NBA Playoffs 2012

[radhu21]

dobrze wiem, że gra bardzo rzadko, ale czasami się przydawał. Ale ważniejszą postacią jest Haslem. w 4 meczu to on w ważnych momentach dorzucał swoje punkty. A tak zostaje oprócz dwóch gwiazd : Chalmers, Turiaf, Cole, Miller, Anthony , Battier z czego jedynie na tego pierwszego mogą liczyć jeśli chodzi o jakąś większą ilość punktów.

 

[bizon91]

radhu21 napisał
James i Wade mogą nie zagrać trzeciego z rzędu wybitnego spotkania

Takie myślenie jest raczej zgubne i życzeniowe. Niby dlaczego nie mogą? Mówimy o być może najlepszym w tej chwili koszykarzu na kuli ziemskiej (musiałem trochę uderzyć w pompatyczne tony) i jednym z kilku najlepszych.
Nie ma Bosha, Haslema i Pittmana. Pittman pół biedy, ale brak Haslema i Bosha to niemal wyrok na grę Miami, wyrok w sensie, że duet James i Wade są skazani, by dziś dużo narzucać/nazbierać/ no i może mniej asystować.
Jak dla mnie dobrze wyglądają overy dla Jamesa 47,5 i dla Wade'a 35 punktów, zbiórek i asyst - duże braki w Miami, w Pacers Granger i West nie w pełni sił - why not?

A jeszcze co do Hibberta, to ten gracz jest póki co nieco przereklamowany. Z takim wzrostem, mając naprzeciw takie kołki, jak Anthony czy Turiaf, wcale nie "rządzi" pod tablicami. Zaliczył ledwie jeden taki dominujący występ, a tak kręci się koło dychy. Jak dla mnie to z takimi warunkami powinien z 15 piłek zbierać w tej serii (niech zapyta się Howarda czy Love'a jak to się robi).
Ostatnio na ESPN były takie statystyki - Hibbert w pierwszych i drugich połowach w tej serii. W pierwszych wszystko super, ładna skuteczność, sporo pkt i zbiórek - w drugich dno. Ten gracz jest mega niestabilny w tej serii, potrafi nabić 5 zbiórek w kilka minut, by później przez 2 kwarty być graczem widmo. Indiana by wygrywać potrzebuje lepiej grającego Hibberta, dziś ma do tego dobrą okazję.

 

[blaise]

Takie myślenie jest raczej zgubne i życzeniowe. Niby dlaczego nie mogą? Mówimy o być może najlepszym w tej chwili koszykarzu na kuli ziemskiej (musiałem trochę uderzyć w pompatyczne tony) i jednym z kilku najlepszych.

odrzucając wszelkie podteksty liderowania, cojones, brania ciężaru na swoje barki w końcówkach, bo wiadomo, że Lebron jest za to raczej jechany, to ja nie mam wątpliwości, że to najlepszy koszykarz świata. Skuteczność gry w ataku, wszechstronność, powiedzcie mi czego Lebron nie potrafi? Kreuje partnerów, zbiera, blokuje, ma szybkie ręce, więc też przechwytuje piłki i do tego w defensywie jest kapitalny i może bronić właściwie każdą pozycję. Durant może jest lepszym strzelcem, na pewno ma lepszy rzut, może jest skuteczniejszy w końcówkach, ale overall Lebron nie ma sobie równych wg mnie.

 

[money]

powiedzcie mi czego Lebron nie potrafi? Kreuje partnerów, zbiera, blokuje, ma szybkie ręce, więc też przechwytuje piłki i do tego w defensywie jest kapitalny i może bronić właściwie każdą pozycję. Durant może jest lepszym strzelcem, na pewno ma lepszy rzut, może jest skuteczniejszy w końcówkach, ale overall Lebron nie ma sobie równych wg mnie.

bardzo mądre słowa,dla wszystkich hejterow....Lebrona mozna nie lubić ale to nie powinno nam zamazywac oczu bo prawda jest taka ze James to w tej chwili najlepszy koszykarz na swiecie,ale tak jak pisze Blaise,Durant to najlepszy strzelec,swietne koncowki meczow ale overall nizszy!a to ze nie zdobyl pierscienia wczesniej przeciez wiaze tez sie z ludźmi ktorymi mial pod sobą w Cavs,podstarzały Shaq i co dalej,drewno Varejao i ten caly Biz "Z"..?sorry za troche OT,wracajac do meczu to tak jak piszecie warto pgorac jakies overy na Jamesa i Wade'a ponadto over punktowy tez dobrze wyglada,Miami ma coraz wieksze dziury pod koszem a meczu sama obrona sie nie wygra wiec z tym transition offense Miami powinna byc linia pokryta ktora jest chyba na poziomie 182 pkt,z drugiej strony Miami pewnie nie bedzie chcialo G7 wiec beda chcieli to juz dzisiaj zakonczyc,no ale tak niestety o Celtach myslalem wczoraj ...

 

[pokus89]

osoba która nie uważa Jamesa za najlepszego koszykarza na świecie to od razu hejter? - a to Ci dobre ????
Najlepszy koszykarz na swiecie powinien nie miec tych wad które wymieniacie. Swietny w obronie jakos jak gral z Durantem to suma sumarum lepiej wypadl Durant i to on potrafił zatrzymać w jednym meczu Jamesa. A James nie zatrzymał go w zadnym z dwóch spotkań.
Durant też potrafi bronić chyba wielu o tym zapomina.
Najwikeszy minus u Duranta to spora liczba strat.
James nie potrafi grac koncowke co za tym idzie - teksty o najlepszym koszykarzem sa smieszne. Fakt jest jednym z najlepszych ale czy jest najlepszy czas pokaze. Love tez kreci kosmiczne staty a jakos nikt go nie nazywa king Love .

 

[money]

Durant też potrafi bronić chyba wielu o tym zapomina.

Centrów rowniez?nie wiem czy ogladasz nba na bierzaco skoro porownujesz w OBRONIE Duranta do Jamesa,a do tego co wyzej napisales chodzilo mi o to ze wielu ludzi ma swiadomosc ze James jest najlepszym obecnie graczem ale nie chca w to za bardzo uwierzyc i zasłaniaja sie jakims Rose itd,Mozesz miec swoje zdanie odnosnie tego kto jest MVP ostatnich sezonow itd,spoko,a odnosnie Love to taki zawodnik nawet jakby rzucal co sezon 40 pkt i 15 reb. to niekoniecznie jest najlepszy,liczy sie tez to co dany zawodnik dla druzyny,bo nie wiem jak Ty ale Heat obecnie bez Jamesa nie ma

 

[blaise]

w ogóle po co tu wtrącać tą grę w crunch time.. To, że Lebron jest lipnyw w 4 kwartach i nie ma psychiki zupełnie to głupoty zresztą. Lebron overall nie ma sobie równych. Robi tyle przez cały mecz, że po prostu dla mnie mniejsze znaczenie ma to, że czasem wymięka w końcówkach, bo nie mówimy o najlepszym CLOSERZE czy gtg, ale najlepszym koszykarzu overall, a to różnica.

 

[pollo78]

sezon 2011/12 - ciekawostki, kontuzje, pytania i rozmowy na temat NBA
taki temat jest tam przenieśmy takie rozmowy Panowie tu typy, a co do Lebrona i w US i dla mnie może mieć 10 MVP, ale będzie wielkim koszykarzem wtedy kiedy choćby jeden pierścień na paluchu zaświeci. Bo ostatecznie o to grają i tak naprawdę tylko to się liczy.

 

[legionista880]

Czy tylko ja uwazam ze San Antonio Spurs po 18 wygranych z rzedu jest druzyna niezdolna do pokonania az 4 razy? 2,80 grubo pograne
jeszcze dodam
utah + clippers u siebie w RS 49-17 74 procent!!!
w playoffs wiadomo

 

[5xharoldx5]

Dyscyplina: Koszykówka, NBA
Spotkanie: Indiana Pacers - Miami Heat
Typ: Indiana Pacers (-4,5 pkt.) AH
Kurs: 3,30
Bukmacher: Bet365
Analiza: Wynik serii to aktualnie 3:2 dla Miami Heat. Miami to jest drużyna oparta na swoich wielkich gwiazdach: James, Wade. Wystarczy, że jeden z nich zagra słabo i pojawiają się spore problemy. Wystarczy popatrzeć na mecz numer 3 serii, gdzie Indiana praktycznie zmiotła Heat wygrywając bardzo wysoko 94:75. W tym meczu fatalnie grał Wade. W spotkaniu numer 2, które było rozgrywane w Miami gwiazdy też zbyt dobrze się nie spisały i Miami przegrało na własnym parkiecie 75:78. W meczu numer 4, a szczególnie w spotkaniu numer 5 Miami było wyraźnie lepsze, choć pierwsza połowa czwartego meczu należała do Indiany, ale w drugiej połowie James i Wade kapitalnie zagrali. Jeśli chodzi o Indiane, to ta drużyna jest bardziej regularna i zwykle trzymają wysoki poziom, szczególnie na własnym parkiecie. Ten zespół jest solidny w defensywie, dobrze poukładany taktycznie, jednak nie ma w nim takich indywidualności co u Heat.
W tym spotkaniu wszystko będzie zależało od tego jak zagrają James i Wade. Jak dla mnie to bukmacherzy za bardzo faworyzują Miami i widzę tutaj valuebet na solidną Indiane, która u siebie zawsze jest bardzo groźna.

 

[dawczan]

Centrów rowniez?

Bardzo cenna uwaga. LeBron ma tyle siły fizycznej, że potrafi w obronie wygrać walkę o pozycję z niejednym centrem o PF już nie mówiąc.

 

[nicks]

phill 76 - boston celtics

typ 1 na phill 76

kurs 3.3

jestem zdziwiony ocnenianiem bostonu na takiego faworyta. fachowcy espn daja 72 % win bostonu !!! wtf ???

ogladalem boston caly sezon i maszynami to oni nie sa. zaduzo zalezy od rondo a wiemy jak on moze zagrac zle straty za strata i nic nie kreuje jak ostatnio czesto mu sie zdaza

boston to w sezonie z jakimis rezerwami ledwo ciagnie bo rondo gra w kartofle a doc z lawki nie wie co zrobic. a te piski rondo wywoluja u mnie wymioty

jak ze wazny zawidnik bradley nie zagra w bostonie. tym bardziej zle wplynie to na rozegranie

pan prawda pirce. musi miec mecz forme. to juz pan zagadka a nie forma

sam garnett. bass bez wiekszej incjatywy kolegow to malutko. a sugar ray to podobna nie wiadoma

dzisiaj ostatni taniec bostonu

ja tam widze szarpanie rondo. on w takim meczu bedzie in minus. akcje beda grane topornie a na solo pircea i allena nie licze

76 potrafia zagrac na dystansie extra i widze tu ich przewage a na nie skuteczna gre bostonu to kontra wiemy o co chodzi. szybkosc atletyzm wygrywanie pozycji 1 i 2 i przewagi z przodu. nazucenie swego stylu i tempa

uwazam ze phila bedzie juz wygrana na pocztku 4 kwarty

nie opisuje gry 76 skupiam sie na bostonie oni graja z byle kim raz +20 raz - 20. rondo dzis pokaze klase in minus a prawda zatanczy w szatni

dosc bostonu. oni nie zasluzyli na final wsch i pokaza chaos w najwazniejszym meczu a styl jaki zaprezentuja bedzie korzystny dla76

polecam philla 76 kurs 3.3

dla mnie faworytem jest phila

time 2 00 transmisja c+sport hd

1. Użytkownicy forum powinni wypowiadać się w sposób kulturalny oraz przestrzegać podstawowych zasad pisowni języka polskiego. Nie tolerujemy żadnych bluzg i kłótni na forum, obojętnie kto jaki ma status jeżeli ktoś ma jakieś "ale" do innego Użytkownika od tego są wszelakie komunikatory, maile oraz PW . Prywatne pogaduszki na forum, oraz posty nie na zakładany temat będą kasowane.

4. Wskazane jest pisanie nazw innych drużyn z dużej litery oraz nie nadużywanie wyrazów powszechnie uważanych za niecenzuralne.

Administracja Forum Bukmacherskiego

 

[copper]

Kompletnie się z tą analizą nie zgadzam. Analiza typowo pod typ. W Bostonie widzisz i zakładasz same czarne scenariusze a z przeciętnej Philadelphi robisz faworytów. Mogą oczywiście wygrać ale cała drużyna moim zdaniem musiałaby mieć dzień konia. Fakty są jednak takie że Boston to drużyna zdecydowanie lepsza, doświadczona, mająca wybitnych zawodników(Pierce, Garnett i mimo wszystko Rondo) W moim odczuciu cała seria od początku jest pod ich kontrolą. Kiedy trzeba pokazują klasę i wygrywają, Dziś też tak będzie. Boston po trzech dniach wypoczynku i grający u siebie to drużyna piekielnie mocna. Stwierdzeniem, że będzie po meczu na początku czwartej kwarty....rozbawiłeś mnie. Też tak uważam ale to Boston będzie prowadził wyrażnie i kontrolował sytuacje. Fachowcy ESPN znają się na rzeczy widząc faworytów w Bostonie. Brak Bradleya jest oczywiście duźym osłabieniem ale nie kluczowym. Twierdza Boston nie zostanie dziś zdobyta!

 

[nicks]

analiza pod typ a typ po analize

co ty bredzisz i jaki poziom prezentujesz

ogladales mecze philly i bostonu teraz i wczesniej?

rondo sie spali jak nie raz to robil. nie rozumiesz przewiduje gre bostonu ktora gra zwyciestwo phily

chyba ze uwarzasz ze wciskasz guzik a on obliczy ci zwyciestwo doswiadczenie jak zrobilo to espn

i te twoje ze nie zgadzasz sie z analiza bo pod typ a moze wejsc

ale ty uwazasz ze rondo ok i boston wygra ale moze nie wejsc. skoncz ty i reszta z takim czyms jak typ po analize itp

ogladam i wiem jak czuja gre. znam kazdego gracza w play off jak i nba

stawiam od lat a ty piszesz bbrednie. trzeba przewidywac gre i miec argumenty do tego. o zwyciestwie badz porazce zdecyduje gra bostonu a nie philly rozumiesz te twierdzenie. powinienes bo slaby z ciebie...to tez zaprzeczasz

1. Użytkownicy forum powinni wypowiadać się w sposób kulturalny oraz przestrzegać podstawowych zasad pisowni języka polskiego. Nie tolerujemy żadnych bluzg i kłótni na forum, obojętnie kto jaki ma status jeżeli ktoś ma jakieś "ale" do innego Użytkownika od tego są wszelakie komunikatory, maile oraz PW . Prywatne pogaduszki na forum, oraz posty nie na zakładany temat będą kasowane.

4. Wskazane jest pisanie nazw innych drużyn z dużej litery oraz nie nadużywanie wyrazów powszechnie uważanych za niecenzuralne.

Administracja Forum Bukmacherskiego

 

[gystlik]

Nie znam się za bardzo na NBA, ale zagrałem ostatni mecz pomiędzy Celtics i Sixers i gra Bostonu wyglądała na prawdę bardzo słabo. Masa błędów, bardzo często gubili piłki nie wspominając już o skuteczności rzutów. - Samymi rzutami wolnymi awansu się nie wygra. Boston już powoli schodzi ze sceny i coś w tym zespole się wyczerpuje. I psychika...!? - Nie wiem jak to nazwac, ale po trójce Pietrusa czułem, że 76' będzie bardzo trudno wyciągnąc to spotkanie - w końcu to oni byli pod większą presją, mogli odpasc - a są w decydującym starciu. A tu zaraz po rozpoczęciu drugiej połowy załamanie gry C's i Run Philadelphi bodajże 11:0. Co jak co, ale takiemu zespołowi jak Boston Celtics nie powinno się to zdarzac. W tamtym fragmencie gra wyglądała tragicznie, nie rozumiałem też zachowania trenera, który nie przerywał gry i nie brał czasu.
Co do typu jeszcze pomyślę czy handicap czy może czysty ML na 76'. Wydaję mi się że warto - nie wyróżniają się niczym zwyczajnym, ale jak złapią swoje tempo, to mogą wykorzystac przestoje Celtics, którzy to z kolei teraz będą pod ogromną presją. Celtics muszą, 76' tylko mogą.​

 

[copper]

Ze sposobu jaki piszesz i licznych błędów UWAŻAM, że jesteś młodym ignorantem, któremu wydaje się że zjadł wszystkie rozumy. NBA oglądam od 30 lat, widziałem nawet 7 mecz pomiędzy Bostonem i Philadelphią w 1981 roku, kiedy Ciebie zapewne jeszcze nie było na świecie albo spadałeś z dywanu na podłogę. Piszesz życzeniowe analizy, kierując się swoimi lichymi przeczuciami.....raz na 5-6 spotkań Ci się uda i się będziesz napinać jakim jesteś ekspertem. Jedno mądrze napisałeś,że o zwycięstwie bądź porażce Bostonu zdecyduje gra Bostonu. Przeanalizuj to....nijak to oznacza,że to jest drużyna która rozdaje karty. Dlaczego zakładasz czarny scenariusz dla Bostonu skoro to oni są ekipą mocniejszą. Oglądasz i czujesz gre, znasz każdego gracza w play off i całą nba.....szkoda tego nawet komentować. Jesteś chłopie ekspertem, fachowcy od NBA ze Stanów to przy Tobie amatorzy. Marnujesz się na tym forum!
P.S Oglądałem wszystkie mecze Bostonu i Philadelphi i nie BREDZE! wiem co pisze. Nie obrażaj mnie pseudo znawco a swoje przeczucia zachowaj dla siebie. Fakty mówią co innego. Kto miał racje przekonamy się po meczu.

 

[toudi]

Nie znam się za bardzo na NBA, ale zagrałem ostatni mecz pomiędzy Celtics i Sixers i gra Bostonu wyglądała na prawdę bardzo słabo. Masa błędów, bardzo często gubili piłki nie wspominając już o skuteczności rzutów. - Samymi rzutami wolnymi awansu się nie wygra. Boston już powoli schodzi ze sceny i coś w tym zespole się wyczerpuje. I psychika...!? - Nie wiem jak to nazwac, ale po trójce Pietrusa czułem, że 76' będzie bardzo trudno wyciągnąc to spotkanie - w końcu to oni byli pod większą presją, mogli odpasc - a są w decydującym starciu. A tu zaraz po rozpoczęciu drugiej połowy załamanie gry C's i Run Philadelphi bodajże 11:0. Co jak co, ale takiemu zespołowi jak Boston Celtics nie powinno się to zdarzac. W tamtym fragmencie gra wyglądała tragicznie, nie rozumiałem też zachowania trenera, który nie przerywał gry i nie brał czasu.
Co do typu jeszcze pomyślę czy handicap czy może czysty ML na 76'. Wydaję mi się że warto - nie wyróżniają się niczym zwyczajnym, ale jak złapią swoje tempo, to mogą wykorzystac przestoje Celtics, którzy to z kolei teraz będą pod ogromną presją. Celtics muszą, 76' tylko mogą.​

Spokojnie, Celtics pod taką presją juz nie raz byli, Garnett i Pierce właśnie w takich sytuacjach grają najlepiej. To są mentalni giganci, nie jakieś siatkarki czy coś w ten deseń. 76ers to młoda druzyna i to dla nich klimat game 7 moze być problemem, jezeli nawet Boston przegra w co wątpie to nie z powodu presji.
W NBA trudne do wytłumaczenia przestoje i runy to normalka, zdarzają się nawet najlepszym, dzisiaj będzie nowy mecz.
Nicks - jak chcesz dyskutować to pisz po polsku.

 

[lukascash]

Podstawowe pytanie brzmi czy w najbliższym meczu skłaniamy się ku doświadczeniu czy młodości. Ponieważ są to playoffy ja skłaniam się ku doświadczeniu i jako zwycięzcę typuję Celtics. Posłużmy się tutaj pewnym powiedzmy "know how". Podobny bowiem scenariusz mieliśmy w drugiej parze wschodu - Miami vs. Indy. Wygrało doświadczenie wtedy gdy było najbardziej potrzebne. Wg mnie Celtics ten mecz wygrają, bo byli w takich sytuacjach n-razy, a 76ers na tym etapie PO raczej nie grywali, bo Celtics mają atut parkietu - u siebie to zupełnie inny team, podczas gdy 76ers poniżej .500 na wyjazdach, bo Celtics mieli ekstra odpoczynek, co może być dla nich zbawienne i wreszcie bo w 80% przypadków to gospodarz wygrywa 7 mecz w PO. Kibicuję Celtom i mam nadzieję, że wygrają.

 

[money]

po rozpoczęciu drugiej połowy załamanie gry C's i Run Philadelphi bodajże 11:0. Co jak co, ale takiemu zespołowi jak Boston Celtics nie powinno się to zdarzac.

sorry ale to zdanie jest zenujace...KAZDYM sie to zdarza i zdarzac sie bedzie,to jest koszykowka gdzie taki run mozna zrobic w 3 minuty .Nie lubie Celtics ale dzisiaj pewnie wygraja przed wlasna publicznoscia bo ta ekipa jest na tyle doswiadczona i ułozona ze poradzi sobie z tą presją,jesli chodzi o mnie to dla emocji pogralem over 87 pkt Bostonu,w tym meczu nie bedzie oszczedzania sie,wiadomo ze bedzie mocnaobronaz obu stron ale ta linia jest spokojnie do przeskoczenia

 

[typplejer]

W linku obok, analiza do G6. Swoich przemyśleń, co do stylu gry nei zmieniam, więc zostawiam argumenty sportowe z poprzedniej analizy.Wcześniejsza analiza do typu .

Jakie emocje wieloletnim kibicom przyniesie finał w Konferencji Wschodniej pomiędzy Miami, a 76ers? Uważam, że znikome.
Celtics - Heat, to finał, na który każdy fan czeka z upragnieniem.
NBA, to również biznes. Spodziewam się, że przy ew. finale "Szóstek" obejrzy znacznie mniej osób od szlagierowych i zażartych pojedynków "Żarów" z Celtami. W ciągu ostatnich dwóch sezonów zespół z Philadelphi pokonał ekipę z Florydy... TYLKO w jednym meczu. Przegrywając aż w 11 pojedynkach!

Przewaga parkietu - to jedno. Presja - drugie. Gra Bostonu na wyjeździe przeciwko 76ers - szczególnie w II połowie, to była istna kompromitacja.
Drugi tak koszmarny mecz z rzędu? Obawiam się, że to nie wchodzi w rachubę.
Doświadczenie - to Celtom dziś powinno znacznie pomóc i przechylić szalę zwycięstwa na ich stronę.
Sumując powyższe, Celtowie są słusznie stawiani jako faworyt zbliżającego się spotkania. Wspominałem o duecie Garnett - Rondo. Pierwszy był aktywny w ostatnim meczu, ale rozgrywający Bostonu zawiódł.
Uważam, że nie powtórzy tego ponownie, w tak decydującym starciu.
Jeśli 76ers zagrają na swoim poziomie w ataku, a Celtowie opanują straty, to powinno być znacznie szybsze i lepsze widowisko niż, w poprzednim starciu.

Spore szczęście Celtów, że to oni mają w decydującym starciu przewagę parkietu.

Celtics -6 @ 2.01 pinnacle 2/10
over 170 @ 2.00 pinnacle 2/10

Powodzenia!