>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - 3 PROMOCJE NA START! ODBIERZ 1060 ZŁ<<<

Naj naj 2011

macieqleo 5,3K

macieqleo

Użytkownik
Temat do dyskusji nad tym co najlepsze w filmie i w muzyce w 2011 roku.
Która piosenka (płyta), jakie wydarzenie zapadnie w pamięci na lata, który film (serial) wywołał największe emocje, skłonił do refleksji. Fajnie byłoby gdyby do opinii dołączony było video z YT, szczególnie jeśli chodzi o muzykę.


Zapraszam do dyskusji.
 
christopher48 2K

christopher48

Forum VIP
Piosenka: Rihanna - MAN DOWN. Z pozostałych kategorii zdecydowanie zapamiętam serial CZAS HONORU - chyba najlepszy polski serial jaki widziałem.
 
rajdowiec75 1,8K

rajdowiec75

Użytkownik
Odnośnie seriali to oczywiście również Czas Honoru, a poza tym wg mnie nic ciekawego nie było. Już teraz czekam na Hit 2012 roku - serial &quot;Terra Nova&quot; Stevena Spielberga. Projekt wykupiła stacja FOX.
A co do piosenki roku 2011 to musiałbym podać co najmniej 10 tytułów no ale chociaż dwa mogę od siebie zarzucić takich które utkwiły w pamięci:
http://www.youtube.com/watch?v=81rNRM4bHvs
a także bardziej z klubowych nutek:
http://www.youtube.com/watch?v=Kh2FRFhS7QY
 
bandeodubin 601

bandeodubin

Spec Kasyno
Wprawdzie autor sugeruje najlepsze filmowe etc wydarzenia roku, ale tytuł brzmi naj naj 2011. To może podam największe rozczarowania roku. Z seriali, jako skryty fan (w tajemnicy oglądany serial) Pierwsza Miłość. Dużo styczności mam z Wrockiem (studia, znajomi, częste wypady) jakoś polubiłem ten serial. Ale w ciągu ostatnich 2 sezonów po prostu jestem rozczarowany. We wrześniu mieli ostatnią szansę. Nie przeszli jej autorzy. Rozmawiałem z montażystą TVN, panem Sławkiem (pozdrawiam), który współpracował z reżyserem PM. Mówi, że aktorzy w dużej części zeszli ze stawki, wielu z nich odeszło. No i serial już jest robiony dla mas, dlatego raczej się nie dźwignie z tego.
Oprócz tego jestem fanem masowych imprez. Od Qlimaxu po ballady Dżemu, nie mam jednego kierunku muzycznego. Niestety, jestem zawiedziony poziomem tych imprez a także muzyką tworzoną przez, no chociażby DeePacka czy Tiesto. Jego ostatnia piosenka jeszcze przejdzie, no ale wcześniejsze? Oprócz tego kompletny niewypał Euforii Festiwal, no po prostu na płacz się zbiera. Jedynie Woodstock dał radę w miarę (chociaż bywały lepsze edycje). Mayday też nie rozebrał mnie na części. Brakowało tego pierdnięcia jak dawniej. Jest fajnie, ale nie szokuje (a taką koncepcję miał organizator Mayday). Najlepszym komentarzem tej sytuacji niech będzie rozmowa. Taka laska przekonuje mamę, żeby puściła ją na Woodstock. Z pomocą przyszła jej koleżanka. Mówi, że ostatnio jak była to było spokojnie, ludzie się nie bili, nie chodzili jakoś mega nawaleni, pogo było kontrolowane i nie chamskie jak kiedyś... na to jej chrzestny: &quot;Tak było? To ch*ujowa impreza była. Co ty tam robiłaś? Modliłaś się?&quot;. Tiaa, podoba mi się to zdanie... może teraz te imprezy są... za grzeczne? A ich organizatorzy za bardzo dbają o uszy i zdrowie psychiczne imprezowiczów?
Ktoś pamięta jeszcze Tatu? No właśnie, mało kto, nie patrząc na otoczkę komercjalizacji czekałem na ich nowe piosenki, żebym miał po co znowu jechać na ich koncert do Moskwy tak jak w 2008, gdzie chwała Bogu zaśpiewały po rosyjsku a nie po angielsku, no ale niestety. Nie ma już po co. Ich dwie ostatnie piosenki, które chyba znacie, All about us oraz Gomenasai furory nie zrobiły, nic nowego popowo-rockowego nie zrobiły, a przysięgały że 2011 będzie ich rokiem, a fani będą znowu mieli czym się zachwycać. Dufa Jasia. Coś tam chrząkały, że może czas się rozdzielić, ale i tak razem śpiewały, więc nawet nie wiem czy jeszcze istnieją.
Pomarudzę jeszcze nad innym moim hobby, oglądaniem kabaretów. Od czasu, kiedy Ani Mru Mru wydali genialne skecze (market, tofik, restauracja, smok...), Paranienormalni ze swoim kastingiem do radia, Łowcy B i wiele innych, mam wrażenie, że przestało im się chcieć wymyślać skecze. Jedynie Łowcy jeszcze coś robią, na nich nie można narzekać, ale reszta elity kabareciarzy olewa chyba wszystko. Nie mówię, że nie ma już nic fajnego, zdarzy się jakiś dobry kabaret, ale nader rzadko. Za to spodobały mi się wulgarne, amerykańskie występy solo dobrych kabareciarzy (polecam obejrzeć na YT &quot;Trzech Amigos&quot;, a potem solowy występ Pablo Francesco o tym, jak pierwszy raz wziął pigułkę Extacy) albo tego ateisty, takiego dziadka, nie pamiętam jak się nazywa. No miazga, mimo, że nie jestem Amerykaninem.
Ogólnie 2011 jest rokiem medialnych klap. Jedynie Czas Honoru dał naprawdę radę. A jeśli idzie o piosenki to podpieram @rajdowiec75, &quot;Welcome in St. Tropez&quot; dobra nuta i to klubowa ????
 
narosdz 46

narosdz

Forum VIP
Naj naj naj 2011 - album Group Therapy od Above &amp; Beyond.
Serial który jest dla mnie na topie od dawna - How I met your mother.
 
qozi 4,8K

qozi

Forum VIP
Dobry temat.

Gustuję w muzyce klubowej i sporo fajnych kawałków się pojawiło tego roku.Na pewno nie wymienię w ich gronie Pitbulla ze względu na to, że co za dużo to nie zdrowo - z kim on nie nagrywał, gdzie nie śpiewał, otwierałem lodówkę to Pitbull też tam był, ponadto nie przepadam za jego produkcjami.
Czekałem na płytę DG i się doczekałem, ale mam mieszane uczucia bo generalnie może ze trzy kawałki mi się podobają, a tak to poza tym nic specjalnego.Z płyt to w tym roku dla mnie numer 1 to zdecydowanie ATB i jego dwupłytowa Distant Earth - mam ją bardzo dawno, ale przyznam, że kawałków niektórych to słucham dzienne.Może ze trzydzieści jest na płycie, a z tego świetnych jest kilkanaście.Ostatnio gustuję w instrumentalnych bo przed snem czy tak aby odpocząć są idealne, mogę podrzucić jeden z nich, m.in :

http://www.youtube.com/watch?v=FQKwf49LUWk

Ponadto z płyt to Above też dali rade, to o czym wspomina wyżej Naro, niewiele kawałków, ale wpada w ucho, szczególnie ostatnie pięć się podoba.

Sporo w tym roku działa Tim Berg vel. Avici, młody Szwed, a ma już kilka dobrych produkcji, Bromence, które królowało latem, Fade into darkness czy teraz Levels są fajne.

Z utworów, które pamiętam z tytułu i często odsłuchuje to produkcja z początku roku Axwella, na prawdę świetny numer.

http://www.youtube.com/watch?v=ZXukKc0iB8Q

Co do seriali to nie oglądam prawie żadnych prócz House&#39;a, nie ważne jaka była by tego jakość to ten koleś mi się nie znudzi, niesamowicie podoba mi się styl bycia postaci kreowanej przez Hugh Laurie, ponadto 13 jest ekstra.

Jak coś mi do głowy przyjdzie to w nowym poście dodam.
 
macieqleo 5,3K

macieqleo

Użytkownik
Dla mnie ten rok to był rok Nicole Scherzinger. Fantastyczna płyta, nie boje sie stwierdzić że najlepsza jakiej słuchałem kiedykolwiek. ŻADNEJ słabszej, wrzuconej na siłę piosenki. Każda jedna mogłaby zostać puszczona w obieg jako singiel promujący album z równie dobrym skutkiem. Miesiąc temu wyszła europejska reedycja płyty. Piosenka &quot;Don&#39;t hold your breath&quot; była najpiękniejszą jaką miałem przyjemność słuchać w tym roku. NIESAMOWITE

http://www.youtube.com/watch?v=z4nKOzk8qbw&amp;amp;ob=av2e

Inne piosenki o których jeden mówi że jaja urywa, a drugi że przeżywa eargasm to:

http://www.youtube.com/watch?v=ADmCFmYLns4

http://www.youtube.com/watch?v=c3BvW56tjB0&amp;amp;ob=av2e

http://www.youtube.com/watch?v=aCHg5r6rFoI&amp;amp;ob=av2e
i mnóstwo innych ????

Nie mogę nie skomentować wyczynów innych artystów, których zaliczam do swoich ulubionych, a którzy także wydali przynajmniej dobre płyty w tym roku. Polecam &quot;The progress&quot; Take that, chłopaki udowodnili że ponowne zebranie się w kupę miało sens. Jeśli chodzi o zespoły to świetne single wypuścili Sunrise Avenue. Na uwagę zasługują też Alexis Jordan (bardzo obiecujący debiutancki album), Kelly Clarkson i Melanie C. Oj jest czego słuchać.



Jeśli chodzi o nasze lokalne podwórko to jak najbardziej udana płyta Blue Cafe, i puścili nawet 4 single. Najlepsza piosenka to chyba Ewakuacja
 
konrad140 2,5K

konrad140

Forum VIP
W tym roku Reedukacja wymiotła wszystko , co prawda ukazała się na początku roku ale dalej śmiga na głośnikach ;)
Co do TV. W tym roku nie miałem czasu na żadne filmy , a szkoda bo dużo ciekawych recenzji różnych filmów słyszałem.
 
Do góry Bottom