Poszukiwany system z głośnej sprawy w Polsce

[anarchisten]

Witam,

Pamiętacie jakiś czas temu było głośno w mediach o paru panach, zapalonych matematykach bodaj z Wawy, co uknuli jakiś system i wygrali sporo kasy. Potem zrobił się szum i dostali bana od buków na granie. Z tego co doniosły media kolesie przenieśli się do Czech i Słowacji.
Jednak nigdy nie zdradzili jakim systemem grali u buków.

 

[doberman]

Witam,

Pamiętacie jakiś czas temu było głośno w mediach o paru panach, zapalonych matematykach z bodaj z Wawy, co uknuli jakiś system i wygrali sporo kasy. Potem zrobił się szum i dostali bana od buków na granie. Z tego co doniosły media kolesie przenieśli się do Czech i Słowacji.
Jednak nigdy nie zdradzili jakim systemem grali u buków.

I uważasz że znajdziesz ten system...... to się grubo pomyliłeś na prawdę.... Poprostu byli ale już ich niema i się raczej nigdy nie dowiemy.

 

[ghs]

Anarchisten, pora wyrosnąć z bajek. Jedyną grupą, która skorzystała na owej historii, są bukmacherzy. Nie od dziś wiadomo, że marketing szeptany, czasem docierający nawet do mediów, jest bardzo skuteczny.

 

[ghs]

Dla naiwnych cytat z mediów dotyczący tej historii i kilka liczb:

- Największa wygrana wyniosła 300 tysięcy, za które kupiłem mieszkanie. Średnio w miesiącu wyciągałem 5 tysięcy netto - opowiada Krzysztof.

Sielanka nie trwała długo. Toto -Mix szybko zorientował się, że kilka osób regularnie inkasuje wysokie wygrane. Na ślad "gangu" trafiła pracownica punktu w centrum Warszawy. Zdziwiło ją, że kilku panów zamiast o kondycji Jerzego Dudka mówi o jakichś współczynnikach, mnożnikach, kursach. "Szczęściarze", w tym Krzysztof, zostali zaproszeni na rozmowy do prezesa Toto-Mixu w Warszawie. "Więcej już u nas nie grajcie. Za dużo wygraliście" - poprosili przedstawiciele totolotka.

Podobno "sielanka nie trwała długo". No to policzmy ile - "Największa wygrana wyniosła 300 tysięcy" - skoro tak, to można przyjąć, że Krzysztof wygrał w sumie co najmniej 600 tysięcy. "Średnio w miesiącu wyciągałem 5 tysięcy netto - opowiada Krzysztof". Proste dzielenie - 600 tys. dzielone na 5 tys. = 120 miesięcy, czyli 5 lat.

Wystarczyło podzielić dwie liczby, żeby zdemaskować, iż artykuł był sponsorowany. Ludzie, myślcie!

Nie zaprzeczam, że można ugrać dużą kasę u buków, ale nie u ziemniaków. Sam się zbliżam do kwoty wymienionej w artykule (5 tys/mies), ale to średnia z pół roku (tyle gram) i nikt mi nie gwarantuje, że drugie półrocze też będzie takie samo. A już na pewno kolesie wygrywający na bukmacherce nie pchają się do mediów.

 

[marian555]

Nie wierzę takiemu gościowi, jak taki on mądry to niech on poda tutaj, na tym forum kilka meczy, zobaczymy jaki on dobry, będzie miał źłe i nic sie nie odezwie, jeżeli to prawdwa niech poda przed meczami typy swoje,

 

[ghs]

Nie bardzo rozumiem komu nie wierzysz? Mitycznemu "Gangowi Matematyków"? Anarchistenowi? W ogóle mógłbyś się jaśniej wyrażać, poczytać trochę o gramatyce, bo nawet w takim krótkim poście ciężko zrozumieć o co ci chodzi.

 

[marian555]

1) Nie wierzę tym systemom.
2) Jeżeli to prawda niech go zaprezentują.

 

[ghs]

Heh, no ja też nie wierzę w istnienie matematyków, artykuł był "sponsorowany" przez buka, aby zachęcić ludzi do gry. Ale nawet jeśli ów "Gang Matematyków" był prawdą, to z pewnością mieli głęboko w dupie czy ja lub ty im uwierzymy, a o istnieniu tego forum mogli nawet nie wiedzieć. To tak jak pisanie, że Windows Vista jest do dupy, a jak jest inaczej, to niech Bill Gates udowodni to na tym forum. Obaj wiemy, że Vista jest do dupy, ale Gates ma nasze zdanie głęboko gdzieś.

 

[marian555]

W dodatku, jeżeli ktoś chwali się że jest w czymś dobry to niech to zaprezentuje, a nie na przechwalankach się kończy.

 

[ghs]

Przecież owi "Matematycy" się tutaj nie przechwalali, jak napisałem najpewniej nie istnieją, a jeżeli już istnieją, to o tym forum pewnie nie mają pojęcia. To stara historia z prasy (Super Express bodajże) i paru innych mediów, więc nie wiem do czego pijesz.

 

[marian555]

Dziwi mnie czasem to , że niektórzy ciągle wygrywają i NIE CHODZI TU O DOŚWIADCZEIE. Biora dużo kuponów, i jakośim na plus wychodzi.

 

[ghs]

A mnie dziwi, że piszesz nie na temat. Niekoniecznie trzeba znać się dobrze na sporcie, można zbić niezłą kasę i bez tego, na przykład na arbitrażu.

 

[doberman]

Dobra panowie temat był wałkowany wielokrotnie zamykam ten temat żeby nie było zbędnej dyskusji.