115
incubus7
Użytkownik
Wybierz zespoły grające ofensywny futbol, lub te co tracą sporo bramek. Wybierz względnie znane marki. A w rozgywkach LM i LE wybierz zwłaszcza mecze, gdzie mecz jest o dużą stawkę i zanosi się na otwarty futbol. Zasady są proste, granie over2,5 na dwa spotkania w jednym kuponie, przy minimalnym kursie AKO 2,00. Niekiedy opłąca się zagrać hDNB, DHN, jeśli kursy na over2,5 wydają się nieatrakcyjne, a DNB ma dobrą wartość (lub over2,5 nie jest w naszym mniemaniu "pewniakiem"
, bądź w ogóle na odwrót, jeśli ktoś lubi DNB. Dobór meczów, wg terminarza, na wtorek-środa (LM), czwartek (LE), weekend.
Gram już od dwóch tygodni i stopniowo zyskuję, yield nieco ponad 50%.
W ten weekend wypuściłem:
#1
VVV Velno – AZ Alkmar 1,53
NEC Nijmegen – PSV 1,57
K: 2,40
#2
Bayer L. – Wolfsburg 1,60
Feyenoord – ADO Den Haag 1,47
K: 2,35
#3
Groningen – Ajax 1,44
Juventus (DNB) – AC Milan 1,61
K: 2,32 S: 5,00 Z: B:
#4
Sporting G. – Barcelona 1,40
Standard Liege – Lierse 1,65
K: 2,31
#5
Manchester U. – Norwich 1,36
Bolton – Chelsea 1,70
K: 2,31
#6
Olympique M. – Brest 1,90
FC Twente – Excelsior 1,25
K: 2,38
Zwykle wchodzi mi połowa kuponów, co pozwala zarabiać. Raz miałem sytuację, że weszły 2 z 5, ale to też pozwoliło na zysk. W powyższym przykładzie wszystkie mecze poza Juve zagrane są o2,5. Każdy zakład puszczony za 5j, na razie skromnie, bo nadal jestem na etapie badania...
Dlaczego to jest lepsze od grania singli? Inwestuje się dwa razy mniej. I chociaż może dojść do sytuacji, np. że po jednym nietrafionym meczu przypada na kupon double i wówczas na singlach można by częsciowo zbilansować stratę, to w końcu tez moze być sytuacja, że błędy rozłożą się tylko w połowie doubli, a już na singlach poszłoby to w dużą stratę. Niemniej najważniejsza jest selekcja meczów overowych. Może więc granie trójek, czwórek i więcej powinno się opłacać? Prawdopodobnie tak, bo jeden kupon wówczas mógłby pokryć trzy kolejne nietrafione... ale na razie testuję bardziej prawdopodobne - double.
, bądź w ogóle na odwrót, jeśli ktoś lubi DNB. Dobór meczów, wg terminarza, na wtorek-środa (LM), czwartek (LE), weekend.Gram już od dwóch tygodni i stopniowo zyskuję, yield nieco ponad 50%.
W ten weekend wypuściłem:
#1
VVV Velno – AZ Alkmar 1,53
NEC Nijmegen – PSV 1,57
K: 2,40
#2
Bayer L. – Wolfsburg 1,60
Feyenoord – ADO Den Haag 1,47
K: 2,35
#3
Groningen – Ajax 1,44
Juventus (DNB) – AC Milan 1,61
K: 2,32 S: 5,00 Z: B:
#4
Sporting G. – Barcelona 1,40
Standard Liege – Lierse 1,65
K: 2,31
#5
Manchester U. – Norwich 1,36
Bolton – Chelsea 1,70
K: 2,31
#6
Olympique M. – Brest 1,90
FC Twente – Excelsior 1,25
K: 2,38
Zwykle wchodzi mi połowa kuponów, co pozwala zarabiać. Raz miałem sytuację, że weszły 2 z 5, ale to też pozwoliło na zysk. W powyższym przykładzie wszystkie mecze poza Juve zagrane są o2,5. Każdy zakład puszczony za 5j, na razie skromnie, bo nadal jestem na etapie badania...
Dlaczego to jest lepsze od grania singli? Inwestuje się dwa razy mniej. I chociaż może dojść do sytuacji, np. że po jednym nietrafionym meczu przypada na kupon double i wówczas na singlach można by częsciowo zbilansować stratę, to w końcu tez moze być sytuacja, że błędy rozłożą się tylko w połowie doubli, a już na singlach poszłoby to w dużą stratę. Niemniej najważniejsza jest selekcja meczów overowych. Może więc granie trójek, czwórek i więcej powinno się opłacać? Prawdopodobnie tak, bo jeden kupon wówczas mógłby pokryć trzy kolejne nietrafione... ale na razie testuję bardziej prawdopodobne - double.
