NIEMAL 100 % pewniak

[incubus7]

PRZYKŁAD:
OLIMPIAKOS PIREUS - KAVALA
1: 1,14 X:6,50 2:15,00
fawory wiadomy!
Gramy trzy zakłady na ten mecz:
I. X
II. nieparzysta ilość goli
III. Olimpiakos wygra dwoma bramkami
I. 6,50*1j=6,50
II. 1,95*3,34j=6,50
III. 3,75*1,74j=6,50
wydano: 6,08j
możliwy zysk: 0,42
Co nam pokrywają takie kupony?
0-0
1-0 0-0 0-1
2-0 1-1
2-1 2-2 1-2
3-0 3-3 0-3
3-1
3-2
4-1 4-4
4-2
4-3
5-0
5-2
5-3 itd.
więc z tych "prawdopodobnych" zostają 4-0, 5-1 i 0-2, 1-3, 2-3. to chyba jednak mało "prawdopodobne"... zdecydowani faworyci u siebie raczej nie przegrywają dwoma bramkami...
takich przykładów jest zdecydowanie więcej... a mając konta u kilku buków, potencjalny profit można powiększać :]
gdyby wydać te 6,08 na zwycięstwo gospodarza to moglibyśmy być na 0,82 więc zaprezentowany system jest o wiele bezpieczniejszy! przykład Celticu Glasgow z tego weekendu jest najlepszym przykładem, gdy przegrali u siebie z St. Johnstone 0-1!

 

[icytower77]

Absolutnie to nie ma sensu, przeliczając to na kurs ryzykujesz 6j. by zarobić 0,4 czyli pakujesz pieniądze w zakład po kursie 1,07

 

[incubus7]

nie prawda, bo taki faworyt 1,07 bywa, że remisuje... a tu remisy są pokryte ????

 

[mucios88]

Ale też bywa że przegrywa ???? Jak dla mnie ryzyko nie jest proporcjonalne do możliwej wygranej.

 

[incubus7]

wniosek taki, że co by człowiek nie wymyślił i tak nie ma gwaracji wygranych, trzeba liczyć na szczęscie ????

 

[kukla]

Nie.
Trzeba zacząć dobrze szacować prawdopodobieństwo.
Zamiast wymyślać rewolucyjne systemy, zacznij szukać valuebetów. To na prawdę szybciej przyniesie Ci jakiś zarobek ????

 

[tadzin]

Toż to jak już mowa nawet o value, to lepiej się zająć tradingiem, poświęcić te 2-3 miechy na naukę juz lepiej aniżeli wymyślać "systemy" -.-
Nie mówię że valuebety są złe bo sam prawie tylko tak grałem i to o to w gamblingu tylko i wyłącznie chodzi: >

 

[koneser]

w dzisiejszych czasach valuebety to mrzonki oczywiście są takowe do uzyskania ale trzeba mieć górę szmalu w sporej ilości buków, mało kogo stać na takie granie a jak się połapią mogą zablokować konta razem z sianem i nic nie zrobicie...
solidna analiza, odpowiednie zarządzanie budżetem, wyłączenie jakichkolwiek emocji na rzecz trzymania się planu i tyle nikt tu prochu nie wymyśli.

 

[analpr0be]

w dzisiejszych czasach valuebety to mrzonki oczywiście są takowe do uzyskania ale trzeba mieć górę szmalu w sporej ilości buków, mało kogo stać na takie granie a jak się połapią mogą zablokować konta razem z sianem i nic nie zrobicie...
solidna analiza, odpowiednie zarządzanie budżetem, wyłączenie jakichkolwiek emocji na rzecz trzymania się planu i tyle nikt tu prochu nie wymyśli.

mylisz valuebety z surebetami

 

[kosa248]

Kiedyś poszedłem tym samym tropem, co ty, jednak wymyśliłem trochę inny sposób, a mianowicie stawianie w jednym meczu na parzystą ilość goli oraz jednobramkowe zwycięstwo faworyta. W ten sposób w meczu z kursem 1,3-1,4 na faworyta można uzyskać kurs mniej więcej 1,25 na zwycięstwo faworyta bez 3-0 i 4-1 oraz remis.

Przy tak niskich kursach na faworyta wynik 4-0 to norma. Po kursie 1,14-1,15 aby wygrać 1j na czysto, stawiając 1j na każdy typ, musisz trafić 7 typów, a po kursie 1,07-1,08 musisz trafić 14 typów, więc dwukrotnie więcej. Jeśli to ma być opłacalne, to wyniki remisowe oraz 0-1, 1-2, 0-3, 2-3 muszą padać co najmniej 2 razy częściej niż 4-0 i 5-1, czyli na każdy wynik 4-0 i 5-1 muszą przypadać co najmniej 2 wyniki dające X2 bez 0-2. Przeanalizuj kursy bukmacherów na faworyta z handicapem -3,5 i na X2 (dla ułatwienia nie odejmuj prawdopodobieństwa wyniku 0-2), policz z tego prawdopodobieństwo uwzględniając marżę bukmachera ok 7-8% i zobaczysz, czy to się opłaca, ale jak na moje oko to nie bardzo...

 

[koneser]

mylisz valuebety z surebetami

oczywiście, masz rację, sorry za przejęzyczenie.
chodziło mi o surebety.