W półfinałach sami Anglicy, więc typ na narodowość mistrza świata już spełniony, teraz tylko trzeba czekać na rozliczenie. Moja druga długoterminówka sprzed turnieju również na dobrej drodze. Jak na razie gracze wbili tylko 41 setek i nawet jeśliby w ostatnich 3 meczach turnieju wbijali po 10 setek w meczu (co jest mało prawdopodobne), to i tak under 71.5 będzie spełniony. Szczerze mówiąc trochę dziwi ta indolencja, biorąc pod uwagę jakie te stoły mają tolerancyjne kieszenie, wpada dosłownie wszystko! Ale to już nie mój problem, bo dzięki temu typ na under breaków wygląda bardzo bezpiecznie.Snooker. World Championship. Specials
Winning Nationality
Typ: England @ 1.833 Marathon Ronnie O'Sullivan (ENG)
Anglicy od zawsze są dominującą nacją w snookerze, ale wydaje się, że w tegorocznych MŚ będzie to jeszcze bardziej widoczne. Największymi faworytami do tytułu są O’Sullivan i Selby. Forma Ronniego jest małą niewiadomą, ale nawet jeśli Rakieta nie odpali, to w jego ćwiartce mamy mojego cichego faworyta, czyli Ali Cartera, który po ewentualnym ograniu O’Sullivana będzie miał bardzo przyjemną drogę do finału, a w ostatnich 5 latach był tam już dwukrotnie (zresztą oba finały przegrał z Rakietą). Z drugiej strony drabinki reprezentacja Anglii również wygląda okazale. Selby ciągle mocny jak przystało na numer 1 rankingu będzie faworytem do wygrania najmocniejszej ćwiartki. W zanadrzu mamy jeszcze trochę schowanego z formą Trumpa, który może przypomni sobie swoją przygodę sprzed dwóch lat. Nie powinni się w tym roku liczyć Szkoci, bo ich największe armaty są albo bez formy (Higgins), albo musieliby zmienić swój system nerwowy żeby zostać mistrzem (Maguire), nie mówiąc już o beznadziejnych Dottcie, czy Campbellu. Walijczycy również powinni być tłem, Williams bez formy, Stevens chyba już zaprzepaścił swoje szanse na tytuł, a White to jeszcze nieopierzony gówniarz. Tak właściwie to jedyne zagrożenie dla Anglików widzę w Robertsonie i w mniejszym stopniu w Dingu i Allenie. Robbo już wie jak się wygrywa tytuł, rzadko przegrywa w finałach, forma również mu sprzyja, z kolei Chińczyk z Irlandczykiem mają już wszystko by zostać mistrzami, ale jakoś akurat w Crucible nie potrafią pokazać pełni swoich umiejętności. Anglicy mają zbyt dużą przewagę liczebną i jakościową nad innymi nacjami, żeby oddać im tytuł.
Ronnie O'Sullivan v Judd Trump
Zwycięzca meczu
Typ: Ronnie O'Sullivan @ 1.55 sportingbet 17-11
(Centuries w meczu)
Typ: Powyżej 5.5 @ 2.20 bet365 1 :;/:
Po tym co widziałem w ostatnich dwóch meczach obu Anglików trudno mi sobie wyobrazić inny wynik niż komfortowy awans Ronalda Antonio O’Sullivana do finału. Ronnie zaprezentował jakiś kosmiczny poziom snookera, znany tylko z jego najlepszych czasów. W porównaniu z dość mizernym, co tu dużo ukrywać, poziomem tych mistrzostw, Rakieta na takim tle błyszczy tym jaśniej. W ostatnich 2 meczach wbił 6 setek (125, 106, 105, 111, 133, 104), do tego dołożył 19 breaków +50 i często były to bardzo bliskie ataki na kolejne setki (86, 86, 88, 89, 87). W meczu z Binghamem przeszedł samego siebie, prawie perfekcyjne statystyki w każdym elemencie sprawiły, że miał okazję zakończyć mecz w 2 sesjach, ale prowadząc 12-1 zaczął ewidentnie polować na maksymalnego breaka i zbytnio forsować wbicia, co pozwoliło rywalowi na poprawienie wyniku. Trump radzi sobie zadziwiająco dobrze w tych mistrzostwach biorąc pod uwagę jego formę z tego sezonu. Rekordzista w ilości breaków w jednym sezonie również w Crucible nie zawodzi pod tym względem: 6 setek w turnieju (142, 108, 109, 127, 112, 118), sporo również niedokończonych setek (88, 82, 94, 81, 93, 90). Jak widać obaj to mistrzowie budowania breaków, więc spokojnie można brać pod uwagę over na setki, na tak długim dystansie powinno być na to wystarczająco dużo szans. Jeśli chodzi jednak o rozgrywanie meczu i poziom koncentracji, to zdecydowanie góruje obrońca tytułu. Trump zaliczył przynajmniej 2 beznadziejne sesje, przede wszystkim początek meczu z Murphym, gdzie dał mu odskoczyć na 2-6. Podobnie było w 2 sesji z Fu, gdzie z komfortowego prowadzenia (6-2) zrobił się mecz na styku (9-7). Każda gorsza sesja może być gwoździem do trumny Trumpa, bo Ronnie nie miewa słabszych momentów w tym turnieju i trudno liczyć na jego prezenty. Jeśli już wyjdzie na kilkufrejmowe prowadzenie, to będzie go bardzo trudno dogonić.
Ricky Walden v Barry Hawkins
Kto zdobędzie najwięcej punktów podczas jednego podejścia?
Typ: Ricky Walden @ 2.00 sportingbet 119-114
Zupełnie nie rozumiem kursów na najwyższy break w tym meczu. Walden co by o nim nie mówić to jeden z lepszych breakbuilderów w tourze, czego raczej nie można powiedzieć o Hawkinsie, a już na pewno nie w tym turnieju. Jak na razie prezentuje się wyjątkowo solidnie, ale raczej nie punktuje grubo, zwykle wygrywał swoje frejmy w dwóch podejściach. Tylko jedna skromna setka (100) w pierwszym meczu, dwie „prawie setki” (97, 89), a dalej raczej mizernie jak na półfinalistę MŚ. Ale też trzeba przyznać, że Hawkins swoją grę opiera na czym innym i nie ma parcia na wygrywające punktowanie w jednym podejściu. Z kolei Walden zdążył już w pierwszym meczu pokazać swój świetny flow we wbijaniu i przez parę dni mógł pochwalić się najwyższym breakiem turnieju (140). Później dołożył jeszcze dwie setki (113, 104) i kilka prawie setek. Jeśli chodzi solidne punktowanie w jednym podejściu to Walden zdecydowanie góruje nad rywalem i jest bardziej prawdopodobnym autorem wyższego breaka.