PDC: World Matchplay 2016 - Blackpool (16.07-24.07.2016)

[macko18]

World Matchplay 2016
​

Data: 16-24 lipca 2016
Miejsce: Blackpool, Winter Gardens (Anglia)
TV: SkySports

Oficjalna strona: http://www.pdc.tv/world-matchplay​

 

[brodaty-zolw]

MVG vs. Jamie Caven
Typ: MVG - 1.06/unibet

Pierwszy z meczy, które będę grał na tym turnieju. Kursik niski i można powiedzieć, że głupotą jest granie takiego kursu. Jestem jednak zdania, że takimi kursami można zrobić fajne ako, które pozwoli zarobić. MVG ma strasznie prostą kwartę i raczej nikt nie powinien mu zagrozić. Cavena nie da się nie lubić, bo to fajny zawodnik, którego grę dobrze się ogląda. Udało mu się nawet pokonać MVG podczas jednego ET jednak Holender nie powinien mieć problemu w takim systemie pojedynku. 10 legów Cavena? Nie ma opcji. Do jakiegoś ako można dorzucić.

Phil Taylor vs. Green
Typ: Taylor - 1.08/unibet

Perełka po kursie 1.08? Ciężko nazwać taki kurs perłą ale to jest "peffka". Green to żaden wybitny darter, który w PDC nic nie osiągnął. Za to Taylor kocha ten turniej i to miejsce. Publika będzie go nieść i mimo, że forma nie jest równa to nadal obok MVG to on jest faworytem do wygrania tego turnieju. Do jakieś tasiemki można wrzucić.
Peter Wright vs. Cullen
Typ: Wright - 1.30/unibet
W tym przypadku zastanawia mnie przede wszystkim kurs. Aż 1.30 na Wrighta, który gra z Cullenem? Co prawda Peter z formą w ostatnim czasie jest na bakier ale czy Cullen jest wstanie go pokonać? W żadnym wypadku. Cullen to żaden wybitny gracz i Peter na takim dystansie powinien spokojnie go odstawić na 4-5 legów. Spoko bet do dubelka.

Barney vs. Dolan
Typ: Barney - 1.13/unibet

Wstępnie było 1.16 na Holendra i to wydawało się spoko kursem. Teraz jest trochę mniej ale nadal warte gry. Dolan w tym roku grał 3-krotnie na ET i za każdym razem przegrywał w 1 rundzie z darterami, którzy od Barneya lepsi nie są. Na World Cupie też był gorszym z Irlandczyków. Osobiście nie wydaję mi się żeby był wstanie zagrozić Barneyowi, który na dużych turniejach gra dobrze. Doświadczenie itd.

Gary Anderson vs. Norris
Typ: Gary Anderson - 1.17/unibet

Gary dużo bardziej woli grać na sety niż legi jednak to nadal dwukrotny mistrz świata. Z czołówki ma najtrudniejszego rywala, bo Norrisa jednak czy ten jest wstanie go pokonać? Osobiście sądzę, że taka sytuacja nie wchodzi w grę. Gram na wszystkich swoich faworytów w 1 rundzie i mimo, że Andersona nie lubię to on Norrisa rozjedzie.
Mensur Suljovic vs. Bunting
Typ: Bunting więcej 180'tek - 1.44/bet365
Wydaję mi się, że to najlepszy bet na 1 rundę tego turnieju. Mensur poprawił się w rzucaniu "maxów" jednak to nadal jego największa wada. Często schodzi na T19 albo Bulla i ja osobiście to lubię. Kiedyś obiecałem sobie, że na Buntinga już nigdy nie postawię i nadal tak twierdzę. Jednak jego 180 można ufać, bo rzuca ich zazwyczaj bardzo dużo. Tutaj strasznie mocno polecam!

Adrian Lewis vs. Mark Webster
Typ: Adrian Lewis więcej 180'tek - 1.53/bet365
Tutaj bardzo króciutko. Grane głównie ze względu na strasznie wysoki kurs. "Spocony" lubi rzucać maxy i dużo bardziej wolę zagrać właśnie ten bet niż jego wygraną w tym spotkaniu. Mark to taka mała kopia Wade'a. Ciągłe rzucanie w T20, które kończy się regularnymi 100 oraz 140 nie przynosi zbyt dużej ilości 180. Lewis potrafi ładować seriami "maxy" i na to liczę w jego spotkaniu.

James Wade vs. Mervyn King
Typ: Wade - 1.25/bet365

Jeżeli można mówić, że ktoś ma tutaj być "czarnym koniem" to trzeba, chyba wspomnieć o Wade. Zeszłoroczny finalista w tym roku drogę do finału ma bardzo ciężką (Barney, Taylor, Anderson (?) ). Pierw żeby o tym pomarzyć trzeba dobrze wejść w turniej. W pierwszym spotkaniu przeciwko sobie ma Kinga, które jest regularnym zawodnikiem, jednak więcej niż 7 legów w tym spotkaniu ugrać nie powinien.
Jelle Klaasen vs. Steve Beaton
Typ: Klaasen - 1.36/bet365

Klaasen rozwija się z turnieju na turniej jednak brak mu dużego sukcesu. Może teraz? Drabinka nie wydaję się trudna, a Beaton to zawodnik, który powinien mu pomóc zagrać dobre spotkanie. Typ głównie, dlatego że lubię "Cobre" i sądzę, że jego poziom umiejętności jest przynajmniej ligę wyżej niż doświadczonego Beatona.

Sporo sianka zatopiłem na 1 rundzie. Nie wiem czy się odbijać czy nie, bo znów chory turniej.

 

[kukizlfc]

Po dłuższym czasie wracamy do mocnego rzucania! W końcu mamy duży turniej, praktycznie drugi największy turniej w sezonie! Nikt nie powinien tu odpuścić. Szkoda, że nie zdążyłem na typy wczoraj, gdyż gra na każdego z faworytów była sensowna. No nic, spróbujemy zarobić na drugim dniu!

SESJA POPOŁUDNIOWA

Stephen Bunting - Mensur Suljović
Suljović 1,90
Pojedynek, który na pierwszy rzut oka mógły się wydawać typowym starciem 50/50, tak jak wskazują na to kursy. Dla mnie faworytem jednak Austriak. Lubię na niego stawiać, gdyż rzadko zawodzi. Mensur zawsze rzuca pewnie i nieczęsto schodzi poniżej swojego pewnego poziomu. W tym sezonie dobra forma - sporo ćwierćfinałów na turniejach rangi European Tour, ostatnio ćwierćfinał na turnieju PDPA Championship. Dawno, bo aż w lutym odnotowałem jego ostatnią średnią poniżej 90. Bunting to solidny zawodnik, ale niemal w każdym turnieju odpada tą jedną rundę przed Mensurem. Średnie wszędzie koło 90, raz mniej raz więcej, gdy Mensur dochodzi nawet do 100. Po turnieju w Austrii ponad miesiąc Bunting jeszcze w lipcu pokazał się na dwóch turniejach PDPA Players Championship i odpadał kolejno w 1/32 i 1/8. Mensur dla odmiany odpadał w 1/8 i 1/4, rundę wcześniej pokonując właśnie Buntinga. Jeśli Austriak zagra na poziomie, do którego ostatnio nas przyzwyczaił, to powinien to ogarnąć.
Kim Huybrechts - Gerwyn Price
Huybrechts 1,53

Młodszy z braci Huybrechtsów dla mnie wyraźnym faworytem. Zawsze był to zawodnik na dobrym poziomie, ale do tego dochodzi ostatnio dobra forma. W maju półfinał turnieju ET na Gibraltarze, później półfinał World Cup of Darts wywalczony przez Belgów głównie dzięki jego świetnej grze. Ostatnie dwa turnieje PDPA Players Championship? Dwa półfinały. Kim jest wyraźnie na fali a ostatnie średnie, gdzie w praktycznie co drugim meczu kręci się koło 100 tylko to potwierdzają. Gerwyn Price to ledwie przeciętny gracz. Poza jednym finałem PDPA praktycznie przez cały sezon bez rewelacji, a przypomnijmy, że to turniej bardzo niski rangą ( nietelewizyjny). Ostatnie dwa turnieje PDPA to 1/4, gdzie miał łatwą drabinkę i odpadł właśnie z Hubrechtsem oraz 1/64. Ostatnie średnie to 87, 95 i 79. Dla mnie Belg dobrym typem.
Ian White - Daryl Gurney
White 1,66
Tutaj także zaufam graczowi w dobrej formie, którym wydaje się być White. Solidny zawodnik, 15. pozycja w rankingu może o tym świadczyć, szczególnie w zestawieniu z 42. miejscem Gurneya. White pierwszy w okresie zimowym grał średnio, ale ostatnio naprawdę podwyższył loty. Ćwierćfianal German Masters, półfinał Gibraltar Trophy. W ostatnim turnieju z serii PDPA nawet odniósł zwycięstwo końcowe! Nie jestem wielce przekonany do tego zawodnika, ale w pojedynku z Gurneyem mu zaufam. Walijczyk poza drużynowym półfinałem w World Cup of Darts i przebłyskiem formy w lutym, gdzie doszedł do finału Dutch Open, nie pokazał nic specjalnego. Na ostatnich turniejach PDPA 1/64 i 1/8 gdzie odpadł właśnie z Whitem. Liczę na powtórkę.
Wszystkie kursy Bet365.

 

[kukizlfc]

Phil Taylor - Robbie Green 10-8
Phil Taylor -4,5 1,53 Bet365
Król World Matchplay wkracza do turnieju. The Power wygrywał turniej aż 15 razy na 22 rozegrane turnieje, w tym nieprzerwanie w latach 2008-2015! Fantastycznie. Turniej legowy, nie setowy, jest idealnie skrojony pod Phila. Może ostatnio forma minimalnie w dół, ale myślę, że na swoje koronne zawody przygotował się należycie. Taylor z pewnością jest TOP3 darterów na świecie. MVG wygrał 10-0, Anderson 10-1. Myślę,że Taylor nie będzie chciał być gorszy. Szczególnie, że za rywala ma bardzo przeciętnego Greena. Właściwie nawet nie kwalifikował się na turnieje z serii European Tour, czasem trochę porzuca w PDPA Championship, ale to niskie turnieje. Green jest 102. w rankingu i nie widzę tu więcej niż 5 legów wygranych przez Anglika.
Michael Smith - Simon Whitlock 10-6
Simon Whitlock 2,37 Bet365
Dla mnie mecz 50/50, a nawet minimalnie w stronę Australijczyka, dlatego pobieram lepszy kurs. 1,57 na słabiutkiego w tym sezonie Smitha to przeginka. Bully Boy praktycznie cały sezon rzuca słabiutko. Po ćwirćfinale Mistrzostw Świata na koniec roku, praktycznie żadnych wielkich osiągnięć. Ostatnie miejsce w Premier League o czymś jednak świadczy. Poza tym raptem jeden ćwierćfinał w German Masters (turniej ET) oraz ostatnio finał Austrian Open (też ET), ale tu naprawdę nie miał z kim odpaść, a i tak ślizgał się z rundy na rundę. Weźmy nawet jego średnie z tego turnieju - 89, 87, 94, 89, 92. Bez szału. Smith jest z pewnością talentem, ale przy tak szybkim rzucaniu (chyba najszybciej w tourze), kiedy pierwsza lotka nie siedzi, to rzadko idą kolejne. Whitlock też ten sezon raczej dołkowy, ale podobał mi się w ostatnim World Cup of Darts. Pojawia się rzadko, ale może właśnie szykował formę na ten turniej? Na WCoD średnie 89, 93 + dobra gra deblowa, ostatnio na Austrian Open mimo odpadnięcia 94. Jakoś mam przeczucie, że utrze nosa Smithowi. Jeśli ten będzie rzucał tak jak przez większą część sezonu, to Australijczyk jednak tą solidnością powinien dać radę.
Jelle Klaasen - Steve Beaton 6-10
Jelle Klaasen 1,33 Bet365
Na koniec jeszcze jeden typ. Może kurs nie powala, ale powinno się udać. Klaasen możliwości ma ogromne, dla mnie gracz około 10. miejsca na świecie. Półfinał ostatnich Mistrzostw Świata czy półfinał UK Open tylko to potwierdza. Na dużych turniejach Kobra rzuca swoja, a World Matchplay to drugi najważniejszy turniej w sezonie, więc powinien spiąć poślady. Beaton to już stary mistrz, który od dawna nie ma żadnych sukcesów. W tym sezonie rzadko się pokazywał na ekranie telewizora, a nigdy też do żadnego ćwierćfinału nie doszedł. Nieee, nie z Klaasenem. Liczę, że Kobra na tym turnieju coś ukąsi.

 

[matkowsky]

Michael Smith - Simon Whitlock 105
Najwyższy checkout w meczu - powyżej 126.5, @1.83. Bet365
Szykuje się wyrównany mecz, więc postanowiłem pójść w kierunku czekałtu. Jeśli Michael będzie miał swój dzień, to może poszaleć i popisać się wysokim zamkiem, a i Whitlock to przecież nie jest pionek. Przy tak długim dystansie i zawodnikach tej klasy nie można pominąć takiej linii, która w dodatku jest niższa niż u innych bukmacherów.

 

[macko18]

King-Dolan 11-8
King-2.5 lega 2.00 b365
Moje zdanie o Dolanie padało na forumku przez ostatni rok już kilka razy. Brendan był zupełnie poza formą, kręcił się w okolicach avg 70-85. Tutaj w pierwszej rundzie niezłe 90, ale to dalej nie jest nic wielkiego w PDC. Merv może nie jest regularny na przestrzeni dłuższego okresu, ale potrafi się kręcić nawet koło avg 100. Tutaj ograł Wade'a, który ostatnimi czasy pokazywał się nieźle w pokazówkach, gdzie naprzeciw siebie miał przecież czołówkę. Idę tutaj w stronę założenia, że Dolan dalej jest w swoim dołku, gdzie to 90 to jest pewnego rodzaju jego max. W takim razie Merv powinien tutaj spokojnie wygrać, więc jakieś 11-8, czy 11-7 jestem sobie w stanie spokojnie wyobrazić.

 

[gumistypuje]

Wright P. - Lewis A.
Wright P. 1,8 Bet365

Wright P. - Lewis A.
Najwięcej 180: Wright P.

Wright radzi sobie bardzo dobrze w turnieju, nazbierał już 9 - 180. Lewis natomiast 8, przy czym Wright miał dużo 140+. Lewis rzuca raczej słabo w tym turnieju średnia na mecz to: 85 i 93. Wright natomiast: 99 i 98, równa forma. Checkout mają na podobnym poziomie (lekko w stronę Wrighta), tak samo wypada najwyższy checkout, obaj mają w okolicach 120.
Drugi mecz będę łapał coś ciekawego na żywo.

 

[kukizlfc]

Peter Wright - Adrian Lewis
Peter Wright 1,90 bet365

A więc nadchodzą ćwierćfinały i format meczu wydłużony aż do 16 wygranych legów! Mecz graczy, których z pewnością można umieścic na 4. oraz 5. miejsce w światowym dartsie. Ogólnie na 4. pozycji widzę raczej Lewisa, jednak tym razem postawię na Wrighta. Powód jest dosyć oczywisty. Obaj są graczami grającymi na podobnym poziomie, a ostatnio to Snakebite rzuca lepiej od Jackpota. Na Matchplayu 10-5 z Cullenem oraz 11-6 z solidnym Whitem przy średnich dwukrotnie około 99. To dobry i przede wszystkim regularny wynik. Spocony w tym czasie ograł 10-6 Webstera oraz 11-5 Price'a, którzy w mojej opinii są słabszymi rywali od tych, z którymi mierzył się Szkot. Do tego średnie 94 i ledwie 85. W drugiej ważnej kwestii, którą są dable, także wypada gorzej. Wright osiągał tutaj 44% oraz 45%, a Lewis 41% oraz 36%, więc jednak trochę gorzej. Boje się tylko o H2H obu graczy, gdzie mamy 8-16 dla Lewisa, ale w obecnej chwili praktycznie tylko to za nim przemawia. Snakebite na World Matchplay rok temu doszedł do półfinału i mam nadzieję, że powtórzy te osiągnięcie.

 

[gumistypuje]

Gary Anderson - Phil Taylor
Najwięcej 180: Phil Taylor
Kurs: 2,75 Bet365

Tutaj kurs widzę przesadzony, Taylor rzuca bardzo solidnie w turnieju jak narazie rzucał 180: 14, 4 i 7 razy, przy czym 140+ rzucał 25, 10 i 10 razy. Więc bardzo ładnie. Anderson natomiast ma 180: 7,4,6, a 140+ rzucał 18,16,8. Myślę że po takim kursie warto zagrać na Taylora. Ogólnie przychylałbym się też w stronę zwycięstwa Taylora, ale Anderson bardzo ładnie zamyka w tnurnieju.
Michael van Gerwen - Adrian Lewis
Najwyższy checkout: Michael van Gerwen
Kurs: 1,6 Bet365

Gerwen bardzo ładne i wysokie checkouty robi myślę że tym razem będzie podobnie.
Coś więcej do tego drugiego typu? Poza tym proszę tutaj nie podawać analiz do typów z meczów z poprzedniego dnia, wczoraj nie dopisałeś analiz przed meczami, więc nie ma o czym gadać./Macko18

 

[brodaty-zolw]

Chory turniej. Grałem w sumie tylko pierwszą rundę i straciłem bardzo dużo pieniędzy. Potem wyniki też jakieś niesamowite nie były. Do tego pada strasznie mało 180'tek a sam turniej jakiś fenomenalny nie jest choć to tylko suche statystyki, bo oglądałem tylko 2 całe spotkania. Półfinały to jednak trochę inna bajka i liczę na to, że tutaj zobaczymy lepsze pojedynki.
Phil Taylor vs. Gary Anderson
Typ: Powyżej 29.5 lega - 1.72/bet365
13 legów dla przegranego po takim kursie? Chyba troszeczkę źle wystawiona linia. Typowe spotkanie 50:50 z małym wskazaniem na Garyego. Także kursy na zwycięstwo wystawione dość poprawnie. Sam mecz to powinno być wyrównane widowisko. Gary gra jeden ze swoich najlepszych turniejów w formule legowej w życiu a Phil to Phil. Gra na swoim turnieju. Doświadczenie, publiczność za Taylorem a dyspozycja za Garym. Powinna zadecydować dyspozycja dnia u Phila, bo jeżeli wejdzie na swój najwyższy poziom to powinien pokonać Szkota, jeżeli jednak zagra średnio jak na całym turnieju to minimalnie wygra Gary. Kurs na overek jest świetny, bo 13 legów dla przegranego w tym spotkaniu powinno paść bez większego problemu.
Michael van Gerwen vs. Adrian Lewis
Typ: Under 19.5 180'tki - 1.83/bet365

Niby obaj to maszyny do maxów, do tego półfinał, bardzo prawdopodobna ilość legów ale nadal nie wydaję mi się, że są w takiej formie aby zrobić 20 legów. Na początek "Spocony", który jak nie wejdzie dobrze w spotkanie to będzie się cały czas krzywił i te T20 nie będą mu siedzieć. W genialnym 30 legowym spotkaniu z Wrightem zrobił ich 9. Dzisiaj tylu legów nie można się chyba spodziewać, bo MVG lubi grać z Lewisem. Co prawda ostatnio pokonał go na WCoD jednak wcześniejsze spotkania to praktycznie same wygrane MVG. Holender na tym turnieju miał strasznie prostą drabinkę i dopiero dzisiaj może mieć pierwszą ciężką przeprawę. Dla mnie gładka wygrana MVG i oddane maksymalnie 10 legów. Czy przez tyle czasu padnie 20 maxów? Osobiście sądzę, że nie.

 

[gumistypuje]

Michael van Gerwen - Phil Taylor
Najwięcej 180: Phil Taylor
Kurs: 2,87 Bet365
Michael van Gerwen - Phil Taylor
Phil Taylor powyżej 9.5 180
Kurs: 2 Bet365
Wciąż zaskakuje mnie tak wysoki kurs na 180 u Taylora, cały turniej rzuca bardzo solidnie, w meczach rzucał 180 jak na razie: 9, 14, 4 i 7 razy. Jeśli myśli o zwycięstwie będzie musiał wysoko rzucać. Gerwen natomiast rzucał odpowiednio: 8, 9, 4 i 4 razy 180. Finał jest wydłużony bo35 legsów, więc Taylor powinien też pokryć linie powyżej 9,5 180.

 

[matkowsky]

Michael van Gerwen - Phil Taylor
Phil Taylor - najwyższy checkout powyżej 127.5, @1.80, Unibet

Przed nami wielki finał. Lepszej obsady chyba nie można było sobie wyobrazić. Taylor rozgrywa niesamowity turniej - wysokie średnie, bardzo dużo (jak na niego) maksów. Van Gerwen również nie zawodzi i na pewno zrobi wszystko, żeby wygrać kolejny puchar. Mecz może być do końca wyrównany, choć w mojej opinii to Michael wyjdzie z niego zwycięsko.

Z uwagi na tak długi dystans meczowy i formę obu zawodników, postanowiłem po raz kolejny pójść w stronę czekałtu, tym razem jednak u pojedynczego gracza. Phil rzuca pewnie, a jeśli tylko nie będzie miał większych problemów na podwójnych, to powinien tę linię przekroczyć, bo nie jest wysoka, a przy meczowej 143/144 wręcz niska. Na pewno okazji nie zabraknie