Przecież Finom nic nie potrzeba. Mają 10pkt i zostaną na 4 miejscu. To ostatni mecz, więc kto niby miałby im zagrozić?
Finowie grają o nic w tym meczu a Swiss o uniknięcie
USA, więc raczej faworyt jest jeden.
W drugim meczu obie drużyny grają o pietruszkę bo
Szwecja ma już pewne 1 miejsce, więc trochę Twojej argumentacji nie rozumiem?