Parszywa dwunastka jest delikatną progresją na zdarzeniach fifty-fifty.
Kto z Was na zdarzeniach o teoretycznych szansach 50/50 ma skuteczność mniejszą jak 40%? Pewnie mało kto. Większość z nas mieści się pewnie w przedziale 40-55% skuteczności co dobitnie oznacza, że przegramy z marżą buka przy wspomnianych kursach z przedziału 1,80-2,20 - bo te trzeba uznawać za równoważne (przy zdarzeniach dwu-drogowych).
Na powyższej ilustracji widać jeden zasadniczy parametr - przyśpieszenie stawkowania. Wielkość 1,33 jest obliczona na 12 poziomów dobrej dynamiki wzrostu zysku (dla przykładu przyśpieszenie o wartość 1,25 dałaby około 14-15 poziomów dobrej dynamiki). Potem siła dynamiki spada, więc dwa kolejne poziomy to sytuacje awaryjne, zamiast trzech na przyśpieszeniu sugeruję dwa o dobrej, takiej samej wartości.
Pierwszy poziom to wartośc stała - wejście za 1% budżetu, poziom drugi to naturalnie 1,33 aktualnego budżetu, trzeci - 1,77% itd.
Ponieważ interesują mnie zdarzenia z zakresu 1,80-2,20 dla przykładu wybrałem sobie bezpieczną wartość 1,85.
Ilustracja pokazuje serię 8 porażek z rzędu. W końcu 9-ta próba daje oczekiwany rezultat. Widać win w budżecie w postaci 8246zł (oczywiście na ten moment to strata dla początkowego budżetu w wysokości 1754zł). Na tym etapie zagrane znów będzie za 9,79% wartości aktualnego budżetu (wracanie do początku mija się z celem - nie odrobiło by się tak strat, a przecież celem jest utrzymywanie 40-50% skuteczności). Po drugim win, czyli budżecie wielkości 8932,24zł przychodzi moment na powrót do stawki poprzedniej, zatem 7,36% z nowego budżetu.
Po czwartej wygranej budżet wygląda na zyskowny, bowiem przekroczył 10tyś. zł. A skuteczność na ten moment to 25% (4 wygrane, 8 porażek). Po piątym zwycięstwie z rzędu na ilustracji wpadła porażka - w niej grano piątym poziomem stawki. Zatem nowe rozdanie zostaje na tym samym poziomie, czyli 3,13% budżetu. Teraz: jeśli porażka - poziom 6, jeśli wygrana - poziom 5, bo nastąpiło odwrócenie sytuacji.
Ewentualnie przy budżecie, który wykazuje zyski, znów zacząć dla bezpieczeństwa od początku: od 1%.
Kto z Was na zdarzeniach o teoretycznych szansach 50/50 ma skuteczność mniejszą jak 40%? Pewnie mało kto. Większość z nas mieści się pewnie w przedziale 40-55% skuteczności co dobitnie oznacza, że przegramy z marżą buka przy wspomnianych kursach z przedziału 1,80-2,20 - bo te trzeba uznawać za równoważne (przy zdarzeniach dwu-drogowych).
Pierwszy poziom to wartośc stała - wejście za 1% budżetu, poziom drugi to naturalnie 1,33 aktualnego budżetu, trzeci - 1,77% itd.
Ponieważ interesują mnie zdarzenia z zakresu 1,80-2,20 dla przykładu wybrałem sobie bezpieczną wartość 1,85.
Ilustracja pokazuje serię 8 porażek z rzędu. W końcu 9-ta próba daje oczekiwany rezultat. Widać win w budżecie w postaci 8246zł (oczywiście na ten moment to strata dla początkowego budżetu w wysokości 1754zł). Na tym etapie zagrane znów będzie za 9,79% wartości aktualnego budżetu (wracanie do początku mija się z celem - nie odrobiło by się tak strat, a przecież celem jest utrzymywanie 40-50% skuteczności). Po drugim win, czyli budżecie wielkości 8932,24zł przychodzi moment na powrót do stawki poprzedniej, zatem 7,36% z nowego budżetu.
Po czwartej wygranej budżet wygląda na zyskowny, bowiem przekroczył 10tyś. zł. A skuteczność na ten moment to 25% (4 wygrane, 8 porażek). Po piątym zwycięstwie z rzędu na ilustracji wpadła porażka - w niej grano piątym poziomem stawki. Zatem nowe rozdanie zostaje na tym samym poziomie, czyli 3,13% budżetu. Teraz: jeśli porażka - poziom 6, jeśli wygrana - poziom 5, bo nastąpiło odwrócenie sytuacji.
Ewentualnie przy budżecie, który wykazuje zyski, znów zacząć dla bezpieczeństwa od początku: od 1%.