Witam, ostatnie dni w moim wykonaniu to straszna pomyłka, no ale niestety te złe serie się przydażają każdemu. Każda zła seria ma też swój koniec, dlatego dzisiaj gram na Los Angeles Lakers.
Do Los Angeles zawita zespół Portland Trail Blazers, podopieczni Terry'ego Stottsa notują serię 6 zwycięstw z rzędu, w ostatnich 10 spotkaniach przegrali tylko 2 razy, są w dobrej formie i na obecną chwilę zajmują 3 pozycję na zachodzie. Jeziorowcy mają się równie dobrze - 5 zwycięstw z rzędu w tym wygrali wszystkie 4 mecze w swojej serii wyjazdowej, co nie zdarzyło im się od 2009 roku, w ostatnich 10 spotkaniach bilans 7-3 a dzisiaj wracają na własny parkiet, w Staples Center Lakersi są niepokonani od 8 stycznia, przed własną publicznością wygrali 9 meczów z rzędu. O co grają obie ekipy? Portland rzecz jasna walczy o PO i o to aby zająć jak najlepsze miejsce w tabeli, a o co walczą Lakers? Są na 11 pozycji na zachodzie, do 8 miejsca tracą 6,5 meczu więc sporo, teoretycznie mają szansę się dostać do czołowej ósemki, tym bardziej jeśli nadal będa prezentować tak wysoką formę, ale warto zaznaczyć że nie ma na nich żadnej presji, nikt im nie każe grać o PO. Jeśli by im się udało no to wiadomo super sprawa a jak nie dadzą rady no to nikt z tego tragedii robił nie będzie. Dlaczego Lakers nie tankują? Tu odpowiedź jest prosta, swój tegoroczny pick już został przez nich przehandlowany. Lakersi posiadają młody zespół - B.Ingram, L.Ball, J.Hart, J.Randle, I.Zubac, K.Kuzma to są bardzo młodzi zawodnicy, którzy po prostu chcą wygrywać, każdy z tych zawodników ma potencjał a w obecnych rozgrywkach grając bez żadnej presji mogą zbierać ligowe doświadczenie, pokazać swoją wartość a przede wszystkim cieszyć się grą. Całkiem nieźle sobie radzi po przeprowadzce z Cleveland I.Thomas, który także musi pokazać swoją wartość bo po obecnym sezonie kończy mu się kontrakt. Dobrze wiemy też, że Lakersi po ostatnich wymianach zrobili sobie sporo miejsca w salary cap i w lecie będą w stanie podpisać dwa maksymalne kontrakty z gwiazdami NBA. L.James i P.George to o nich się najbardziej mówi w kontekście dołączenia po sezonie do LA Lakers, ale czy da się ich przekonać tylko pieniędzmi? Moim zdaniem nie. Lebron w każdym sezonie chce walczyć o mistrzostwo, PG13 także ma spore ambicje, więc żeby zachęcić takie gwiazdy do przyjścia trzeba mieć także jakiś fundament do zbudowania ekipy która będzie mogła powalczyć o jak nawyższe cele. Właściciele z LA zapowiadają, że też na siłę nie będą próbować ściagąć dwóch gwiazd, mają także plan B ale mimo wszystko obecnymi wynikami robią dobry marketing pod letnie transfery. Wracając jednak do nachodzącego meczu, po za grą w składzie Jeziorowców będzie J.Hart, niepewny jest występ B.Ingrama. Natomiast w składzie Portland prawdopodobnie zabraknie M.Harklessa. Lakers grają naprawdę fajną, szybką koszykówkę i według mnie są w stanie wygrać z ekipą D.Lillarda. Osobiście widzę spore value na Los Angeles Lakers i z tego skorzystam.
Dla odważnych: zwycięstwo Los Angeles Lakers @ 2.14 Unibet
A jeśli ktoś lubi się lekko zabezpieczyć: Los Angeles Lakers handicap +3,5 @ 1.75 Unibet