Z tym Olbrychskim to niezły kabaret w ostatnich dniach. Media na siłę robią z niego bohatera i męczennika. Zamiast go potępiać, to jeszcze zapraszają do każdego możliwego programu i próbują na siłę wybielić. Jeszcze bezczelnie kłamią, że Olbrychski wypił sobie za dwa kieliszki winka i na drugi dzień siadł za kółko. Musiał ostro pochlać, żeby mu na drugi dzień w południe wykazało alkohol. Jeszcze biedny nie wiedział, że jest jeszcze pijany. Cyrk na kółkach. Powinien być potraktowany jak bandyta oraz potencjalny morderca i potępiony w mediach. Zwykły szary człowiek w takiej sytuacji jest przestępcą, a celebryta gwiazdą. Jeszcze ten redaktorek z filmiku powyżej, brak słów. Chyba sam Olbrychski nie za bardzo wie co ma powiedzieć na jego insynuacje. Wszyscy doskonale wiedzą, że Olbrychski otwarcie popierał Komorowskiego w kampanii, tak więc jest on po tej "dobrej" stronie wg mediów. Wyobraźcie sobie co by się działo, gdyby złapali po pijaku za kółkiem kogoś, kto był po drugiej stronie barykady, czyli kogoś sławnego popierającego PiS albo inną opozycyjną partię. Taka osoba zostałaby zlinczowana przez media. Tymczasem mamy co mamy, czyli kabaret z Olbrychskim i TVN.