adqs
Forum VIP
- Wisła Płock (gospodarz)
- Miedź Legnica
- Vive Kielce
- Warmia Olsztyn
Terminarz turnieju:
- 19.03.11 17:00 I półfinał: Wisła - Miedź
- 19.03.11 19:00 II półfinał: Vive - Warmia
- 20.03.11 14:30 Mecz o 3 miejsce: Przegrani w Półfinałach
- 20.03.11 17:30 Finał: Zwycięzcy Półfinałów
Droga do Płocka:
- Wisła- 1/8 Finału: Powen Zabrze - Wisła Płock 21:25
1/4 Finału: AZS Gorzów: 33:23 i 42:18
- Miedź- 1/8 Finału: MMTS Kwidzyn - Miedź 35:40
1/4 Finału: Pogoń Szczecin: 23:26 i 32:27
-Vive- 1/8 Finału: Azoty Puławy - Vive Kielce 18:26
1/4 Finału: Nielba Wągrowiec 36:23 i 37:23
-Warmia- 1/8 Finału: Warmia - Piotrkowianin 30:26
1/4 Finału: Wisła II Płock: 34:28 i 36:25
Prawdopodobnie wszyscy Fani polskiego szczypiorniaka czekają na jutrzejsze starcie w finale, kolejny, już 15 odcinek Świętej Wojny w ciągu trzech ostatnich sezonów. Oczekiwania raczej na 99.9% się spełnią, bowiem herosi polskiego handballa z pewnością nie ulegną traktującym dość "lajtowo" ten turniej zespołom Warmii i Miedzi.
![](http://www.sportowefakty.pl/photos/4cbeae8c7d588006501351.gif)
![](http://www.sportowefakty.pl/photos/4cb62779ef9e6556211499.gif)
Wisła Płock - Miedź Legnica Po raz pierwszy od dawien dawna, czyli od 6u lat, będziemy mieli okazję oglądać formułę Final Four znaną z siatkówki czy koszykówki, w rozgrywkach polskiej piłki ręcznej. Formułą FF objęte zostaną półfinały i finał Pucharu Polski.
Wisła - Miedź to pierwszy z czterech meczów, jakie okazję obejrzeć będą mieli kibice handballa z całej Polski. Spotkanie zapowiada się dość przeciętnie.
Jak szumnie przed meczem zapowiada trener Strząbała, Miedź przeciwko drużynie z miasta Orlenu podejmie walkę. Niedaleka przyszłość zweryfikuje te założenia. Ja osobiście uważam, że Wisła może po prostu podejść do tego meczu niemal z taką samą motywacją jak do meczu z Vive. Na pewno półfinały będą próbą sił, dla niektórych różnica bramkowa w półfinałach na czyjąś korzyść, oznaczać będzie większe szanse w finale. W Kielcach do wszystkiego podchodzi się z nieco większym luzem, stąd typ troszkę niżej.
W obu zespołów nie ma zbyt wielkich osłabień. W Miedzi wyleczył się ostatni na liście kontuzjowanych, Grzegorz Garbacz.
W Płocku jedynym kontuzjowanym zawodnikiem jest Serb Vukasin Rajković, ale jego przydatność do zespołu jest ciężka do ocenienia, gdyż rozegał on zaledwie kilka spotkań w barwach nafciarzy i ciężko określić, na ile jego umiejętności pomagałyby w grze.
Trenerem Miedzi jest pan Edward Strząbała, którego metody znamy od kilkunastu lat. Pan Edek to podobny typ szkoleniowca do trenera Azotów, Bogdana Kowalczyka, czyli powiedzenie "wyżej dupy nie podskoczysz" u niego ma naprawdę spore zastosowanie. Mówię o tym, że na starcia z wielkimi zespołami jakoś specjalnie nie motywuje on swojego zespołu. Naprawdę, ciężko się gra z wiarą w sukces, gdy sam trener w niego zbytnio nie wierzy.
Progres w grze Płocka jest zauważalny od bardzo długiego czasu. Efekty pracy Larsa Walthera przychodzą z czasem i są widoczne gołem okiem. Coraz lepsza gra w ataku [obrona Wisły jest naprawdę bardzo dobra od niemal zawsze], brak nawet najkrótszych przestojów oraz bardzo dobre zastosowanie w grze rezerwowych przynosi bardzo wymierne korzyści. Wisła ogrywa wszystkich rywali ligowych bardzo wysoko i taki sam los czeka dziś Miedź.
Osobiście uważam, że linia 55.5, jaką oferuje Pinnacle Sports, jest dość dobrą dla overa. Wiadomo, że wiślacy zechcą pokazać swoją siłę oglądającym ich zawodnikom i trenerom Vive. Natomiast Miedź, tak uważam, dopóki będzie miała siły, postara się rzucać bramki i dotrzymywać Wiśle kroku. Może nie tyle "kroku", co być po prostu jak najbliżej Wisły. Do 20-25 minuty uważam, że więcej niż 4-5 bramek dla Wisły nie będzie.
Starcia w lidze tych zespołów to pogromy płocczan: 31:22 w Legnicy i 30:13 w Orlen Arenie.
"Najważniejszy jest półfinał z Miedzią" to słowa jak zaklęcie powtarzane przez piłkarzy Wisły. Widać, że w tym zespole motywacja odgrywa ogromną rolę. 6 tysięcy kibiców w Orlen Arenie z pewnością zagrzeje swój zespół do walki na tyle, że będzie on przez 60 minut grał na 110% możliwości, a jutro zagra nawet na 150%, jeżeli będzie taka potrzeba
Typ: Wisła Płock -9.5 @ 1.93 Pinnacle Sports
![White heavy check mark :white_check_mark: ✅](https://cdn.jsdelivr.net/gh/joypixels/emoji-assets@5.0/png/64/2705.png)
![](http://www.zprp.pl/upload/kluby/1250666967.jpg)
![](http://www.zprp.pl/upload/kluby/1282807943.jpg)
Vive Kielce - Warmia Olsztyn Drugim półfinałem -jaki z pewnością obejrzy nie mniej widzów, bilety są na cały dzień, a wiadomo też, że płoccy kibice będą chcieli dokonać swojej subiektywnej oceny przed Finałem - będzie pojedynek największego hegemona w polskim handballu od paru ładnych lat z zespołem, który co roku jest przebudowywany, i od paru ładnych lat walczy o medale.
Faworyt meczu może być tylko jeden i są nim oczywiście zawodnicy Bogdana Wenty. Do Płocka wybrali się wczoraj, w pełnym składzie, wraz z kontuzjowanym od dwóch miesięcy Michałem Jureckim - ale co do gry "Dzidziusia", decyzja jeszcze nie zapadła.
W Olsztynie kontuzje były największą zmorą, ale powoli wszystko dochodzi do normy. Są pojedyncze urazy, oraz ten Jacka Zyśka, który ciągnie się bardzo długo. Zawodnik wrócił ostatnio do gry, ale nie potrafię odpowiedzieć na pytanie czy tym razem zagra. Miał już kilka takich powrotów, a każdy kończył się kolejną przerwą.
No cóż, uważam, że tyle na temat kadr, i głupiego gadania o hegemonii Vive. Jesteśmy na forum bukmacherskim, a więc tym się zajmujmy. Uważam, że Warmia może trochę zajść za skórę zawodnikom Wenty. Ostatnimi czasy poprawa w grze Warmiaków widoczna jest gołym okiem. W świetnej formie jest Michał Bartczak, którego bardzo dobrze uzupełnia Paweł Wysokiński. Rozegranie w zespole Warmii również wygląda świetnie. Jest najlepszy strzelec zespołu - po Bartczaku - Seba Rumniak, na będącego w dobrej formie wyglądał Damian Moszczyński. Świetnie grę reżyseruje, a na kole znakomitą robotę odwala Mateusz Jankowski. Nie można zapominać o niezłym skrzydłowym Marcinie Malewskim, oraz zmiennikach pierwszych rozgrywających: Tomku Garbacewiczu, Michale Krawczyku i Michale Nowaku. Są to zawodnicy, którzy potrafią naprawdę bardzo dużo. Jeżeli się nie przestraszą kielczan, będą w stanie powalczyć i rzucić im sporo bramek.
Ofensywa Vive wygląda również świetnie, widać, że Uros Zorman coraz bardziej wie "o co kaman", co raz lepiej rozumie wszystkie zagrywki, a dodatkowo ma ogromne umiejętności indywidualne - rzut, zwód i znakomity przegląd pola. Nawet jeżeli nie zagra Michał Jurecki, to jak na polską ligę, siła połówek Vive jest niesamowita. Paweł Podsiadło powoli budzi się po beznadziejnym ostatnim półroczu, podobnie jedyny król strzelców Ekstraklasy z kadry na MŚ 2011 Mariusz Jurasik, który w ostatnim czasie w lidze zdobywa wiele bardzo ważnych bramek. Nie można zapomnieć też o Tomku Rosińskim, Henriku Knudsenie i Mateuszu Zarembie, którzy jak na polską ligę prezentują dość wysokie umiejętności.
Defensywa Warmii jest przynajmniej dla mnie, jej największym mankamentem. Przeciętni bramkarze, dość średni blok na środku defensywy i dużo strat w ataku co równa się wielu kontratakom, a Vive z kontry - przynajmniej na naszym podwórku, potrafi zagrać.
W bramce Vive, tak mi się wydaje, zobaczymy dziś Kazika Kotlińskiego, u którego widać coraz słabszą dyspozycję związaną z jego niemłodym już wiekiem. Kazik z pewnością umie bardzo wiele, ale dziś, gdy mecz będzie rozstrzygnięty, nie spodziewałbym się z jego strony wielu ekwilibrystycznych obron.
Mecze obu tych drużyn w lidze kończyły się wynikami 41:22 i 35:29 dla Vive.
Reasumując, w dniu dzisiejszym, drugi półfinał w mojej ocenie będzie starciem najlepszego ataku z najsłabszą obroną. Vive dziś z pewnością nie będzie grało na 110% możliwości, w szczególności w obronie, a wiadomo, że gra przeciwko takiej drużynie jak Warmia, jest dość trudna, gdyż zagrożenie płynie z każdej strony. Co do ataku, uważam, że Vive spokojnie jest w stanie wrzucić Warmii przynajmniej te 35-37 bramek.
Typ: Over 61.5 @ 1.85 Fortuna
![No entry :no_entry: ⛔](https://cdn.jsdelivr.net/gh/joypixels/emoji-assets@5.0/png/64/26d4.png)