Mój typ:
Bolton 1,80 ⛔
 
kudlaty089 250

kudlaty089

Forum VIP
Aston Villa - Liverpool
Na Villa Park dojdzie bez wątpienia do szlagieru tej kolejki. Na mecz z tamtejszymi The Villans przyjeżdża Liverpool. Przed sezonem mało kto spodziewał się, że będzie to mecz o czwarte miejsce w lidze. Po gospodarzach można było się spodziewać, że namieszają w tabeli. Tak beznadziejnej gry gości mało kto się spodziewał. Mieli przecież walczyć o mistrzostwo, co dzisiaj wydaje się być dobrym żartem. Mecz jest dosyć istotny dla układu tabeli w okolicach czwartego miejsca. Tym bardziej, że pozostałe zespoły nie próżnują. Swoje mecze wygrały dzisiaj odpowiednio takie ekipy jak: Manchester Cuty, Tottenham czy Birmingham. O meczach czołowej trójki nie wspominam, bo gdzie AV i The Reds a gdzie czołowa trójka. Zacznę więc krótko od liczb. The Villans przed tą kolejką byli na czwartym miejscu, jednak Koguty po dzisiejszym zwycięstwie zepchnęły gospodarzy na piątą lokatę. Aston Villa ma na swoim koncie 35 punktów, w ostatniej kolejce poległa na Emirates z tamtejszym Arsenalem 0-3, zresztą całkowicie zasłużenie. Tym samym została przerwana seria siedmiu meczy bez porażki podopiecznych O&#39;Neilla. Liverpool przed tą kolejką był siódmy, jednak dzisiaj Birmingham wyprzedziło The Reds w tabeli. Goście maja na swoim koncie zaledwie 30 punktów. Ostatni mecz to wygrana na Anfield z Wilkami 2-0. Jednak Liverpool nie zachwycił w tym meczu, w wygranej pomogli goście, którzy mecz kończyli w dziesiątkę. Przyznam, że jestem zaskoczony ostatnim meczem Aston Villi z Arsenalem. Nie chodzi mi tutaj o fakt porażki, bo można było jej się spodziewać. Sam jednak typowałem, że AV tego meczu nie przegra. Bardziej zdziwił mnie styl w jakim zagrali podopieczni O&#39;Neilla. W żadnym stopniu nie przeciwstawili się Kanonierom, nie stwarzając praktycznie żadnej klarownej sytuacji. Zagrali zbyt zachowawczo. Jeśli dzisiaj zagrają podobnie, to nawet na słabych gości może to nie wystarczyć. Nieciekawie wygląda sytuacja kadrowa wśród gospodarzy. Davies i Bouma nie grają od dłuższego czasu, więc do ich nieobecności kibice Av przywykli. Jednak w meczu z Arsenalem kontuzji nabawił się Heskey i jego udział w dzisiejszym spotkaniu stoi pod znakiem zapytania. Boleśniejsza może okazać się jednak strata Ashleya Younga, który pauzuje za żółte kartki. Zawodnik ten wnosił bardzo dużo do gry ofensywnej gospodarzy, dzięki swojej przebojowości. Należy też pamiętać, że jest etatowym wykonawcą stałych fragmentów gry. Czytając przedmeczowe wypowiedzi piłkarzy wnioskuję, że są niezwykle zmotywowani przed spotkaniem. Otwarcie mówią, że ten mecz trzeba wygrać. W pewnym stopniu na pewno chcą zmazać plamę po przegranej z Arsenalem. Przejdźmy teraz do ekipy gości. Przyczyn takiej a nie innej postawy The Reds można się doszukiwać na wielu płaszczyznach: kłopoty finansowe, odejście Xabiego Alonso, kłótnie Beniteza a amerykańskimi właścicielami, itp. itd ... Goście są chyba jak dotąd największym rozczarowaniem obecnych rozgrywek. Jednak nie tylko na krajowym podwórku zawodzą, podobnie jest w Lidze Mistrzów, gdzie nie zdołali wyjść z grupy. Liverpool w poprzednich sezonach nawet jak miał słabsze chwile, to potrafił przeciwstawiać rywalom zaangażowanie i ambicję. W tym sezonie tego właśnie piłkarzom The Reds brakuje. Są cieniem zespołu z poprzednich sezonów. Ktoś może powiedzieć, że łatwo wysuwam tezę, że mają kryzys. Czy tak nie jest? Wystarczy popatrzeć na liczby i zdobycze punktowe w tym sezonie. The Reds zawodzą, zwłaszcza w defensywie. Zawodzą stoperzy, słabo gra ściągnięty z Portsmouth za ogromne pieniądze Johnson. Liverpool stracił bardzo dużo na odejściu Alonso. Nie będę się rozpisywał na ten temat, bo mogłoby to zająć oddzielny post. Szykowany na jego następcę Aquilanni, z całym szacunkiem dla Włoch to jeszcze nie ten sam kaliber. The Reds słabo radzą sobie na obcych boiskach gdzie notują bilans: 3-1-5. Nadal nie gra zawieszony za czerwoną kartkę Javier Mascherano, wraca za to Dirk Kuyt. Holender nie strzela wielu bramek, ale dzięki swojemu zaangażowaniu w każdy mecz, jest cenny dla ekipy gości. Znalazłem jeszcze jeden ciekawy fakt statystyczny odnośnie potyczek obydwu ekip. Mianowicie goście nie przegrali 11 kolejnych meczy na stadionie w Birmingham (6 zwycięstw, 5 remisów). Troszkę się rozpisałem w swojej analizie ;) Podsumowując więc: biorąc pod uwagę chimeryczność Liverpoolu w tym sezonie i grę AV na własnym boisku w obecnych rozgrywkach, stawiam na gospodarzy.
Mój typ:
Aston Villa 2,65 ⛔
 
remo91 57

remo91

Użytkownik
Aston Villa - Liverpool (druga drużyna strz.gola?) typ: nie kurs: 3
Ogólnie rzecz biorąc popatrzeć na ostatnie poczynania Liverpoolu na meczach wyjazdowych to chyba warto się skusić na takie zdarzenie. Najlepszy przykład - nie dość że przegrana z najgorszym zespołem w lidze to na dodatek do zera (wynik 2:0 w meczu Portsmouth - Liverpool). Do tego można dodać ze AV posiada świetną defensywę, jest jedną z drużyn która traci najmniej bramek w lidze, a u siebie tylko 6 straconych. Myślę że ekipka z Liverpoolu jest na dzień dzisiejszy za słaba że tak to delikatnie ujmę na przełamanie się defensywy AV w dzisiejszym meczu na którym gospodarzom bardzo zależy. co o tym myślicie??
 
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom