Czas na
NL Central (opracowanie:
Grzesio i
Lukascash)
Chicago Cubs (przygotował
Grzesio)
Bilans -> 66-96
Przyszli -> Jason Hammel ; Jose Veras ; Ryan Sweeney ; Wesley Wright ; Emilio Bonifacio, Chris Coghlan, Darnell McDonald ; James McDonald , George Kottaras , Justin Ruggiano
Odeszli -> Dioner Navarro, Brian Bogusevic, Dave Sappelt, Kevin Gregg, Scott Baker, Marcos Mateo, Daniel Bard, Brooks Raley
Ciężko przewidywać , by Chicago poprawiło swój bilans w nadchodzącym sezonie. O ile z Milwaukee mieliby jakieś szanse powalczyć o 4-te miejsce w dywizji o tyle 81 zwycięstw jest po prostu nierealne. Nowy manager ekipy Cubs -
Rick Renteria - jest znany z dobrej komunikacji z młodymi zawodnikami oraz umiejętnym ich rozwojem. Stoi przed nim ciężki proces odbudowy siły Chicago Cubs. Siedem lat temu Chicago zachowywało się jak klub , który jest jednym z najstarszych w lidze oraz będący zlokalizowany w jednym z największych z miast w US. W jednym Offseason potrafili rozdać w kontraktach 300 milionów dolarów do dziesięciu różnych wolnych agentów , w tym
Alfonso Soriano , który zebrał prawie 140 milionów ,
Aramis Ramirez otrzymał prawie 75 milionów czy
Ted Lilly , który w kontrakcie miał 40 milionów dolarów. To powodowało , że byli na równi z Yankees czy Red Sox w kwotach wydawanych na zawodników. Ale przyszedł kryzys , wyniki nie zadowalały fanów/zarządu , ekipa grała coraz gorzej i 7 lat później zastanawiano by się kilka razy nad wydaniem w kontraktach nawet 100 milionów , a co dopiero 300.
Myślano bardzo mocno o
Masahiro Tanace , który w konsekwencji wybrał jeden z tych klubów gdzie płacą najlepiej , czyli Yankeesów.
W najbliższym sezonie Cubs wkraczają z nadziejami nie przegrania 100 spotkań w sezonie , co jakoś szczególne trudne nie będzie. Poziom Houston jeszcze nie jest osiągnięte , ale brakuje nie wiele by po raz kolejny NL Central miało jedną z najgorszych ekip w ostatniej dekadzie.
Cubs posiadają w swoim gronie
Javiera Baez'a - młodego bardzo perspektywicznego SS'a. Baez dotarł na wysokie miejsce listy Top Prospects głównie przez kampanię w 2013 roku , gdzie grał na dwóch poziomach farm tj. w Double-A i High-A. Zaliczył 75 Extra Base Hits w 130 grach. Pomijając Baeza , to Cubs maja jedną z lepszych farm w lidze - niestety dla nich pełnej świetnych pałkarzy , bo jakiegoś lepszego miotacza to niestety trudno szukać. Z dobrych wiadomości -
Kris Bryant , Albert Almora , Jorge Soler i przede wszystkim wspomniany już SS
Javier Baez to topka jeśli chodzi o prospecty i wielce prawdopodobne przez w następnych dwóch sezonach większość lub nawet wszyscy z nich zadebiutują. W 2016 mogą mieć naprawdę jedna z lepszych ofensyw w lidze jeśli odpowiednio utorują ich rozwój
Pomimo prospektów nadal w ekipie panuje chaos. Większość wielkich kontraktów się już kończy i Cubs mogą się skupić na tym po co zatrudniono
Theo Epsteina czy nowego managera
Ricka Renterie - na rozwoju zawodników , szczególnie tych z farm - ponieważ od przejścia z Triple-A czy Double-A do
MLB potrzeba wielu szczegółów mogących uczynić z Baeza czy innych świetnych zawodników zawodnika klasowego.
Zamiast na wydawaniu pieniędzy skupiono się na tankowaniu kilku sezonów i pobieraniu podobnie jak Houston topowych prospetów w HS czy Collegu. Poza tym - po co wydawać pieniądze w tej dywizji jak konkurencja jest obecnie tak silna ? Nie wiem czy dało by im coś poza wygraniem około 75-80 gier na sezon
Przejdźmy do rzeczywistych problemów ekipy z Illinois. Z postaci wyróżniający się z line-upu ->
Welington Castillo zanotował poprawę [z .327 wOBA i 101
wRC+ w 2012 roku zanotował rok później .331 wOBA i 106
wRC+]. Poza tym jako łapacz wybił 29% baserunners oraz zanotował wysokie defensywne WAR 2.8
Po podpisaniu
Starlina Castro i
Anthonego Rizzo na długie kontrakty Ci nagle zanotowali krok w tył w umiejętnościach baseballowych. Rizzo po podpisaniu umowy 12 Maja zanotował linię .218/.315/.382.
Castro poza jednym miesiącem zagrał fatalnie cały sezon. Linię .245/.284/.347 z 44 RBI i 9 skradzionych baz oraz OPS+ 72 chluby mu nie przynosi. Po trzech kolejnych sezonach z OPS powyżej .750 i OPS+ lepszym jak 100 nagle zanotował poważny regres , poza typowymi liczbami pogorszyła mu się też ilość procentowa zdobywanych walks.
Gorzej od Castro zagrał jeszcze drugobazowy
Darwin Barney - to ciekawy cytat o Barney'u ->
"His .252 wOBA ranked third-worst in all of baseball among qualified hitters, while his 51 wRC+ was the worst in the National League."
Co do miotaczy to bullpen był sklasyfikowany w ERA na 13 z 15 pozycji w NL , poza tym zaliczyli 26 blown saves co jest słabym wynikiem. Odpowiedzialnych za to nie trzeba szukać daleko - byli to
Kevin Gregg i
Carlos Marmol , czyli znani relieverzy w świecie baseballa. Po za tym Marmola próbowano wielokrotnie reaktywować [podobnie jak
Joela Zumaye swego czasu] powołując się na jego kampanię z 2007 roku , lecz Marmol z roku na rok gra kaszanę. Jego plus chociaż tyle , że w porównaniu do Zoom-Zoom'a jeszcze może miotać i grać w
MLB.
Podpisano
Jose Verasa , który zanim nie został w wymianie oddany do Detroit to zaliczył całkiem dobry sezon jako closer w Astros. Podobnie jak tam - Veras zostanie closerem w Chicago.
O ile po stronie pałkarzy farmy są dobrze ustawione , to miotaczy brakuje.
Jeff Samardzija niestety nie był tak efektywny jak w 2012 , ale przekroczyli granice 200 IP oraz miał całkiem przyzwoite jak na Cubs FIP i xFIP.Travis Wood dzięki ograniczeniu ilości HR w stosunku do Fly-Outs - tylko 6.9 % - zaliczył bardzo niską ere 3.11 w 200 IP. Zaliczył nawet powołanie do Meczu Gwiazd.
Fani Chicago muszą uwierzyć w proces odbudowy dwójce
Epstein-Hoyer , którzy zarządzają Niedźwiadkami i próbują tez odbudować farmy Cubs w taki sposób by te dawały całkiem dobrych zawodników do Wielkiej Ligi. Jest to proces długotrwały i w dywizji raczej nie przewiduje cudów.
Piąte miejsce i kolejny rok odliczania bez World Series.
Cincinatti Reds (przygotował
Lukascash)
Bilans 2013: 90-72
Przyszli: Skip Schumaker (OF/2B), Brayan Pena (C)
Odeszli: Bronson Arroyo (P), Shin-Soo Choo (CF), Ryan Hanigan
Redsi przystępuja do nowego sezonu z kilkoma zmianami, które w zamyśle maja dać postęp. Ale czy dadza? O tym przekonamy się dopiero za jakiś czas. Dusty Baker nie potrafił poprowadzić drużyny do sukcesu w postseason, w zwiazku z czym pozegnał się z
praca. Jego miejsce zajał pitching coach Brian Price. Zmiana dość ciekawa i mam wrażenie, że nieco pochopna - sam dałbym Bakerowi jeszcze jeden rok, ale z drugiej strony Baker nie potrafił wycisnac z Redsów potencjału, który niewatpliwie mieli, dlatego włodarze Reds woleli nie ryzykować powtórki z rozrywki.
Jeśli chodzi o roster, to Redsi raczej się pozbywali niż nabywali. Do Rangers odszedł Choo, do Tampy Haningan. Pozwolono także odejść pitcherowi Arroyo. W ich miejsce postawiono "na swoich". Prospect Billy Hamilton dostał full time job. To samo pitcher Tony Cigarini. Rotacja starterów z Latosem (leczacym się po operacji kolana), Cueto, Cigarinim, Leake i Baileyem wyglada na solidna - jakby nie patrzeć Latos, Cueto i Bailey to trzy asy. Bullpen z Chapmanem, wracajacym Marshallem i Broxtonem i bęcym w obwodzie Parra także wyglada na papierze dość dobrze. Dlatego pitching nie powinien być zmartwieniem. Niestety nie można tego powiedzieć o ofensywie - spora presja na Hamiltonie, to samo z catcherem Mesoraco - wiadomo, że sa Votto, Bruce, Phillips czy Frazier, ale jeśli ta dwójka zawiedzie + jesli drużynie dojda jakies kontuzje , to niestety może być to długi sezon dla Redsów, bo po powołaniu Hamiltona nie maja na farmie nikogo kto byłby gotowy do powołania. Tak więc Price także postawiony pod ściana - z jednej strony presja wyniku z zeszłego sezonu, z drugiej małe pole manewru. Jak to wyjdzie, czas pokaże. Jeśli nie będzie kontuzji to Reds powinni uplasować się w dywizji co najmniej na 2 pozycji, bo Cardinalsów, będacych kolejnym świetnie zarzadzanym klubem, raczej nie wyprzedza, choć do końca bym ich nie skreślał, a przeczucie nawet mówi mi, że Reds wygraja dywizję. Piratom, przy całej mojej sympatii do nich, nie wróżę powtórki z poprzedniego przełomowego sezonu, więc dywizja zostaje do rozstrzygnięcia pomiędzy Cardinals i Reds. Typuję 94 zwycięstwa dla Redsów i wygranie dywizji o włos przed Cardinalsami - patrzac na staty pitchingu Redsi sa o lata świetlne przed pozostałymi drużynami w dywizji; jedynie ofensywa stoi nieco pod znakiem zapytania, ale mimo wszystko life is a gamble, więc stawiam na Redsów, mimo że Cards to jedna z moich ulubionych ekip.
Milwaukee Brewers (przygotował
Lukascash)
Bilans 2013: 74-88
Przyszli: Matt Garza, Mark Reynolds, Lyle Overbay, Wei Chung Wang, Will Smith
Odeszli: Norichika Aoki, Correy Hart, Mike Gonzalez, Mat Gamel, yuniesky Betancourt
Sezon 2013 był fatalny w wykonaniu Brewers. Złożyło się na to kilka rzeczy takich jak zawieszenie Brauna i całe zamieszanie wokół tego, kontuzje, fatalny pitching (21 na 30 ekip w ERA). Sezon 2013 jest jednak przeszłością a 2014 powinien przynieść poprawę jakości Brewers w mojej ocenie. Nie będę ukrywał, że jest to jedna z moich ulubionych ekip m.in. dlatego, że leży w pięknym stanie Wisconsin, który ma absolutnego bzika na punkcie sportu - w Milwaukee wszyscy gadają o sporcie..non stop...Gdy grają Packers, wszyscy już w piątek żyją niedzielą. Z Brewersami podobnie, z frekwencją problemu na Miller Park nie ma.. Bukmacherzy ustawili linię na sezon dla Brewers na poziomie 79.5 zwycięstw i szedłbym tutaj w over. Wg mnie Brewers przy pewnej dawce szczęścia są w stanie wywalczyć drugiej miejsce w trudnej dywizji. Dlaczego? Bo talent w rosterze mają - Lucroy, wracający Brauna, Khris Davis, Carlos Gomez, Jean Segura czy kurdupel z dużą pałą Gindl. Nieco gorzej wygląda infield, ale zakładając, że Ramirez będzie zdrowy a Gennett będzie trzymał poziom, tak naprawdę problemem jest tylko 1B, co powinno dać się w jakiś sposób udać zamaskować, przynajmniej na jakiś czas. Jeśli będzie wynik w dłuższym okresie, to przecież Brewers mimo bycia small market teamem, pokazywali, że są w stanie odważnie działać (np. ściągając Sabathię), więc kto wie.
W rotacji liczą na Garzę, któremu dali niezły kontrakt. Do tego wciąż liczą na przebłysk Gallardo, który pozostaje liderem. W obwodzie jest także Estrada i Peralta, ten sam Peralta, który 1 część sezonu miał fatalną, by w drugiej wyglądać jak top pitcher ze swoim sliderem. Wśród relieversów mają Hendersona, Rodrigueza, Smitha. Jest przecież także prospect Tyler Thornburg, którego Mets chcieli za 1B Ike Davisa.
W mojej ocenie zbyt dużo osób przywiązuje zbyt dużą wagę do zeszłorocznego wyniku. Brewers są zdecydowanie niedoceniani i to dość mocno jak na możliwości, którymi dysponują, przynajmniej na papierze. Jest jednak kilka ALE. Rotacja, która na pierwszy rzut oka wygląda solidnie, po wgłębieniu się w staty z lat poprzednich, wygląda coraz gorzej im głębiej się człowiek wczytuje. Gallardo z roku na rok jest coraz gorszy, co w wieku 28 lat może nieco martwić. Z drugiej jednak strony jest to jego contract year, więc jeśli teraz się nie ogarnie, to można spisać go na straty. Inny pitcher z rotacji - Kyle Lohse - 35 lat, mimo całkiem solidnego sezonu, spodziewam się decline'u. Lohse to nie strikeout pitcher, a jego contact rate nie był zadowalający. Strasznie w górę poszły procenty jeśli chodzi o stosunek HR/FB, co nie wróży dobrze Brewersom gdy Lohse będzie narzucał na friendly hitter park. Generalnie 3 najważniejszych pitcherów Brewers - Gallardo, Lohse i Garza oddali pokaźną liczbę HRów - 18,26 i 20. Tak więc mimo słabych występów w springu wg mnie Garza będzie topowym pitcherem Brewers, natomiast Gallardo i Lohse utrzymają swoje dotychczasowe trendy. Życzę Brewers jak najlepiej, ale wobec tych faktów nie pozostaje mi nic innego jak stwierdzić, że bullpen Brewers będzie mocno eksploatowany w tym sezonie, a to na pewno nie przełoży się na lepsze wyniki.
Do tego Brewers mają problem z 1B i 3B. Zatrzymując Overbaya, zwalniając Francisco, uznali, że pójdą w defensywę, kosztem ofensywy Francisco, który też miał slumpy. Tyle, że nie wiem czy był to do końca przemyslany krok ze strony Brewers. Fakt, Overbay defensywnie jest lepszy, ale Francisco mógły również grać na 3B - Ramirez to przecież w zasadzie wrak, kwestią czasu jest to, kiedy złapie kontuzję - a wtedy Brewers zostaną na lodzie z Reynoldsem...o matko. Wtedy mogą zapłakać za Francisco, bo nikt mi nie powie, że Reynolds jest ofensywnie czy defensywnie na 3 B lepszy od Francisco, tym bardziej, że Francisco wyglądał wreszcie na kogoś kto wie o co w tym wszystkim chodzi. Roenicke, którego lubię, co prawda powiedział, że wszystkie staty ze springu można wywalić przez okno, ale do cholery - lepszy młody power bat, co do którego jest jakaś nadzieja na lepsze jutro i który daje jakieś opcje w przypadku kontuzji niż Overbay, co do którego wiadomo czego się spodziewać - czyli niczego 27 latek, dla którego jest to prime age vs. stare dziadki? Kogo Wy byście wybrali? Inna sprawa, że cały ten wywód i tak jest ***** warty, bo powiedzmy sobie szczerze - wybór między Francisco, który miał niską średnią i 14 errorów w 71 grach a Overbayem czy Reynoldsem, pokazuje komizm całej sytuacji i jednocześnie tragizm tegorocznych wyborów przed jakimi stoją/stali Brewers.
Pittsburgh Pirates (przygotował
Grzesio)
Bilans -> 94-68
Przyszli -> Edinson Volquez ; Clint Barmes, Travis Ishikawa, Chris Dickerson , Chris Stewart
Odeszli -> A.J. Burnett, Marlon Byrd, Justin Morneau, Garrett Jones, Michael McKenry
W Pittsburghu wszyscy pod koniec sezonu byli bardzo zadowoleni - pierwsze Postseason i pierwszy zwycięski sezon do 1992 roku. Świetnie zaprezentowali się mniej doceniani
Francisco Liriano , Jeff Locke czy
Charlie Morton. Pokonanie Reds w meczu Dzikiej Karty oraz przyciśnięcie Cardinals by musiało gra mecz nr 5 w NLDS spowodowało między innymi , że manager
Clint Hurdle dostał nagrodę dla najlepszego managera , a
Andrew McCutchen został NL MVP. W lidze NL pałkarze uderzyli ogółem 161 HR co było zasługą między innymi
Pedro Alvareza czy MVP
McCutchena
Wspomniany McCuthen zgarnął rok temu tytuł MVP z linią .317/.404/.508 z 21 HR , 84 RBI i 27 skradzionymi bazami z dodatkiem ponad-przeciętnej defensywy na środkowym zapolu. To był jego drugi kolejny sezon z liniami .300/.400/.500 i 3 kolejny sezon z minimum 20HR /20 SB.
Po lewej ma nieco uboższą wersję siebie -
Starling Marte - póki co jeszcze nie ma takiego uderzenia , ale jest dość szybki - w ubiegłym sezonie miał 10 tripli i 41 skradzionych baz. Niestety Marte musi nabrać o wiele więcej pewności siebie gdy stoi odbijać piłkę - dlaczego nie ma cierpliwości ? 25 walks i 138 SO.
Jeśli Pittsburgh miałby po prawej czy po lewej stronie zapola kłopoty z kontuzjami to warto wspomnieć o prospekcie numer 1 -
Gregory Polanco to zawodnik wprost z Dominikany , który pokazał trochę siły w spotkaniach minors league , na dodatek dość dobrze kontroluje strefę strikę i o wiele częściej zdobywa walks niż przykładowo Marte.
Russell Martin po opuszczeniu NY Yankees zanotował w Pittsburghu WAR warte 4.1. Mimo dość słabej średniej uderzeń wypełnił linię na poziomie .226/.327/.377. Jego doświadczenie w grze pomogło młodym miotaczom Pittsburgha - świetnie dobierał wybór piłek jakie miały narzucać miotacze. Przy okazji wyoutował 40 % prób kradzieży baz przez rywala. W przerwie z wymiany ściągnięto byłego łapacza Yankees -
Chris'a Stewarta , który jest dobrym defensywnym zastępstwem dla Russella. Ewentualne starty zacznie około Maja z powodu lekkiej kontuzji , przez która trafił na DL.
Piraci zdobyli tylko 634 obiegi w ubiegłym sezonie , szósty najmniejszy wynik w lidze i niestety nie zrobili jakiegoś ruchu by zwiększyć coś w tej kwestii. Produktywność musi iść od ludzi jak
Mercer , Marte czy
Polanco by Pittsburgh znowu mógł grać w Październiku.
Front Office nie działał tak jak powinien w Offseason i może pójść spory regres , poza tym
Alvarez i
Walker mają trudności z graniem przeciwko lefties.
Do rotacji wraca
Wandy Rodriguez , który miał problemy z łokciem/ramieniem przez większość ubiegłego sezonu. Rotacja Pittsburgha miała ERE 3.50 i FIP 3.46 co dąło im czołowe miejsca w obu klasyfikacjach w świecie
MLB. Bez Burnetta ta rotacja straci sporo , ponieważ jest tutaj sporo dziwnych nazwisk , które w pozostałych ekipach mogłyby robić jako Starterzy na pozycjach 3 , 4 czy 5. Nadzieja jest , że
Francisco Liriano utrzyma formę , a
Gerrit Cole zacznie liczbami sezon jako typowy as. Po za tym za Burnetta pobrano jako Startera #5
Volqueza , co może oznaczać wzrost oddawanych punktów.
Pare słów o bullpenie , które wystarczą za całość:
"As good as the Pirates' rotation was last year, their bullpen was even better. They compiled the second-best ERA in the National League despite pitching the second-most innings. Five relievers -- Mark Melancon, Jason Grilli, Tony Watson, Justin Wilson, and Vin Mazzaro -- combined for a 2.25 ERA and 5.4 WAR in 340 innings. All five will be around again in 2014."
Cała piątka zostaje w Pittsburghu.
Cichy Offseason ze strony ekipy Pittsburgha na rynku transferowym zadało pytanie czy Bucs pójdą w zapomnienie czy może sezon 2013 był tylko szczęśliwym trafem. Nie podpisano
AJ Burnetta , który radził sobie dobrze w Pittsburghu. Próbowano podpisać
Josha Johnsona lub
Jamesa Loneya , ale nic z tych planów nie wyszło.
Pytanie pojawia się czy znowu będą w stanie tak daleko zajechać w sezonie i czy znowu osiągną ponad 90 zwycięstw i czy pozwoli im to na udział w regularnych meczach Postseason , a nie na przykład tylko w meczu Wild Card. Większość ekspertów wskazuje na regres i moim zdaniem tak się stanie , ale jak nisko upadną tego nie wiem
St.Louis Cardinals (przygotował
Grzesio)
Bilans -> 97-65
Przyszli -> Jhonny Peralta , Mark Ellis , Pat Neshek , Peter Bourjos ; OF Randal Grichuk.
Odeszli -> Carlos Beltran, Edward Mujica, John Axford, Rafael Furcal, Chris Carpenter, Jake Westbrook
Ekipa z St. Louis wygrała czwarty tytuł ligi National w ostatnich 10 latach i była o dwie wygrane od trzeciego World Series w tym samym okresie. Cardinals zrobiło kilka zmian w Offseason. Odszedł
Carlos Beltran do NY Yankees ,
David Freese powędrował do Anaheim w wymianie i
Jhonny Peralta został sprowadzony na pozycję SS , która w ostatnich sezonach jakoś wybitnie produktywna nie była. Stracili w ten sposób nieco mocy przez odejście Beltrana , lecz otworzyli wolne miejsce w składzie między innymi dla
Oscara Taverasa.
Cardinals ma bardzo wybitny system farm oraz ludzi odpowiedzialnych za te farmy oraz skautów co gwarantuje ciągły sukces w odnajdywaniu talentów z całego zakątka Stanów. Przykładowo - mimo , że trochę wydadzą na pensje
Adama Wainwright'a , Matta Hollidaya i
Yadiera Moliny [cała
trójka ma pensje pomiędzy 15 a 20 milionów] , lecz jest cała masa zawodników nie pobierających wiele pieniędzy a robiących znaczącą różnice na boisku jak
Matt Carpenter , Lance Lynn , Allena Craig , Trevora Rosenthal , Shelby'ego Miller , Jona Jaya , Matt Adams czy Michaela Wache.
Przykład dobrego skautingu i podnoszenia umiejętności zawodników - W Drafcie 2009 roku Cards pobrało
Carpentera , Rosenthala , Millera , Adamsa i Joe Kellyego. Cała piątka wyrobiła WAR na poziomie 14.0 kosztując ekipę ledwo 2.5 miliona dolarów.[payroll]
W ekipie najpoważniejszymi problemami w ubiegłym sezonie była defensywa i SS - za obie sprawy poprawiono. Możliwe , że nawet większą dziurą niż SS była defensywa zapola. Holliday oraz Beltran jako corner outfielders i Jay jako center field wyrobili -28.1 UZR za ubiegły sezon [ogółem tragedia]. Używając
Davida Freese'a , który był w przeciętnej formie cały sezon postanowiono pobrać z LA świetnego defensora na zapole. Wspomniany już Freese oraz
Fernando Salas powędrowali do Anaheim w zamian za
Petera Bourjosa i
Randala Grichuka. Bourjos doda do zapola swoje niesamowite umiejętności defensywne co powinno usprawnić dziurę na zapolu. Pozbycie się defensora poniżej-przeciętej Freese'a usprawni defensywę na drugiej i trzeciej bazie. System skautingu miał wszystko poza pozycją short-stopa , więc Cardinals postanowiło zatrudnić byłego SS ekip z Detroit i Cleveland i został podpisany na 4 lata pomimo dość przeciętnej defensywy -
Jhonnego Peralte. Peralta zastąpi na SS
Petra Kozmę , który wyróżniał się na tle line-up in minus. Na drugą bazę powędruje zapewnię
Kolten Wong , który zastąpi tam Matta Carpentera , którego zobaczymy jako trzeciobazowego.
Utrata Beltrana trochę boli biorąc pod uwagę ofensywę , lecz strata liczb na rzecz Adamsa zostanie wyrównana przez Jhonnego , który wzmocni pozycję SS na rzecz Kozmy. Najlepszy prospekt w ofensywie -
Oscar Taveras powinien pojawić się w środku sezonu by robić swoją robotę. Do 2019 sezonu z opcją na rok 2020 kontrakt na nieco ponad 50 milionów dostał infielder Matt Carpenter. Mocna strona ekipy STL to głębia składu , słaba ławka nieco miała też swoją rolę w ostatnim Postseason , lecz dodanie do składu Bourjos'a i Ellisa mocno rozwiązały ten problem.
Mimo że tylko trzech miotaczy wyrobiło 20 startów za ubiegły sezon to rotacja Cards miała drugą najniższą ERE i FIP w
National League.
Michael Wacha zdobył uznaniem w oczach świata
MLB przez to co pokazał z końcem Września i w Postseason - zresztą polecam poczytać wątek
MLB Postseason 2013 , bo był tam opisany kilka razy. Rotacja mimo , kilku ciekawych nazwisk moim zdaniem nie jest do końca pewna - nie przekonują mnie do końca osoby
Lance'a Lynna i
Carlosa Martineza jako odpowiednio starterzy #4 i #5 w ekipie. Rotacja - Wainwright narzucił 276 inningów przez cały sezon łącznie z Październikiem. Lynn narzucił 219 IP , Miller prawie 175 lecz pod koniec sezonu dało się we znaki słabsza forma. Wacha powinien być nieco oszczędniej dysponowany ponieważ też za ostatni sezon łącznie z farmami miał ponad 180 narzuconych inningów , ponieważ raczej w St.Louis nie chcą by stało się jemu to samo co Harvey'owi z Mets. Póki
Jaime Garcia nie wyzdrowieje - a z tym może być bardzo bardzo różnie , to Cards nie maja w swoim składzie leworęcznego Startera.
Trevor Rosenthal przejął pałeczkę closera w ekipie z Missouri po
Edwardzie Mujice.
Z budżetu płacowego odeszli
Betran , Chris Carpenter , Rafael Furcal i Jake Westbrook przez co mają spore zapasy w budżecie płacowym i nie muszą go zbytnio używać.
Yadier Molina ma 31 lat , a wydaję się że gra wieczność w lidze. Yadier musi utrzymywać zdrowie , ponieważ jego back-up Tony Cruz nie jest jakimś wybitnym zawodnikiem. Molina wygrał 6 kolejnych Złotych Rękawic za osiągnięcia w defensywie , poza tym od 2005 grał przynajmniej po 100 gier w sezonie
Znaków zapytanie nie jest dużo. Jedną z nich jest niewiadoma w ofensywie
Petera Bourjosa - tylko w ofensywie , bo w defensywie były zawodnik Aniołów jest bardzo dobry.
David Freese miał bardzo przeciętny sezon i słabe Postseason. Defensywa zrównoważyła ofensywne dokonania i Freese był wart ledwie 0.1 WAR , więc jak pisałem pozbyto się go.
Cardinals to faworyt do wygrania dywizji , ponieważ Reds i Pittsburgh poniosły także starty na rynku Free Agents.