>>>BETFAN - TRIUMF BONUSA NAD BOOSTEM <<<<
>>> ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 200 ZŁ!<<<

NBA w sezonie 2021/2022 - Zakłady długoterminowe

Status
Zamknięty.
ibis 1,2M

ibis

ModTeam
Członek Załogi
Zrzut ekranu 2021-10-1 o 10.22.56.png

Podobnie jak w poprzednim sezonie, temat dotyczy tylko i wyłącznie zakładów długoterminowych popartych analizą
 
brodaty-zolw 66,2K

brodaty-zolw

Forum VIP
Jakoś tutaj cicho, a przecież lubimy powróżyć z fusów i wytypować chociażby MVP sezonu zasadniczego. Zagrałem przed sezonem MVP Stefka po 7.2, ale teraz na spokojnie można łapać 6.5 chociażby w fortunie, a po dwóch pierwszych meczach GSW tego sezonu jak najbardziej uważam, że jest to możliwe. Nie będę przedstawiał jego linijek ze spotkań z LAL oraz LAC, ale obie wyglądają imponująco oraz .. inaczej. Curry zaczął sezon fenomenalnie albo może inaczej, podtrzymał formę z poprzedniego tylko teraz ma lepszy zespół oraz w grudniu/styczniu wróci jego "brachol" i znów zobaczymy jeden z lepszych duetów ostatnich lat w komplecie. To może oczywiście zmniejszyć statystyki Curryego ale pomóc w wynikach jego drużyny. Uważam, że Curry ma ogromne szansę na zostanie MVP i jeżeli w kolejnym spotkaniu znów poprowadzi swoją drużynę do wygranej, a zarazem zagra świetny mecz to po prostu dołożę kolejne pieniądze na jego MVP, bo to moim zdaniem jest bardzo realne.

Curry zostanie MVP sezonu zasadniczego - 6.5/fortuna
 
F 2,2K

Firn

Użytkownik
To spróbuję bardziej niszowo :)
Za nami dopiero kilka pierwszych meczów, czekamy na powroty kilku bardzo dobrych zawodników (wspomniany wyżej Thomson, Simmons - czy ktoś go weźmie, Irving - czy się zaszczepi :rolleyes: i parę innych historii). Do tego w NBA grają nową piłką Wilsona (zmiana po latach ze Spaldinga) i chyba niemal wszyscy zawodnicy na nią narzekąją. Także dużo zwrótów akcji na pewno jeszcze przed nami.

Moja szklana kula podpowiada mi kandydata na MVP w postaci: DeMar DeRozan,
Chicago w tym roku mają naprawdę ciekawą pakę i zapowiada się, że będa walczyć o dobre miejsce w play-offach.
A statystyki DeMar'a w nowym otoczeniu wyglądają znakomicie, 25,5p; 5,6r; 4a.
Jeżeli utrzyma taką dyspozycję i do tego ekipa z Chicago będzię się zgrywać z każdym meczem, widzę tutaj duże szanse na mój szalony typ, obecnie kurs to: 250

DeRozan D zostanie MVP sezonu zasadniczego - 250/STS
 
Otrzymane punkty reputacji: +6
deepred 633,2K

deepred

Moderator
Członek Załogi
A ja wjeżdżam grubo w Phoenix Suns. Forbet płaci 2.65 na wygranie przez Słońca Konferencji Zachodniej. Do końca sezonu regularnego zostało im 14 gier, a mają przewagę ośmiu zwycięstw nad Warriors. Musieliby przegrać 8-9x przy równoczesnym wygraniu przez Warriors wszystkich spotkań do końca sezonu regularnego. Ani jedno ani drugie się nie wydarzy. Spójrzmy na terminarz Suns, żółtym kolorem podkreślę rywali, którzy o nic nie grają:

1647368951142.png

5 z tych spotkań to must-winy dla Słońc. Owszem, terminarz nie jest zbyt łatwy, ale nawet Warriors raczej nie liczą na to, że na tak krótkim dystansie da się odrobić takie straty. Grizzlies w tym wyścigu wypada teoretycznie umieścić. Moim zdaniem zbyt duża przewaga, by Słońca wypuściły ją z rąk.

1647369031230.png

1647368894480.png

Phoenix Suns wygrają Konferencję Zachodnią @2,65 forbet


EDIT:
Warto dodać, że ten typ dotyczy tylko sezonu regularnego, podczas gdy inni bukmacherzy wystawiają oferty po fazie play-offs.
 
Ostatnia edycja:
Otrzymane punkty reputacji: +60
deepred 633,2K

deepred

Moderator
Członek Załogi
W pierwszym meczu tych drużyn Doncic dwoił się i troił, narzucał, nazbierał, naasystował... a i tak dostali w łeb. Mavericks są po prostu gorszą drużyną od Suns, którzy co prawda męczyli się w meczach z Pelicans, ale dwie porażki, których doznali w tej serii zostały odniesione pod nieobecność Bookera (OK, w jednym z tych meczów zagrał dwie kwarty, w których rzucił 31 punktów i doznał urazu). Pelicans nie są drużyną, której wynik zależy od jednego gracza, tak jak Mavs. OK, ograli Jazzmanów, ale ekipa z Utah kompromituje się rok po roku w post-season i Gobert praktycznie całą serie jest useless, bo wszyscy grają niskimi piątkami tworząc mismatche.

Suns mogą spokojnie pozwolić na hasanie Luce, bo wiedzą, że praktycznie tylko on stanowi zagrożenie w tej serii. W pierwszym spotkaniu zdobył astronomiczne 45/12/8, a i tak Suns mieli mecz pod kontrolą. Mieli sześciu graczy z podwójną zdobyczą, i Payne, który rzucił 9 oczek. Ponadprzeciętnie w tych playoffach gra Maxi Kleber, który od początku post-season rzuca z dystansu:

vs. Jazz (G1) 2/5
vs. Jazz (G2) 8/11
vs. Jazz (G3) 4/5
vs. Jazz (G4) 1/4
vs. Jazz (G5) 0/1
vs. Jazz (G6) 1/5
vs. Suns (G1) 5/8

Tendencja spadkowa w serii z Jazz, w pierwszych dwóch meczach serio nie grał Doncić, więc Niemiec po prostu siał zza łuku, bo Dallas grali mało skomplikowany atak, mismatch na Gobercie, który poza pomalowanym jest bezużyteczny. Wystarczy przeciętny shooter z pozycji centra, który rzuci dwie trójki z rzędu i chłop siada na ławce.
Ayton jest również klasycznym centrem, nie jest dobrym obwodowym obrońcą, ale za to jest dużo bardziej pożyteczny w ataku, więc Dallas nie mogą grać słabszym fizycznie w defensywie Kleberem (który paradoskalnie jest bardzo niedocenianym obrońcą) bo Suns im wjadą w pomalowane w 9/10 akcji.

Podsumowując, Suns są drużyną bardziej kompaktową, mają lepszych graczy na wielu pozycjach, mimo, że indywidualnie to Mavs mają najlepszego gracza na parkiecie w tej serii. W pierwszym meczu gospodarze udowodnili, że pomimo wszelkich starań Słoweńca potrafią wygrać i mieć mecz praktycznie cały czas pod kontrolą. Uważam, że Mavs mogą wyszarpać jedno zwycięstwo w tej serii, ale nie jest to wcale pewne. Krótko mówiąc:

Suns vs. Mavs; poniżej 5,5 spotkań w serii @1,90 forbet
 
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom