>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - 3 PROMOCJE NA START! ODBIERZ 1060 ZŁ<<<

Pomagamy wygrywamy III

ramzesa 13,8K

ramzesa

Forum VIP
Cześć forumek,
Po dwóch udanych edycjach (#1, #2) czas zabrać się do realizacji trzeciej odsłony. W tym roku chciałbym nieco zmienić zasady naszego pomagania. Po pierwsze - chciałbym Was drodzy użytkownicy, zaangażować we wszystko od samego początku. Chcę żeby tym pomaganiem żyli wszyscy i chcę żebyśmy na koniec wszyscy podziękowali sobie nawzajem. Zastanawiam się również nad odejściem od formuły Szlachetnej Paczki z prostej przyczyny - ogranicza nas to organizacyjnie i czasowo. Myślałem nad kilkoma rozwiązaniami:
1) Znajdujemy fundację, która ma swoich podopiecznych i realizujemy dla nich jeden cel.
2) Znajdujemy ośrodek, który jest w trudnej sytuacji lub ma jakieś specjalne potrzeby i im pomagamy.
3) Znajdujemy własną grupę docelową/osobę, której chcemy pomóc i robimy to - tu pojawiają się kwestie organizacyjnie na temat zbiórki.
Właśnie chciałem odnieść się do ostatniego punktu. Kwestia zgłoszenia zbiórki. W tym roku chciałbym wyjątkowo nakręcić pompę na całe wydarzenie. Może się to wiązać również z zainteresowaniem pewnych instytucji... Nie tak dawno brałem udział w akcji jako uczestnik, gdzie organizatorzy dostali informację, że zbiórka nie została zgłoszona i mogą grozić im za to pewne kary. Do tej pory nas to jeszcze nie spotkało, ale szczególnie nie promowaliśmy się poza forum. Jeśli będzie taka konieczność to nie ma problemu. Zająłbym się wszystkim od strony papierologii i zarejestrował nas jako akcja Pomagamy Wygrywamy. Wszystko musi trwać, ale jeśli odejdziemy od formuły Szlachetnej Paczki to nic nie będzie nas ograniczać czasowo i całość możemy równie dobrze zakończyć w styczniu lub w lutym.
Chciałbym więc prosić Was o kilka rzeczy. Po pierwsze zgłaszajcie się wszyscy, którzy chcecie pomóc w organizacji takiej akcji. Być może rozdzielimy nasze pomaganie na kilka części naszego kraju. Rok temu nie wypaliło, ale w tym roku mam obiecane już kilka rzeczy na aukcje u sportowców. Jeśli macie znajomych sportowców lub macie dojścia, to proszę o zgłoszenie się. Wiem, że okolice Bożego Narodzenia to ciężki moment na jakiekolwiek licytacje, bo kluby sportowe i sportowcy mają już zaklepane wiele rzeczy lub sami organizują akcje dobroczynne. To kolejny powód dla którego chce przesunięcia daty naszej akcji.
Jeśli macie jakieś informacje na temat ośrodków, instytucji czy osób prywatnych, które potrzebują pomocy to chętnie przeanalizuje każdą propozycję. Fajnie jak zagwarantujemy komuś pomoc na dłuższy czas czyt. damy komuś wędkę. Wiem, że będzie to trudne w realizacji, ale liczę na Wasze kreatywne pomysły.
Temat otwieram do debaty. Piszcie tu wszystkie swoje pomysły, nawet te jednozdaniowe. Wszystko wezmę pod uwagę.
 
Otrzymane punkty reputacji: +14
duzyesz 366

duzyesz

Użytkownik
zajebista akcja , mieszkam w holandii na codzien . Moze potrzebujecie cos tez zamotac za granicą ? dajcie znac na pw jeśli moge sie przydac .
pzdr
 
Otrzymane punkty reputacji: +25
vidal 33,2K

vidal

Mistrz Typer Mundial
Wydaje mi się, że lepiej wyjdzie jeśli minimalnie odstąpisz z jakości, a kupisz więcej sprzętu. Mam na myśli RTV/AGD, które można kupić używane w bdb jakości, dużo taniej i w ten sposób można zaoszczędzić na kolejne rzeczy lub pomóc więcej rodzinom. Poszukać w internecie jakiś okazji, w okresie przedświątecznym tego jest mnóstwo.
 
Otrzymane punkty reputacji: +25
W 49

wojti1830

Użytkownik
Jeśli mogę to podam pod dyskusję instytucję którą mógłby forumek wspomóc ????
Dom Pomocy Społecznej dla dzieci i Młodzieży Niepełnosprawnej Intelektualnie w Grabiu http://www.dpsgrabie.pl/
Osobiście kilkakrotnie wspierałem ten ośrodek. w lipcu daliśmy wraz z żoną zabawki, pluszaki i przybory szkolne które zebraliśmy na własnym ślubie. Przeszliśmy się po ośrodku i potrzeba tam wszystkiego. Widzieliśmy dziewczynkę którą jedyną zabawką była stara lalka bez ubranka. Dzieci są bardzo biedne, niektóre zostały porzucone przez rodziców ze względu na swoją chorobę, inne po prostu muszą przebywać w ośrodku bo samotna matka nie daje sobie rady z agresywnym chorym psychicznie synem.
 
Otrzymane punkty reputacji: +25
M 374

medalikarz

Użytkownik
Ramzes jak będziesz potrzebował pomocy to wal śmiało ???? poza tym jakieś gadżety od znajomków grających w Ekstraklasie mógłbym załatwić (koszulki, piłki z autografami) cokolwiek. Myślę że pomogą ????
 
Otrzymane punkty reputacji: +25
wlodek02 5,3K

wlodek02

Użytkownik
Chciałbym podzielić się swoimi przemyśleniami. W zeszłym roku dzięki akcji skorzystali wychowankowie naszego Ośrodka oraz rodzina Mateuszka żyjąca w skrajnie trudnych warunkach.Myślę, że Maciek i Darek którzy mieli okazję być u nas potwierdzą ,że dla dzieciaków najważniejsze jest to , że ktoś ich odwiedza interesuje się nimi. Oczywiście lubią dostawać prezenty, ale ważniejsze jest dla nich zainteresowanie i przebywanie z nimi. Podobnie jest z dorosłymi rodzicami Mateusza, którym jest ciężko poradzić sobie z wychowaniem piątki dzieciaków gdy nikt się nimi nie interesuje. Osobiście po odwiedzinach u Mateusza i jego rodziny nawiązałem razem z żoną bliższe kontakty z jego rodziną udało się zorganizować akcję wśród znajomych i kupić oraz zebrać trochę mebli i sprzętu do domu. W lipcu byliśmy na chrzcie u brata Mateusza moja żona została matką chrzestną najmłodszego brata Mateusza, Ksawergo. Była to bardzo przyjemnie spędzona niedziela. Człowiek wtedy inaczej patrzy na świat i przypomina sobie co jest w życiu ważne. Pamiętam jedna wizytę kiedy razem z bratem Mateusza małym Patrykiem przez długi czas siedzieliśmy przy oknie i patrzyliśmy na kurczaki biegające za oknem bo to dla tych dzieciaków jedyna często rozrywka. Gdy tak patrzyłem na te kurczaki siedząc przy oknie uświadomiłem sobie , że dawno nie spędziłem tak fajnie czasu z dala od komputera,telewizji i innych spraw. Tej rodzinie potrzebna będzie pomoc zawsze ponieważ 5 dzieci już jest a może być jeszcze więcej. Większość dzieciaków raczej nigdy nie będą mogły samodzielnie radzić sobie w życiu. Pieniądze problemu nie rozwiążą gdyż rodzice mają problemy z gospodarowaniem i ktoś musiałbym nadzorować ich wydawanie. Według mnie można byłoby im pomóc remontując domek żeby mieli znośniejsze warunki życia. Może ktoś ma pomysł jak pomóc takim rodzinom na dłużej żeby chociaż któreś dziecko miało szanse na lepsze i godniejsze życie.
Rodzina Mateusza mieszka zaledwie 50 km od Warszawy gdzie ludzie pokroju &quot;trzech muszkieterów z Madrytu &quot; nie mają świadomości jak żyją ludzie w Polsce.
Podaje link do zeszłorocznej akcji w naszym Ośrodku.
http://www.mocarzewo.pl/index.php?option=com_content&amp;amp;view=article&amp;amp;id=299:2013-12-20-22-41-06&amp;amp;catid
 
ramzesa 13,8K

ramzesa

Forum VIP
Mam w głowie zarys tego jak może to wyglądać. Jutro postaram się wygospodarować trochę czasu i podzielić się z Wami przemyśleniami. Jak ktoś będzie miał jeszcze jakieś uwagi/spostrzeżenia/pomysły etc - śmiało pisać! ????
 
mlodyradlna 124

mlodyradlna

Użytkownik
Bardzo chętnie pomogę w organizacji tej akcji. Jednak w mojej okolicy będzie ciężko by znaleźć jakiś chętnych sportowców,aczykolwiek się nie poddam
 
Otrzymane punkty reputacji: +25
M 27,2K

madangelo

Forum VIP
Wiedząc jak to działa ja przymusowo nie wiązałbym się z Szlachetną Paczką gdyż faktycznie to są troche ograniczenia czasowe i w ogóle.
Najłatwiejsza forma pomocy to moim zdaniem znalezienie osrodka/ów rodziny czy rodzin mające konkretne potrzeby i pomoc w tej kwestii. Tak jak było chyba w tamtym roku że ktoś tam dostał węgiel na zime, czy pralkę itd, tutaj jednak pomocna jest Paczka gdyż to taki niejako pośrednik pomagający określić &quot;zapotrzebowanie&quot; i to dostarczyć.
Ten ośrodek w Grabiu jest oki, tylko trzeba by wiedzieć ile jest tam dzieci, w jakim wieku i czy mają jakięs konkretne potrzeby.
Nie mam żadnego doświadczenia z żadnymi fundacjami więc nie wiem jak to dokładnie wygląda ale przypuszczam że to coś na podobnej zasadzie, oni dzielą się jakimś problemem a my w tej kwestii działamy.
Co do samej pomocy to wiadomo że każdy ma chęci lecz najważniejsze są konkrety. Można komuś dać jakieś słodycze czy zabawki ale również uważam że własnie dobrym rozwiązaniem jest też coś praktycznego czy przydatnego, mam właśnie na myśli jakiś sprzęt lekarski czy rehabilitacyjny (nie znam sie specjalnie nad tym :p ) czy wymiana czegoś na nowe i lepsze ;]
 
Otrzymane punkty reputacji: +25
ramzesa 13,8K

ramzesa

Forum VIP
Przekleję to, co napisałem na FB. Gdyby ktoś jeszcze nie polubił to niech to zrobi! &gt;&gt;&gt; CYK
Cześć i czołem!

Dla tych, którzy jeszcze nie wiedzą, planowana jest III edycja akcji Pomagamy Wygrywamy. W tym roku nie będziemy współpracować ze Szlachetną Paczką, ale zorganizujemy swój własny cel. Najprawdopodobniej podejmiemy się remontu domu w którym mieszka jeden z wychowanków z Ośrodka Wychowawczego z Mocarzewa, gdzie działaliśmy rok temu. Potrzeby są spore, ale przed rokiem obiecałem sobie, że nie będziemy ciągle łatać dziurawego wiadra, ale kupimy nowe.

Jesteśmy po wstępnych rozmowach z opieką społeczną, a także czekamy na decyzje samorządu, ale wiadomo...wybory i kampania to dla wielu wyższy priorytet. Druga sprawa to zgłoszenie zbiórki do odpowiedniej instytucji tak, by wszystko odbyło się legalnie, a co za tym idzie, możliwy będzie rozgłos na większą skalę. Obecnie nad tym pracuję i wszystko powinno wyjaśnić się w następnym tygodniu. Jak wiecie, rejestracja takiej inicjatywy nie należy do rzeczy łatwych.

Potrzeby są spore. Remont takiego domu będzie dla nas sporym wyzwaniem. Przemyślałem wszystko 100 razy i wiem, że podołamy. Poza standardową zbiórką przeprowadzimy również licytacje rzeczy przeznaczonych m.in od sportowców, którzy już zadeklarowali swoją pomoc. Jeśli się uda to będę chciał zmotywować lokalnych ochotników, by nakręcali akcje w swoich regionach. Ta część organizacyjnie będzie zapewne najtrudniejsza w realizacji.

Do końca roku na pewno nie uporamy się ze wszystkim. Finał akcji szacowałbym na początek przyszłego roku. W tej edycji handicap jest po naszej stronie, bo nic nie ogranicza nas czasowo, co miało miejsce w przypadku Szlachetnej Paczki.

Mam nadzieję, że w przyszłym tygodniu wrócę do Was z pozytywnymi informacjami.
PS
Cel raczej nie ulegnie zmianie.
 
ramzesa 13,8K

ramzesa

Forum VIP
W tym tygodniu lub na początku przyszłego odbędzie się spotkanie z lokalnymi władzami i opieką społeczną w sprawie ewentualnych działań.
Dokumenty mam praktycznie wszystkie przygotowane. Czekam tylko na spotkanie, bo nie wiemy do końca czy podejmiemy się remontu obecnego domu, czy w okolicy jest inny lokal socjalny, który możemy odnowić.
Przy składaniu dokumentów trzeba jasno określić co będziemy robić, gdzie, w jaki sposób będziemy zbierać pieniądze i do kiedy. Nie jesteśmy fundacją, ani stowarzyszeniem, dlatego powołam komitet, który będzie miał określone cele, a po zakończeniu akcji taki komitet zostanie rozwiązany. Akceptacja takiego wniosku trwa do 7 dni. Gdy już mamy pozwolenie na zawiązanie komitetu, składamy wtedy wniosek do ministerstwa.
Jutro/pojutrze będę prawdopodobnie znał potencjalną datę spotkania z przedstawicielami samorządu. Muszę to zgrać i wziąć wolne w pracy, więc musimy dopasować termin, który będzie dogodny dla obu stron.
Do usłyszenia ????
 
Otrzymane punkty reputacji: +37
ramzesa 13,8K

ramzesa

Forum VIP
W środę 17.12 mamy umówione spotkanie z samorządem. Po spotkaniu wyślę dokumenty do rejestracji naszej zbiórki.
 
ramzesa 13,8K

ramzesa

Forum VIP
Jestem już po spotkaniu. Niestety nie mam dobrych wiadomości. Grunty na których znajduje się obecny dom nie są prawnie uregulowane. Prawdopodobnie jest tam kilku właścicieli, a ewentualny remont może zaowocować tym, że później w magiczny sposób znajdą się właściciele. Gmina bez uregulowanych formalności nie doprowadzi tam wody. O lokal socjalny może być trudno. Może to potrwać nawet 10 lat. Wiecie ile czeka się na takie coś w dużych miastach, na wsi jest jeszcze gorzej, bo w tym rejonie rodzina Mateusza nie jest wyjątkiem.
Prawdopodobna jest całkowita zmiana celu. Chcemy zagwarantować komuś pomoc, która faktycznie w jakimś stopniu może zmienić życie. Nie łatajmy dziurawego wiadra. Jeśli macie jakieś pomysły to będę szalenie wdzięczny!
 
psotnick 996,7K

psotnick

ModTeam
Członek Załogi
Prawdopodobna jest całkowita zmiana celu. Chcemy zagwarantować komuś pomoc, która faktycznie w jakimś stopniu może zmienić życie. Nie łatajmy dziurawego wiadra. Jeśli macie jakieś pomysły to będę szalenie wdzięczny!
Zmiana celu, czyli inna forma pomocy tej samej rodzinie, czy ten wspomniany remont, ale innej rodzinie?
Nie chcę wyjść na pesymistę czy kunktatora, ale czy aby nie lepiej trochę obniżyć poprzeczkę? Bo taka pomoc w formie remontu to jak widać nie jest prosta ani łatwa i nie mówię tu o zbiórce kasy, bo to akurat byłoby najprostsze. Nikt przecież w pojedynkę czy z paroma kolegami działając w wolnym czasie nie zastąpi fundacji z ludźmi pracującymi na pełen etat z długoletnim doświadczeniem w takich sprawach. Nie wiem czy pomoc która może zmienić życie jest w ogóle możliwa, bo to w największym stopniu zależy od tych potrzebujących. Ale możemy to ich życie chociaż trochę ułatwić, polepszyć itd. choćby doraźnie, na już i teraz (w sensie w jakimś najbliższym czasie paru tygodni).
 
ramzesa 13,8K

ramzesa

Forum VIP
Zmiana celu, czyli inna forma pomocy tej samej rodzinie, czy ten wspomniany remont, ale innej rodzinie?

Nie chcę wyjść na pesymistę czy kunktatora, ale czy aby nie lepiej trochę obniżyć poprzeczkę? Bo taka pomoc w formie remontu to jak widać nie jest prosta ani łatwa i nie mówię tu o zbiórce kasy, bo to akurat byłoby najprostsze. Nikt przecież w pojedynkę czy z paroma kolegami działając w wolnym czasie nie zastąpi fundacji z ludźmi pracującymi na pełen etat z długoletnim doświadczeniem w takich sprawach. Nie wiem czy pomoc która może zmienić życie jest w ogóle możliwa, bo to w największym stopniu zależy od tych potrzebujących. Ale możemy to ich życie chociaż trochę ułatwić, polepszyć itd. choćby doraźnie, na już i teraz (w sensie w jakimś najbliższym czasie paru tygodni).
Może być pomoc innej rodzinie czy też pojedynczej osobie. Teraz myślę nad różnymi propozycjami, więc mam nadzieję, że ktoś podeśle jakieś konkrety ;)
 
sumada90 19,8K

sumada90

Forum VIP
Ja mam podobne zdanie co psotnick. To, że poprzeczkę będziemy podnosić lekko w górę nie będzie znaczyć, że się zatrzymaliśmy czy, jeszcze gorsza, cofamy. Tylko od nas zależy ilu potrzebującym pomożemy. Sam Ramzes wiesz ile towary codziennego użytku znaczą dla tych ludzi, ile dla dzieci niespodzianki. W poprzednich latach każdy kto czytał twoje sprawozdania z pewnością czuł się wygrany.
Mi bardzo podobało się to jak prowadzony był temat w poprzednich latach. Komu była oferowana pomoc. Sam myślę, że powinniśmy skierować ją do osób prywatnych, rodzin wielodzietnych. Takie rodziny często nie proszą się o pomoc bo się zwyczajnie wstydzą. Oferując im nawet najpotrzebniejsze towary do życia pozwalamy im cześć swoich pieniędzy odłożyć lub przeznaczyć na coś innego.
Myślę, że to co napisałem jest chociaż wartę przemyślenia. Nie trzeba budować zamków by komuś polepszyć życie. Czasem wystarczy spełnić jedno marzenie. A takie rodziny mają marzenia które my jako brać forumowa możemy spełniać pęczkami.
 
wlodek02 5,3K

wlodek02

Użytkownik
Może być pomoc innej rodzinie czy też pojedynczej osobie. Teraz myślę nad różnymi propozycjami, więc mam nadzieję, że ktoś podeśle jakieś konkrety ;)
Nie traćmy nadziei może w Leoncinie jeszcze coś się uda załatwić. Widać że są odmienne punkty widzenia co do pomocy. Ja osobiście rozumiem i popieram rozumowanie Ramzesa. Pomoc doraźna jest ważna ,ale według mnie lepiej próbować zmienić życie trwale.W przypadku rodziny Mateusza niewiele można zrobić jedynym sensownym rozwiązaniem był remont domu i godniejsze życie dla pięciu szkrabów i ich rodziców. Popierałem to rozwiązanie ponieważ mam porównanie jak wygląda życie Mateusza we Ośrodku a jak w domu. Według mnie sensowne byłoby ufundowanie jakiemuś zdolnemu dziecku stypendium. Stworzenie komuś możliwości zdobycia kwalifikacji zawodowych aby mógł zdobyć pracę itp. Oczywiście cały czas mam nadzieję, że uda się pomóc rodzinie Mateusza jeśli nie teraz to może w przyszłości.
 
ramzesa 13,8K

ramzesa

Forum VIP
W przyszłym tygodniu ostatni raz dzwonię do Leoncina i zapytam się, czy coś się zmieniło w sprawie naszej rodziny. Jeśli to nie wypali to mam inną propozycję - jeśli nikt na nic innego nie wpadnie.
Natchniony postami psotnicka i sumady podzielę się z Wami historią, która przytrafiła mi się w okolicach świąt. Wchodziłem do Tesco, biorę zakupy, a w koszyku na dnie była karteczka, a że kolejka długa to myślę, że z braku lepszego pomysłu - poczytam sobie. Była to ulotka Stowarzyszenia Damy Radę.
http://www.damyrade0.org.pl/
Przy kasach stała kobieta i zbierała żywność długoterminową jak przy okazji akcji Danona. Spakowałem mandżur i wróciłem na sklep po kilka rzeczy. Podszedłem później do pani, przywitałem się, powiedziałem kto ja i co robię (a w zasadzie co robimy). Chciałem się dowiedzieć trochę więcej na temat tej akcji i wolontariuszka powiedziała, że są stowarzyszeniem, które pomaga biednym rodzinom z całego Mazowsza. W swojej bazie mają chyba 3,5 tys rodzin, które na bieżąco są monitorowane. Akurat wtedy zbierali żywność przy okazji Bożego Narodzenia, ale działają cały rok. Nie zbierają pieniędzy, ponieważ pomagają tu i teraz licząc na darczyńców. Przedstawiłem temat i nie ma problemu z tym byśmy wybrali sobie jakieś rodziny i dokładnie się z nimi zapoznali. Wstępnie powiedziałem, że odezwę się do nich po Nowym Roku. Siedzibę mają w Warszawie, więc jak ktoś będzie zainteresowany się ze mną tam przejść po wcześniejszym umówieniu się na spotkanie to będzie fajnie. Tak jak powiedziałem, chcę żeby w aktywne pomaganie włączyło się więcej osób.
Wybór takich rodzin jest cholernie trudny, bo możesz liczyć na jakieś opinie opiekunów, ew. puste opisy. Przy szlachetnej paczce mieliśmy ogromne szczęście, bo pomoc trafiła tam, gdzie musiała trafić. Wiecie, można pomagać i pomagać. Jakkolwiek to brzmi. Siedzę trochę w tym temacie i mam styczność z tym, że wiele marek z wielkich korporacji bierze udział w takich akcjach pod publiczkę. Kupi tablet, jakąś paczkę makaronu, nakręci filmik z sentymentalną muzyczką i tak kreują swój wizerunek (w dużym uproszczeniu). Fajnie jeśli za takim pomaganiem idzie jakaś szczera chęć poprawy czegokolwiek w życiu ludzi, którym z różnych przyczyn coś nie wyszło. Wybory i zakupy niech będą przemyślane. Poza tym, że damy komuś radość tu i teraz, pokażemy, że trochę dobra na tym świecie zostało to zróbmy coś do cholery, żeby zmienić życie nawet jednej czy dwóch rodzin, ale w dłuższym okresie. Wyślijmy kogoś na kurs, sprawdźmy potencjalną możliwość zatrudnienia osoby, której będziemy pomagać (zakładamy, że zła sytuacja materialna spowodowana jest brakiem pracy). Ja z tego miejsca zgłaszam chęć do poświęcenia swojego czasu. Organizacyjnie jest to trudne w realizacji, ale właśnie o to chodzi. Mamy pretensje, że mało jest prawdziwej pomocy, bo mówimy, że coś jest trudne, że nie ma czasu. Niestety, jak coś jest dobre to łatwo nie przychodzi. Pomagajmy z głową, nie tylko raz na rok, na 5 minut.
Ktoś nie ma pracy, samotny rodzic czy ktoś inny. Żyje z miesiąca na miesiąc z zasiłku z którego i tak nie idzie wytrzymać. Raz w roku dostanie szlachetną paczkę czy inną paczkę z forum bukmacherskiego, ale jest to dalej łatanie tego samego wiadra. Starczy im to na jakiś czas, ale później i tak pracy nie mają. Problemem wielu ludzi jest nieumiejętność odnalezienia się w dzisiejszych realiach. Pomijam jakieś inne problemy typu używki itd. Na żadne Urzędy Pracy czy MOPS-y specjalnie nie ma co liczyć w perspektywie realnej pomocy.
Teraz pytanie do Was. Czy możemy wybrać jakąś rodzinę, lub dwie - może na początek jedną? Pomożemy jej, zainteresujemy się nią w dłuższym okresie. Nie chodzi tu o comiesięczne tworzenie paczek, ale o odnalezienie się w obecnej rzeczywistości. Tak jak mówię - byłaby to rodzina która szczerze chce coś zmienić, a my im po prostu w tym pomożemy. Bardzo często jest tak, że wystarczy pokierować taką osobę w odpowiednie miejsce i wszystko się prostuje. Tu nie zawsze chodzi tylko i wyłącznie o kasę.
 
Do góry Bottom